Skocz do zawartości

World Cup 2k6


Cardinal

Jak wypadną biało-czerwoni na Mistrzostwach?  

258 użytkowników zagłosowało

  1. 1.

    • Tragedia, nie zdob?d? punktu w eliminacjach.
      35
    • Nie wyjd? z grupy.
      104
    • Wyjd? z grupy! (oklaski!)
      75
    • 1/4 fina?u!
      7
    • 3
    • Zagraj? w finale!!!
      2
    • ...I ZWYCI???! (a Giertych b?dzie dobrym ministrem)
      32


Polecane posty

Kolejny ciekawy mecz MŚ. Włochy - USA 1:1. Mecz jest dość wyrównany, szczególnie teraz, gdy zawodnik USA również dostał czerwoną kartkę. Tak więc na boisku nie ma już De Rossi'ego i Mastroeni'ego. Zapowiada się ciekawa walka w drugiej połowie. Ogólnie udany dzień pod względem widowiska na Weltmeisterschaft 2006. Chciałbym i obstawiam, że mecz zakończy się rezultatem 2:2. Sytuacja w grupie będzie dość ciekawa i o to chodzi. :D
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

No i ładny meczyk za nami. Na początku bramka Włochów. Potem bardzoładny kiks Zaccarda i był remis. Chwilę później, za cios w twarz (z łokcia!) pod prysznic zostaje odesłąny De Rossi. do przerwy czerwona kartkę dostał też Mastroeni. Mimo to USA wciąż przeważało. Po przerwie USA powinno mieć rzut karny (ewidentna ręka) a także strzeliła bramkę, ale zostałą nieuznana (zasłaniał bramkarzowi... phew :/) czerwona kartkę otrzymał Eddie Pope i od tej pory to Włosi atakowali. tutaj genialnie grał Casey Keller, który wybronił groźne strzały Makaroniarzy.

Teraz sytuacja w grupie jest bardzo ciekawa. Osobiście mam nadzieje na scenariusz w którym z grupy wyjdą Czechy i Ghana/USA (tutaj akurat obojętne... ważne by Włosi odpadli)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz sytuacja w grupie jest bardzo ciekawa. Osobiście mam nadzieje na scenariusz w którym z grupy wyjdą Czechy i Ghana/USA (tutaj akurat obojętne... ważne by Włosi odpadli)

Oby Włosi odpadli. Dobrze, że tak dzisiaj się męczyli z USA. Choć wydaje mi się, że sędzia był z innej bajki. Fakt, że pilkarze Włoch słyną ostatnio z chamskich i brutalnych zagrań, ale ogólnie mecz nie był prowadzony za dobrze. Dziwiły zcasami kartki, za głupie i lekkie przewinienia, a zniesmaczały błedy - ewidentna ręka w polu karnym Włochów. Powinien byc rzut karny i mecz zakończyłby się wynikiem 2:1 i wtedy wszystkie zespoły w grupie miałyby po 3 punkty. Cóż i tak jest ciekawie. Każda ekipa ma szansę na grę w kolejnej rundzie i szykują się ogromne emocje w 3 kolejce tej grupy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ogólnie mecz nie był prowadzony za dobrze

A mi się podobało sędziowanie Urugwajczyka. Nie wacha się z wystawieniem czerwonej kartki (czerwona Mastroeniego była zasłużona, ale nie wielu sędziów wyrzuca za to z boiska) jest konsekwentny, a gracze później zaczeli uważać by nie faulować, bo sędzia gwizdał nawet lekkie przewinienia. to dopiero nauka Fair Play :D

