Skocz do zawartości

Wiedźmin/Witcher (seria)


Cardinal

Polecane posty

No tak, ale niektórzy takie misje uważają za nudnawe i od razu by "wyszli" z tej gry. (...)
Nie wydaje mi się, aby "cykanie się" z córką kowala tudzież z inną "złotoustą" żonką poślednich rycerzy - było celem pełnego questu od którego zależał by trzon całej przyszłości i ludzie by to brali lub nie - dokładnie tak, jak to się ma z Shani, Abigail czy nawet Merigold. Przechodzę teraz drugi raz tę grę i wybieram odmienne rozwiązania, aby dopełnić sobie radość z przejścia tej gry inną drogą. Ale jako dodatek - czemu nie? :)

Tych dodatków - im więcej tym ciekawiej... odskoczyć tak na bok głównego nurtu i zagłębić się w pomniejsze korytarzyki esencji. Przyjemna perspektywa. Coś w stylu wyszukiwania tzw "easter eggs" w GTA SA. To dodaje tylko kolorytu danej pozycji. Sznurkowata, płaska liniowość akcji dręczy niemal każdy rodzaj gier - obojętnie, na jakiej platformie to by się grało.

A z dawniejszych czasów, kiedy to nie ważna była platforma ale jej nazwa: ATARI zawsze byłą górą a C-64 mogło się chować :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, borxx, nie tłumacz się. Gafę walnąłeś potężną, no ale trudno:

Ciężko mi się wypowiadać na temat wymienionych gierek, bo z ME i AC widziałem tylko skriny i filmiki. Patrzę natomiast po grach, w które miałem okazję zagrać, m.in. Obku czy Jade Empire

Co oznacza dokładnie odwrotną sytuację, niż tobie się wydawało - nie chcę wydawać sądów na temat gier, których właściwie nie znam. Mi się to wydaje jasne i proste, że tobie udało się odczytać to na wręcz przeciwny sposób... Hmm, czyżby syndrom oblężonej twierdzy? Wszędzie wokół czają się niecni pecetowcy, gotowi do ataku w najmniej spodziewanej chwili? Hello~? Any ninjas in the backyard?

Teraz sprawa RPG zachodnich i japońskich. Jak sam powiedziałeś nie da się rozpatrywać ich w jednej kategorii, więc wolałbym się skupić na tych, które pochodzą tylko z tej bardziej imperialistycznej strony. Co dla mnie oznacza m.in. Jade Empire, oba KotORy, Obka czy nowego Fallouta (zresztą bardzo bym chciał, żebyś się odniósł do mojego komentarza dot. F3, ale wiem, że lepiej bić pianę i wsadzać ludziom w usta słów, których nie wypowiedzieli). Powiedz, dlaczego przenosząc cykle stricte PC-towe na next-gen koniecznie oznacza to spłycenie ich (Obek, nowy Fall), albo w ogole postawienie na action jeśli nie są kontynuacjami (JE, ME z tego co mówisz)? A co z ludźmi, którzy cenią sobie spokój, aktywną pauzę, kontrolę nad całą drużyną naraz, jak to było chociaż w Baldurze czy Tormencie? Gdzie jest dla nich miejsce w nowej erze, eh?

I dlaczego po wspaniałym turn-based FFX wrócono do kretyńskiego pseudorealtime? Nie ma na to odpowiedzi...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja mówię, że takie misje miały by być z głównej fabuły ? Fajnie jak jest dużo misji pobocznych w różnym stylu typu "skradanka" czy "polowanko". Takie misje wzbogacają nam grę i czynią, że po prostu odstresowujemy się z tzw. "ciężkich" misji głównego nurtu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z ludźmi, którzy cenią sobie spokój, aktywną pauzę, kontrolę nad całą drużyną naraz, jak to było chociaż w Baldurze czy Tormencie? Gdzie jest dla nich miejsce w nowej erze, eh?

Ano miejsce jest: w głównym bohaterze tego topicu - Wiedźminie i dodatku do Neverwintera 2 (podstawka niby także, ale dodatek od pierwszych chwil gry - czyli od dziś - urzekł mnie kompletnie). Pierwszy, mimo że jest nieco bardziej zręcznościowy niż klasyki, ma w sobie to, co przyciągało do wielkich cRPGów, drugi jest natomiast grą "Infinity w 3D". A że tylko dwa te miejsca? Liczy się jakość, a nie ilość. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zresztą bardzo bym chciał, żebyś się odniósł do mojego komentarza dot. F3,

Cardinal ale do czego tu sie odnosic?! Do tego ze ktos pierdnąl cos o jakims portable nuclear launcher?? A co mnie to obchodzi, niech sobie bedzie, luzik. Pecetowcy juz pisza ze to zabije klimat? Przeciez to jakas paranoja i Ty sie mnie pytasz o ninjasow w ogrodku?:shock:

Chcesz znac moja opinie na temat F3? Prosze bardzo. Uwazam za bezsens cale to napinanie sie i komentowanie kazdego screena czy najmniejszego info o F3 pod katem klimatu gry sprzed 10ciu lat. Nowy Fallout to nowy developer, nowy silnik, nowe ujecie tematu, nowa perspektywa ukazania akcji, nowe zasady etc. To poprostu nowa gra. Wspaniale ze jej akcja umieszczona jest w swiecie F i F2 bo ten swiat ma konkretny potencjal i konkretny, mocny klimat.

Czy ten klimat zostanie wykozystany przez Betshede? Moze tak moze nie a podreczna wyzutnia nuke'ów naprawde nie ma tu noc do zeczy. najwazniejsze jest to czy developer da mocna, dobra fabule i dorosle tematy do kontemplacji. Poczekamy, zobaczmy. Ja jestem sceptyczny bo to Betsheda a ich ostatnie gry w ogole do mnie nie trafiaja.

Z drugiej strony jednak ci ktozy mieli stycznac z gra w jej obecnej fazie produkcji tryskaja optymizmem wiec we'll see.

Powiedz, dlaczego przenosząc cykle stricte PC-towe na next-gen koniecznie oznacza to spłycenie ich (Obek, nowy Fall), albo w ogole postawienie na action jeśli nie są kontynuacjami (JE, ME z tego co mówisz)?

Po pierwsze Mass Effect to tak jak pisalem RPG pelna geba. To Qbek pisal jakies pierdoly ze malo tam rpg. To JEST RPG. A akcja jest w tej grze niemal dodatkiem. JE to nie next genowa gra po za tym tytul ten mozna akurat BioWare wybaczyc, Oni zawsze chcieli przeciez zrobic action rpg przesiakniete basniowym klimatem dalekiego wschodu. Wiec sobie zrobili. Zasluzyli:)

A co do przenoszenia i upraszczania cykli stricte PC- towych na konsole next gen to wymien mi jakies takie cykle na next genach??? Przeciez nic takiego nie wyszlo nawet :shock:

Bo jak narazie za przyklad podajesz F3- gre ktorej na oczy nie widziales nawet bo jeszcze nie wyszla. I do tego gre ktora jest multiplatformerem :roll:

A co z ludźmi, którzy cenią sobie spokój, aktywną pauzę, kontrolę nad całą drużyną naraz...

Sugeruje szachy 8)

I dlaczego po wspaniałym turn-based FFX wrócono do kretyńskiego pseudorealtime?

Czesc hardcorowych fanow wszelkich poprzednich gier z serii krecila nosem a ludzie ktozy dopiero wchodzili w swiat FF za sprawa mocno hypowanej gry z numerkiem XII przyklasneli nowemu systemowi. Polaczyl on klimaty typowo jRPG z elementem cRPG.

Dla mnie osobiscie jednak najwazniejsze jest to ze ten system to rewelacja:)

Mozliwosc regulacji poziomu szybkosci pozwalala dostosowac sobie walke do wlasnych potrzeb. Dodaj do tego ustawienia druzyny! Ile tam mozna bylo tworzyc taktycznych kombinacji!

Do tego mozliwosc niemal calkowitej automatyzacji walki dzieki czemu mozna bylo ustawic sobie taktyke i testowac ja na armatnim miesku niemal nie tykajac pada ( niesamowicie niweluje to znuzenie wynikajace z czesto nudnego levelowania postaci )

Jedyna wtopa to ten cholerny License Board ktory zbyt wolno odslanial nowe pola skutecznie ograniczajac taktyke w wyborze licencji. No i w ogole absurdalnosc tej tablicy.

Ogolnie jednak system walki to dla mnie NAJLEPSZY system w jRPG z jakim sie spotkalem:)

Powrot do klasycznych tur w pierwszych jRPG na Xboxie360 ( Echanced Arms i Blue Dragon ) uswiadomil mi jak bardzo czekam na FFXIII.

Chodzenie w kolko i toczenie turowych walk co sekunde z jednostrzalowymi leszczami to jedno wielkie [beeep] i najwieksza wada jRP dla mnie.

tak wiec masz moja odp na temat real tome'a w FFXII:)

EDIT:

Radoslaw ----> podpisuje sie obiema rekami pod Twoim postem wyzej mate

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Na początku muszę oddać honor - czepiałem się polskiej wersji gry po obejrzeniu prologu i muszę przyznać, że znacznie pomyliłem się z osądem gdyż lektorzy w dalszej części gry(aktualnie jestem na końcu IV aktu) są dużo bardziej wiarygodni i przekonywujący.

A teraz moje odczucia związane z grą i jej polskim wydaniem:

Po pierwsze za niecałe 80 zł otrzymujemy tyle ile w przypadku innych gier możemy dostać tylko w edycji kolekcjonerskiej - w tym mapę świata , którą zawsze posiadać pragnąłem i świetny soundtrack z gry.

Sama gra jest prześwietna - ładna grafika, klimatyczne lokację, świetny i idealnie pasujący do moich wyobrażeń model Geralta i innych postaci, których wygląd rzeczywiście pasuje do książkowych pierwowzorów(może poza Zoltanem). Wspaniałe intro i Outro(którego nie widziałem ale zapewne raczej się nie rozczaruję) stworzone rzez Bagińskiego i jego ekipę, fabuła i dialogi oddające klimat książkowej sagi i oczywiście last but not least GENIALNA muzyka - HEIL Skorpik!

Muszę przyznać, że jest to pierwsza gra od czasów Mafji, która na prawdę wciągnęła mnie bez reszty, a bonusowego soundtracku będę słuchał jeszcze długo po tym jak ostatnie jej resztki znikną z mojego dysku twardego.

No to w ogole jest podstawa, od budzetu dzis zalezy niemal wszystko.

A driv3r jest tego najlepszym przykładem... Najwięcej zależy od umiejętności, talentu, determinacji i chęci twórców gry(których przy produkcji Wiedźmina nie brakowało czego można się dowiedzieć z filmików dołączonych do gry).

No i tryb FPP też powinien być dostępny żeby każdy mógł grać tak jak lubi.

No fajnie - dodanie trybu FPP to nie problem, ale nie bardzo wiem jak ty sobie wyobrażasz te wszystkie piruety i wygibasy w widoku z oczu bohatera. Mówiąc konkretniej przy tak ciekawych i widowiskowych w trybie TPP ruchach bohatera w trybie FPP nie był byś w stanie nic zobaczyć, bo cały czas by ci rzucało i kręciło ekranem na lewo i prawo.

