The Elders Scrols : OBLIVION

[human]

Gwiazde Azury dostajesz wykonujac misje glownego watku fabuly - po tym jak Martin siedzac w Swiatyni Wladcy Chmur odszyfruje pierwsza czesc rytualu, ktory trzeba odprawic zeby otworzyc portal otchlani.

Teoretycznie powinno sie ja zwrocic ale skoro jest taka dobra...

Ja wlasnie mam kolejny (po swietlikach) problem z ta misja (Azura wysyla mnie zeby zabic zablakane wampiry) - otoz jak znajduje tych kilku wampirow uwiezionych w jaskini to pierwszy z nich w walce ciagle mnie zaraza choroba wampirza - pozniej jak ide spac to w nocy mam jakies koszmary i staje sie wampirem.

Czy da sie tego jakos uniknac? - bo zawsze jak z nim wlacze to dzieje sie tak samo, probowalem juz pic rozne mikstury odpornosciow, leczace choroby i nic to nie daje

Co zrobic?

[Raganius]

human: Gwiazda Azury jest nagrodą od samej Azury za wykonanie questa o którym piszesz w dalszej części swego posta - a Martin chce od ciebie jakiegokolwiek artefaktu daedrycznego ( ja np. oddałem pierscien khajiita). A z wampiryzmu można się wyleczyć (3 dni na to masz) albo znalesc lekarstwo - zatem nie panikuj:)

[komandor_Tarkin]

...bo zawsze jak z nim wlacze to dzieje sie tak samo, probowalem juz pic rozne mikstury odpornosciow, leczace choroby i nic to nie daje

Co zrobic?

Po prostu po samej walce, w ciągu trzech dni musisz wypić miksturkę Cure Disease - wtedy patrzysz czy w aktywnych efektach <tam gdzie są przedstawione działania czarów wspomagających czy buffów z itemów> jest jeszcze efekt z choroby - Porphiric hemophilia <nie wiem czy dokładnie tak się to pisze;) z pamięci dziukam> jeśli będzie to jeszcze jednego cure`a i tak do skutku - u mnie zawsze jeden wystarczył. Warto nosić flaszeczkę zawsze ze sobą, bo na wypicie po zarażeniu masz tylko trzy dni. Podczas walki z wampirem zawsze jesteś informowany czy złapałeś robala czy nie;). Jak tak to na sam koniec drinka i po sprawie.

Pzdr...

k_T...

[MariuszM6]

Szukaj a znajdziesz byłem tam i pamiemtam że jak sie było w tym mroźnym miejscu to ci życie zabierało od każdej sekundy przebywania tam więc za słabo sie rozglądałeś bo sie martwiłeś że ilość życia spada. Sam po pięciu minutach szukania myślałem by napisać o tym na forum ale jakoś znalazłem 5 łze.

Czy ktoś wie jak to umbra jest lvlowana? bo nie wiem kiedy ją zabić czy jest lvlowana np. 10, 15, 20 poziom czy pojedyńczo?

Czy ktoś wie na jakiej stronie jest mapa kapliczek z zadaniami dla Daedr?

Bo na stronie http://www.elderscrolls.phx.pl/index.php?o...&Itemid=668

są podane zadania dla nich ale nie ma mapki jakiejś.

[pucek4]

Czy wie ktoś, gdzie można zdobyć, znaleźć lub kupić jakiś srebrny długi miecz (ewentualnie krótki)?

[Raganius]

Calkiem mozliwe , że to błąd - ta gra to godny nastepca Daggerfalla (czyli Buggerfalla)--jestem wlaśnie po ostatniej misji dla gildi złodzieji - ładowałem wcześniejsze sejwy z 10 razy:/

A ten lokaj którego szukasz to Shum Gro-Yarug -- o ile wiem to on kursuje między zamkiem i West Weald Inn (niedaleko Gildii Wojowników). Ja go złapałem właśnie w WWI, ale możesz poczekać na niego w zamku ( County Hall ) w okolicach czwartej po południu - powinien tam być.

Edit: Nie Ocheeva lecz S'krivva

[Ponet]

multi w Oblivonie!!! działa !!!! do tej pory myślałem że to niemożliwe ale jednak! oto link:

http://csusap.csu.edu.au/~mloxto01/download.htm

instalujcie według instrukcji a bedzie dobrze! piszcie swoje wrażenia z gry!

