Skocz do zawartości

Edycje Kolekcjonerskie


Polecane posty

kiedyś było inaczej ..... :)

kiedyś czasu było więcej i komputer nie był zabytkiem

jak będę miał prawdziwy komputer a nie 14'calowy kalkulator to może i czas będzie łatwiej znaleźć

a czemu mówisz że nie strawisz kupowania dla kupowania, to przecież jest kwintesencja kolekcjonerstwa, to co powiesz o zbieraczach znaczków, monet czy innych takich (wiem że gry dają teoretycznie więcej możliwości użytkowania ale nie wszystkim - kwestia sprzętu, no i czasu)

i ostatnie najważniejsze - big boxy z okolic 2k to często większe wypasy niż dzisiejsze EK (choćby premierowe Baldur's-y) i raczej nie sądzę żeby znalazł się kolekcjoner który powie że mają mniejszą wartość, po prostu z tego co pamiętam w tych które są na Twojej fotce jest niewiele do pokazania (standard płyty, instrukcje - może Wizardy 8 jest na bogato bo tego akurat nie kojarzę) dlatego wolę póki co AvP, Avatara czy Bioshocka

Edytowano przez marek79
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i ostatnie najważniejsze - big boxy z okolic 2k to często większe wypasy niż dzisiejsze EK (choćby premierowe Baldur's-y)

Do pokazania nie ma wiele ale tak jest w każdym big boxie. Jednak tam nie ilość się liczy.

Co rozumiesz przez większy wypas? To że dali w dużym pudle wszystkie części gry? to ma być ten większy wypas? Czy to że brak tam np. super figurki, artbooka w twardej oprawie czy czegoś jeszcze? Nie wiem gdzie masz ten większy wypas?

Kiedyś?

No bez jaj... To że kompa nie modernizujesz to twoja wina. Technika idzie na przód, jeśli nie nadążasz to dalej twoja wina a nie wina postępu.

Narzekają że słaba grafika... Potem narzekają że komputer za słaby na nową grafikę... No bez przesady.

Czasu nie masz? Żeniąc się co sobie myślałeś? Że nic się nie zmieni i będziesz dalej grał po 16 h dziennie? :D

Tutaj musimy to rozdzielić bo głupoty wypisywać łatwo można:

Gry:

Wiesz dlaczego nie trawię kupowania dla kupowania? Bo gra nie powstaje po to żeby ją kupić, nie zagrać i postawić na półce. Gra ma ci dać rozrywkę. Nie zagrasz - czyli nie używasz jej zgodnie z przeznaczeniem.

Znaczki, figurki itd.

Tu jest co innego bo kupujesz po to żeby je kolekcjonować, oglądać itd. Monet nie kupujesz żeby nimi płacić. Znaczków nie kupujesz po to żeby przyklejać na koperty. Figurek nie kupujesz żeby dawać dziecku do zabawy - od tego są lalki czy np. pluszaki.

EK to dodatek do gry, który akurat ma stać na półce i pięknie wyglądać. Mimo wszystko najważniejsza jest gra w którą powinieneś grać, bo do tego została stworzona.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobnie, jak marek79, bleub i pewnie kilku innych - po prostu lubimy połechtać swoje ego patrząc na te zafoliowane pudełka :trollface: . A tylko nielicznych szczęściarzy dosiądzie zachwyt rozfoliowania i zagoszczenia w napędzie optycznym. Takim - w moim przypadku - przykładem będzie nadchodzący Diablo III, ale jedynie zwykła wersja pudełkowa, bo "kolekcjonerka" będzie tylko podziwiana z zewnątrz :admin_twisted: , a po paru latach najprawdopodobniej sprzedana (choć to jeszcze jest sprawa otwarta).

Ostatnio coś mnie w ogóle wzięło na pozycje z Xboxa 360 (pomimo, że go nawet nie posiadam :trollface:) i w chwili obecnej licytuję dwie gry w całkiem dobrej cenie. Tytułów narazie nie podam, co by sobie niepotrzebnej konkurencji nie robić.