A co do pomyłek: nie każdy ma oczy z tyłu głowy ani zoom 16x. Nie wszystkie rzeczy łatwo dojrzeć, a Włoch akurat był za Amerykanem przy tej ręce i nawet liniowy mógł mieć problemy z dostrzeżeniem przewinienia. Z tych samych powodów nie został podyktowany rzut karny dla Włochów pod koniec, kiedy to Włoch był siągnięty za koszulkę w polu karnym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mecz Włochów z USA nie podobał mi się. Niestety jeżeli w meczu są aż trzy czerwone kartki (2 przyznane sprawiedliwie, trzecia sporna) to nie najlepiej to świadczy o spotkaniu. Gra obu zespołów nie była zła, ale jakoś nie przypadł mi do gustu ten rodzaj futbolu. Wynik mnie cieszy, bo Włochów nie lubię i mam nadzieję, że jak najszybciej odpadną z MŚ. Podobało mi się to, że sędzia jak widział brutalny faul to nie wdawał się w dyskusję z piłkarzem tylko od razu czerwona i spadaj do szatni gościu. Tak powinien postepowac kazdy sędzia, ale musze przyznać ,że mecz nie był prowadzony idealnie. Jednak tak jak napisał Yossi każdy sędzia jest tylko człowiekiem i popełnia błędy. Z całego meczu najlepiej zapamiętałem wspaniałą obronę bramkarza USA po strzale Del Piero z powietrza a piłkę dogrywał (b. sprytnie) A. Pirlo. TItaj bramkarz pokazał klasę popisująci się taka interwencją. Pomimo tego mecz nie podobał mi się za bardzo - zbyt dużo brutalności.

Dzisiejsze mecze zapowiadają się ciekawie. Japonia - Chorwacja bedzie spotkaniem walki. Obie drużyny maja po zero punktów i jeżeli zależy im na wyjściu z grupy muszą brać się do roboty. Nie kibicuję żadbemu z tych zespołów, ale nastawiam się na dobry, ofensywny futbol. Brazylia - Australia ze względu na obecność "Canarinhos" warto zobaczyć ten mecz i być może Brazylijczycy pokażą pełnię swych możliwości w tym meczu (choć z drugiej strony po co mają się przemęczać przed fazą pucharowa :)). I ostatni mecz czyli Francja - Korea Płd.. Francuzi muszą się trochę spręzyc, bo w pierwszym meczu zagrali fatalnie. Tak nudnego spotkania na Mundialu jeszcze nie było jak Francji ze Szwajcarią. Korea ma już trzy pkt, ale pewnie powalczy o wiecej. Jest mi obojętne kto wygra, ale i tak sobie obejrzę tą konfrontację :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czechy - Ghana

Jeden z lepszych meczykow tych Mistrzostw. CZesi chodzili jak zombie, szczegolnie w drugiej polowie. Chlopaki z czarnego ladu zalatali, wymeczyli i wygrali CZechow. Tak troche wyszlo na wierzch nie rozgraniecie Ghanczykow podczas karnego no i to podanie Pimponga. Masa sznas powinni sie sasiedzi cieszyc ze maja Cecha i wymiar kary jest taki skromny. Wiecej takich spotkan i Czechow do domu!

POR-IRN

Slaby meczyk. Niby przewazala Portugalia ale robili sporo bledow i brakowalo precyzji w wykonczeniu. Musieli sie uciekac do tak prymitywnych zagran jak symulacje Figo fago. Nie znosze C. Ronaldo, a do tego tak tandetnie gral, ze zal bylo patrzec. Iranu mi srednio szkoda ze odpadl bo w sumie specjalnie zespolu nie kojarze.

ITA-USA

Prymitywne spotkanie na podworkowym poziomie. Wlosi jak na razie sie nie popisuja w Nieczech i chyba specjalnie nie mozna na nich liczyc w tym roku. USA gralo cienko jak zawsze a to i tak starczylo na Italie. Mam nadzieje ze Ghana skopie Amerykancow i wyjdzie za tydzien

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hrabula, chyba ci się coś pomyliło. Ja tam uważam, że mecz Włochy-USA był naprawdę dobry i niezwykle emocjonujący. Było wszystko- bramki, samobóje, czerwone kartki, niesłusznie nieuznane bramki, parady bramkarzy, wieeeelka dramaturgia. Jeśli USA wygra z Ghaną( w co jednak wątpię ), to o tym meczu będą krążyły legendy jak u nas o Wembley :) A chyba pierwszy raz w życiu widziałem takiego samobója :lol: Zaccardo chciał wybić piłkę, a trafił dokładnie w przeciwną stronę :lol: Nie mogłem uwierzyć, że tak mu zeszła, myślałem, że to Amerykanin strącił, a tu taki lol :) Sam Zaccardo też chyba nie mógł uwierzyć :)

Czechy-Ghana: Tutaj to powinno być jakieś 7:2 dla Ghany... Czesi mieli okazje, ale niemiłosiernie pudłowali. Afrykanie( mam nadzieję, że tak się to odmienia :P ) mieli multum okazji, ale pudłowali jeszcze niemiłosierniej. I świetnie bronił Cech, zresztą Kingson też. To były dwa niezwykłe spotkania, niech całe mistrzostwa będą takie!