A walka - koniec z badziewnym rzutem kostką w tle( już w NWN2 mnie to dobijało )D&D do piachu, normalne ciosy wyprowadzane przez gracza które można łączyć w kombosy i ataki specjalne to jest to. Walka w wiedźminie jest widowiskowa ale praktycznie nie mam nad tym kontroli, chce sam zadawać ciosy , wybrać jak i gdzie chce uderzyć i chce skakać i przedewszystkim animacja postaci ma byc taka jak w AC albo lepsza.

To nie ma w Wiedźminie kombosów i skakania? Bo ja bym przysiągł, że jednak nie raz w czasie walki w Wiedźminie skakałem i robiłem kombosy.

Ja muszę przyznać, że jak dla mnie system wali jak na rgp jest całkiem niezły i jak już miałby ulec zmianie, to tylko przez kosmetyczne poprawki(typu inny cios przy naciśnięciu klawisza ruchu) , bądź przez całkowitą jego zmianę. Ale osobiście jednak trochę żałuję, że twórcy nie dopuścili jednak możliwości wcześniejszego wyboru ciosów używanych w walce, bo osobiście wolałbym sam układać kolejne ciosy przed walką(bądź w czasie jej używając aktywnej pauzy) i dopasować je do przeciwnika niż przełączać się między trybami silny/słaby/grupowy, które przy możliwości układania sekwencji ciosów przez gracza w gruncie rzeczy nie byłyby potrzebne.

"przedewszystkim animacja postaci ma byc taka jak w AC albo lepsza"

No i jeszcze do tego niech dodadzą najlepsze karty graficzne do pudełek z grą. Nie czepiaj się animacji Geralta bo akurat tutaj czepiać się nie ma czego, a Assasins Creed to całkiem inna gra, z całkowicie odmiennym klimatem, a to że ruchy postaci w niej bardziej ci się podobają(choć technicznie wcale lepsze nie są) to już twoja sprawa. W Wiedźminią rąbiesz mieczem wrogów więc nie ma tam miejsca na subtelne skręty tułowia i szpagaty(choć i tak jak dla mnie jest ta walka zbytnio zbajerowana).

Koń i strzelanie z łuku, skradanie się.

Nie wiem czy czytałeś sagę Sapkowskiego, ale najwidoczniej nie, bo gdybyś czytał to nawet nie pomyślałbyś o władaniu w ręce Garalta łuku, bo ta broń pasuje do niego tak jak skalpel do Rambo.

misja by pofiglować z uroczą córką kowala trzeba przekraść się przez parter gdzie śpią jej rodzice i trzech braci którzy za narzędzie konwersacji uważają topór. I odrazu zrobi sie ciekawiej.

Idealnie opisałeś questa z odzyskiwaniem lutni Jaskra. Tyle, że jest on dużo bardziej subtelny od twojego opisu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to w ogole jest podstawa, od budzetu dzis zalezy niemal wszystko.

A driv3r jest tego najlepszym przykładem... Najwięcej zależy od umiejętności, talentu, determinacji i chęci twórców gry(których przy produkcji Wiedźmina nie brakowało czego można się dowiedzieć z filmików dołączonych do gry).

a gdyby nie bylo tego cholernego budzetu to driv3r bu powstal??? Nie wiec twoj argument jest bezsensu. umiejetnosciami i dobrymi checiami sie nie zaplaci pracownikom, nie kupi sie za nie kodu, nie oplaci sie nimi calego marketingu etc. :roll:

No... I jeszcze do tego żadnej postaci paznokcie nie rosną w czasie gry i rzęsy postaci - CHRYSTE! One nie mają rzęs! A włosy - przecież powinno być ich 150 000 a zamiast tego jest jedna oteksturowana bryła, albo parę pasków - ble!

Ja piernicze. wymagam pewnego poziomu. Postaci w Wiedzminie mi nie pasuja bo sa brzydkie. na codzien obcuje z grami na wszystkie platformy sprzetowe, sledze ta branze od dobrych 16 lat i mam pojecie o tym jak moga wygladac pewne elementy w grze. Postaci npc w Wiedzminie wygladaja dla mnie zle. Kropka.

ale sam Geralt porusza się świetnie

Hahaha. dobre. czyli jeszcze nie widziales pozadnie animowanej postaci w grze. Ok powiedzmy ze jak na cRPG p[orusza sie dobrze. jak na gre w ogole porusza sie ochydnie. dobra animacje postaci to masz w Uncharted czy w assassin's Creed a nie u sztywno i nienaturalnie biegajacego Geralta. a ze tamte gry to nie RPG? I co z tego??? W dzisiejszych czasach wymagam rewelacyjnej oprawy od kazdego gatunku. skonczyly sie dla developerow czasy gdzie gorsza grafike moznabybylo zwalac na dany gatunek.

Wlasciwie kazdy moze na to patrzec inaczej. Dla mnie next gen to pewnien poziom uksztaltowany przez gry ktore najbardziej mnie uzekly na PS3 i X360. Innowacyjnoscia, oprawa, klimatem, fabula etc.

A fakt, że pomiędzy PS2 i PS3, a także Xboxem i Xboxem 360 jest tak monstrualna różnica, że można by powiedzieć iż jest to całkiem nowa generacja konsol nie przemawia do ciebie? A gierki next gen to po prostu gry potrafiące wykorzystać drzemiący w tych konsolach potencjał i tyle. Nie wiem po co dorabiać do tego jakąś ideologię.

Nie "mozna by" powiedziec tylko tak wlasnie jest. to jest nowa generacja konsol. Tyle ze dla mnie nowa generacja konsol nie rowna sie zawsze next genowym gra. Co z tego ze taki np: two Worlds wyszedl na next geny skro dla mnie jest crapem z next genowoscia nie majacym nic wspolnego. zreszta takich gier jest sporo.

Next geny nic nie ukształtowały, gdyby ich nie było twórcy gier dalej tworzyliby gry pod coraz lepsze zestawy komputerowe i coraz bardziej staraliby się gry "ufilmowić" bo konkurencja coraz większa i wymagania graczy także.

Tak napewno tak by bylo :lol: Robili by dalej takie finasowe klapy jak Crysis, UT3 ( klapa finansowa na PC ), CoD4 ( klapa finansowa na PC ) etc.

Nie wiem na jakim Ty swiecie zyjesz ale mocno mijasz sie zeczywistaoscia. Helllo 8)

Enyway. tak jak pisalem wczesniej Wiedzmin to IMO bardzo dobre cRPG i tylko to nic wiecej. ja chcialbym czegos wiecej i byc moze dlatego wasze opinie kluca sie z moja. Nie ma wiec sensu tego dalej ciagnac.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a gdyby nie bylo tego cholernego budzetu to driv3r bu powstal??? Nie wiec twoj argument jest bezsensu. umiejetnosciami i dobrymi checiami sie nie zaplaci pracownikom, nie kupi sie za nie kodu, nie oplaci sie nimi calego marketingu etc. :roll:

Widzę, że trzeba wytłumaczyć łopatologicznie bo normalnie się nie da.

BUDŻET NIE JEST NAJWAŻNIEJSZY. Bo przy wspaniałym budżecie(patrz - Driv3r) kiepskiej organizacji i z zerowymi chęciami i umiejętnościami tak czy siak powstanie gniot.

Teraz twoje iście genialne stwierdzenie:

"a gdyby nie bylo tego cholernego budzetu to driv3r bu powstal???"

Normalnie nie wiem czy się śmiać czy płakać... Powiedz mi gdzie napisałem, że budżet nie jest W OGÓLE potrzebny? W odpowiedzi do tego zdania mógłbym ci napisać:

"a gdyby nie było tych cholernych pracowników to driv3r by powstał?"

Oczywistym jest, że czymś pracownikom trzeba zapłacić, ale nie najważniejsze jest ile ci pracownicy dostaną a jakie będą mieć umiejętności i chęci do pracy nad tytułem.

Ja piernicze. wymagam pewnego poziomu. Postaci w Wiedzminie mi nie pasuja bo sa brzydkie. na codzien obcuje z grami na wszystkie platformy sprzetowe, sledze ta branze od dobrych 16 lat i mam pojecie o tym jak moga wygladac pewne elementy w grze. Postaci npc w Wiedzminie wygladaja dla mnie zle. Kropka.

Nie no argumentem tym mię na ziemię powaliłeś... "To jest brzydkie, bo mi się nie podoba, a ja się znam". Facet możesz w tej branży i sto lat siedzieć ale i tak mnie takimi hasłami do swoich racji nie przekonasz.

Jeśli chodzi o wykonanie postacie nie ustępują wcale tym z Hellgate London, bądź Crysisa, a to że nie mają miliarda poligonów i nie znajdziesz na nich tekstur w rozdzielczości 10 000 x 10 000 jest uwarunkowane engine i logicznymi wymaganiami gry.

Hahaha. dobre. czyli jeszcze nie widziales pozadnie animowanej postaci w grze. Ok powiedzmy ze jak na cRPG p[orusza sie dobrze. jak na gre w ogole porusza sie ochydnie. dobra animacje postaci to masz w Uncharted czy w assassin's Creed a nie u sztywno i nienaturalnie biegajacego Geralta. a ze tamte gry to nie RPG? I co z tego???

Pewnie animacja Geralta z intra też ci się nie podobała bo nie posługiwał się sztyletem i nie miał białego płaszcza? Dobra a teraz do rzeczy - Geralt jak i inne walczące mieczem postacie był animowany metodą motion capture (jeśli nie wiesz to jest to takie coś gdzie zakładają facetowi strój czujnikami, które przesyłają do kompa informacje o każdym ruchu) przy pomocy facetów ze Stunt Academy. Jeśli dalej nie jarzysz - dzięki tej metodzie każdy ruch jest bardzo realistycznie oddany. A jeśli chodzi o argument o sztywności - wierz mi, że facet machający stalowym mieczem ruszałby się w rzeczywistości dużo bardziej topornie niż Geralt w grze. Walki mieczem i ruchy są bardzo dobrze oddane, a do AC jak już wcześniej mówiłem nie powinno się animacji w Wiedźminie porównywać bo jest to tak samo mądre jak porównywanie ruszających się w czasie walki europejskich rycerzy i samurajów.

W dzisiejszych czasach wymagam rewelacyjnej oprawy od kazdego gatunku. skonczyly sie dla developerow czasy gdzie gorsza grafike moznabybylo zwalac na dany gatunek.

No patrz się skoro TY wymagasz no to chłopaki chyba muszą się wziąć do roboty :lol: . Dla mnie nie engine graficzny jest najważniejszy ale grywalność, fabuła i klimat i mam nadzieję, że takich jak ja jest dużo więcej bo ostatnio miałem okazję grać u kupla w "przewspaniałego" Crysisa - normalnie super-hiper cukierkowe efekty graficzne czyhały za każdym rogiem i zanim doszedłem do połowy pierwszej(czy cholera wie której z pierwszych) misji gra mnie zanudziła. Później kumpel odpalił mi ostatni level - z godzinę pograłem, oba ostatnie bosy zabiłem i mówiąc szczerze wcale się grą nie zachwyciłem. Mam nadzieję, że twórcy gier nie pójdą tylko w grafikę i efekty bo nie wytrzymałbym gdybym miał do wyboru tylko gry typu Crysis, bądź niewiele lepszy Lost Planet.

