Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Sesja Kroniki Śródziemia - dyskusje

Polecane posty

Ror - to zależy. Na sesję krasnoludową był mało chętnych. Ale jak się znajdą chętnie na ten setting (dobry Dungeon nie jest zły), to wszystko jest możliwe. Na razie jednak muszę parę spraw poukładać, więc sesja za szybko nie ruszy. Na razie niech się chętni wypowiadają. Nasz klient, nasz pan :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ja...

Ja tylko powtórzę co mówiłem w kwestii osadzenia czasowego fabuły - nie wiem, jak Tur ale czasy "jemu" właściwe byłyby bardzo odpowiednie. ;) Jeśli rzecz jasna szukamy epickości, bo odnoszę wrażenie, że ogólnie pojęte "wojny z Morgothem" (zabijcie - nazewnictwa dokładnego też już część zapominam, a tak tylko po to na Gateway wchodzić nie będę, coby Wam chwilowo oczy mamić... ;)) i wyczyny bohaterskiego Turambara w czasie tychże... cóż - działo się tam tyle, że swobodnie można by napisać jeszcze jedną trylogię "władco-pierścienno-podobną". A może nawet i dwie. Już sam fakt doszukiwania się porównań co do rozłożenia sił... osobiście uważam, że wszelkie próby stawiania oporu Morgothowi jeszcze bardziej mijały się z celem, niż to było w wypadku Saurona. Ale "dobrzy ludzie dali radę". Jakimś cudem... ^ ^

Co do samego czasu stricte - nie jestem do końca pewien, ale Morgoth został ostatecznie zgładzony (choć użycie takiego wyrażenia co do nieśmiertelnego bytu może być dyskusyjne) gdzieś koło 600 roku Pierwszej Ery. Nie pokuszę się o dokładne spekulacje co do precyzyjnej daty rozpoczęcia, ale wiem jedno - możliwości jest multum, bo okres rządów, spisków, machinacji czy ogólnie wojen z Morgothem w roli głównej to bardzo dużo lat... delikatnie mówiąc. ;)

To tyle ode mnie, szanowny Turambarze. Dodam jeszcze na koniec, że ze względu na napięcia różnych terminów i różne problemy z tym "realnym" czasem może ostatecznie zdarzyć się tak, iż w sesji uczestniczyć nie będę mógł, co byłoby cokolwiek dla mnie smutne. Nie wszystko jednak (dla mnie) jeszcze stracone i jeśli będę coś wiedział na pewno - dam Ci natychmiast znać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość RaxusV
Planowałem kiedyś zrobić Śródziemną Sesję w okresie rozpadu Arnoru. Polecałbym także taką bitwę, stosunkowo długą, dwuletnią. Oblężenie Minas Ithil. Ponadto Gondor tyle tych wojen toczył. Jest co wybierać.

Choć najciekawiej byłoby zinterpretować "wygnanie Czarnoksiężnika z Dol Goldur". Jest to tylko wspomniane w Hobbicie i Władcy, a ja do dziś zastanawiam się, skąd Czarodzieje wytrzasnęli potrzebną chyba do takiej akcji armię. :D

O tak tak tak! Oblężenie Minas Ithil jest dla mnie dobrym pomysłem. Chociaż na uniwersum o krasnalkach jestem chętny, ale musiałbym napisać kartę od nowa.

Zresztą w uniwersum LOTR mamy mnóstwo wydarzeń do wyboru

wojna o Pierścień odpada, strasznie przewałkowany materiał

Można zrobić sesję w tym okresie dotyczącą Haradrimów i Easterlingów :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda ja Tolkiena liznąłem w postaci Hobbita, Trylogii i części Silmarilliona (ciężka dosyć), ale proponowałbym jakąś akcję w Morii np. gdy krasnoludy dokopują się do Barloga. Dla mnie ciekawym przeżyciem byłoby pokierowanie jednym z grupki krasnoludów próbujących wydostać się z Morii i nie zostać zarżniętym przez orki, gobliny, trolle no i przez Barloga.

Ja w tym widzę potencjał, nie wiem jak wy :P (mrok też jest, nawet dość dużo)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...