A Portugalia-Iran to słaby mecz był i niewiele emocji dostarczył. Po pierwszej połowie nie chciało mi się oglądać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie z grupy E wyjdą Włosi i Ghana (jeżeli zagra tak jak w meczu z Czechami). Według mnie we wczorajszym meczu powinno być conajmniej 10:2 dla Ghany. Jedyne co uratowało Czechów przed tak wielką porażką to postawa bramkarza i niedoświadczenie piłkarzy Ghany (marnowali "stu procentowe" sytuacje).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeterminowane knedliki

Powiem tak, po wczorajszym meczu Czesi powinni dziękować Bogu za to, że obył sie z nimi tak łaskawie (i zesłał im TAKIEGO bramkarza). Gdyby wynik brzmiał 5 - 0 dla Ghany, i tak nie oddawałby przewagi jaką na boisku prezentował zespół z Afryki (zwłaszcza w drugiej połowie). Nieuznana bramka, niewykorzystany karny i ok. 10 sytuacji sam na sam które nie zakończyły się golem tylko dzięki geniuszowi Petra Cecha. Zaskakująco beznadziejna dyspozycja, oby odbudowali się na mecz z makaroniarzami.

texas rangers i spaghetti w sosie własnym

(Niemal) tak samo pozytywnie jak Ghana zaskoczyli wczoraj Amerykanie. Byli równorzędnym rywalem, mimo że przez sporą część meczu grali w osłabieniu. Nieuznana (według mnie niesłusznie) bramka, ewidentny karny którego sędzia nie podyktował (Włochom w końcówce też się należał, ale to już sprawa dyskusyjna) i zadziwiająco częste zagrożenie dla bramki Buffona. Co prawda nie pozwalali nudzić się swojemu bramkarzowi (który zagrał jedno z lepszych spotkań w ostatnich kilku latach), ale ogółem zaprezentowali się nader pozytywnie i odebrali Włochom jakże ważne dwa punkty. No i sytuacja w grupie stała się nader interesująca - teraz Czesi muszą pokonać Włochów a Ghana dać sobie radę z USA, a będzie wspaniale i makaroniarze zaliczą piękny return do własnego korupcyjnego podwórka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Japonia - Chorwacja

Chyba postawiłbym na remis, tak gdzieś 1:1. Myślę, że to będzie wyrównany pojedynek. Choć nei raz już na mistrzostwach niektóre drużyny zaskoczyły, więc może i tym razem będzie jakaś mała niespodzianka.

Brazylia - Australia

Nie widziałem pierwszego meczu Canarinios, więc muszę nadrobić zaległośc. Spodziewam się dobrego i ofensywnego futbolu, więc wynik pewnie będzie 2:0 dla Brazylii.

Francja - Korea Płd..

Nie liczę na Trójkolorowych, ale powinni zagrać przyzwoity mecz jeśli chcą awansować. Jedynym dobrym wynikiem będzie dla nich, po remisie ze Szwajcarią, pewne zwycięstwo. Nie życzę im tego, ale cóż znając życie to wymęczą to 1:0.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, nareszcie jakiś mecz był sędziowany tak, by przypomnieć zawodnikom znaczenie słowa fair play :) O ile na poprzednich mistrzostwach Urugwajczyk (choć inny :P ) był ewidentnie przekupiony przez Koreańczyków w spotkaniu z Włochami, to Larrionda zdołał zatrzeć negatywne wrażenie. Poza jednym ewidentnym błędem spotkanie było sędziowane tak jak należy - wszystkie karteluszki były jak najbardziej zasłużone, ale nie to jest najważniejsze... Najbardziej podobał mi się fakt, że koleś pozwalał na ostrą walkę o piłkę, natomiast wszystkie faule bez piłki karał z pełną surowością. That's the way it should be :)

Tylko dzięki takiemu sędziowaniu wreszcie będzie można wykluczyć rzeczy, które dla mnie niszczą piłkę nożną nie mniej niż ustawianie meczów - faule techniczne. Mam tu na myśli ciągnięcie za koszulki, 'obłapianie' przeciwników, ewidentną grę na czas czy teatr napastników padających w polu karnym. Ja wiem, że cel uświęca środki, ale właśnie po to jest sędzia, by hamować zapędy coponiektórych hollywood-style piłkarzy. Damn right, może pierwsza jaskółka nie czyni wiosny, ale zawsze to jakiś znak ;]