[Bielo]

Mogby mi ktos dokladnie napisac jakie sa roznice pomiedzy Oblivionem a Morrowindem!? Morrowind nie przypad mi do gustu a Oblivion zaciekawil grafika i ogolnie! Dlatego chcialbym dokladnie sie dowiedziec czym te gry sie roznia zanim ja zakupie! Prosze o odpowiedz. Chodzi mi dokladnie o to jak dostaje sie questy czy poruszanie po miescie jest latwe czy skomplikowane jak w Morrowindzie? Ogolnie jak wyglada przydzielanie questow. Mogby ktos wyjasnic?

[GraveDigger]

Mogby mi ktos dokladnie napisac jakie sa roznice pomiedzy Oblivionem a Morrowindem!? Morrowind nie przypad mi do gustu a Oblivion zaciekawil grafika i ogolnie! Dlatego chcialbym dokladnie sie dowiedziec czym te gry sie roznia zanim ja zakupie! Prosze o odpowiedz. Chodzi mi dokladnie o to jak dostaje sie questy czy poruszanie po miescie jest latwe czy skomplikowane jak w Morrowindzie? Ogolnie jak wyglada przydzielanie questow. Mogby ktos wyjasnic?

Oblivion to rpg dla 10 latków z ładną grafiką i dobrym systemem walki. Jest tam mnóstwo idiotycznych nowośći w stosunku do Morrowinda, które skutecznie zniechęcają do gry. Świat gry jest niewiele większy niż w TES III, ale to wystarczvyło, żeby twórcy wprowadzili w grze idiotyczną opcję fast travel, która zabija cały klimat . Poza tym słynne już skalowanie się siły przeciwników i rodzaju znajdowanych łupów do twojego lvl'u... ech szkoda gadać, odkrywanie świata nie daje żadnej radochy, wszędzie jest tak samo i są ci sami wrogowie. Po 30 godzinach ma się dość, gra przestaje w jakikowiek sposób przyciągać gracza do siebie. Prawdziwego rolplejingu wiele tu niestety nie ma, jest za to dużo siekania i rąbania oraz pare fajnych questów i wyjątkowo nieciekawy (czyt. mało różnorodny) świat.

Morrowind też mnie specjalnie nie wciągnął, ale już Gothic jest od Obliviona pod wieloma względami dużo lepszy. Tam przynajmniej czujesz, ze przeżywasz wielką przygodę, a nie że grasz w takie bardziej rozbudowane Diablo... no może troche przesadzam, ale ta gra bardo często bardziej przypomina mi hack'n slasha aniżeli rpg.

Aha apropo questów. Zapomnij o jakimkolwiek kombinowaniu, wszystko masz zawsze podane na tacy. Sekretne i nieznane ruiny które masz znaleść w jakimś quescie są pokazane na mapie, a jak już kiedyś obok nich przechodziłeś to wystarczy się teleportować... brakuje jeszcze tylko wielkich strzałek na ekranie z napisem: "Tędy idioto!".

[Raganius]

Mogby mi ktos dokladnie napisac jakie sa roznice pomiedzy Oblivionem a Morrowindem!? Morrowind nie przypad mi do gustu a Oblivion zaciekawil grafika i ogolnie! (...)

Ogólnie- questy dostajesz rozmawiając, wypytując i posłuchując rozmowy NPC-ów; czyli ciekawość to najprostsza droga do ... zdobycia questa:) Dostajesz też zadania od poszczególnych członków każdej z gildii - i tu widać różnicę w porównaniu z Morrowindem, gdzie w każdej gildii w każdym mieście dostawałeś questy - w Oblivionie większość siedzib gildii - zwłaszcza g. magów - istnieje bo istnieje; równie dobrze mogło by ich nie być Ale ogólnie questy dla gildii to calkiem zgrabne historyjki - i tu Oblivion jest lepszy od Morrowinda.