Nie "mozna by" powiedziec tylko tak wlasnie jest. to jest nowa generacja konsol. Tyle ze dla mnie nowa generacja konsol nie rowna sie zawsze next genowym gra. Co z tego ze taki np: two Worlds wyszedl na next geny skro dla mnie jest crapem z next genowoscia nie majacym nic wspolnego. zreszta takich gier jest sporo.

"A gierki next gen to po prostu gry potrafiące wykorzystać drzemiący w tych konsolach potencjał i tyle"

Tyle mam na ten temat do powiedzenia - gierka potrafi wykorzystać możliwości konsol = next gen, niezależnie czy jest super pięknym crapem typu Crysisa czy innego Hellgate'a, czy naprawdę dobrą grą jak Assasins Creed.

Tak napewno tak by bylo :lol: Robili by dalej takie finasowe klapy jak Crysis, UT3 ( klapa finansowa na PC ), CoD4 ( klapa finansowa na PC ) etc.

Nie wiem na jakim Ty swiecie zyjesz ale mocno mijasz sie zeczywistaoscia. Helllo 8)

"CoD4 ( klapa finansowa na PC )"

Od kogo bierzesz te informacje? Od swojej babci? Dziadka? Psa czy kota?

http://www.cdaction.pl/?strona=newsy&newsid=4037 - popatrz na punkt piąty.

A teraz odnośnie reszty tytułów - czas wykład inż. mgr. prof. dok. wormera zacząć:

To, że Crysis i UT3 się na kompach słabo sprzedały nie znaczy, że cała reszta gier podobnego typu(np CoD4) też się nie sprzeda ( ale temu, że akurat Crysis się nie sprzedał wybitnie się nie dziwię bo jedyną zaletą gry była grafika, która na większości obecnych zestawów komputerowych nie mogła się prezentować w pełnej krasie). Popatrz się na przemysł filmowy(który rządzi się bardzo podobnymi prawidłami) - to, że Wild Wild West się nie zwrócił nie sprawiło, że przestano produkować podobne tytuły. Czemu? Bo sukces produkcji to nie tylko sukces finansowy co z tego, że Crysis się nie sprzedał na PC skoro uznano ją za najlepiej wyglądającą grę na tej platformie, dzięki czemu każdy kto przy niej pracował może się pochwalić w swoim CV "pracowałem przy produkcji Crysisa". Ludzie(Bogu dzięki!) nie tworzą gier tylko dla kasy, ale także dla renomy i uznania - chcą stworzyć coś na prawdę dobrego.

Podejrzewam, że gdyby Wiedźmin miał budżet 20mln euro ale twórcy lecieliby tylko na kasę, to w najlepszym przypadku miałbyś Wiedźmina z grafiką jak w Cyrsisie, drętwymi dialogami, płytką fabułą, schematycznymi postaciami i ogólnie pojętym chłamem - gra nie dostałaby żadnych wyróżnień ale zapewne zostałby kupiona przez dzieci lubiące ładną grafikę i niski poziom trudności ale producenci nie zyskaliby na niej żadnej renomy. To co prawdziwi twórcy w każdej dziedzinie pragną najbardziej to nie kasa, tylko UZNANIE i RENOMA dzięki czemu nawet gdyby nie było twoich "cudownych" konsol i dzieci nie widzących nic poza grami przemysł miałby się tak samo dobrze.

Enyway. tak jak pisalem wczesniej Wiedzmin to IMO bardzo dobre cRPG i tylko to nic wiecej. ja chcialbym czegos wiecej i byc moze dlatego wasze opinie kluca sie z moja. Nie ma wiec sensu tego dalej ciagnac.

Ty nie chcesz "czegoś więcej". Tego "czegoś więcej" które sprawia, że nie da się od gry oderwać w Wiedźminie jest pod dostatkiem (fabuła, dialogi, akcja, klimat, postacie, muzyka - można by wymieniać bez końca), ty nie chcesz "czegoś więcej" - ty chcesz cukierkowej grafiki z masą efektów specjalnych, ślicznych postaci (które nie muszą być dobrze zrobione ale muszą być ładne) i ogólnie pojętej "ładności" - wracaj do Crysisa, Lost Planet, Hellgate London i reszty tych ślicznych gierek a Wiedźmina pozostaw graczom, którzy wymagają "czegoś więcej".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że trzeba wytłumaczyć łopatologicznie bo normalnie się nie da.

BUDŻET NIE JEST NAJWAŻNIEJSZY.

Jest. Zdolni programisci nie kiwna palcem jesli im sie DOBRZE nie zaplaci etc. KASA jest najwazniejsza. Od niej zalezy wszystko.

Nie no argumentem tym mię na ziemię powaliłeś... "To jest brzydkie, bo mi się nie podoba, a ja się znam". Facet możesz w tej branży i sto lat siedzieć ale i tak mnie takimi hasłami do swoich racji nie przekonasz.

Alez ja Cie nie zamierzam do niczego przekonywac :shock:

Jeśli chodzi o wykonanie postacie nie ustępują wcale tym z Hellgate London, bądź Crysisa, a to że nie mają miliarda poligonów i nie znajdziesz na nich tekstur w rozdzielczości 10 000 x 10 000 jest uwarunkowane engine i logicznymi wymaganiami gry.

Nie bede z Toba dyskutowal na ten temat skoro klockowate bryly smiesznie kiwajace sie na boki i nieudolnie machajce "rekami"

w tych kilku animacjach na krzyz sa dla Ciebie takie ladne.

Najwazniejsze dla gry postaci sa oczywiscie lepiej zrobione ale to i tak zadna rewelacja po za tym o nich nie pisalem. Wiadomo ze wszystko to oczywiscie wiaze sie z wymaganiami, silnikiem i jego optymalizacja ale nie znaczy to ze musi mi sie podobac bo engine akurat na tyle pozwala.

Albo mi sie podoba albo nie. Kropka

Pewnie animacja Geralta z intra też ci się nie podobała bo nie posługiwał się sztyletem i nie miał białego płaszcza?

Nie za bardzo rozumiem co ma preferowana przez postac bron do samej animacji ale ok niech Ci bedzie.

Dobra a teraz do rzeczy - Geralt jak i inne walczące mieczem postacie był animowany metodą motion capture

(jeśli nie wiesz to jest to takie coś gdzie zakładają facetowi strój czujnikami, które przesyłają do kompa informacje o każdym ruchu)

Wiem co to mo cap, tak samo jak match moving etc.

Ale mam pytanie. Napisales ze mo cap to "takie cos gdzie zakladaja facetowi stroj..."

Czyli co, chodzi Ci o to pomieszczenie w ktorym mu zakladaja stroj??? No i najwazniejsze czy jesli jest to babka a nie facet to tez jest mo cap czy juz nie??? :lol:

Jeśli dalej nie jarzysz

Alez jarze, wrecz swiece pelnym blaskiem :shock:

A jeśli chodzi o argument o sztywności - wierz mi, że facet machający stalowym mieczem ruszałby się w rzeczywistości dużo bardziej topornie niż Geralt w grze.

Ale niestety bieganie ktorego w grze jest najwiecej i o ktorym ja caly czas pisalem juz nie wyszlo i wyglada IMO fatalnie.

Walki mieczem i ruchy są bardzo dobrze oddane, a do AC jak już wcześniej mówiłem nie powinno się animacji w Wiedźminie porównywać bo jest to tak samo mądre jak porównywanie ruszających się w czasie walki europejskich rycerzy i samurajów.

Nie za bardzo rozumiem. Co ma Altair walczacy tak samo ja Geralt mieczem wspolnego z samurajami? No i przedewszystkim o ktorych samurajow Ci chodzi bo przeciez bylo ich siedmiu!!!

No patrz się skoro TY wymagasz no to chłopaki chyba muszą się wziąć do roboty :lol: . Dla mnie nie engine graficzny jest najważniejszy ale grywalność, fabuła i klimat

No widzisz a ja wymagam grywalnosci, fabuly i klimatu podanych w rewelacyjnej oprawie A/V

"przewspaniałego" Crysisa - normalnie super-hiper cukierkowe efekty graficzne czyhały za każdym rogiem i zanim doszedłem do połowy pierwszej(czy cholera wie której z pierwszych) misji gra mnie zanudziła.

Dla mnie Crysis to sredniacki FPS wiec nie ma tematu.

gierka potrafi wykorzystać możliwości konsol = next gen

Ale nie kazda gra na next genach potrafi wykozystac choc cien ich mozliwosci. I takie gry z next genowoscia maja [beeep] wspolnego.

Od kogo bierzesz te informacje? Od swojej babci? Dziadka? Psa czy kota?

http://www.cdaction.pl/?strona=newsy&newsid=4037 - popatrz na punkt piąty.

Babcia mowi ze CoD4 jednak sie na PC sprzedaje niezle ale dziadek juz dodal ze i tak o wiele gorzej niz wersje konsolowe. Pies szceka, kot miauczy. Nie wiem o co im biega. Zapytam jeszcze raz w wigilie.

To, że Crysis i UT3 się na kompach słabo sprzedały nie znaczy, że cała reszta gier podobnego typu(np CoD4) też się nie sprzeda

Oczywiscie, przeciez Crysis na konsolach schodzi jak cieple buleczki;)

Podejrzewam, że gdyby Wiedźmin miał budżet 20mln euro ale twórcy lecieliby tylko na kasę, to w najlepszym przypadku miałbyś Wiedźmina z grafiką jak w Cyrsisie, drętwymi dialogami, płytką fabułą, schematycznymi postaciami i ogólnie pojętym chłamem

Ale rownie dobrze moglby miec budzet 20mln euro i byc robiony przez zapalencow chcacych stworzyc arcydzielo pod kazdym wzgledem.

Tak sie jednak sklada ze dobry team developerski + dobry wydawca potrafia spozytkowac madrze budzet i czesto im jest on wiekszy tym wieksza "radosc tworcza" ma zespol bo wiekszy budzet= wiecej mozliwosci wykozystania ich talentu oraz sprawdzenia sie na poletku jescze bardziej zaawansowanych nazedzi developerskich.

Oczywiscie nie zawsze tak jest ale jednak.

Ty nie chcesz "czegoś więcej". Tego "czegoś więcej" które sprawia, że nie da się od gry oderwać w Wiedźminie jest pod dostatkiem (fabuła, dialogi, akcja, klimat, postacie, muzyka - można by wymieniać bez końca), ty nie chcesz "czegoś więcej" - ty chcesz cukierkowej grafiki z masą efektów specjalnych, ślicznych postaci (które nie muszą być dobrze zrobione ale muszą być ładne) i ogólnie pojętej "ładności"

Kompromitujesz sie kolzko na calej linii w tym momencie i nie wmawiaj mi czego ja chec bo sam to wiem najlepiej a po za tym jakiekolwiek zasady kultury osobistej tu obowiazuja :?

wiec zbastuj troszke z takimi tekstami bo zasmradzasz niepotrzebnie atmosfere.