I może znowu będzie jak w roku 1974 (co prawda jestem zbyt młody, by pamiętać, ale to chyba na zasadzie 'good, ol' times :wink: ), gdy pociągnięcie za koszulkę Bońka wywołało gwizdy na całym stadionie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I może znowu będzie jak w roku 1974 (co prawda jestem zbyt młody, by pamiętać, ale to chyba na zasadzie 'good, ol' times :wink: ), gdy pociągnięcie za koszulkę Bońka wywołało gwizdy na całym stadionie :)

Nooo, jak w '74 Bońka za coś ciągali to gwizdał chyba co najwyżej stadion Zawiszy Bydgoszcz :lol:

A ten mundial to jak dla mnie jest wyjątkowo wręcz nudny. Nawet tacy wirtuozi jak moja ulubiona Holandia graja taką padlinę, że szkoda patrzeć. Nie wspominając już o Brazylii, czy Anglii... Jedynie Argentyna prezentuje się naprawdę mistrzowsko i liczę, że dane mi będzie ujrzeć ich w finale.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dniu przerwy (impreza klasowa zobowiązuje :)), trzeba znowu wrócić do oglądania i komentowania meczów (wczoraj chyba mnie ciekawe widowiska ominęły, ale trudno się mówi ^^).

Jap - Cro

Średni mecz miejscami dochodzący do całkiem znośnego. Obydwie drużyny stworzyły sobie przynajmniej po jednej świetnej okazji i kilka niezłych, nie było jakiejś obrony całą drużyną, ale mimo wszystko szczególnego widowiska nie doświadczyliśmy. Co z tego, że atakowali, skoro jakoś tak bez szczególnego pomysłu i wiary. No i tylko skomplikowali sobie sytuację (Japonia jest na 90% wyrzucona za burtę, a Chorwacja musi się bardzo postarać). A w samym meczu powinno być przynajmniej po jednym golu dla każdej ze stron. Choć jeszcze niewykorzystanie karnego mogę zrozumieć (nerwy zjadły Chorwata, lecz historia uczy, że nawet najwięksi pudłowali), ale już nietrafienie do pustej bramki z kilku metrów to jakiś absurd. Anyłej, remis to chyba najsprawiedliwszy wynik, bo żadna z drużyn nie dominowała na boisku, były tylko okresy większego naciskania na bramkę, ale raczej po równo z obu stron. Średni mecz po prostu.

A zaraz grają Brazylijczycy z Australią. W poprzednim meczu mistrzowie nie pokazali nic szczególnego i szczerze mówiąc kiepsko grali (jak na siebie, rzecz jasna). Może dzisiaj coś lepszego zaprezentują...Ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć, obstawiam minimalne zwycięstwo 1:0, no góra 2:0.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszy mecz Włochy - USA: fajny, z emocjami, których nawet komentarz polsatowskich robotów nie zdołał zgasić ;] Na ME w 2000 chyba też był taki mecz, gdzie sędzia trzy czerwone pokazał... Japonia - Chorwacja: Japończycy jakoś tak bez przekonania zagrali, choć powinno im na tym bardzo zależeć, ale mecz i tak dość ciekawy, mimo że nie było goli. No i teraz Brazylia - Australia: 1/4 już za nami i Australia dość nawet sobie radzi, może nawet Brazylia nie wygra :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za nami kolejny mecz Brazylii, który powoduje, że... mam jeszcze więcej wątpliwości. Australia grała od nich po prostu lepiej, Brazylia wygrała dzięki swojej mistrzowskiej skuteczności. Pytanie brzmi - czy z taką grą Canarinhos są w stanie obronić tytuł? Wszystko zależy tu od tego jak zadziała motywacja. Brazylia wygląda jakby grała na 50% swoich sił, jeśli zmoblizują się na 1/8 - mogą być naprawdę trudni do pokonania. Mimo, że zagrali dwa średnie mecze - dla mnie nadal są faworytem. W końcu to Brazylia... :)

Wcześniej zagrała Japonia z Chorwacją. Mecz - mimo, że nie zobaczyliśmy bramek - całkiem ciekawy. Oczywiście kibicowałem Japonii, niestety Japończycy zmarnowali parę świetnych okazji. Chorwaci zagrali - co mnie zaskoczyło - bez motywacji. Wolno biegali za piłką, momentami całkiem oddawali środek pola azjatyckim rywalom. Bardzo rozczarowała mnie gra Niko14... tfu, znaczy Niko Kovaca (:P). Odniosłem wrażenie, że popełnia w obronie dość łatwe błędy, poza tym jako kapitan kompletnie nie ruszył Chorwatów do boju - cały mecz przebiegali jak ospali.

