Wiedźmin/Witcher (seria)

[Gwynbleidd04]

I właśnie o takich anty-fanów o jakich Eglab powiedział mi chodziło.

Edytowano Grudzień 1, 2008 przez Gwynbleidd04

[boromir_blitz]

Oczywiście jegomościa nie bronię. Tylko uprzejmie przypominam zebranycm o tym, że nie każdy narzekacz narzeka dla samego narzekania. Ja już swoje zdanie o Witcherze wypowiedziałem kilka razy. Na pewno nie jest to gra, która według mnie zasługiwałaby na takie achy i ochy, którymi się ja raczy, ale i nie jest zła. Ot średniej klasy RPG, choć z ciekawą fabułą.

[Artemis]

Po śmierci dwojga pierwszych bohaterów już właściwie byłem pewny śmierci innych.

nie wiem czy czytaliśmy tą samą sagę,

ale w mojej nie umarli ani Geralt ani Yennefer ani Ciri

. 2 pierwszych Ciri przeniosła do równoległego świata o którym nie wiemy za dużo a sama przeniosła się do czasu Artura i jego okrągłego stołu

Jeśli jestem w błędzie to mnie poprawcie

Edytowano Grudzień 3, 2008 przez Artemis

[Gwynbleidd04]

Właśnie w tym jest cały urok. Każdy ma swoją teorie na temat zakończenia Wiedźmina.

Edytowano Grudzień 2, 2008 przez Gwynbleidd04

[aras-ocb]

nie podnieciła mnie jakoś ta wiadomośc, ale może kiedyś witchera spróbuję

[r0l3k]

Na Polygamii dostępne jest "Pierwsze spojrzenie na konsolowego Wiedźmina"

Szczerze mówiąc nie pokazali niczego konkretnego, prócz rozmowy o zmianach, przez cały wywiad przewija się jedna animacja. Ciekawostka jest taka, iż podobno pracę nad wersją na PS3 były łatwiejsze

[boromir_blitz]

Pisałem o bohaterach pobocznych, należących do teamu Geralta (choć są i zdania podzielone - niektórzy twierdzą, że Geralt też zginął)

I walnij sobie taga SPOILER na swój post.

[Artemis]

Może się myle ale Milva, Regis czy Cahir (bo chyba o nich Ci chodzi mowiac team Geralta) chyba nie są jednymi z pierwszych bohaterów bo jesli liczyc zbiór opowiadan to pojawiaja sie dopiero w 5 na 7 tomow. Jedynym wyjątkiem jest Cahir ktorego poznajemy troche wczesniej

[Alumnus1]

Oczywiście, że nie są jednymi z pierwszych bohaterów.

A to, że giną? Cóż, taki urok świata wykreowanego przez pana Sapkowskiego. To nie Władca Pierścieni, gdzie główni bohaterowie są cudowni i nieskazitelni, dobro zawsze wygrywa i mało kto z tych dobrych ginie.

Za to właśnie Wiedźmin ma tylu fanów. Za realność przedstawionego świata, to jak bardzo jest podobny do prawdziwego.

Śmierć podąża za Geraltem od samego początku - "Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza, jednym jesteś Ty, drugim..."

Kto czytał wie o co chodzi. Gra jak dla mnie jest super - ocieka wręcz od nawiązań do książki, ma ciekawą fabułę i jeszcze ciekawsze zakończenie. Grafika, system walki jak i rozwój postaci również są ciekawie i nowatorsko przedstawione.

[boromir_blitz]

Ludzie, piszmy to w spoilerach...

Mi tu chodzi o to, że kiedy zginęło dwóch z grupy, to już właściwie oczekiwałem śmierci kolejnych. Przewidywalność.

Jednak poza końcówką Saga to najlepsza pozycja fantazy, jaką czytałem.

Władca Pierścieni... heh... a Boromir? Kurczę - a główny bohater, Frodo?

Edytowano Grudzień 3, 2008 przez boromir_blitz

[Alumnus1]

Co Frodo? No przecież nie zginął prawda? Wykonał swoją misję.

Co do Boromira...Hm, jego śmierć była swoistym odkupieniem za zdradę.

Moim zdaniem we Wiedźminie bogactwo świata przedstawionego jest dużo większe niż u Tolkiena. W Tolienie jednak jest wyraźny podział na "czarne i białe". U Sapka nikt nie jest w 100% dobry ani w 100% zły...

Edytowano Grudzień 3, 2008 przez Alumnus1

[boromir_blitz]

Mówiłem odnośnie 'główni bohaterowie są cudowni i nieskazitelni'. Nie do końca tak. A świat wykreowany w Wiedźminie rzecz jasna jest bardziej realistyczny (i ciekawszy), ale aż nazbyt w pewnych miejscach surowy. Gusta są różne. Poza tym 'nikt nie jest w 100% dobry ani w 100% zły' - przeczytaj opowiadanie o polowaniu na złotego smoka Dowiesz się, jak bardzo Sapkowski nie lubi w 100% dobrych ;p

Ale dobra - tym postem kończę dyskusję na ten temat z mojej strony, bo nie chcę już statsować (wystarczająco odbiegliśmy od tematu). Powtórzę tylko, że Wiedźmin to gra średnia, zaś Saga do wyśmienita książka z przewidywalnym zakończeniem, które nieco burzy ogólne wrażenie. To jest MOJE zdanie, inni mają rzecz jasna prawo do własnego. Amen.