- wracaj do Crysisa, Lost Planet, Hellgate London i reszty tych ślicznych gierek a Wiedźmina pozostaw graczom, którzy wymagają "czegoś więcej"

[beeep] wiesz o tym w co gram i czego od gier wymagam wiec skoncz z takimi tekstami pod moim adresem. Po za tym nieudolnie macahasz tu tytulami jakis crapow w kolko sie powtarzajac. wiecej przykladow nie masz?

BTW: nie raz pisalem o grach i ogolnie wiadomo co mnie kreci. Rada na przyszlosc za nim wyskoczysz z takimi ostrymi opiniami o innym uzytkowniku, poznaj go lepiej bo tak to wychodzi kwas :roll:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dzien dzisiejszy zreszta paradoxalnie to wlasnie Xbox360 ma tak genialne cRPG jak Mass Effect.

Są tacy co genialność ME kwestionują. Naprawdę. Ja do nich należę. Z resztą zrobię tu pewne zestawienie w czym jedna gra jest lepsza od drugiej. Grałem w oba tytuły i oba ukończyłem.

Efekty wizualne: to starcie bez trudności wygrywa ME, więc nie będę się tu na dłużej zatrzymywał.

Dźwięk: bez wątpienia obie gry są na wysokim poziomie, jak dla mnie remis. Każdy powinien sam ocenić.

Główna linia fabularna: i tutaj różnię się opiniami od większości piewców geniuszu ME. Dla mnie główna linia fabularna jest nie tylko nieodkrywcza, ona jest...ograna!!! Motyw pojawienia się artefaktycznych niszczycieli cywilizacji był już lansowany w nieskończoność. Chociażby w serii Freespace, ale nie tylko. Z tej serii jest zresztą kilka zapożyczeń. Motyw z Sarenem próbującym uratować wszechświat poprzez "dogadywanie się" z Reaperami przypomina mi trochę motyw admirała Bosha z FS2. Nawet kwestia Reapera "we will darken your sky" wygląda na żywcem wziętą z Freespace ("There destroyers that darkened our sky like a plague arent invurnable")- chyba, że pojawia się ona w innych tytułach :) Zakończenia też mnie nie porwały wbrew temu, co się mówi (że są jakoby mocne). Wiedźmin- pomimo ogranego "nic nie pamiętam" mamy pod sam koniec piękne podsumowanie decyzji, jakie podjęliśmy w trakcie gry (najlepiej brzmią w ustach Króla Dzikiego Gonu). Nie ma też ratowania świata, absolutnego zła ani większości tego rodzaju chwytów. I najważniejsze- nie ma motywu "złego demona" tak charakterystycznego dla RPG. Pojawiające się czasem niekonsekwencje nie wiele Wiedźminowi szkodzą. Dla mnie wygrywa Wiedźmin.

Wybory i konsekwencje: jest to podkreślane na każdym kroku- obecnie Wiedźmin m i a ż d ż y konkurencję w tej dziedzinie. Owszem, w ME mamy wiele wyborów, ale niewiele istotnych konsekwencji [może poza tymi decydującymi o zakończeniu]. W wiedźminie takich wyborów jest kilka, za to wpływają one na fabułę, konsekwencje są zauważalne także w gameplayu. I najważniejsze- są one podsumowywane przez engine pod sam koniec gry! Już za ten pomysł ta gra wykańcza pod tym względem "masę". W zasadzie mógłbym się tu nie rozpisywać, ale nie chce mi się pisać drugiego posta z wyjaśnieniami, bo znając życie ktoś by się zaraz przyczepił :)

Dialogi: wygrywa ME, ale w polskiej wersji Wiedźmin też może się pochwalić dobrą linią dialogową- szczególnie cytaty z Sapka, jak np. szczucie tłumu na Abigail przez Wielebnego.

Walka: tu niech się wypowie ktoś, dla którego ten motyw jest ważny w takich grach (dla mnie wygrywa W).

NPC: niech sobie inni mówią co chcą- DLA MNIE NPC Z WIESIA SĄ O WIELE BARDZIEJ INTERESUJĄCY. Mają więcej poczucia humory, fajniej zarysowane charaktery, kierują nimi ciekawsze pobudki a i powtażalność modeli nie bije mnie aż tak po oczach ;)

Świat: zawsze wolałem S-F od fantasy ale postaram się powstrzymać moje preferencje. Więc- świat w ME jest większy, ze świetnie zarysowaną historią, niestety przesiąknięty trochę Startreckowatą i Starwarsową manierą, ale ok. Oba światy starają się być "dorosłe". W obu grach mamy do czynienia z ludźmi (lub nie-ludźmi) podłymi, małymi i kierującymi się własnymi fobiami (rasiści ;)) Świat wiedźmina nie jest koncepcją twórców gry, tylko Sapkowskiego. Ilość łatwych do zaliczenia panienek jest przesadzona. Tutaj niechętnie przyznaję zwycięstwo ME.

Interaktywność: w ME jest więcej interaktywnych linii dialogowych. Dlatego wygrywa ME. Problem w tym, że nie tylko ME wygrywa pod tym względem, tutaj "nasi" chłopcy dali tyłka.

Technicznie: ME, Wiedźmin nawet po patchu jest gorszy.

Podsumowanie: jak widać Wiedźmin z "genialnym" ME nawiązuje równorzędną walkę. Nie tylko ja tak myślę. Choć ME jest świetne, miejscami wielkie, nie uważam tej gry aż za taki kamień milowy, by była ona argumentem za nextgenowością. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eglab, fajne zestawienie, dobrze ze podszedles lekko krytycznie do obu zestawianych gier, to ci sie chwali. Nie zgadzam sie coprawda z koncowa konkluzja ale nie ma sie o co spierac bo wiekszos spraw to elementy czysto subiektywne ( np: walka, postaci lub klimat )

Dla mnie wygrywa zdecysowanie ME :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest. Zdolni programisci nie kiwna palcem jesli im sie DOBRZE nie zaplaci etc. KASA jest najwazniejsza. Od niej zalezy wszystko.

Otóż zdolni programiści kiwną nawet całą łapą jak się im ROZSĄDNIE(co wcale nie oznacza chorendalnych sum) zapłaci. A jeśli KASA jest dla ciebie najważniejsza to możesz podać sobie ręce z twórcami Maluch Racerów i wszystkich odmian Terrorist Takedown i innych tego typu komercyjnych gniotów.

Nie bede z Toba dyskutowal na ten temat skoro klockowate bryly smiesznie kiwajace sie na boki i nieudolnie machajce "rekami"

w tych kilku animacjach na krzyz sa dla Ciebie takie ladne.

ROTFL :D No comment.

Najwazniejsze dla gry postaci sa oczywiscie lepiej zrobione ale to i tak zadna rewelacja po za tym o nich nie pisalem. Wiadomo ze wszystko to oczywiscie wiaze sie z wymaganiami, silnikiem i jego optymalizacja ale nie znaczy to ze musi mi sie podobac bo engine akurat na tyle pozwala.

Albo mi sie podoba albo nie. Kropka

Engine pozwala ale nie widzę sensu zmniejszać liczby potencjalnych klientów dodając kilka poligonów do każdej postaci(i w dużym stopniu zwiększać tym wymagania gry), bo niektórzy się za dużo cukierkowej grafiki naoglądali.

Nie za bardzo rozumiem co ma preferowana przez postac bron do samej animacji ale ok niech Ci bedzie.

Widzę, że subtelna ironia to dla ciebie za dużo, przepraszam, już nie będę tak pisał.

Ale mam pytanie. Napisales ze mo cap to "takie cos gdzie zakladaja facetowi stroj..."

Czyli co, chodzi Ci o to pomieszczenie w ktorym mu zakladaja stroj??? No i najwazniejsze czy jesli jest to babka a nie facet to tez jest mo cap czy juz nie??? :lol:

Zraniłeś mnie tą kąśliwą uwagą do żywego mięsa normalnie... A tak na serio skoro potoczna mowa to także za dużo - proszę bardzo http://pl.wikipedia.org/wiki/Motion_capture

Ale niestety bieganie ktorego w grze jest najwiecej i o ktorym ja caly czas pisalem juz nie wyszlo i wyglada IMO fatalnie.

Cóż.. Podejrzewam, że w takiej sytuacji powinieneś przestać w grze biegać :D . Już Ci o tym, że facet targający na sobie dobre dwadzieścia kilo nie może może biegać jak baletnica tłumaczyć nie zamierzam...

Nie za bardzo rozumiem.

Tutaj muszę się z tobą zgodzić.

Co ma Altair walczacy tak samo ja Geralt mieczem wspolnego z samurajami?

Bronie w Assasins Creed - "kindżał, szabla, noże do rzucania i słynne już ukryte ostrze".

Altair, wierz mi, nie walczy tak samo jak Geralt, bo niestety, nie walczy mieczem a kindżałem, bądź szablą które nie warzą więcej niż 1/3 wagi przeciętnego miecza stalowego, którym machać jest o wieeeele trudniej.

No widzisz a ja wymagam grywalnosci, fabuly i klimatu podanych w rewelacyjnej oprawie A/V

To wymagaj dalej... A ja w tym czasie z rozkoszą zanurzę się w świecie wiedźmina.

Babcia mowi ze CoD4 jednak sie na PC sprzedaje niezle ale dziadek juz dodal ze i tak o wiele gorzej niz wersje konsolowe.

No bo piec to narzędzie głównie do pracy, gry są na dalszym planie.

Oczywiscie, przeciez Crysis na konsolach schodzi jak cieple buleczki;)
To, że Crysis i UT3 się na kompach słabo sprzedały nie znaczy, że cała reszta gier podobnego typu(np CoD4) też się nie sprzeda

Przeczytaj to jeszcze jakieś dwadzieścia razy, to może zauważysz że chodziło mi tylko o rynek pecetowy.

dobry wydawca potrafia spozytkowac madrze budzet i czesto im jest on wiekszy tym wieksza "radosc tworcza" ma zespol bo wiekszy budzet
Zdolni programisci nie kiwna palcem jesli im sie DOBRZE nie zaplaci etc. KASA jest najwazniejsza. Od niej zalezy wszystko.

Zdecyduj się w końcu, czy będą mieć większą "radosc tworcza" czy jednak

"nie kiwna palcem "

Kompromitujesz sie kolzko na calej linii w tym momencie i nie wmawiaj mi czego ja chec bo sam to wiem najlepiej

"W dzisiejszych czasach wymagam rewelacyjnej oprawy od kazdego gatunku. skonczyly sie dla developerow czasy gdzie gorsza grafike moznabybylo zwalac na dany gatunek. "

Kto tu się kompromituje? Ja ci nic nie wmawiam, to ty cały czas narzekasz na grafikę(i piszesz, że w każdej grze musi być piękna, kilka słów o fabule i grywalności napisałeś dopiero po tym jak ci wytknąłem, że w ogóle cię nie interesują), choć wiedźmin ma parę większych wad zauważalnych dla ludzi, którzy zwracają uwagę na coś poza grafiką.

a po za tym jakiekolwiek zasady kultury osobistej tu obowiazuja :?

wiec zbastuj troszke z takimi tekstami bo zasmradzasz niepotrzebnie atmosfere.