A poruszanie po mieście? Czemu o to pytasz? Czy w Morrowindzie poruszanie się po mieście było trudne? Miasta w Oblivionie - w przeciwienstwie do Morrowinda - są zamknięte, tzn. przed wejściem do kazdego zobaczysz ekran ładowania. Orientację w mieście ułatwia mapa, a przyda ci się ona najpewniej tylko w Mieście Imperialnym i Skingradzie - reszta miast jest mniej skomplikowana.

Ale największe różnice miedzy Oblivionem i Morrowindem to: - grafika ( wiadomo:); - system walki ( jest o wiele ciekawszy i emocjonujący) i opcja fast travel - nie trzeba już ( niestety ) łazić od miasta do miasta na piechotę - możesz po prostu kliknąć odkryte już miejsce na mapie i migiem tam się przenosisz; w Morrowindzie też był "fast travel" ale był on wpleciony w świat gry ( portale w gildiach magów i siltsridery ) dzięki czemu lepiej było się wczuć w klimat...

No i oczywiście Morrowind był bardziej fantastyczny, niesamowity podczas gdy Cyrodiil to kraina oparta na naszym późnym średniowieczu ( jak dla mnie przez to mniej atrakcyjna ).

AHA! Zapomniał bym o największej wadzie Obliviona! Level scalling: nieważne co zrobisz ( jaki poziom masz) wszyscy przeciwnicy będą mieli poziom bliski twojemu - w Morrowindzie na samym początku gry byle szczur to był poważny kłopot, a swiadomość, że gdzieś tam w dziczy wokół Seyda Neen czai się jakiś potężny stwór skutecznie hamował chęć szybkiej eksploracji świata; w Oblivionie masz drugi poziom i spokojnie możesz porywać się na daedry w samej Otchłani:/ Poza tym wszelkie przedmioty są levelowane: na 2 poziomie nie znajdziesz nigdzie zbroi np. orkowej, a przedmioty jakie dostaniesz w nagrode za questa będą mniej potężne. Mnie to trochę odpychało od gry, ale jednak siedzę w Oblivionie od maja i wcale mi sie nie nudzi - coś w tym musi być...

GraveDigger: masz rację we wszystkim, tylko za ostro powiedziane:) W tej chwili Oblivion to jedyna opcja - jeśli szukam dobrej gry ( bez wdawania sie w szczegóły ). A te wszystkie wady wynikają z typu rozgrywki jaki zwycięża wsród graczy na zachodzie... ma być rozrywkowo, łatwo, płytko... zmiany w Oblivionie , na które narzekamy zmierzają w tym własnie kierunku, ale na szczęście Bethesda pamięta jeszcze swe PCtowe korzenie i dlatego w TES4 da sie grać, ale o TES5 wole nie myśleć

[Dana]

Poza tym słynne już skalowanie się siły przeciwników i rodzaju znajdowanych łupów do twojego lvl'u... ech szkoda gadać, odkrywanie świata nie daje żadnej radochy, wszędzie jest tak samo i są ci sami wrogowie.

Ee tam, na wszystko są odpowiednie modziki Polecam http://www.tessource.net/

[GraveDigger]

GraveDigger: masz rację we wszystkim, tylko za ostro powiedziane:) W tej chwili Oblivion to jedyna opcja - jeśli szukam dobrej gry ( bez wdawania sie w szczegóły ). A te wszystkie wady wynikają z typu rozgrywki jaki zwycięża wsród graczy na zachodzie... ma być rozrywkowo, łatwo, płytko... zmiany w Oblivionie , na które narzekamy zmierzają w tym własnie kierunku, ale na szczęście Bethesda pamięta jeszcze swe PCtowe korzenie i dlatego w TES4 da sie grać, ale o TES5 wole nie myśleć

Ale najbardziej boli mnie to, że tak niewiele trzeba było, żeby Oblivion był grą nie b. dobra, a fantastyczną. Gdyby tylko nie to skalowanie, fast travel i monotonia świata (ileż można się podniecać ładnymi drzewami???) to Obek byłby grą na dychę bezdyskusyjnie. A tak to muszę przyznać, że Gothic 2 był duuuużo bardziej wciągający. Tam przynajmniej było co odkrywać, a w Obku mamy tylko powtarzające się bez przerwy lochy, jaskinie i ruiny (w których i tak nie ma nic ciekawego) oraz kupę questów, z których połowa jest co najwyżej średnia (ale w Morrowindzie było pod tym względem gorzej). Ilość, nie jakość, taka dewiza przyświeca Bethesdzie od zawsze, ale tym razem jednak przesadzili pod tym względem.

