Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klekotsan

Harry Potter i Insygnia Śmierci (2010), David Yates

Polecane posty

Zgadzam się z przedmówcą. Pierwsza część ostatniej części sagi jest po prostu do bani. Książkę czytałem z zapartym tchem i nie można było mnie od niej odciągnąć. Na filmie w niektórych momentach przysypiałem, więc jak widać twórcy się nie postarali. Ale druga część ma być o wiele lepsza, przekonamy się latem. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby się tak bardziej zastanowić, to kurczę, może lepiej zrobić serial? Przynajmniej złupi się więcej kasy. Co z tego, że będziemy rozciągać wątki. Przecież z serii HP można by nakręcić 7 sezonów po co najmniej 10 odcinków każda!

A tymczasem mamy ostatnią część rozdzieloną na dwie. Mieliśmy okazję zobaczyć już pierwszą z siódmej z dwóch.(pierwszą z dwóch z siódmej?) i co?

No. Zaczyna się przyzwoicie. Nawet zgrabnie, zgodnie z ks( tak wgl to jeżeli już pokazywali coś z ks to było to nawet zgodne z ks, jednak pokazane takim skrótem lub tak rozciągnięte, że trudno podobieństwa się doszukać). Później troszkę miesza, pokazuje to co nie trzeba, pomija to co trzeba, skraca to co najlepsze(prócz bajeczki oczywiście). Nie chce mi się pisać co było do bani, bo to sam każdy oceni. - Ogólnie

Jednak są też plusy:

- Peverell Story. Całokształt. Szczególnie w tej wersji

Śpiewana wersja jest znacznie lepsza od narracji Hermiony. Jaka szkoda, że nie ma jej w filmie.

- Gościu, którym był Ron w ministerstwie rządzi :icon_razz: Nie pamiętam jak się nazywał.

- Śmiałem się kiedy śmierciożerca zatrzymywał pociąg. :laugh:

- Bellatrix(H.B Carter), Voldemort(Ralph Fiennes), Ollivander(John Hurt), Snejp (Alan Rickman)

-Harry! Mógłbyś mi zasunąć sukienkę?

- ładne widoki.

- kostiumy

Największy minus:

Kiedy pojawiało się logo Warner Bross, był potworny hałas. Tuż przed początkową mową ministra magii. Zwykle tak to już u nich jest, ale tym razem to była przesada. Cała sala zatykała uszy palcami. Nie wiem co oni chcieli przez to osiagnąć. Nastrój? Pfff.

Daje szósteczkę(6).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harry Potter i Insygnia Śmierci uważam za jedną z mroczniejszych części o młodym czarodzieju zdecydowanie nie przeznaczoną dla młodszych widzów. Mimo że nie jestem jakimś ogromnym fanem przygód Harrego to muszę powiedzieć, że film fajnie się oglądało (nie książki nie przeczytałem). Edycję DVD obejrzałem już 3 razy i muszę powiedzieć, że film jest dobrze zrobiony jak na ekranizację. Strasznie rozśmieszyła mnie aluzja do filmu Władcy Pierścieni

kiedy to horkuks wkładany na szyję oddawał takie same negatywne emocje na naszych bohaterów tak samo jak Pierścień.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja byłem w kinie. Z kuzynką i siostrą. Pierwsza fanka HP, ja z resztą też (a lekka lektura i wciąga, teraz już mnie to tak nie bawi i wybraniec mnie wkurza [wolę Wieśka]), a siora tak o. Moim zdaniem film był fajny, nie była to taka masakra jak część poprzednia. Bajka o Trzech Braciach wymiata, a jak usłyszałem wersję śpiewaną (był link) to się wzruszyłem. Film ma kilka momentów mrocznych, kilka śmiesznych, żenujących (Hermiona and Harry dance, I see you!). Najlepsze było to, że jak się wtopiłem miękko w fotel w kinie to czułem się super. Nie było nie wiadomo jakich super ekstra Johnów Rambo, był po prostu fajny, troszkę mroczny, ale lekko się go oglądało. Po prostu tak płynął, czego nie można powiedzieć o niektórych innych filmach. Jednak muszę i ja popsioczyć o wątkach ominiętych w książkach. Fabuła filmu gna jak szalona, nie ma czasu na tłumaczenie i ci, którzy nie znają książki muszą się sami domyśleć o co chodzi w danym momencie. Wiem, troszkę poplątałem, ale powinniście zrozumieć. Film ogółem fajny. Jednak wolę pierwsze ekranizacje (1-3). Dziękuje bardzo. I zapraszam na drugą część.,