Obiecuję, że wszystko zostanie udokumentowane odpowiednimi zdjęciami w profilu. Tylko cierpliwości. Jak już robić aktualizacje, to konkretne :trollface: .

Edytowano przez Wuwu1978
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Crix

Wypas w grach sprzed ~10 lat w stosunku do tego, co dostajemy dzisiaj, jest bardzo duzy. Konkretne, obszerne instrukcje zamiast 4-stronnicowych ulotek, poradniki, kartonowe pudelka, a czasem i mousepad czy koszulka sie znalazly. No i mowimy o normalnych wydaniach, a nie kolekcjonerkach, wiec o artbookach czy figurkach nie moze byc mpwy. Roznica jest duza, przerabialismy ten temat wielokrotnie :)

Co do Twojego porownania gier do znaczkow/monet - tym argumentem sam strzeliles sobie w stope :P

@Wuwu

Chyba dobrze sie rozumiemy :trollface:

Edytowano przez bleub
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne macie podejście, ale co mi tam - od pewnego czasu staram się szanować czyjeś zdanie, inaczej ciężko miałbym w życiu. Pewnie to zależy od wieku i podejścia. Ja zamiast kombinować co tu "obczaić na handel" wolę popracować w branży, którą lubię i zarobić konkretne pieniąze, a nie kombinować jak tu zarobić, ale się nie narobić, jak to Polacy mają w zwyczaju. :tongue:

Jak już pisałem nie raz: na mojej półce mam tylko te gry, książki i filmy, które cenię najbardziej i które będę czytał, oglądał i ogrywał jeszcze wiele, wiele razy. Za 5, za 10 czy nawet 35 lat (oby...). Są dla mnie czymś szczególnym, ale to pewnie też "wina" mojego nieco materialistycznego podejścia. :) A same kolekcjonerki "jedynie" dopełniają przyjemność płynącą z gry.

@ DOWN:

I nie piszcie mi o szanowaniu czyjegoś zdania, szczególnie gdy zamierzacie naskakiwać na kogoś w następnym poście.

To o mnie? :chytry:

Edytowano przez Vantage
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czemu mówisz że nie strawisz kupowania dla kupowania, to przecież jest kwintesencja kolekcjonerstwa, to co powiesz o zbieraczach znaczków, monet czy innych takich (wiem że gry dają teoretycznie więcej możliwości użytkowania ale nie wszystkim - kwestia sprzętu, no i czasu)

@Bleub

Nim następnym razem odstrzelisz sobie głowę głupim komentarzem to przeczytaj najpierw wszystko.

Ja napisałem tylko o rozdzieleniu. Ty oczywiście przeczytałeś tylko mój post, stąd wyszły głupoty w rozumowaniu. Ja nie zaczynałem głupiego porównania. Tak więc zamiast głupio się uśmiechać, czytaj całe posty :D Ja się nie gniewam, każdy mógł się pomylić i nie odczytać.

Po za tym dawniej nie było wydań kolekcjonerskich. To co nazywasz zwykłymi wydaniami z koszulkami itp. to były początki EK.

Dzisiaj nie dostajemy już prawie wcale big boxów. Co najwyżej wydania specjalne. Po za tym te kilka tytułów w wydaniach bogatszych (stare gry) to były pojedyncze tytuły i nie ustanowiły standardu - bogatych wydań premierowych.

@Vantage

Oni kombinują, a prędzej nic z tego interesu nie wyjdzie niż zarobią :D Kupować trzeba limitowane nakłady a nie takie wychodzące w dużych ilościach. Diablo 3 nie jest bardzo limitowany. Przez dużą konkurencję ceny będą niskie.

I nie piszcie mi o szanowaniu czyjegoś zdania, szczególnie gdy zamierzacie naskakiwać na kogoś w następnym poście.