Za godzinę z kolei trzeci mecz - Korea zmierzy się z Francją. Francuzi są w kiepskiej formie, nie stać ich chyba na rozegranie dobrego meczu. Stawiam na 1:1 i przeczuwam, że czeka nas średnio interesujący, wolny mecz, który będzie przypominał piłkarskie szachy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Japonia - Chorwacja

Chyba postawiłbym na remis

Brazylia - Australia

pewnie będzie 2:0 dla Brazylii.

Miałem rację. :D Mecz Japonia - Chorwacja nie był jakimś porywającym widowiskiem. Obydwie drużyny nie potrafiły strzelić nawet jedną bramkę, więc bezbramkowy rezoltat spotkania.

Brazylia - Australia. Dość interesujący mecz, szczególnie w drugiej połowie. Australi atakowała dość mocno, miała bardzo dużo sytuacji bramkowych, jednak zabrakło skuteczności. Brazyli - mimo iż zawiodła - wygrała "aż" 2:0. FAworyt rozczarowuje, ale wygrywa nawet bez formy. Niestety dla piłki. Może w następnej rundzie się rozkęci.

Francja - Korea Płd. - jak już pisałem. Obstawiam 1:0 dla Trójkolorowych. Wymęczą ten wynik. ;]

Bardzo rozczarowała mnie gra Niko14... tfu, znaczy Niko Kovaca (:P).

Wszystko Ci się ze mną kojarzy? :D Ja jak gram to jako napastnik, więc niestety. :D <modesty mode on>Na zjeździe może zobaczysz mnie w akcji. Jak jestem w formie, to strzelam 14 z 20 bramek dla mojej drużyny. Napastnicy Australii mogliby się wiele ode mnie nauczyć. :D<modesty mode off>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następny wygrany mecz przez Brazylijczyków (i trafiłem wynik ^^). Ten, choć zdecydowanie lepszy niż poprzedni, jednak ponownie nie zachwycił, a nawet dał sporo do myślenia. Ok - grali na 50-60% swoich możliwości, dlatego w ataku dość wolno się poruszali. Ale nawet wtedy trzeba być uważnym w obronie. A dzisiaj blok defensywny (z Didą włącznie) popełniał sporo błędów i tylko dzięki nieskuteczności rywala (i kilku interwencjom Ze Roberto) nie stracili gola. Choć w ataku już widać było trochę więcej ruchu i jakiegoś zgrania, ale to nadal nie jest poziom do którego nas przyzwyczaili. Oczywiście mówię tu tylko o II połowie, bo pierwsza to jakaś pomyłka totalna w wykonaniu Canarinhos. ;] Przynajmniej stworzyli sobie trochę sytuacji i te najlepsze po prostu z zabójczą skutecznością wykorzystali (i dlatego pokonali rywala). Adriano pokazał, że nawet bez formy może coś ustrzelić, Robinho wszedł, kilka razy ładnie pokiwał i wypracował sytuację. Ergo - atak już trochę lepiej wygląda. Rzecz jasna Ronaldo powinien iść na ławę - dwa mecze, prawie zerowe zagrożenie dla rywala. Sorry, no bonus. A ten Fred to ciekawy zawodnik i jako zmiennik - idealny.

Reasumując - wygrywają, ale niezbyt przekonująco. Nadal czekamy na rozkręcenie się, bo z taką grą do Argentyny nie mają startu. 8)

Korea Płd. 0 - 0 Francja

No tak, Żabojady muszą wygrać to spotkania, bo inaczej ich sytuacja będzie dość kiepska. A widać już po meczu ze Szwajcarią, że dopadł ich kompletny brak formy. A oni nie mają już tylu asów w rękawie co kiedyś, żeby wygrywać tak jak Brazylia. I znowu przewiduję nudny mecz, zakończony identycznym rezultatem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo porażki Czechów wciąż mocno wierzę, że Ghana jednak pożegna sie z mistrzostwami :twisted: . Mój scenariusz na którego zresztą zamierzam postawić to dwa remisy w tej grupie i wyjście Włoch i Czech :D. Jak dla mnie bajka ;].