[Diamanda]

Gram w Obliviona już jakiś czas i natknęłam się na taki głupi problem. Kiedy moja postać przestaje być wampirzycą jej twarz nie wraca do wyglądu z przed zostania wampirem. Zamiast tego jej głowa jest równie szeroka i kwadratowa co mój monitor. :x Oczywiście wszystkie atrybuty wracają do zwykłego stanu i oczy też ma z powrotem normalne, ale nie chcę grać taką brzydulą! Jakieś rady?

A i jeszcze jedno pytanko i proszę się nie śmiać. Kiedy jestem na oficjalnej stronie Obliviona i chcę przejść na stronę downloadu płatnych modułów, ta nie chce się włączyć.

[puer]

Gorzej z questami w Morowindzie? Nie wydaje mi się. Oblivion to jedna z najnudniejszych gier w jakie grałem, natomiast Morrowind z koleii jedna z najlepszych. Grywalność Obliviona porównałbym do Sacred, a w mojej skali ocen to straszna obelga:)

[tomek_forumowicz]

Ale najbardziej boli mnie to, że tak niewiele trzeba było, żeby Oblivion był grą nie b. dobra, a fantastyczną. Gdyby tylko nie to skalowanie, fast travel i monotonia świata (ileż można się podniecać ładnymi drzewami???) to Obek byłby grą na dychę bezdyskusyjnie. A tak to muszę przyznać, że Gothic 2 był duuuużo bardziej wciągający. Tam przynajmniej było co odkrywać, a w Obku mamy tylko powtarzające się bez przerwy lochy, jaskinie i ruiny (w których i tak nie ma nic ciekawego) oraz kupę questów, z których połowa jest co najwyżej średnia

Fakt. To jest największa bolączka Obliviona. W Morrowindzie duża częśc lochów czy jaskiń też byla do siebie podobna, ale tam zawsze była szansa na znalezienie czegoś ciekawego(czasem nawet ponad nasz level, jakiś unikatowy przedmiot). Tymczasem w Obku np. mnie nic nie ciągnęło do odwiedzania kolejnych ruin czy fortów, bo przez cały ten scaling nie znajdę tam uzbrojenia czy przedmiotów godnych uwagi, silniejszych od innych(masz level 3 - znajdziesz max stalowy set; masz level 30 - znajdziesz daedryczny, który i tak pewnie już zdobyłeś). Można powiedziec - po co w Obku taki duży świat, skoro nie ma w nim czego odkrywac(tzn. ja na 30 levelu nie mam, a w takim Morku to na 30 lvl jeszcze opłacało mi się odwiedzac jaskinie czy twierdze). Podziwianie krajobrazów po pewnym czasie się w końcu nudzi. Questy - tu akurat jest różnie. Jeżeli chodzi o budowę, to jest trochę całkiem ciekawych(wszystkie Mrocznego Bractwa i kilka z gildii Złodzieii, oraz parę innych), ale jeżeli chodzi o ich oplacałnośc, to tu wygrywa Morrowind(Obek przegrywa przez level scaling).

Cóż - Oblivion może jest bardziej zbliżony do genialnego moim zdaniem poprzednika tylko po zainstalowaniu odpoiwednich modów(głównie utrudniających rozgrywkę).

[puer]

Nia, kojarzycie jaskinię w Morrowindzie ze sprzętem wartym grube setki tysięcy sztuk złota? Albo orka Umbrę. Ja próbowałem z nim walczyć będąc na 4-tym poziomie . Ta gra była niczym równoległy, fantastyczny świat. A Oblivion? Może się mylę, ale wydaje mi się że świat gry jest nawet mniejszy w nim niż w Morrowindzie. Mam nadzieje ,że przy Falloucie3 Bethesda nie będzie odstawiać takich cudów jak przy Oblivionie.

[MariuszM6]

Przesadzacie a 10/10 w CDA było jak najbardziej zasłużone za przyszłościową grafike jak na cRPG ii rozbudowanie.