Edytowano przez CriX
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bleub i Wuwu1978 widzę że nie jestem osamotniony (tylko ja otwieram i podziwiam - potem na półeczkę)

Crix nie myślę o inwestowaniu w kolekcjonerki i ich odsprzedaży bo trzeba mieć rezerwy na inwestycje a ja wolę na bieżąco łykać fajne EK (wczoraj Dead Island nówka) lub unikalne boxy

to samo jeśli idzie o kompa jak tylko zacznę się przymierzać do wymiany i zbierania na nowy to pojawia się coś w stylu EK D3 czy Risena 2 i już mogę zapomnieć o odkładaniu

kwestia rodziny - tak miałem świadomość co wymieniam i na co :) nie wiem czy dobrze odbierasz tego typu sformułowania ale to tylko ma wyjaśniać że mam inne "sprawy" na głowie (o niebo lepsze kiedyś to zrozumiesz - bo dziś widzę oceniasz wszystko wg swojej miary, bez urazy, pozwól innym na działania zgodne z ich wolą)

PS a co powiesz o tych którzy zbierają auta zabytkowe i trzymają w garażach; albo obrazy mistrzów i trzymają w sejfach pod kluczem nawet nie pokazując ich znajomym

PPS któregoś dnia siąde wieczorkiem i podsumuje tu premiery w boxach na mega wypasie z okolic 2k

Edytowano przez marek79
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Marek powiem ci tak.

Jeśli jeszcze raz przeczytam takie głupoty typu:

Co powiesz o zbieraczach aut, znaczków, monet? To chyba zwymiotuję. Nie obchodzą mnie oni.

Nie obchodzi mnie co oni z tym robią, dla mnie mogą sobie nawet wsadzić... My mówimy o grach i tylko to mnie obchodzi. Tak więc proszę ciebie i innych - skończcie ten głupi temat bo jak czytam setny raz to samo to mi się niedobrze robi. Wałkowaliśmy to już nie raz i temat jest zamknięty.

Co do rodziny. Chciałeś - masz, więc nie narzekaj na brak czasu :D Każdy dobrze wie z czym się to wiąże. Nie mamy po 10 lat żeby być nieświadomymi.

I tak, tutaj się zgodzę. Na inwestowanie w gry trzeba mieć rezerwy. Bo w końcu jak ci na grze zależy to musisz kupić jedną dla siebie, a druga na handel. Jak kupujesz tylko na handel ale i byś chciał zagrać to już odpakowana edycja sporo traci na wartości.

Ja o takich głupotach nie myślę bo szkoda mi na to czasu, brak dużych środków i za duża loteria.

Edytowano przez CriX
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już pisałem nie raz: na mojej półce mam tylko te gry, książki i filmy, które cenię najbardziej i które będę czytał, oglądał i ogrywał jeszcze wiele, wiele razy. Za 5, za 10 czy nawet 35 lat (oby...). Są dla mnie czymś szczególnym, ale to pewnie też "wina" mojego nieco materialistycznego podejścia. :) A same kolekcjonerki "jedynie" dopełniają przyjemność płynącą z gry.

Podbijam po stokroć. Swego czasu dałem się złapać w istną manię kupowania niemal wszystkiego, co mniej więcej przypada mi do gustu i zgarnia noty 7/10 i w górę - łącznie z poszukiwaniem edycji kolekcjonerskich w tym samym motywie. Na szczęście uwolniłem się już dawno z tego przykrego nałogu i w zakupach staram się kierować przede wszystkim sercem. Główną determinantą jest zawsze sama gra - jak pisał Crix, mam w nią grać i mam czerpać z tego przyjemność a im większy stopień podjarania danym tytułem tym większe prawdopodobieństwo, że trafi do mnie w EK ( o ile, oczywiście, sama kolekcjonerka również reprezentować będzie stosowny poziom - ogólnie jak i w relacji cena/jakość).

Nasz ukochany temat od czasu do czasu cierpi na przykrą przypadłość wygarniania sobie, kto co kupił, a po co, a że wcale takiego "interesa" na tym nie zrobił, a że to w sumie g***o jest i jak to można było nabyć ( i za te pieniądze?!?), bądź też a że "ja to kupiłem, dla mnie to ekstra i możecie mi naskoczyć".