Odnośnie kultury i atmosfery:

1. "I takie gry z next genowoscia maja [beeep] wspolnego"

2. "[beeep] wiesz o tym w co gram"

Jedynym wulgarnym słowem jakiego użyłem było "cholerny", więc to raczej ty tutaj masz problem z kulturą i zasmradzasz atmosferę.

[beeep] wiesz o tym w co gram i czego od gier wymagam wiec skoncz z takimi tekstami pod moim adresem. Po za tym nieudolnie macahasz tu tytulami jakis crapow w kolko sie powtarzajac. wiecej przykladow nie masz?

Wiem o tobie tyle ile mogę wywnioskować z twoich wypowiedzi, a jedyne wymagania jakie postawiłeś w poprzednich postach dotyczyły grafiki i animacji. A "macaham" tylko tytułami, które znam i z którymi osobiście się zetknąłem, bo pisanie o czymś tylko na podstawie recenzji, filmików i informacji z drugiej ręki jest równie sensowne jak zachwalanie samochodu, którym nie miało się okazji jechać. Podejrzewam, że ty albo piszesz o grach w które nie grałeś, albo masz bardzo dużo pieniędzy by pozwolić sobie na tak dużą liczbę oryginalnych tytułów, no bo w piraty przecież nie grasz...

BTW: nie raz pisalem o grach i ogolnie wiadomo co mnie kreci. Rada na przyszlosc za nim wyskoczysz z takimi ostrymi opiniami o innym uzytkowniku, poznaj go lepiej bo tak to wychodzi kwas :roll:

Niestety miałbym problem poznać gusta wszystkich 18 931 użytkowników obecnych na tym forum. Więc, póki co, będę wyrażał każdą opinie na ich temat, którą można wywnioskować z ich wypowiedzi niezależnie jak "ostra" by ona była.

Eglab, fajne zestawienie, dobrze ze podszedles lekko krytycznie do obu zestawianych gier, to ci sie chwali. Nie zgadzam sie coprawda z koncowa konkluzja ale nie ma sie o co spierac bo wiekszos spraw to elementy czysto subiektywne ( np: walka, postaci lub klimat )

Dla mnie wygrywa zdecysowanie ME

Facet wypisał ci elaborat o tym, że twoja opinia nie jest prawdziwa, a ciebie stać tylko na "Dla mnie wygrywa zdecysowanie ME"?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż zdolni programiści kiwną nawet całą łapą jak się im ROZSĄDNIE(co wcale nie oznacza chorendalnych sum) zapłaci.

Tak sie jednak sklada ze ta chorendalna kasa dobrze wykozystana daje nam rewelacyjne gry. A wracajac do Wiedzmina to 20milionow pln jak na polskie realia developerskie to jest chorendalna kasa.

A jeśli KASA jest dla ciebie najważniejsza to możesz podać sobie ręce z twórcami Maluch Racerów i wszystkich odmian Terrorist Takedown i innych tego typu komercyjnych gniotów.

Dziekuje, nie skorzystam. Pozostane jednak przy swoich ulubionych teamach czyli np: Insomniac, Naughty Dog, Team Ico, Bioware, Criterion czy ostatnio 2K Boston. 8)

ROTFL :D No comment.

To samo z mojej strony.

Engine pozwala ale nie widzę sensu zmniejszać liczby potencjalnych klientów dodając kilka poligonów do każdej postaci(i w dużym stopniu zwiększać tym wymagania gry), bo niektórzy się za dużo cukierkowej grafiki naoglądali.

Ty nie widzisz a ja widze. Pisalem o tym wczesniej ale widze ze nie potrafisz lub nie chcesz przejzec kilku ostatnich stron w temacie w ktorym sie wypowiadasz maaan. DLA MNIE taka oprawa nie wykorzystuje w pelni potencjalu tak rewelacyjnego swiata gry i tak rewelacyjnej postaci jaka jest Geralt. Moje zdanie i tyle. Oczywiscie gra jest tym czym miala byc i za to absolutnie autorow nie winie! Ale jednak ma prawo mi sie to nie podobac, tak samo jak pewne klasyczne juz i do bólu oklepane schematy cRPG. Koniec, kropka.

Cóż.. Podejrzewam, że w takiej sytuacji powinieneś przestać w grze biegać :D . Już Ci o tym, że facet targający na sobie dobre dwadzieścia kilo nie może może biegać jak baletnica tłumaczyć nie zamierzam...
Altair, wierz mi, nie walczy tak samo jak Geralt, bo niestety, nie walczy mieczem a kindżałem, bądź szablą które nie warzą więcej niż 1/3 wagi przeciętnego miecza stalowego, którym machać jest o wieeeele trudniej.

Naprawde nie radze Ci wchodzic w przypadku obu tych gier w temat realizmu bo to juz nawet smieszne nie bedzie.

Piszac o animacjach walki w AC mialem na mysli to jak to wyglada rewelacyjnie od strony technicznej ( nie liczac detekcjii kolizji )

No widzisz a ja wymagam grywalnosci, fabuly i klimatu podanych w rewelacyjnej oprawie A/V

To wymagaj dalej... A ja w tym czasie z rozkoszą zanurzę się w świecie wiedźmina.

Widzisz tylko na szczescie to czego wymagam od gier dostaje ostatnimi czasy bardzo czesto. Az za czesto. Tak wiec u mnie tez ok.

No bo piec to narzędzie głównie do pracy, gry są na dalszym planie.

Lejesz miód na moje serce niepoprawnego, zaslepionego konsolowca. :D

Oczywiscie, przeciez Crysis na konsolach schodzi jak cieple buleczki;)

To, że Crysis i UT3 się na kompach słabo sprzedały nie znaczy, że cała reszta gier podobnego typu(np CoD4) też się nie sprzeda

Przeczytaj to jeszcze jakieś dwadzieścia razy, to może zauważysz że chodziło mi tylko o rynek pecetowy.

To jednak Ty masz problemy z wylapaniem ironi.

Zdecyduj się w końcu, czy będą mieć większą "radosc tworcza" czy jednak

"nie kiwna palcem "

Najwazniejsza jest kasa...dobrze zainwestowana.

Kto tu się kompromituje? Ja ci nic nie wmawiam, to ty cały czas narzekasz na grafikę(i piszesz, że w każdej grze musi być piękna, kilka słów o fabule i grywalności napisałeś dopiero po tym jak ci wytknąłem, że w ogóle cię nie interesują), choć wiedźmin ma parę większych wad zauważalnych dla ludzi, którzy zwracają uwagę na coś poza grafiką.

Ja pierdziele, naprawde nie mozesz poczytac choc kilku stron watku w ktorym piszesz?!:?

Jedynym wulgarnym słowem jakiego użyłem było "cholerny"

:oops:

Wiem o tobie tyle ile mogę wywnioskować z twoich wypowiedzi, a jedyne wymagania jakie postawiłeś w poprzednich postach dotyczyły grafiki i animacji.

Bo pare stron wczesniej rozmawialem z innymi o klimacie, fabule etc i o gatunku cRPG. Nie chce mi sie powtarza tego po raz enty.

A "macaham" tylko tytułami, które znam i z którymi osobiście się zetknąłem

Crysis i HGL??? Tyle? To wszysto? Damn maan i feel so sorry:P

Podejrzewam, że ty albo piszesz o grach w które nie grałeś, albo masz bardzo dużo pieniędzy by pozwolić sobie na tak dużą liczbę oryginalnych tytułów, no bo w piraty przecież nie grasz...

Jest jeszcze trzecia opcja ale pozostawie Cie w blogiej nieswiadomosci bo fajnie sie to czyta.

BTW: nie mowiac juz o tym ze jest przeciez banalny sposob na sprawdzenie w co gram. Wystarczylo mnie zapytac o gamertaga albo

psn id

Niestety miałbym problem poznać gusta wszystkich 18 931 użytkowników obecnych na tym forum.

U can do it! Ja jestem na 158

BTW: 18 931 uzytkonikow "obecnych" na forum a to nadal dziala. To sie Ghost musi cieszyc :P

Facet wypisał ci elaborat o tym, że twoja opinia nie jest prawdziwa, a ciebie stać tylko na "Dla mnie wygrywa zdecysowanie ME"?

Czytanie ze zrozumieniem :roll:

Gosc napisal wlasne zestawienie ME i Wiedzmina nie czepiajac sie subiektywnych opini innych tylko podajac wlasna wiec nie wciagaj kolesia na sile w nasza rozmowe.

Zreszta wjechal mi na ambicje i sam zaraz wydale z siebie takie zestawienie. Bójcie sie :lol:

zakompleksiony, nie gadajmy tu o tym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytanie ze zrozumieniem :roll:

Gosc napisal wlasne zestawienie ME i Wiedzmina nie czepiajac sie subiektywnych opini innych tylko podajac wlasna wiec nie wciagaj kolesia na sile w nasza rozmowe.

Zreszta wjechal mi na ambicje i sam zaraz wydale z siebie takie zestawienie. Bójcie sie :lol:

Otóż to.

Nie mam zamiaru nikomu udowadniać jaka ta gra jest dobra. Jedyne na co odpowiadam na zagranicznych forach to na idiotyczne zarzuty wobec "W" jakoby ta gra była szowinistyczna albo że linia fabularna jest bez sensu. Nie zgadzam się też z zachwytami większości konsolomaniaków nad fabułą ME, co jest moim argumentem przeciwko różnym zagranicznym fanboyom Masy bluzgającym Wiedźmina. (Uznawałem "Wieśka" za najlepsze RPG od lat, póki...nie zagrałem w NWN2: Mask of the Betrayer. Za to ME wcale mną nie wstrząsnął.) Obie gry lubię (Wiedźmina o wiele bardziej) i wszelkie rzeczy które tu powypisywałem to MOJA opinia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Post Eglaba zmotywowal mnie do wlasnego zestawienia:)

Wiedzminski Efekt

Dwie najwieksze epopeje RPG roku 2007. Wiedzmin i Mass Effect. Nie da sie zaprzeczyć iz w tym gatunku sa to najglosniejsze tytuly ostatnich lat ( pomijajac jRPG). Jak wypada zestawienie porównawcze tych wielkich produkcji? Kto stworzyl Pelniejsze "wirtualne doswiadczenie RPG" Polska ekipa ze studia CDP Red ( Wiedzmin ) czy moze mistrzowie z BioWare ( Mass Effect ) A moze oba tytuly celuja w zupelnie innego odbiorce i wszelkie porownania nie maja sensu? zobaczmy:

GRAFIKA

Wiedzmin: Deweloper dostarczyl nam klasyczne ujecie cRPG ale ubrane w nowoczesne efekty i mozliwosc grania w trybie tpp. Dobre efekty swietlne, cienie ostre teksturki i masa szczegółów na ekranie. Bez watpienia z Aurory wycisnieto wiele. Do tego mamy calkiem ladne animacje walk.

Problem jest jednak taki ze ten caly graficzny przepych jest ladny tylko z daleka. Na zblizeniach postacie okazuja sie calkiem prostymi modelami a juz wyglad najmniej istotnych dla fabuly postaci npc wola o pomste do nieba.

Proste, klockowate modele przypominaja mi czasy z poczatku PS2:)

W ujeciu tpp gra sie topronie. kamera sprawuje sie fatalnie a sterowanie jest nienaturalne i wolne. Jako tpp Wiedzmin nie sprawdza sie w ogole. Porownywanie go tu do czolowki gier tpp byloby juz przesada:)

W żucie izometrycznym z daleka oraz po przelknieciu kilku uproszczen

ta gra jest bardzo ładna. Ogolnie jednak to trzecia liga.