Jedyny komentarz odnosnie meczu to fakt, ze trudno wygrac z Lokvencem, jak sie z gra.... wszystkie pilki na niego :?. Zawodnik bez formy i umiejetnosci.

Co do dzisiejszych meczow to szkoda nieporadnosci Australii bo mozna bylo napsuc krwi mistrzom swiata :/.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Japonia - Chorwacja: Nuuda... niby Chorwacja miała bardzo dużo okazji do strzelenia, ale wolałem grać w Resident Evil 3 i od czasu do czasu zerkałem na ekran.

Brazylia - Australia: Nie oglądałem stwierdziłem, że wolę się przejść z dwoma kumplami, niż oglądać mecz teamu, którego nie lubię... ale mogę miałem śmieszną historię: Skończyliśmy z kumplami czynić ZŁO!! na placu zabaw dla dzieci ( :P ) to idąc po Warszawskim Muranowie, słyszymy odgłosy meczu z pobliskiego otwartego okna... no to krzyczę: "JAKI WYNIK?" W odpowiedzi słyszę głos, który osobiście przypisuje komuś o wieku w okolichach 60, "1-0". no to ja odkrzykuję

"A DLA KOGO?"

"DLA BRAZYLII"

"ACHA, TO DZIEKUJE"

:P

Francja - Korea: Nie przepadam za Francją, ale Korei nie znoszę, więc mam nadzieje, że wkońcu po 4 kolejnych meczach mundialowych strzelą bramki :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BRA-AUS

W sumie sam siebie nie rozumiem, ale jakos tak mnie odrzuca na tym Mundialu od Brazylii i nawet specjalnie nie chce zeby wygrali w tym roku. Bardziej juz popieram Argentyne, co dziwne bo przed mistrzostwami stalem murem za Brazylia. Chyba troche mnie wkurzaja zawodnicy pokroju CArlosa, Cafu czy Ronaldo. Co do meczy to w pierwszej polowie Brazylia nie powalala, niestety w drugiej juz im poszlo nieco lepiej dwie bramki, ale gdzie ja bym myslal przed mistrzostwami ze Australia jest w stanie podjac jakakolwiek walke z Brazylia (a gdzie bym myslal o takiej wtopie Serów?). Brawa dla Australi za wielkiego ducha i walke do konca. W drugiej rundzie widzialbym jednak chetniej Chorwatow niz Kangury.

SAmego meczu Chorwatow nie widzialem za duzo zaledwie 15 minut, porywajace to to nie bylo, myslalem ze sie wysila Chorwaci na cos wiecej, a tu tylko remis i to w dodatku bezbramkowy przykra sprawa dla kibica.

Tak pytanie poza meczami czy ktos z Was byl podobnie glupi jak ja i obstawial w TVP wyniki? Raz sobie zagralem za 2 zetka a teraz codziennie dostaje chyba z 5 SMSow z TVP zebym gral dalej krew moze czlowieka zalac tym bardziej jesli sie czeka na jakas wazna wiadomosc. Sie zapowiada taki Meksyk do konca mistrzstw. Nie grajcie w to , bo to gorsze od spamu na wp

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I w ten prosty acz trochę szczęśliwy sposób Brazylijczycy zapewnili sobie awans do nastepnej rundy. Dobrze, bo ich lubię :). Jednak po raz drugi pokazli, że w obronie popełniają błedy, które w późniejszej fazie MŚ moga się zemścić. Co jak co, ale dzisiaj Australia miał sporo okazji do tego żeby przynajmniej był remis. Brazylia jednak pokazała to co umie najlepiej - ważną skuteczność. Brazylia może grać spokojnie i tylko czaić się wokół bramki przeciwnika, ale jak postanowią "przycisnąć" przeciwnika to w kilka minut potrafią sobie stworzyć b. dużo możliwości do zdobycia bramki. To mi się u nich podoba - nie dość, że sa bajecznie wyszkoleni to do tego potrafią w pewnym momenie włączyć kill mode i w chwilę stworzyć wiele okazji do zdobycia bramki. Zobaczymy jak spiszą się w fazie pucharowej...szkoda, że Robinho nie zdobył bramki, bo tyle co on miał okazji to chociaż jedna mogłaby wpaść do siatki :).