A najlepsza rzecz w tej grze to ta strzałka na kompasie gdzie iść. Może w gothicu 3 takie coś będzie bo to jest bardzo potrzebne żadnego z gothiców nie preszedłbym bez solocji dlatego że nie wiedziałem gdzie iść. A w oblivionie nie musze nawet zaglądać do solucji by wykonywać zadania A na fast travelu można wiele czasu zaoszczędzić.

Tylko mnie denerwuje lvl scaling a przede wszystkim awansy mojej postaci. Gram Bretonem ale mam 15 lvl i umiejętność zniszcznia 100/100

i teraz z czego mam mieć punkty na kolejne awanse? bo za zabijanie już nie dostaje. Chyba będe musiał rzucać jakiś niepotrzebny czar co chwile np. wykrywanie życa i tak teraz będe osiągał kolejne lvle albo przyzywał jakieś szkieleta co sekunde.

W gothicu to przynajmniej miałem punkty do awansu za zadania, zabijanie stworów a tutaj? to mnie najbardziej denerwuje.

[GraveDigger]

Przesadzacie a 10/10 w CDA było jak najbardziej zasłużone za przyszłościową grafike jak na cRPG ii rozbudowanie.

A najlepsza rzecz w tej grze to ta strzałka na kompasie gdzie iść. Może w gothicu 3 takie coś będzie bo to jest bardzo potrzebne żadnego z gothiców nie preszedłbym bez solocji dlatego że nie wiedziałem gdzie iść. A w oblivionie nie musze nawet zaglądać do solucji by wykonywać zadania A na fast travelu można wiele czasu zaoszczędzić.

Żartujesz, brak tych opcji to najwieksze zalety gothica. tam trzeba było myslec, pytac sie ludzi, zeby zdobywac informacje. A żeby wyruszyc na wycieczke w dalszy zakątek swiata trzeba było sie solidnie przygotowac, bo nikt nas nie przteleportuje do miasta. Pamietam te godziny spedzone na odkrywaniu roznych ciekawych miejsc i badaniu kazdego zakatka swiata w celu znalezienia sekretów. W obku nie ma co na to liczyc. Tam po prsotu nie ma klimatu i nie ma tej sily przyciągania.

[Raganius]

Level scalling będzie też w Gothicu:/ Ludzie (fani) już panikują... Ech:) A tak wogóle to wszelkie dyskusje powinniśmy przenieść do komentarzy - nie sądzicie?

[GraveDigger]

hmm... mam nietypowy problem z tym systemożernym %$#@. Mianowicie gra ma u mnie tendencje do nagłego "dołowania", kiedy to po jakiejś walce np, z dwoma czy więcej przeciwnikami liczba klatek spada przynajmniej o 5-6 na stałe, Czasem gra po jakimś czasie "odblokowuje się", ale to i tak wkurzające, gdyż gra działa w lasach z szybkością 18-26 fps, podczas walki potrafi spaść przy wiekszej siecie z uzyciem fireballi nawet do 9-10 fps, więc te 5 fps ma tu spore znaczenie. Wie ktoś jak temu zaradzić? Mam P4 2.4 Ghz, 1 GB Ram DDR333 i GF 6600GT. Aha gram na takich ustawieniach:

Tekstury: medium

Fade: all medium

grass: 25%

distance: max

cienie: off

hdr: on

water: normal

reflections: on

reszta off

specular: 25%

stery 91.33 no i stweakowany plik ini. dzięki czemu gra jako tako chodzi z włączonym hdr'em.

[frosty]

Nie tak dawno nabyłem nowego TES-a i niestety muszę przyłączyć się do lekkiego whine'a. A mianowicie:

- wątek główny - oklepany do bólu, nudny, krótki (!); jestem w stanie zrozumieć, że zadania poboczne stanowią główną atrakcję, ale chyba powinno być odwrotnie (a przynajmniej 50/50).