Mass Effect:

Do gry zaprzegnieto Unreal Engine 3... znowu. To zdecydowanie najbardziej oklepany silnik ostatnich miesiecy. osobiscie mam dosc.

wracajac do gry, od pierwszych chwil widac ze BioWare postawilo sobie za cel wyjscie z CRPGowej graficznej niszy i pokazanie swiatu RPGa pod wzgledem technicznym konkurujacego z najpiekniejszymi obecnie produkcjami. Zycie jednak bywa brutalne. Mass Effect nie dziala nawet w 30 fpsach, animacja rwie niemal non stop, tekstury potrafia doczytywac sie po kilkanascie sekund a loadingi sa zbyt czeste i dlugie:/

Wiemy wiec juz jak to dziala. A Jak wyglada? Pieknie. Postaci wygladaja bardzo realistycznie i sa swietnie animowane. Gramy w ujeciu tpp i to zostalo w grze zaimplemetowane niemal idealnie. Podczas walk prowadzenie postaci przypomina Gears of war i zdecydowanie trzyma jego graficzny poziom dodajac nieco nowych efektow od siebie. Tu oczywiscie wiecej sie podczas starc dzieje bo mamy na ekranie efekty kozystania z mocy. Dynamika jest ogromna dzieki swietnej animacji i ostrym teksturom oraz gestemu dsignowi.

lokacje tez wygladaja slicznie. Piekne i co najwazniejsze roznorodne. Problem z nimi jest taki ze sa roznorodne tylko w obrebie glownego questa. Wszelkie misje poboczne na planetach wykonujemy w identycznie wygladajacych bazach, kopalniach etc. Slabo:/

warto tez dodac ze im dluzej gramy tym wiecej graficznych mankamentow razi nas po oczach. dwuwymiarowe schody, gdzieniegdzie slabe, rozmazane tekstury ( np: faktura skal ). Do tego ta cholerna animacja. Mimo tych zazutow ME to jednak graficzna scisla czolowka. Ma swoje wady i nie dziala tak jak powinna ale wyglada rewelacyjnie.

Wiedzmin: 7/10

Mass Efect 8+/10

DZWIEK

Wiedzmin: Swietna muzyka dobrze oddajaca klimat gry i calkiem znosny voice acting. Najwiekszy minus oprawy audio to jednak powtarzalnosc wypowiedzi npc. Glownie tych mijanych na ulicach. Ten sam glos wciaz raczy nas tymi samymi tekstami. Paranoja i absurd ktory w grze za 20mln pln nie mial prawa miec miejsca.

Mass Effect: muzyka zasysa bo wciaz mamy to samo "kosmiczne plumkanie" Za to voice acting to mistrzostwo swiata. Wiele ras = wiele rzadzacych sie wlasnymi prawami dialektow. Bioware sie przylozylo i nie raz mozna jeknac z zachwytu sluchajac wypowiedzi jakies obcej rasy.

Wiedzmin: 7/10

Mass Effect: 9-/10

GLOWNA LINIA FABULARNA

Wiedzmin: Wielki plus za smiale odejscie od standartów ratowania swiata. Minus za rozciagniete questy w pierwszych godzinach gry, wstawione ewidentnie w celu dania graczowi mozliwosci levelowania postaci podczas biegania z jednego konca wsi na drugi i siepania chmar jednostrzalowych leszczy. Królują za to dialogi i wylewajacy sie nich dorosly humor. Za to w polaczeniu z brakiem klasycznego watku ratowania swiata wielki plus dla Wiedzmina!

Mass Effect:

Mass Effect jest poczatkiem trylogii. Wielkiej epopei SF w ktorej waza sie oczywiscie losy wszechswiata, mamy wielkie intergalaktyczne sojusze, konflikty etc. Jest oczywiscie cyklicznie powtarzajace sie "zło" niszczace wszystkie cywilizacje i my musimy skopac je d*pie. Niby klasyka a jednak rewelacyjnie podana. Swietnie napisane dialogi, ciekawe postaci, masa gagów i swietna dynamika rozwoju akcji ( pod warunkiem ze nie zatopimy sie w siat side questow ) Mimo iz trzon samej historii nie jest niczym nowym to zosta on tu swierzo podany i przyprawiony masa swietnych pomyslow wzbogacajacych fabule.

Wiedzmin: 8+/10

Mass Effect: 8/10

WYBORY I KONSEKWENCJE

Wiedzmin:

Kilka mocnych decyzji do podjecia, zauwazalne konsekwencje i swietny motyw z podsumowaniem. Gra stawia nas kilkukrotnie przed ciezkimi decyzjami ktorych konsekwencje nie zawsze sa jasne i natychmiastowe. Do tego rewelacyjne, czesto zbawane chwyty fabularne.

Mass Effect:

Tu tez kilka waznych i trudnych decyzji. na konsekwencje kilku poczekamy do nastepnej czesci. Pare mocnych akcentow sie znalazlo a caly "kontekstowy" system dialogow dodaje grze o wiele wiecej chwil na podejmowanie szybkich i waznych decyzji. Ich skutki coprawda sa raczej natychmiastowe i proste do przewidzenia. Na sczescie jednak nie zawsze i gra naprawde potrafi zaskoczyc rewelacyjnymi patentami.

Wiedzmin: 8/10

Mass Effect: 8/10

DIALOGI

Wiedzmin: Rubaszny humor, ostre slowa i ten swietny klimacik "brudnego fantasy" To wszystko saczy sie z wielu mistrzosko poprowadzonych dialogow. Niestety wiele tez dennych rozmow do tego fatalnie wyrezyserowanych co tworzy pare absurdalnych scen. Np poczatkowa scena "Łóżkowa":) Do tego te w kolko powtarzane teksty.

Mass Effect: Humor, ostre slowa i czasem zbyt duzo patosu. Czasem kilka jezycach wlos na glowie rozmow. Calosc swietnie zaprezentowana. Najwazniejszym jest tu jednak nowy sytem dialogowy zaprezentowany przez BioWare. Wybierami co chcemy powiedziec wskazujac analogiem krotki, nacechowany roznymi emocjami tekst a nasza postac mowi go w bardziej rozbudowanej formie. Czyli nie widzimy dokladnie to co chcemy powiedziec. Mimo to jednak przez bardzo intuicyjne kontekstowe wypowiedzi oraz mozliwosc kierowania emocjami bohatera podczas dialogow szybko integrujemy sie z postaciami a nowy system poprostu wchodzi w krew. Do tego buduje to swietnie klimat.

Wiedzmin: 7/10

Mass Effect: 9-/10

WALKA

Wiedzmin: Proste sword playe z dodanym motywem timingu. Kilka stylow walki przelaczanych zaleznie od rodzaju i ilosci przeciwnikow. Mozna "poczarowac" nic nowego, nic specjalnego i nic jakos rewelacyjnie wygladajacego mimo zastosowanego motion capture. Dobre typowe dla fantasy cRPG klikanie pelne umownosci i uproszczen.

Mass Effect: Tu RPG zamienia sie w lekko taktyczny shoter tpp z sytsemem oslon jak w Gears of War. W praniu dziala to nie tak intiucyjnie i plynnie jak w GoW i czesto sprowadza sie do ostrej ofensywy pod gradem kul. mamy jednak calkiem intuicyjne zazadzanie druzyna i jej ekwipunkiem oraz uzywanymi mocami. Do tego oczywiscie duzo upgradow pancerzy, broni oraz samej amunicji. Kombinacji jest sporo a na walke maja oczywiscie wplyw wybor klasy postaci.

Zabawy i kombinowania jest duzo. szkoda tylko ze walka jest taka prosta.

Wisienka na sczycie tortu to oczywiscie szeciokolowy Mako na pokladzie ktorego zwiedzimy powierzchnie nie jednej planety i powalczymy z przeciwnikami.

Wiedzmin: 7/10

Mass Effect: 8+/10

NPC

Wiedzmin: Postaci ciekawe, nietuzinkowe i absolutnie nie czarno-biale. To duza zaleta Wiedzmina. Niestety mamy tez mase mdlych zupelnie niepotzrebnych postaci uzbrojonych w jedna, dwie liniki tekstu.

Do tego NPC wygladaja nierowno.

Mass Effect: Rozni NPC, rozne rasy oddane z niesamowitym pietyzmem. Swietne wizualnie, dzwiekowo i na sczescie "jakosciowo" Brak bezbarwnych pustych postaci. Tu niemal kazdy NPC jest dopracowana postacia z wlasnym charakterem i czesto kontrowersyjnymi zachwaniami:)

Zwykle mijane postacie nie sa zbyt rozmowne ale nasczescie i tu trafiaja sie perelki. Po za tym powtarzalnosc wypowiedzi nie bije zbytnio po uszach.

Wiedzmin: 8/10

Mass Effect: 9/10

SWIAT

Wiedzmin: Kultowe juz "brudne fantasy" pelne ironi i nawiazan do naszych realiow. Mocno dopracowane i sczegulowe tlo historyczne, polityczne, spoleczne...tak jest w prozie andrzeja Sapkowskiego.

Gra przenoi te realia na ekran mnitorow calkiem sprawnie jednak z wiadomych przyczyn nie dochodzac do poziomu oryginalu. Swiat zostal przyciety na potrzeby gry i nieco uproszczony. Oczywiscie glownie przez wzglad na graczy ni znajacych ksiazkowej sagi.

Dla swiata cRPG Wiedzmin to kawal pozadnego oryginalnego swiata. Odskocznia od sztampy jaka mamy na codzien.

Mass Effect: Nowy, wykreowany na potrzeby gry swiat SF. GIGANTYCZNA encyklopedia zawarta w grze swiadczy o pietyzmie z jakim tworzono kazda rase w grze jaj historie etc. Mass Effect to ogromna galaktyka z bardzo sczegolowo przedstaiona polityka, stounkami miedzy rasami, historia itd. To jeden wielki zyjacy wlasnym zyciem swiat i za to BioWare nalezy sie wielki szacun:)

Wiedzmin: 9/10

Mass Effect: 10/10

And the winner is... MASS EFFECT :twisted:

PS: To byc moja opinia:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyż pięknie :D , ale zaniżyłeś ocenę Wiedźminowi za wybory i konsekwencje. Obecnie to jeden z najbardziej rozwiniętych systemów i dlatego powinien za ten element dostać 10/10.

Edit po miesiącach: teraz czytając to sam nie mogę uwierzyć, że zgodziłem się z oceną fabuły i NPC. Przecież Mass Effect jest tutaj przeciętne :|

Edytowano przez Eglab
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ujeciu tpp gra sie topronie. kamera sprawuje sie fatalnie a sterowanie jest nienaturalne i wolne. Jako tpp Wiedzmin nie sprawdza sie w ogole.

Przyznam, że zdziwiłem się tym stwierdzeniem. W szczególności, gdy przypomnę sobie, jak całą grę ukończyłem właśnie w tpp. ;) Właściwie to ta kamerka była dla mnie najprzyjemniejsza.