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się ten film średnio podobał , czasami było dużo akcji czasami strasznie przynudzał, strasznie obkroili niektóre sceny z książki niestety chodzi mi przede wszystkim o Dolinę Godryka. Jednak jak dla mnie ta część była o wiele lepsza od Księcia Półkrwi który niezbyt mi przypadł do gustu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dla mnie 9/10

jestem mozna powiedziec fanem serii, przeczytalem ksiazki i obejrzalem filmy.

...AAA... ma racje, troche brakowalo Hogwartu, i bylo za malo przekazu fabularnego. Ale pocieszam sie, ze druga czesc bedzie duzo lepsza, gdyz bedzie tam wojna o Hogwart i w ogle duzo akcji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film jest bardzo wierną adaptacją książki. Wciąga i intryguje a morczny klimat filmu tylko nas podsyca. Niestety jeżeli nie oglądało siępoprzednich części tej się nie zrozumie, ;/ Film do obejrzenia na raz za drugim razem dłuży się, nie robi takiego wrażenia, nudny. Jakbym miał ocenić to takie 7-/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem kilkanaście minut temu z premiery 2 części.Film jest dobry,ale jak zwykle całość została "skrócona"-

wątek z Aberforthem,który nie mówił prawie nic o swojej siostrze i rozmowa z Dumbledorem na 'King`s Cross"

.Oczywiście finał był epicki,

tylko trochę zmieniony względem książki [jak w sumie kilka scen]

.Podobała mi się scena,której nie było w książce,a mianowicie

zniszczenie pucharu Helgi Hufflepuff przez Hermionę w Komnacie Tajemnic

.

Ogólnie film był bardzo dobry i nie zawiodłem się.

Moja ocena:8/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się dzisiaj przeszedłem na Harry'ego, a co!

Po słabej pierwszej części ostatniej części, bardzo przyjemnie się zaskoczyłem. Ciekawy, trzymający w napięciu film (choć pod koniec zaczyna leciutko się nudzić, w dodatku zabili dramatyzm paru ważnych scen, kilka innych czyniąc aż zbyt epickimi). Bardzo dobre zakończenie fajnej serii. Kiedyś szalałem za książkami, czytałem prawie wszystkie zaraz po premierze. Co innego filmowe adaptacje - po słabszej czwartej części przestałem chodzić do kina na filmy o młodym czarodzieju (piątki i szóstki nie widziałem do tej pory), jakoś straciłem zainteresowanie Harrym. Wydaje mi się, że taki bardziej "młodzieżowy" klimat zepsuł ten z oryginału. Teraz to jednak mi trochę szkoda, że to definitywny koniec, ten świat naprawdę ma jakąś magię w sobie ;) Coś czuję, że zrobię sobie powtórkę książek i filmów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film był epicki, również się nie zawiodłem. Kilka scen zostało pominiętych, a szkoda - moim zdaniem wypadłyby nie gorzej niż słynna już śmierć sami-wiecie-kogo. OST również daje radę, szczególnie motyw z pierwszych sekund filmu. Jak najbardziej warto wybrać się do kina!