Edytowano Grudzień 4, 2008 przez boromir_blitz

[Alumnus1]

Czytałem o polowaniu na smoka, czytałem. Ogólnie twórczość zarówno Sapkowskiego jak i Tolkiena znam w szczegółach:)

Masz rację, nie ma co porównywać tych dwóch światów. I jeden i drugi jest wspaniały ale są od siebie całkowicie różne.

Również kończę wypowiedzi w tym temacie, jednak powtarzam, że Wiedźmin jako gra spełnił wszystkie moje oczekiwania. W każdym rozdziale napotykałem na teksty czy postacie z książki, zachowywały się jak w książce, miały ten sam charakter, sposób mówienia, nawet wygląd jak dla mnie był ok. Z drugiej strony dobrze, że nie wszystkim do końca się ta gra podobała - autorzy mają co zmienić i ulepszyć jeśli planują wydać kiedyś ciąg dalszy...

Pozdrawiam.

[Laurences]

A ja jestem ciekawy jak bedzie wyglądało sterowanie na pad'ie - bo myszka + klawiatura mi nie pasowała

[zoldator]

Pad to doskonała sposobność do ulepszenia systemu walki, a właściwie całkowitą jego zmianę. Combosy, parowania i kontry.

[r0l3k]

Nowy silnik, czyli całość będzie dopasowana do konsoli, zwłaszcza, że PCtowe sterowanie praktycznie polegało na naciśnięciu odpowiedniego klawisza w odpowiednim czasie, myślę, że większych problemów nie będzie.

Mamy pierwsze obrazki z gry, zdaje się, że w większości to zwykłe grafiki, ale zawsze coś. - TU

I rzecz najciekawsza, twórcy stworzyli FAQ dla zrozpaczonych Pecetowców - TU

[Kronos]

System walki może być lepszy i bardziej Arcadowy. Kto wie, może nawet taki jak w god of war? BTW to chyba PIERWSZA polska gra na konsole prawda? Ciekawe czy i jak sobie z tym poradzą, skoro nie mają w produkcji gier na konsole żadnej praktyki, a same ps3 i inne konsole są mniej w polsce popularne niż PC

[zoldator]

A Call of Juarez to co?

[Kronos]

To co Call of Juarez był też na konsole? Nigdy o tym nie słyszałem ale Ci wierze, tylko czemu nikt mi nie powiedział? W każdym razie nie wygodnie gra się na padzie w strzelanki. Przenosić je na konsole to IMO chory i poroniony pomysł.

[Krojsta]

To, że Ty nie umiesz strzelać nie oznacza, że reszta też nie umie.

Jak dla mnie CD Projekt żeruje na marce, zamiast wypuścić następny produkt i dać go mniej więcej równolegle na obydwie platformy to wyciska ostatnie grosze z tego co mają. W zasadzie to trudno im się dziwić.

[Koziok]

Jak dla mnie CD Projekt żeruje na marce, zamiast wypuścić następny produkt i dać go mniej więcej równolegle na obydwie platformy to wyciska ostatnie grosze z tego co mają. W zasadzie to trudno im się dziwić.

1. Jakiej marce? Jeśli chodzi ci o książki to one są znane głównie w Polsce, a jeśli nie to jedna gra marki nie tworzy.

2. CD Projekt Red zrobił grę najpierw na kompa, bo na to starczyły im fundusze.

3. Nie rozumiem czemu mieli by na konsole dawać kontynuacje równolegle z pecetową wersją. Większość konsolowców nawet nie wie co to jest Wiedźmin. Chodzi mi oczywiście o tych zagranicznych. Więc wydawanie od razu kontynuacji jest bez sensowna.

[Krojsta]

Na marce jaką Wiedźmin (gra) wyrobił sobie u nas w Polsce i może też za granicą, nie wiem jak to tam jest. Gra się przyjęła, zebrała parę dobrych opinii CD projekt zarobił i chce jeszcze więcej, nie mówię, że to źle tylko mogliby się zając nową częścią zamiast pracować nad zmienioną mechaniką walki. Większość ludzi, którzy mają konsolę posiada również komputer, który lekko pociągnąłby Wiedźmina, dodając jeszcze śmieszną cenę jaką trzeba za niego zapłacić

[Koziok]

tylko mogliby się zając nową częścią zamiast pracować nad zmienioną mechaniką walki. Większość ludzi, którzy mają konsolę posiada również komputer, który lekko pociągnąłby Wiedźmina, dodając jeszcze śmieszną cenę jaką trzeba za niego zapłacić

Pracują nad nową częścią, czyli Wiedźmin 2 w drodze.

Dobrze to powiedziałeś WIĘKSZOŚĆ ludzi, którzy mają konsole ma kompa na Wiedźmina.

[Dives]

Ja się tam ciesze że nie kupiłem Wiedźmina na PC. Na konsole prawdopodobnie kupie. Oby tylko była po polsku, chodzi mi o czałościowe spolszczenie, a nie kinowe. Z tego co widziałem (a raczej szłyszałem) u kolegi to dźwięk w polskiej wersji był fantastyczny i nie "ugrzeczniany", taki jakim Sapkowski posłógiwał się w książce.

[zoldator]

Dam sobie rękę odciąć, że spolszczenie będzie i to pełne. W końcu to Polska gra, to aż wstyd nie spolonizować.