Jeśli mówimy o topornym trybie tpp, to polecam drugą cześć Nverwinter Nights (a w szczególności dodatek, bo podstawka jest letnia...). Walka z kamerą nieunikniona i z góry skazaną na porażkę (czyt. powrót do klasycznego rzutu izometrycznego).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UKOŃCZONY! można iść spać i czekać na dwójkę, dodatek albo cokolwiek:D

jedno słowo - DOSKONAŁY. tak właśnie uważam. nie ma w tej grze prawie nic co by mi nie pasowało. Graficznie miodzio, dźwiękowo i muzycznie pełen wypas, animacje walki niesamowite. jedno co mnie bolało na początku to długie czasy ładowania, ale ten problem rozwiązuje częściowo patch a częściowo drugie giga ramu:D

zakończenie świetne i dające nadzieje na kolejną część, poza tym outro to klasa sama dla siebie.

jedno czego żałuje to że nie wykonałem kilku questów w trakcie (na przykład zbroi kruka - miałem wszystkie elementy, a nie bardzo chciało mi się kombinować jak z cmentarza dostać się na bagna do Kalksteina)

to moim zdaniem jeden z najlepszych rolplejów w jakie grałem i chyba jedna z gier w ogóle.

[edit] cyz ktoś wie jak wyciągnąć ekrany ładowania lub te malowane filmiki o które rozbija się fabuła?

bo jak ktoś wie to ja poproszę informację:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że zdziwiłem się tym stwierdzeniem. W szczególności, gdy przypomnę sobie, jak całą grę ukończyłem właśnie w tpp. ;)
Ja również ukończyłem całą grę w trybie TPP i grało się ok. Ale wypowiedź borxx'a mnie nie zaskoczyła ani trochę. Poczytaj trochę jego postów o Wiedźmaku, Crysisie, czy dowolnym innym tytule PCtowym, a będziesz wiedział dlaczego :wink:
UKOŃCZONY! można iść spać i czekać na dwójkę, dodatek albo cokolwiek:D
Właśnie, słyszałem od wielu osób, że dodatek ma być, a oficjalnej informacji nie ma. Mam nadzieję, że ukaże się jeszcze w tym roku :) ech, w wakacje muszę Wiedźmina jeszcze raz zaliczyć, tym razem wykonując jak najwięcej zadań pobocznych, bo szczerze powiedziawszy, gdy się zorientowałem w rozmiarach tej gry, zacząłem sporą ich część olewać. Ale zbroję kruka, a jak miałem. Fajny gadżet, ale dostałem ją tak późno, że w sumie zbyt długo w niej nie pograłem, a szkoda.
zakończenie świetne i dające nadzieje na kolejną część, poza tym outro to klasa sama dla siebie.
Chodzi Ci o ten filmik przygotowany przez PI? Powiem tak, nie lubię zakończeń, które nam zapowiadają, że kolejna część będzie. Choć rozumiem, że REDdzi musieli sobie jakąś furtkę do dwójki/ dodatku zostawić.
cyz ktoś wie jak wyciągnąć ekrany ładowania lub te malowane filmiki o które rozbija się fabuła?
Dowolnym programem do robienia screenów, czy gameplayów. Był kiedyś jeden na płytce CDA, a w piśmie znalazł się poradnik, jak zeń korzystać.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sie jednak sklada ze ta chorendalna kasa dobrze wykozystana daje nam rewelacyjne gry.

Cóż nie mam siły tłumaczyć ci, że facet który pragnie jedynie więcej kasy nie jest w stanie skompletować zespołu dobrych programistów, grafików itp. Bo jedyne co widzi to KASA a nie dzieło, na którym chce zarobić.

A wracajac do Wiedzmina to 20milionow pln jak na polskie realia developerskie to jest chorendalna kasa.

Cały czas mówisz o światowym poziomie, więc się tego trzymaj.

Dziekuje, nie skorzystam. Pozostane jednak przy swoich ulubionych teamach czyli np: Insomniac, Naughty Dog, Team Ico, Bioware, Criterion czy ostatnio 2K Boston. 8)

Tyle tylko, że ci ludzie nie myślą o zysku i KASIE tak jak ty, a o dobrze wykonanej robocie, która tę kasę im zapewnia.

Naprawde nie radze Ci wchodzic w przypadku obu tych gier w temat realizmu bo to juz nawet smieszne nie bedzie.

Pisząc o realizmie, piszę o realistycznym oddaniu ruchów postaci(animacji) w czasie walki i do tego nie masz możliwości się przyczepić.

Piszac o animacjach walki w AC mialem na mysli to jak to wyglada rewelacyjnie od strony technicznej ( nie liczac detekcjii kolizji )

Chyba miałeś na myśli stronę wizualną, bo od strony technicznej może to wyglądać realistycznie/wiarygodnie bądź nie, tyle.

Widzisz tylko na szczescie to czego wymagam od gier dostaje ostatnimi czasy bardzo czesto. Az za czesto. Tak wiec u mnie tez ok.

Może podasz coś poza "Mass Effect", ciekawi mnie naprawdę skąd bierzesz gry z rewelacyjną akcją, fabułą, wiarygodnym światem, dialogami, animacjami, grafiką itd.

To jednak Ty masz problemy z wylapaniem ironi.

Wikipedia:

"Ironia – sposób wypowiadania się, oparty na zamierzonej niezgodności, najczęściej przeciwieństwie, dwóch poziomów wypowiedzi: dosłownego i ukrytego, np. w zdaniu "Jaka piękna pogoda" wypowiedzianym w trakcie ulewy. "

To co ty napisałeś można by w najlepszym wypadku nazwać "nieudolnym odwracaniem kota ogonem" a nie ironią.

Najwazniejsza jest kasa...dobrze zainwestowana.

W oparci o to stwierdzenie można napisać, że budżet Driv3ra był dobrze zainwestowany(bo w końcu gra powstała), a budżet Wiedźmina był zainwestowany lepiej - bo powstała lepsza gra.

A różnicą miedzy kasą zainwestowaną dobrze i kasą zainwestowaną lepiej są w tym rozumowaniu talent, umiejętności, nastawienie i chęć pracy ekip zatrudnionych przy obu grach.

Zawsze bardziej będą się liczyć umiejętności od pieniędzy, bo jeden wybitnie utalentowany człowiek może zastąpić nawet dziesięciu kretynów,

co daje ci 10 razy mniejszy budżet i lepiej wykonaną robotę.

Bo pare stron wczesniej rozmawialem z innymi o klimacie, fabule etc i o gatunku cRPG. Nie chce mi sie powtarza tego po raz enty.

Zawsze możesz zacytować swoją poprzednią wypowiedź...

Crysis i HGL??? Tyle? To wszysto? Damn maan i feel so sorry:P

I AC z tytułów z cukierkową grafiką. Bo jak już wcześniej pisałem, komp to nie konsola i nie używam go tylko do grania :roll: .

BTW: nie mowiac juz o tym ze jest przeciez banalny sposob na sprawdzenie w co gram. Wystarczylo mnie zapytac o gamertaga albo

psn id

Ale, uwierz mi, naprawdę nie interesuje mnie w co ty grasz.

W ujeciu tpp gra sie topronie. kamera sprawuje sie fatalnie a sterowanie jest nienaturalne i wolne. Jako tpp Wiedzmin nie sprawdza sie w ogole. Porownywanie go tu do czolowki gier tpp byloby juz przesada:)

Bzdury o wyglądzie postaci NPC już zniosę, bo cały czas o nich nawijasz. Ale kamera ci się fatalnie sprawuje? Przez cały czas gram w tym trybie i zawsze kamera ustawiała się w taki sposób by wszystko co potrzebne było widoczne. Jeśli chodzi o sterowanie - grałeś z użyciem klawiatury i myszki, czy samej myszki???

Swiat zostal przyciety na potrzeby gry i nieco uproszczony

W którym miejscu, powiedz mi, przycięto i uproszczono świat???

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż nie mam siły tłumaczyć ci, że facet który pragnie jedynie więcej kasy nie jest w stanie skompletować zespołu dobrych programistów, grafików itp. Bo jedyne co widzi to KASA a nie dzieło, na którym chce zarobić.

No tak tez bywa i co z tego? To nie jest zadna norma.

Dziekuje, nie skorzystam. Pozostane jednak przy swoich ulubionych teamach czyli np: Insomniac, Naughty Dog, Team Ico, Bioware, Criterion czy ostatnio 2K Boston. 8)

Tyle tylko, że ci ludzie nie myślą o zysku i KASIE tak jak ty, a o dobrze wykonanej robocie, która tę kasę im zapewnia.

Ale to sa wlasnie przyklady teamow developerskich ktore maja na swoje gry ogromne budzety. I te gry powstaja, odnosza sukcesy etc. dzieki trafnym inwestyja ( i w sferze developingu i marketingu ) i wiadomo ze wszytsko jest oczywscie tworzone przez utalentowanych ludzi.

Piszac o animacjach walki w AC mialem na mysli to jak to wyglada rewelacyjnie od strony technicznej ( nie liczac detekcjii kolizji )

Chyba miałeś na myśli stronę wizualną, bo od strony technicznej może to wyglądać realistycznie/wiarygodnie bądź nie, tyle.

Nie, chodzilo mi o wykonanie od strony technicznej ( grafika, animacja etc )

Może podasz coś poza "Mass Effect", ciekawi mnie naprawdę skąd bierzesz gry z rewelacyjną akcją, fabułą, wiarygodnym światem, dialogami, animacjami, grafiką itd.
Ale, uwierz mi, naprawdę nie interesuje mnie w co ty grasz.

Masz rozdwojenie jazni?:lol:

To co ty napisałeś można by w najlepszym wypadku nazwać "nieudolnym odwracaniem kota ogonem" a nie ironią.

:shock: Naprawde nie wylapales? Sorry.

W oparci o to stwierdzenie można napisać, że budżet Driv3ra był dobrze zainwestowany(bo w końcu gra powstała)

Nie, bylby dobrze zainwestowany gdyby Driv3r nie stal sie finansowa klapa

Budzet Driv3era byl zainwestowany w nieodpowiednich ludzi.

a budżet Wiedźmina był zainwestowany lepiej - bo powstała lepsza gra.

Bardziej rentowna.

A różnicą miedzy kasą zainwestowaną dobrze i kasą zainwestowaną lepiej są w tym rozumowaniu talent, umiejętności, nastawienie i chęć pracy ekip zatrudnionych przy obu grach.

Kase na Wiedzmina dostali odpowiedni ludzie. Nie tylko programisci. Dzial marketingowy tez dobrze jak widac sie spisal. Oczywsicie nie wszystko poszlo jak trzeba i gdzieniegdzie widac ciecia ( glownie w sferze dzwiekowej )

A sam fakt ze gdyby CDP Red mialo jeszcze wiecej kasy zrobiliby jeszcze lepsza gre jest oczywisty.

I AC z tytułów z cukierkową grafiką. Bo jak już wcześniej pisałem, komp to nie konsola i nie używam go tylko do grania :roll: .

Ale zapewnie rozumiesz ze swiat gier z "cukierkowa grafika" nie konczy sie na AC, HGL, i Crysisie?

Bzdury o wyglądzie postaci NPC już zniosę, bo cały czas o nich nawijasz.