Po więcej zapraszam do recenzji na mojego bloga.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie również ostatnia częśc Harry'ego Potter'a bardzo się podobała :) Było epicko, było dramatycznie lecz kilka scen zmienionych u uciętych, no i w moim odczuciu tylko "dobry" soundtrack. Ogólnie jednak 9 ode mnie ma, gdyż film mimo tych wad ogląda się w największym skupieniu, często ma się ciarki i łzy w oczach a to dobrze bo książka również miała takie sceny :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napi(o)r - jedynie Ginny gdybym się uparł wyglądała na tą trzydziestoparolatkę :)

Film jak na finał - fuuuj nie trawię tego słowa no ale... epickiej przygody, która zeżarła mi mózg doszczętnie, aż do teraz jest rewelacyjny. Ścieżka dźwiękowa :ok: ukazanie dramatyzmu postaci

Snape'a

, walki itd. itp. :) Rozczarowało mnie tylko trochę ukazanie śmierci Voldemorta - jakieś to takie nijakie i bezbarwne było, gdybym schylił się po coś na sekundę, to bym pewnie przeoczył najważniejszą scenę sagi.

Moja ocena: 9,5/10

P.S. Oglądałem dziś film już po raz trzeci :P Wariat, co nie ? :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza część - dobra. Nawet bardzo dobra, ale pamiętam, że było sporo błędów względem książki (a tego nie lubię!). Teraz nie pamiętam jakich bo film był rok temu a książkę to już daaawno czytałem.

Druga część

Było grubo! Grubo i leciutko epicko. Jak dla mnie najfajowsze była oczywiście

armia kamiennych żołnierzy!

Też chce taki system ochronny! Pięknie pokazana

historia Snape'a

była na poziomie (może nie tak bardzo) pierwszoczęściowej

śmierci Zgredka!

. Jednak najbardziej zawiodło mnie to, że Harry

nie naprawił swojej różdżki Czarną

! W książce jest czarno na białym,

że Harry naprawił Czarną Różdżką swoją a Czarną odłożył Dumbledor'owi do gronu

! Względem tego filmu wiele to nie robi, ale całej sagi niszczy to dla mnie wizerunek Harrego Pottera. Co do końcówki to świetnie

postarzyli bohaterów

. Tylko Hermiona wyglądała tak jak te

dziewiętnaście lat temu

.

A wrażeń mam jeszcze więcej ale wymieniać je tu to za długo.

Jestem świeżo po seansie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem z przyjaciółmi w kinie i jestem zadowolony. Film jak dla mnie przyzwoity aczkolwiek nie rewelacyjny(czego nie można powiedzieć o grze na podst. ;/) Widać dużo zmian w stosunku do książki ale całość mi się ogólnie podobała. Pojawiło się parę pamiętliwych i klimatycznych scen jednak widać, że film na potrzeby młodszej publiczności został ugrzeczniony. Taka bitwa o hogwart gdzie kamienni wojownicy walczą z olbrzymami a te siekają naokoło "tych dobrych" z zakonu feniksa i uczniów. Niby siędużo dzieje ale nagle olbrzym robi zamachnięcie na uczniów i zmiana ujęcia. Trochę szkoda mogli trochę bardziej epicko zakończyć tę sagę. Teraz trochę spoilerów:

Ale jednej rzeczy nie mogę twórcom wybaczyć: mianowicie chodzi o tytułowe insygnia śmierci, gdzie jest wyjaśnienie, że peleryna Niewidka Pottera była jedną z insygnów? Albo któki wątek siostry dumbledora, nie mogli jakoś połączyć go razem ze wspomnieniami Snape? Była scena gdy dumbledora chciał włożyć pierścien voldemorta(jeden z horkruksów), reżyser nie mógł pokazać dlaczego Dumbledore to zrobił? Tak samo wspomniany wątek peleryny niewidki: Snape będąc w zniszczonym domu Potterów nie mógł np. znaleźć listu dumbledora w którym ten prosi o przesłanie peleryny do badań? Ten wątek bardzoistotny w książce nie pojawił się w żadnej części. No cóż moze będzie wersja reżyserska.

Film oglądało się dość przyjemnie ale czuje się lekki niedosyt nawet po tych ośmiu filmach, lecz wynika to z powodu bajkowego zakończenie niektórych wątków.