Kupowanie EK na handel? Szczerze się przyznam, nigdy nie podjąłbym się takiego procederu - zbyt duże ryzyko, że coś się nam w ogóle zwróci, zbyt czasochłonne a i zysk nie do końca proporcjonalny do przeznaczonego mu czasu. Chociaż, raz po raz....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Crix

Nie rozumiem, dlaczego zawsze, gdy mam odmienne zdanie niż Twoje, wmawiasz mi niedoczytanie i wynikające z tego "głupoty w rozumowaniu". Przed napisaniem poprzedniego posta przeczytałem i wypowiedź Marek79, i Twoją. Przytoczyłeś argument, jakoby gry nie powstają po to żeby je kupić, nie zagrać i postawić na półce. Po czym piszesz, że ze znaczkami i monetami jest co innego i stawiasz je w opozycji. Albo żyję na innym świecie, albo znaczki czy monety w tradycyjnej formie użytkowania nie służą do wkładania w klaser, tylko przyklejania na list czy płacenia za bułki w sklepie. To samo z grami. Tym bardziej więc rozbawiło mnie stwierdzenie "nie zagrasz - czyli nie używasz jej zgodnie z przeznaczeniem". :trollface:

Stąd wspomniany wcześniej "strzał w stopę".

No i małe sprostowanie, nie pierwsze już zresztą. Proszę nie traktować mnie czy Wuwu jak ludzi, którzy kupują gry tylko po to, by za parę lat sprzedać z zyskiem. Jestem graczem i priorytetem jest dla mnie rozrywka przed komputerem, a w zdecydowaną większość moich gier grałem, gram lub grać będę. To, że raz na jakiś czas kupię sobie jakiś tytuł tylko po to, by postawić go na półce, nacieszyć oko i połechtać ego, nie czyni chyba ze mnie pomyleńca :wink:

I jeszcze @Hellspawn

Nawet w najlepszym małżeństwie czasem dochodzi do kłótni ;)

Edytowano przez bleub
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Crix-em i Hellspanwnem. Dla mnie kupowanie ek i nawet ich NIEODFOLIOWANIE to jak np. kupywanie super drogich wypasione samochody (bugati veron te sprawy...) i nawet do nich nie wsiadanie. W ten sposób nie usłyszysz mrouczenia silnika, nie posicinasz zakrętów nie rozpędzisz się do 300 km/h (na zagrodzonym torze oczywiście :wink:). A jeśli chodzi o ek to nie przejrzysz artbooka nie zobaczysz z bliska figurki nie ocenisz jakosci koszulki, nie pozachwycasz się świetny steelbokiem. Każdy może robić co chce (jeśli to legalne :tongue:) ale nie ma co ukrywać że to (pozwole sobie tak nazwać) marnotrastwo tych Ek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bleub

Z całym szacunkiem ale dalej gadasz głupoty. Chyba nie zrozumiałeś ani w ząb co napisałem i wpychasz mi w usta coś czego nie powiedziałem...

Ja napisałem wyjaśnienie do tego co napisał Marek a ty mówisz mi, że ja postawiłem znaczki w opozycji. Ja nie postawiłem - on postawił. Tak więc przestań mi wciskać ciemnotę.

Nikt nikogo nie chce traktować tak jak mówisz. Ale skoro sami zaczynacie temat i wałkujecie go po tysiąc razy to czego się spodziewacie?

A teraz skończcie już temat bo to jest nudne i do niczego nie prowadzi.

Edytowano przez CriX
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem ale dalej gadasz głupoty. Chyba nie zrozumiałeś ani w ząb co napisałem i wpychasz mi w usta coś czego nie powiedziałem...

Zrozumiałem aż za dobrze, i by od tego typu stwierdzeń się ustrzec, używałem w poprzednim poście samych cytatów :trollface:

I z całym szacunkiem, ale to Ty nie rozumiesz. Marek79 postawił obok siebie kolekcjonowanie gier i np. monet/znaczków, stwierdzając, że i to, i to miało pierwotnie inne zastosowanie, więc skoro ludzie kolekcjonują monety, to dlaczego mieliby nie kolekcjonować gier. Ty natomiast nazywasz to głupotą ("Tutaj musimy to rozdzielić bo głupoty wypisywać łatwo można") i starasz się za wszelką cenę fakt ten obalić i rozdzielić "kupowanie dla kupowania" monet na dobre, a kupowanie gier dla postawienia na półkę na złe.