Dlaczego bzdury? Przeciez sam przyznales ze Twoja skala porownawcza jest ograniczona do czterch gier:?

Jeśli chodzi o sterowanie - grałeś z użyciem klawiatury i myszki, czy samej myszki???

Gralem na wszystkie trzy sposoby co jakis czas sobie zmieniajac sterowanie.

W którym miejscu, powiedz mi, przycięto i uproszczono świat???

W sferze informacyjnej. Nie jest to taki kolos informacyjny jak saga. (w kontekscie wiedzy o swiecie gry ) ale to chyba jasne i zaden zarzut z moje strony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Borxx: przeczytalem twoje "zestawienie" i usmialem sie niezle. Oceny wstawiasz zupelnie przypadkowo (maja raczej malo wspolnego z tym co wypisujesz w poszczegolnych akapitach) a podsumowanie to juz totalna dyskalkulia :) Jak juz chcesz cos oceniac to przyloz sie do tego. Przyklady?

Ocena za dzwiek - w tym akapicie jako dzwiek oceniasz ILOSC wypowiedzi NPC, raczej spory blad.

Glowna linia fabularna - a piszesz o zadaniach pobocznych w Wiedzminie. Gdzie tutaj sens?

Wybory i konsekwencje - Piszesz, ze w ME "na konsekwencje kilku poczekamy do nastepnej czesci". Troszke chyba zgubilismy logike tutaj, co? Bo jak mozna oceniac cos co jeszcze nie powstalo? Wiec tutaj dales 8 ME raczej za nadzieje niz za stan aktualny. Spoko, widac, ze kochasz te gre. Natomiast nie podajac zadnych argumentow przeciw, dajesz identyczna ocene Wieskowi. Znowu wydaje mi sie, ze uczono nas roznego rodzaju logiki w liceum.

Dialogi - i znowu dajac tytul akapitu piszesz o czyms innym. Zrobmy moze tak, znajdz mi najgenialniejszy dialog z ME i daj tutaj. A fani zapewne znajda najlepszy w Wieska, mozemy pobawic sie w ocene. Watpie by ME mial tak swietne dialogi jak np. ten o "ulomnosci rasowej" ;)

Btw, piszesz, ze w ME mamy wybor tylko w wersjach skroconych. Ok... ale jaki jest tego sens? Czy jak mowisz do kogos to sam nie wiesz co powiesz, poki tego nie wypowiesz? :) Jak dla mnie troche dziwne i kosmiczne kombinowanie tylko po to by nazwac to rozwiazanie "nextgenowym". Sorka, uzasadnij lepiej bo nijak nie widze w tym sensu.

Walka - "Tu RPG zamienia sie w lekko taktyczny shoter tpp z sytsemem oslon jak w Gears of War. W praniu dziala to nie tak intiucyjnie i plynnie jak w GoW i czesto sprowadza sie do ostrej ofensywy pod gradem kul." Czyli prostymi slowami - nie wyszlo chlopakom i mamy zwyklego "napierdalatora"? :) Strasznie ogolnikami mowisz o ME, np.: "mamy jednak calkiem intuicyjne zazadzanie druzyna i jej ekwipunkiem oraz uzywanymi mocami. Do tego oczywiscie duzo upgradow pancerzy, broni oraz samej amunicji. Kombinacji jest sporo a na walke maja oczywiscie wplyw wybor klasy postaci." A w Wiesku na walke ma wplyw bezposrednio kilkanascie atutow i posrednio wiekszosc z nich. Hm. Nie wspomniales o tym bo...? "Wisienka na sczycie tortu to oczywiscie szeciokolowy Mako na pokladzie ktorego zwiedzimy powierzchnie nie jednej planety i powalczymy z przeciwnikami." Wisienka na torcie Wiedzmina jest to, ze jak dobrze obczai sie system to mozna robic bajeczne kombosy, a nie tylko klikac bezmyslnie. Malo obiektywnie podszedles tutaj do oceny.

NPC- "Zwykle mijane postacie nie sa zbyt rozmowne ale nasczescie i tu trafiaja sie perelki. Po za tym powtarzalnosc wypowiedzi nie bije zbytnio po uszach." Hm, wydaje mi sie, ze w Wiesku tych waznych NPC nie mozesz posadzic o to, ze nie sa zbyt rozmowne. I tak samo w tym akapicie manipulujesz informacja. bo jezeli chodzi o Wiedzmina to w ocenie NPC bierzesz pod uwage wszystkich (lacznie z zapchajdziurami jak zebraczki itd.), natomiast w czesci o ME zgrabnie piszesz powyzej cytowany tekst. Jakos nie czuje klimatu takiego manipulowania slowem.

Ocena na koniec - dziwna ta matematyka, bo majac kilka 8, jakies 9 wyszlo nagle, ze na koniec ME ma 10/10 (zreszta Wieska tez dziwnie podliczyles).

Na poczatku tego zestawienia powinienes napisac - zupelnie abstrakcyjne, oparte tylko i wylacznie na moich odczuciach, zero obiektywizmu, wlasna matematyka.

Wtedy moglbym powaznie podejsc do tego :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi Ci o ten filmik przygotowany przez PI? Powiem tak, nie lubię zakończeń, które nam zapowiadają, że kolejna część będzie. Choć rozumiem, że REDdzi musieli sobie jakąś furtkę do dwójki/ dodatku zostawić.

A ja dodam (który to już raz to mówię/piszę, zaczynam się powoli powtarzać... ;)), że mimo mej niechęci do tego typu zakończeń, tu jestem gotów to wybaczyć. Ostatnie sekundy outra są zwyczajnie zbyt szokujące (w pozytywnym tego słowa znaczeniu), bym narzekał.

Na poczatku tego zestawienia powinienes napisac - zupelnie abstrakcyjne, oparte tylko i wylacznie na moich odczuciach, zero obiektywizmu,

Właściwie to chyba na końcu zestawienia zostało zaznaczone, że jest ono całkowicie subiektywne. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Borxx: przeczytalem twoje "zestawienie" i usmialem sie niezle. Oceny wstawiasz zupelnie przypadkowo (maja raczej malo wspolnego z tym co wypisujesz w poszczegolnych akapitach)

Masz zle podejscie. To nie zaden felieton a LUŹNY post na forum. Zestawienie WRAZEN z gry podzielone na kilka umownych kryteriow. Nie podchodz do tego tak powaznie i pamietaj ze to sa moje subiektywne opinie.

a podsumowanie to juz totalna dyskalkulia :)

Jakie podsumowanie? Tam nie ma podsumowania. Chodzi Ci o tem jedno zdaniowy werdykt? hehe:)

Ocena za dzwiek - w tym akapicie jako dzwiek oceniasz ILOSC wypowiedzi NPC, raczej spory blad.

Zaden blad. W kolko powtarzane przez jednego lektora te same teksty nie tylko czytasz ale i slyszysz w glosnikach. To tez element sfery audio.

Wybory i konsekwencje - Piszesz, ze w ME "na konsekwencje kilku poczekamy do nastepnej czesci". Troszke chyba zgubilismy logike tutaj, co? Bo jak mozna oceniac cos co jeszcze nie powstalo?

Ale ja nie oceniam tego co bedzie w ME2. Dla informacji podalem ze jest to poczatek trylogii. Warto o tym pamietac bo jesli fabula jest rozplanowana z gory na trzy gryto wiadomo ze jej przebieg musi byc nieco inny.

Wiec tutaj dales 8 ME raczej za nadzieje niz za stan aktualny.

Nie, dalem ocene za to co jest w grze.

Spoko, widac, ze kochasz te gre.

Absolutnie nie. Kocham tylko 3 gry. Torment, Shadow of the Colossus i seria MGS:)

Natomiast nie podajac zadnych argumentow przeciw, dajesz identyczna ocene Wieskowi. Znowu wydaje mi sie, ze uczono nas roznego rodzaju logiki w liceum.

Tak jak pisalem ten tekst to luzny post i nie grzeszy rownomiernym rozkladem zad i walet tych gier:)

Dialogi - i znowu dajac tytul akapitu piszesz o czyms innym. Zrobmy moze tak, znajdz mi najgenialniejszy dialog z ME i daj tutaj. A fani zapewne znajda najlepszy w Wieska, mozemy pobawic sie w ocene.

Nie ma sensu bo to licytowanie sie swoimi subiektywnymi opiniami. Pointless:)

Watpie by ME mial tak swietne dialogi jak np. ten o "ulomnosci rasowej" ;)

Kazda z tych gier ma swoje mocne akcenty dialogowe. "Ulomnosc rasowa"? Ok, mam. W Mass Effect jest jeden swietny moment kiedy wpadamy na wiec pewnej mocno prawicowej partii ktora odrazu kojarzy nam sie z LPRem i MW. Warto tu pogadac dluzej z jednym z jej czlonkow o doktrynach i celach jakie przyswiecaja temu ugrupowaniu. jaja jak berety a nalogia do naszego wlasnego podworka jest oczywista. Tyle ze w ME mamy oczywiscie konflikty na tle rasowym miedzy roznymi gatunkami co zreszta jest w grze bardzo roziniete i przewija sie niemal przez cala rogrywke. czasem w powaznym, czasem jajcarskim tonie.

Btw, piszesz, ze w ME mamy wybor tylko w wersjach skroconych. Ok... ale jaki jest tego sens? Czy jak mowisz do kogos to sam nie wiesz co powiesz, poki tego nie wypowiesz? :) Jak dla mnie troche dziwne i kosmiczne kombinowanie tylko po to by nazwac to rozwiazanie "nextgenowym". Sorka, uzasadnij lepiej bo nijak nie widze w tym sensu.

Dokladnie o to chodzi. NIE WIESZ co powie Twoja postac ale CZUJESZ co powie Twoja postac poprzez kierowanie emocjami jakimi nacechowane beda Twoje wypowiedzi:)

Wisienka na torcie Wiedzmina jest to, ze jak dobrze obczai sie system to mozna robic bajeczne kombosy,

"Bajeczne" kombosy to mozna robic w Tekkenie;) A swordplayowe to w DMC i Ninja Gaiden;)

Hm, wydaje mi sie, ze w Wiesku tych waznych NPC nie mozesz posadzic o to, ze nie sa zbyt rozmowne.

I nie posadzam.

I tak samo w tym akapicie manipulujesz informacja. bo jezeli chodzi o Wiedzmina to w ocenie NPC bierzesz pod uwage wszystkich (lacznie z zapchajdziurami jak zebraczki itd.), natomiast w czesci o ME zgrabnie piszesz powyzej cytowany tekst. Jakos nie czuje klimatu takiego manipulowania slowem.

Ponownie widzisz ze to tylko luzny post. Pominalem watek zapchajdziur w ME ale bylby on i tak kolejnym plusem dla tej gry:)

Ocena na koniec - dziwna ta matematyka, bo majac kilka 8, jakies 9 wyszlo nagle, ze na koniec ME ma 10/10 (zreszta Wieska tez dziwnie podliczyles).

Nie ma zadnej oceny koncowej! Zadnego podliczania! Te oststnie cyferki tycza sie tylko ostatniego akapitu.

Wtedy moglbym powaznie podejsc do tego :)

Podejscie na luzie bardziej preferowane:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...