- level scalling - zabija fun w grze, brakuje atmosfery niepewności (ciekawe jak mocny jest ten stwór?...) , brakuje motywacji - po kiego mam się męczyć i levelować skoro i tak nie będzie łatwiej a osiągnę tyle, że będe miał przeciwników na wyższym levelu i nieco lepsze itemy. I - last but not least - nie można poczuć powera swojej postaci . (Inna sprawa to np bycie Grand Championem Areny na 10lvl lub poniżej - śmiech na sali)

Sprawą, która wywołała u mnie mieszane uczucia są klasy. Moim zdaniem powinny być wprowadzone pewne ograniczenia lub przynajmniej poważne "punkty ujemne" za używanie przedmiotów niezupełnie pasujących do danego stylu gry. Mag w Heavy Armor - pfff, n/c. Ciężko sobie wyobrazić stwory, które mogą sprawić trudność w momencie kiedy masz "full plate" kose+ tarcze i jednocześnie możesz przyzywać, leczyć się i walić magią? Albo granie złodziejem. Po co się skradać skoro wystarczy podszkolić Illusion i rzucić niewidzialność...

No ale tutaj muszę pochwalić twórców, bo jeżeli gramy tak jak powinno się grać daną klasą to misje od np. Dark Brotherhood są dosyć klimatycze i nieco "zalatują" Thiefem.

Ogólnie rzecz biorąc gra nie jest zła, ale do Fallout-a 2, który i po roku się nie nudził jej daleko .

[Osator]

hmm... mam nietypowy problem z tym systemożernym %$#@. Mianowicie gra ma u mnie tendencje do nagłego "dołowania", kiedy to po jakiejś walce np, z dwoma czy więcej przeciwnikami liczba klatek spada przynajmniej o 5-6 na stałe, Czasem gra po jakimś czasie "odblokowuje się", ale to i tak wkurzające, gdyż gra działa w lasach z szybkością 18-26 fps, podczas walki potrafi spaść przy wiekszej siecie z uzyciem fireballi nawet do 9-10 fps, więc te 5 fps ma tu spore znaczenie. Wie ktoś jak temu zaradzić? Mam P4 2.4 Ghz, 1 GB Ram DDR333 i GF 6600GT. Aha gram na takich ustawieniach:

Tekstury: medium

Fade: all medium

grass: 25%

distance: max

cienie: off

hdr: on

water: normal

reflections: on

reszta off

specular: 25%

stery 91.33 no i stweakowany plik ini. dzięki czemu gra jako tako chodzi z włączonym hdr'em.

Ta gra ma kosmiczne wymagania , ale ty mieścisz się w nich wszysko jest ok. Spróbuj bez HDR'a (zamień go na BLOOM EFFECT) Powinno pomóc!

[GraveDigger]

eh, kolejne pytanie, tym razem o questa. Jest takie zadanie w gildii magów, podczas którego Janus Hassildor karze mi załatwić wampiry w jednej jaskini i pozbyć się z miasta łowców wampirów. Dałem cynk ich szefowi, gdzie są wampiry, potem załatwił te w jaskini. Teraz mam się "rozliczyć" z łowcami, ale nie wiem, o co chodzi. Mam i ch zabić, czy co? Bo rozmawiać z nimi nie mogę, a jak chodzili po mieście, tak chodzą.

[MariuszM6]

Jak im powiedziałeś gdzie są wampiry to teraz przyjdz za pare dni do tej jaskini a zobasz scene jak sie nawzajem biją łowcy wampirów z wampirami poczekaj aż sie troche powybijają i potem zabij tych co pozostali (u mnie pozostali łowcy wampirów możesz ich spokojnie wybyć straż nie będzie cie ścigać) i koniec.

[GraveDigger]

Poczekałem 5 dni, a oni jak łazili wokół miasta, tak łażą.

A ten pierwszy problem zaczyna już porządnie wk%#@@!. Wyłączyłem HDR i co prawda przybyło mi parę klatek, ale to nic nie specjalnego nie zmienia. Gra potrafi nagle zacząć się hamsko ciąć bez żadnej przyczyny. Wygląda ta różnie:

- jestem w lesie, mam 20-30 fps. Wchodzę do jaskini/ruin i po wyjściu z nich mam 15-20 fps. Restart

- ide przez las, mam 20-30 fps, spotykam paru nekromantów, rozwalam ich, a po walce mam 10-25 fps cały czas!!!! Restart

- używam fast travel żeby się gdzieś przenieść, po teleportacji mam 15-20 fps zamiast 20-30.

O co tej $%#@ grze chodzi??? Ramu nie zwalnia czy co??? Chodzi jak jej się podoba.