zako95 Napisano Lipiec 24, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 24, 2008 (edytowany) W obliwionie fabuła jest skopana, za to w Wiedźminie jest przednia. Wiedźmin jest świetną grą z genialną fabułą. Spodobało mi się także wyczucie słowiańskich klimatów. Edytowano Lipiec 25, 2008 przez zako95 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vimes Napisano Lipiec 24, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 24, 2008 (edytowany) No tak, no bo jeśli rzecz działaby się w np. w Hiszpanii, oczywiście pod inną nazwą, cały czar by prysnął. Edytowano Lipiec 24, 2008 przez vimes Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bigos001 Napisano Lipiec 24, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 24, 2008 Mi w fabule Wiedźmina najbardziej podobała się jego swojskość i świetne wyczucie słowiańskich klimatów. A co fabuła ma do klimatu? To są dwie różne rzeczy. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czarna_Mevka Napisano Lipiec 24, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 24, 2008 Zako... Coś ci się chyba pomerdało- co ma fabuła do klimatu? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mumia Napisano Lipiec 25, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 25, 2008 no właśnie "STOP KRETYNOM I SPAMOWI NA FORUM"(sorki jak kogos uraziłem) a co do wyrzszej dyskusji ja se Wiedźmina bez Geralta wyobraźic w jakimś lepszym świetle nie moge Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czarna_Mevka Napisano Lipiec 25, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 25, 2008 Ooł je... Właśnie o to mi chodziło! Mumio... Droga Mumio... Czy czytałeś tego posta przed wysłaniem? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vimes Napisano Lipiec 26, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 26, 2008 Nie zrozumiałem waszej jałowej dyskusji, tak została pogmatwana. Jaka jest najlepsza broń w Wiedźminie (ale nie piszcie gdzie się znajduje, sam poszukam )? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norbi77 Napisano Lipiec 26, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 26, 2008 Srebrna to chyba Aerondight, a stalowa to chyba Gwalhir? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bethezer Napisano Lipiec 26, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 26, 2008 Jeśli srebrna, to księżycowe ostrze(+100% do obrażeń). Jeśli idzie o stalową- moim zdaniem Mahakamski Runiczny Sihill. Też +100% do obrażeń, plus niwelowanie(czyt. tak jakby jej nie było ) pancerza. Pod względem obrażeń, to są najpotężniejsze ostrza w grze. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nero123 Napisano Lipiec 26, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 26, 2008 Jeśli srebrna, to księżycowe ostrze(+100% do obrażeń). Jeśli idzie o stalową- moim zdaniem Mahakamski Runiczny Sihill. Też +100% do obrażeń, plus niwelowanie(czyt. tak jakby jej nie było ) pancerza. Pod względem obrażeń, to są najpotężniejsze ostrza w grze. ze stalowym się zgodzę sihil to najlepszy miecz ale srebrny tylko i wyłącznie AERONDIGHT!!!!!!!!! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bethezer Napisano Lipiec 27, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 27, 2008 Aerondight? Cóż, to zależy od gustu . Ja sam np. używałem elfich mieczy. Głównie z powodu ich "precyzji", uzyskiwanej kosztem obrażeń... Choć tak na prawdę dobrze jest mieć 2 miecze- do walki z "normalnymi" przeciwnikami typu homo sapiens miecz z "efektami" pokroju rozbrajania, wywoływania bólu bądź krwawienia, i drugi miecz "mocny", gdy liczą się obrażenia, Np. ciężko jest raczej powalić Azara czy Magistra- obaj posiadają odporność na tego typu "specjale". BTW: W pewnym momencie gdy mamy przeprowadzić 2 śledztwa, w tym jedno na bagnach... Ponoć pójście do "niegdysiejszego obozowiska Wiewiórek" jest samobójstwem, to w pierwszej chwili... o tym nie wiedziałem. I poszedłem tam z ucieszoną michą. Przeżywając całe starcie! I tracąc trochę doświadczenia za "przeskok... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vimes Napisano Lipiec 31, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 31, 2008 Mógłby mi ktoś podać listę patchy, które już wyszły do Wiedźmina? I które warto zainstalować, czy trzeba je instalować po kolei. O ile wyszły . Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bigos001 Napisano Lipiec 31, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 31, 2008 (edytowany) Zainstaluj patch 1.3 - jest najnowszy, nie wymaga instalacji poprzednich. (można go dorwać na gram.pl) Ale z takimi postami to do działu "pomocna dłoń", a nie tu, w "kometnarzach". Edytowano Lipiec 31, 2008 przez Bigos001 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kettle18 Napisano Lipiec 31, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 31, 2008 Mógłby mi ktoś podać listę patchy, które już wyszły do Wiedźmina? I które warto zainstalować, czy trzeba je instalować po kolei. O ile wyszły . Najlepiej jest zajrzeć na oficjalną stronę gry i zainstalować najnowszy patch (zdaje się że 1.3). Albo ewentualnie poczekać na Edycję Rozszerzoną, która wyjdzie razem z patchem poprawiającym praktycznie wszystkie niedociągnięcia i zamieniającym tę grę w niemal ideał. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bethezer Napisano Lipiec 31, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 31, 2008 Tutaj można się kłócić, bo o ile "zmiana kolorów ubrań mieszkańców" jest niezłym pomysłem, dzięki czemu atak klonów nie będzie taki widoczny, ale... No właśnie- jest jakieś ale- oni i tak będą do siebie podobni! Prawdę powiedziawszy, spodziewałem się czegoś... więcej? Co nie zmienia faktu, że dalej grę bardzo lubię. Przeszedłem ją z atakiem wyrośniętych embrionów, więc i tak będę... zadowolony . Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojto16 Napisano Lipiec 31, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 31, 2008 Wiedźmin jest dla mnie grą niemal idealną (będzie idealna gdy wszystkie zapowiedzi edycji kolekcjonerskiej spełnią się). Oczywiście można narzekać na mocno ograniczony obszar działań, ale mi to nie przeszkadza. Zazwyczaj rpgi niesamowicie rozbudowane i oferujące setki kilometrów do zwiedzenia bardziej mnie nudzą niż zachwycają swym ogromem. Oczywiście patrząc na łąki i pola za płotami na terenie Podgrodzia chciałoby się po nich pobiegać, ale dobrze jest jak jest. Grę przeszłem już dwa razy. Raz jako neutralny (niezła masakra była w V akcie) i raz po stronie Zakonu (fajnie było chodzić z Zygfrydem lejąc tych złych). Teraz czekam na edycję rozszerzoną i tym razem skończę całą historię po stronie elfów. Szczerze mówiąc szkoda, że najprawdopodobniej zmuszony będę zabić Zygfryda, ale do czasu premiery pewnie się przełamię. Moim zdaniem tajemnica powrotu Geralta do swojego świata została w sumie wyjaśniona. Uwaga! Spoiler! Na samym początku gry Geralt był ścigany przez Dziki Gon. Skoro go ścigali zapewne Król Gonu nie potrafiąc odnaleźć Ciri odnalazł Geralta i Yen w Avalonie (załóżmy, ze to był Avalon). Podejrzewam, ze to on poharatał tak mocno rannego i pozbawionego broni Geralta, że aż ten stracił pamięć (możliwe, że Król Gonu przyćmił jego wspomnienia żeby nie pamiętał o Ciri). Potem przeniósł go 5 lat później. Uknuł przebiegły plan zdobycia innego Żródła (Alvina) do Dzikiego Gonu. Geralt miał się z nim spotkać i wychować. W tym czasie nauczyłby się kontrolować swoją moc. Gdy stał się zbyt potężnym magiem wyczuł moment kiedy został zraniony przez Geralta żeby go powalić i zdobyć jego duszę. Od wyboru gracza zależało to czy plan króla Gonu powiódł się czy nie. Koniec spoilera Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zoldator Napisano Lipiec 31, 2008 Zgłoś Share Napisano Lipiec 31, 2008 Ciekawa teoria i całkiem prawdopodobna. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qbekbear Napisano Sierpień 2, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 2, 2008 Istotnie, ciekawa... ale szczerze mówiąc to sądzę, że jest na tyle skomplikowana, że mogła się zrodzić tylko w jednym umyśle Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zoldator Napisano Sierpień 2, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 2, 2008 Ale zaprzeczyć się nie da, całkiem realna. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kettle18 Napisano Sierpień 2, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 2, 2008 Cóż, myślę, że wojto poruszył ciekawy temat. Tak się większość osób skupia na konspiracjach Alvin=WM itd., a zapominają o innej dramatis personae, może nawet ważniejszej niż De Aldersberg. Wszak Król Gonu to postać nietuzinkowa i pełna tajemnic, a czytając Sagę, jestem w stanie uwierzyć w przedstawioną przez wojto teorię, bo jest naprawdę prawdopodobna. Nie pamiętam, żeby gdziekolwiek na jakimś forum traktującym o Wiedźminie poruszano kwestię roli Króla Gonu w całym tym cyrku. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norbi77 Napisano Sierpień 2, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 2, 2008 (edytowany) Coś w tym jest. Król Gonu pojawia się w finale finałowej walki - pomimo że w trakcie gry nie jest postacią kluczową dla fabuły - nie byłoby go tam bez jakiegoś ważkiego powodu. Edytowano Sierpień 2, 2008 przez Norbi77 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bethezer Napisano Sierpień 2, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 2, 2008 Właśnie się zastanawiałem... kiedy go gonił?! Geralt o tym wspomina, ale... nigdy tego nie widzieliśmy! Według mnie ta teoria jest nie tylko możliwa, ale wręcz właściwa! Przecież Król Gonu chciał wcielić Ciri do Gonu. Ale Geralt mu w tym przeszkodził. I teraz też mógł, chociaż... jeśli sami zabijemy de Aldesberga, to czy jego dusza i tak nie trafi do Króla? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kettle18 Napisano Sierpień 2, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 2, 2008 (edytowany) Coś w tym jest. Król Gonu pojawia się w finale finałowej walki - pomimo że w trakcie gry nie jest postacią kluczową dla fabuły - nie byłoby go tam bez jakiegoś ważkiego powodu. Król Gonu w finale komentuje Twoje decyzje podczas gry, a w wizji De Aldersberga pojawia się jeszcze przed finałową walką, jest obecny w Intrze i w I Akcie przy okazji Leo czy chociażby na Polach w Akcie IV, więc twórcy chcieli chyba zaznaczyć, że ma ważną rolę w tym całym bałaganie i że śledzi on Geralta na każdym kroku i patrzy mu na ćwiekowane rękawice. Właśnie się zastanawiałem... kiedy go gonił?! Geralt o tym wspomina, ale... nigdy tego nie widzieliśmy! Według mnie ta teoria jest nie tylko możliwa, ale wręcz właściwa! Przecież Król Gonu chciał wcielić Ciri do Gonu. Ale Geralt mu w tym przeszkodził. I teraz też mógł, chociaż... jeśli sami zabijemy de Aldesberga, to czy jego dusza i tak nie trafi do Króla? Cóż, dalej nie wiemy czy faktycznie Alvin i Wielki Mistrz to jedna i ta sama osoba, ale naprowadza nas na to fakt, że Król Gonu chce duszy Wielkiego Mistrza tuż po tym jak Geralt go pokonał. Po co chciałby duszę De Aldersberga gdyby ten nie był Źródłem? A ile może istnieć Źródeł? Nikt mi nie wmówi że w samej Wyzimie nagle pojawiły się dwa Źródła naraz. Edytowano Sierpień 2, 2008 przez kettle18 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norbi77 Napisano Sierpień 2, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 2, 2008 Cóż, dalej nie wiemy czy faktycznie Alvin i Wielki Mistrz to jedna i ta sama osoba Tutaj to już bym nie przesadzał z teorią spiskową Raczej bym założył, że tak jest. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bethezer Napisano Sierpień 3, 2008 Zgłoś Share Napisano Sierpień 3, 2008 A na dobrą sprawę tak jest, w końcu znajdujemy przy Aldersbergu amulet z dwimirytu. Chociaż i tak można się dalej spierać o to, czy jest, czy nie- tak jak już powiedział Norbi77, lepiej założyć, że tak jest. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...