Mocne 7+

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza czesc mi sie kompletnie nie podobala ! Dziwie sie jesli ktos pisze, ze byla dobra ; P. Za duzo gadaniny a za malo akcji, drugi raz nie chcialoby mi sie tego ogladac. Na druga chyba sie nie wybiore... nie jest ze mnie fan Harrego (tylko jedna ksiazke mam przeczytana ; P).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jesteś fanem akcji to mogę Cię zapewnić, że w części drugiej znajdziesz jej o wiele więcej! Może nie aż tak wiele ale ja się nie zawiodłem. Mimo wszystko widać, że tworząc te dwie ostatnie części (i może po trochu część szóstą - nie pamiętam) chcieli trafić do widzów młodszych, którzy książek nie czytali. Tak więc postawili trochę bardziej na akcję.

Co do części drugiej muszę dodać, że zakochałem się w soundtracku! Najbardziej spodobał mi się utwór Lily's Theme, którego od powrotu po kolejnym seansie (czyli jakieś pół godziny) słucham bez przerwy! Trzeba wybrać się po płytę :wink: ! A tak serio to uważam, że mamy doczynienia z podkładem muzycznym z wyższej półki.

Good job Mr. Desplat! :thumbsup:

Urzekł mnie smok i ta jego prawdziwość! W ogóle nie widać jakby tam były jakiekolwiek efekty specjalne!

Czego nie wymieniłem w poprzednim poście? Już wiem!

Śmierć Harrego Pottera po ugodzeniu go śmiercionośnym zaklęciem przez Voldemorta i późniejsze wydarzenia

były pokazane ewidentnie dla kogoś, kto książki nie czytał i był by zaskoczony dalszym przebiegiem wydarzeń. Dla mnie, widza, który książkę przeczytał, mogło być to trochę irytujące ale i tak wyszło świetnie!

Nie jestem pewien jeszcze jednej rzeczy... Czy to wszystko z tą

Czarną Różdżką, że niby Malfoy był jej panem a później rozbrajając go Harry to naprawdę było w książce? Mi się wydaje, że było, że ewidentnie ten kto zabił, a nie rozbroił bo wtedy to już by była całkowita bzdura względem opowieści o braciach. Różdżkę dziedziczy zabójca - czyż nie?

Kto oglądał niech spoiler przeczyta i w ramach możliwości odpowie (chociaż wiem, że i tak ten spoiler każdy odczyta, więc po co on :tongue: ).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam po przeczytaniu książki ( kiedy to było :) ) i obejrzeniu filmu, zdaje mi się, że

właścicielem Czarnej Różdżki zostaje czarodziej, który pokona poprzedniego właściciela - bez znaczenia czy go zabił czy tylko rozbroił. Z tego wynika, że w filmie nie ma błędu. Co prawda w Opowieści o trzech braciach, zawartej w

Baśniach Barda Beedle'a, najstarszemu bratu różdzkę zabrał inny czarodziej i poderżnął mu gardło - więc wszedł w jej posiadanie poprzez zabicie, ale nie ma mowy o sposobie jej "dziedziczenia". Z tego wynika, że rywala należy poprostu pokonać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja oglądałem obie części i w drugiej było o wiele więcej akcji niż w pierwszej ale żeby zrozumieć wszystko w drugiej trzeba pierwszą część oglądnąć i według mnie ostatnia część jest najlepszą te pozostałe są bardziej dla dzieci :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem pod wielkim wrażeniem. Zdecydowanie najlepsza ekranizacja Pottera ,ale jest jedna rzecz która mi nie daje spokoju ,a mianowicie ... CZY KUŹWA NIE DAŁO SIĘ LEPIEJ DOBRAĆ GŁOSU DO TYCH DZIECI W EPILOGU ???!!!

SŁUCHAJĄC ICH WYDAWAŁO MI SIĘ ŻE SIĘ DUSZĄ GLUTAMI Z NOSA. CZY POLACY NIE POTRAFIĄ DOBRAĆ GŁOSU DO POSTACI?!

To mi najbardziej przeszkadzało , były też niedociągnięcia co do fabuły ,ale one były w każdej części więc myślę że można to przebaczyć i zaliczyć film do jak najbardziej udanych :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy nie było słychać tylko głosu

Dumbledora Severusa Pottera

a resztę osób przemilczeli...? Mam słabą pamięć...

Dodatkowo;

Czy młodą Lily nie grała ta sama osoba co

na końcu dziecko Harrego?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...