Dlatego:

Monet nie kupujesz żeby nimi płacić. Znaczków nie kupujesz po to żeby przyklejać na koperty.

Znaczki kupuje się zwykle właśnie po to, by przyklejać je na koperty. Wystarczy więc zmiana świadomości, by kupowanie ich stało się kolekcjonowaniem? Więc dlaczego nie jest tak samo z grami?

Z innej beczki - dostałem kod od Kompanii Graczy, także odpowiednia ilość pkt. jest już na moim koncie. Kaczek93 i Crix - dzięki za pomoc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ CriX

Rany to forum publiczne "cda", nawet jeśli kolejny raz jest wałkowany ten sam dajmy się wygadać, najwidoczniej jest to dla innych ważne.

Jeśli ma się własną stronę / forum to tam można prowadzić dyktaturę.

Każdy z nam może zrobić ze swoją kolekcjonerka co chce, nawet jeśli kupi 10 kopi i będzie czekał na lepsze czasy ma do tego prawo.

Ja np. jak dostaję koszulki to chodzę w nich (pod warunkiem że nie ma chamskich nadruków) a później kosz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maliniorz

Nie przekroczy stówki :>? Sam obstawiałbym cenę bliską 200 złotym.

Ogólnie zestawik niezły. Zalatuję troszkę wysprzątaniem magazynów wojskowych, ale w przypadku gry wojennej można przymknąć oko. W radzieckiej mycce sam bym polatał ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupowanie EK na handel? Szczerze się przyznam, nigdy nie podjąłbym się takiego procederu - zbyt duże ryzyko, że coś się nam w ogóle zwróci, zbyt czasochłonne a i zysk nie do końca proporcjonalny do przeznaczonego mu czasu.

- Spójrz na "hype" dotyczący edycji kolekcjonerskich serii Mass Effect

- Spójrz na aukcje i ceny (jeżeli w ogóle ją znajdziesz) "survivalówki" Dead Island, która premierę miała niecały rok temu.

Wbrew pozorom, to niezła żyła złota i można na tym nieźle zarobić, jak się wie w co inwestować. Oczywiście zerwanie folii nawet nie wchodzi w grę.

Do CriX:

Postanowiłem zrobić taki eksperyment i stronę 228 z Twoim cytatem:

@Vantage

Oni kombinują, a prędzej nic z tego interesu nie wyjdzie niż zarobią :D Kupować trzeba limitowane nakłady a nie takie wychodzące w dużych ilościach. Diablo 3 nie jest bardzo limitowany. Przez dużą konkurencję ceny będą niskie.

...postanowiłem, sobie to dać do Ulubionych przeglądarki i dokładnie za rok ten fragment Ci odtworzę z zapytaniem "Kto miał rację, a kto się mylił?" Zobaczymy, kto posiada lepszą szklą kulę :trollface: .

Edytowano przez Wuwu1978
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EK 'Men of War' całkiem nieźle się prezentuje. Stówkę to i będzie ona kosztować, ale po co najmniej roku - czuję, że nie sprzeda się ona dobrze, bo dana seria jest jedną z niszowych i słabo sprzedających się. Sam nie jestem tą edycją zainteresowany, bo nigdy nie przepadałem za tego typu grami - hardkorowe strategie czasu rzeczywistego z dużym naciskiem na aspekt taktyczny rodem z Commandos.

Odnośnie dyskusji, która się tutaj rankiem wywiązała: ile ludzi, tyle poglądów. Możecie się nie zgadzać z opiniami innych i mogą one wam się wydawać kuriozalne i nieracjonalne, ale na Boga - nie obrażajcie i wytykajcie innym przez to głupoty. Takie zachowanie źle o Was świadczy i dyskredytuje Was w moich (i pewnie nie tylko moich) oczach jako rzetelnego dyskutanta i duchowego brata w kwestii kolekcjonowania gier.