Francja - Korea 0-0 albo 2-1

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno, oj dawno mnie tu nie było, bo z okazji weekendu postanowiłem sobie odpocząć od miasta na łonie natury, z tym, że mundial nadal ogladałem siedząc pod drzewkiem. 8) Jako, że nie chce mi się opisywać wszystkich meczyków, które obejrzałem, tylko krotkie komentarze.

Argentyna - SiCz. 6:0

Noakut! Serbowie opadli już po drugiej bramce, Argentyńczycy zrobili sobie trening, pokazując klasę, gwiazdy i zgranie. No i Messi oraz Tevez grali. Kandydat to MŚ.

Meksyk - Angola 0:0

Nuuuuuuuuudy. Tak nudnego meczu jeszcze nigdy nie widziałem. Nobrze, ze był późno, przynajmniej łatwo zasnąłem. ;) Meksyk nie zdobył trzech punktów i to mnie martwi, bo dobrze tam zagrał tylko Marquez.

Czechy - Ghana 0:2

Szkoda mi Czechów bardzo, ale ich obaj dobrzy napastnicy nie grają. Ghana zagrała dobre spotkanie, a w tej grupie jeszcze wszystko może się wydarzyć, więc wiary nie tracę w naszych braci. No i Razak Pinpong grał, co niezmiernie mnie raduje. :P

USA - Włochy 1:1

Ciekawie było, nie powiem. ;) Tak ostrej gry to dawno nie widziałem, 3 kartki, dwie bramki Włochów, z tym, że ta jedna trochę do niewłaściwej bramki. No i dobrze grał Keller. Zobaczymy, jak się to wszystko tam rozstrzygnie, bo sznase na wyjście z tamtej grupy mają wszyscy.

Reszty jakoś nie mam ochoty komentować, bo Szwedzi swe zwycięstwo wymęczyli niemiłosiernie, a Portugalia rała tak sobie.

No i dzisiejszy mecz:

Brazylia - Australia 2:0

Szkoda Kangurów, bo mieli kilka naprawdę niezłych okazji, a Canarinhos pokazują, że jak na razie w superformie nie są. NIE dla spaślaka, wpuścić Robinho z Fredem !!! ;) OLE!

:geek:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawiam na 1:1 i przeczuwam, że czeka nas średnio interesujący, wolny mecz, który będzie przypominał piłkarskie szachy.

<oklaski na trybunach>. Nareszcie coś trafiłem!

Ha, co za piękny mecz, takie dwa w jednym. Z jednej strony zaledwie remis dla Francuzów, których styl gry doprowadza mnie do szału - z drugiej remis dla Korei, który jest dla nich korzystny i którego im po prostu życzyłem. Zauważyliście jak kibicują Koreańczycy? Cały mecz było słychać doniosłe krzyki kibiców z Azji, totalnie zdominowali kibiców francuskich. Sami piłkarze Korei także waleczni, nie bali się starć z Francuzami, nie poddali się do końca. Pierwsze 30 minut drugiej połowy ciężko uznać za ciekawe, ale grunt to wynik - Japonia prawdopodobnie odpadnie, więc do kibicowania zostanie mi chyba tylko Korea. :) Niechaj tylko nie zepsują meczu ze Szwajcarią, a będzie pięknie!

Na zjeździe może zobaczysz mnie w akcji. Jak jestem w formie, to strzelam 14 z 20 bramek dla mojej drużyny.

To jeszcze ktoś wierzy w mecz na zjeździe? xD Hm, jeśli już zagramy to jako obrońca nie dam Ci nic strzelić. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mamy kolejną niespodziankę - Korea remisuje z Francją, a tym samym żabojady mogą nie wyjść z grupy, czego serdecznie im życze, ale jeszcze wszystko tam jest otwarte, więc nie zakładajmy niczego z góry. Dobrze Korea, choć właściwie skośnookich nie lubię, jednakże Francuzów nie lubię jeszcze bardziej. :>

No i codzienna Liga Tajperów Forum Akszonum:

Togo - Szwajcaria 1:2

Arabia Saudyjska - Ukraina 0:2

Hiszpania - Tunezja 3:0, ale może być więcej!

OLE! 8)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...