Jeśli o mnie chodzi to kupuję tylko EK tych gier, którymi jestem maksymalnie podekscytowany (fakt, że jestem uniwersalnym graczem i mam wiele ulubionych marek to inna sprawa). Z reguły od razu otwieram kolekcjonerki, ale zdażają się i wyjątki, kiedy zostawiam taki kąsek zafoliowany - to zależy od wielu czynników i nie chcę tu tego rozstrząsać. Nie jestem osobą niecierpliwą, która musi wszystko dotknąć od razu. Sam fakt posiadania podnosi moje morale.

Kupowanie EK na późniejszy handel? Jeśli mamy dużo wolnych środków to czemu nie? Tego typu przedsięwzięcie wiąże się z dużym ryzykiem, dlatego trzeba ostrożnie dobierać pozycje i mieć dobre rozeznanie w rynku. Sam się w to nie bawię, bo brakuje mi pieniędzy już na kolekcjonerki, które chciałbym posiadać do użytku własnego, gdzie tam dopiero kupowanie na zapas i spekulowanie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i małe sprostowanie, nie pierwsze już zresztą. Proszę nie traktować mnie czy Wuwu jak ludzi, którzy kupują gry tylko po to, by za parę lat sprzedać z zyskiem.

Dokładnie. Gry, które będę chciał kiedyś tam sprzedać, to tylko mały procent (promil?) tego, co posiadam. Cała reszta, mam nadzieję przetrwa przez pokolenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupowanie EK na handel? Szczerze się przyznam, nigdy nie podjąłbym się takiego procederu - zbyt duże ryzyko, że coś się nam w ogóle zwróci, zbyt czasochłonne a i zysk nie do końca proporcjonalny do przeznaczonego mu czasu.

- Spójrz na "hype" dotyczący edycji kolekcjonerskich serii Mass Effect

- Spójrz na aukcje i ceny (jeżeli w ogóle ją znajdziesz) "survivalówki" Dead Island, która premierę miała niecały rok temu.

Wbrew pozorom, to niezła żyła złota i można na tym nieźle zarobić, jak się wie w co inwestować. Oczywiście zerwanie folii nawet nie wchodzi w grę.

Co do ek DI TU jest używka za 200 zł i jakoś nie widze żeby ktoś się na nią rzucił. A co do MA3. To specjany przypadek. Gdyby nakład był taki jak zapowiadano to pewnie za jakiś czas taedycja była po 100-120 zł do wyrwania. A i tak hype opada już nówki nie schądzą po jedynie 290 zł.

Na rozluźnienie ek w2 za jedynie 799 zł chyba kogoś wiosenne słonko za mocno pogrzało :tongue:.

Edytowano przez lunatyx
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ek DI TU jest używka za 200 zł i jakoś nie widze żeby ktoś się na nią rzucił

Nikt jej nie łyka zapewne dlatego, że to używka. Była natomiast ostatnio aukcja z zafoliowanym egzemplarzem, który poszedł za 255zł. Szukając potencjalnego nabywcy na "kup teraz" można by wyciągnąć jeszcze parę dyszek więcej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ek DI TU jest używka za 200 zł i jakoś nie widze żeby ktoś się na nią rzucił.

Egzemplarz używany, rozfoliowany, a zdjęcie nie przedstawia stanu faktycznego. Poza tym pokaż mi jeszcze jedną aukcję.

Czujesz tą subtelną różnicę mój drogi lunatyxie :trollface: ?

Edytowano przez Wuwu1978
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maliniorz

Nie przekroczy stówki :>? Sam obstawiałbym cenę bliską 200 złotym.

Ogólnie zestawik niezły. Zalatuję troszkę wysprzątaniem magazynów wojskowych, ale w przypadku gry wojennej można przymknąć oko. W radzieckiej mycce sam bym polatał ;)

Maksymalnie 140 zł. Furażerkę i manierkę kupimy po 20 zł za sztukę, czasem taniej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wuwu1978 Fakt rozfoliowana ale mimo wszystko ta aukcja dowodzi że jakiegoś szału (może tylko na razie) na tą edycję. Więc czy się na niej za jakiś czas dorobisz nie jest pewne (do tego dochądzą takie szczegóły jak zmniejszenie siły nabywczej pieniądza, "haracze" dla allegro itp.).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...