Skocz do zawartości

Piłka Nożna IV


Turambar

Polecane posty

@ Artur

Trzeźwieć nie muszę bo nic nie robiłem, tylko sople lodowe zamiast palców mam, choć na to mam dobre sposoby ;) Ogólnie nie rozumiem problemu - cisneliśmy i cisneliśmy a co ma Allegri poradzić na brak ławki rezerwowych? Wszędzie widzę głosy o braku R80 w składzie a prawda w oczy kole jego fanów i to, że Koninho (jak nazywają go niektórzy) nie ma formy i praktycznie wczoraj zagrał ostatni mecz w barwach Milanu. Nagle obscencja Pato i Inzaghiego okazuje się ciężką do przebolenia bo gramy już 4 mecz tym samym atakiem, więc logiczne że napastnicy mogą się "wypsztykać" ;/

Lider po I części sezonu jest i się martwić nie ma czym, bo już niedługo Mercatto i kilkoro zawodników powinno dojść.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

W sumie nic się nie stało. Miło po tych wszystkich latach zobaczyć przegrany mecz, i nie martwić się tabelą - lider zostaje w Mediolanie ;)

Gra nie była zła, szczególnie podobał mi się Robinho z początku meczu (wkręcił Mexesa w ziemię przepięknie po prostu). Ten chłopak da nam jeszcze masę radości, a w meczu z Tottenhamem jego szybkość i zwrotność mogą okazać się kluczowe, obok geniuszu Pato (o ile ten drugi zagra). Nesta też zaliczył kilka fajnych interwencji, Bonera w miarę OK, ale chyba to on zawalił bramkę... anyway, dziękuję Juventusowi za solidarność, i stratę punktów z przepotężnym Chievo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W lidze hiszpańskiej właśnie skończył się najsłabszy mecz od dawna. Real 1-0 sędziowie :D

Trzeba przyznać, że obie drużyny grały słabo. Real miał kilka akcji, ale liniowy za każdym razem widział spalonego. Raz przed Ozilem linię łamało 2 zawodników, ale arbiter sobie z tego nic nie robił. Podobnie w paru innych akcjach. Niektórzy pewnie będą zdziwieni liczbą kartek. Carvalho zagrał beznadziejnie i jak najbardziej zasłużył. Najpierw ten faul przed polem karnym, potem jeszcze 3-4 głupie przewinienia i miarka się przebrała. Natomiast piłkarz Sevilli dostał czerwoną za złośliwe kopnięcie Di Marii. Żółte głównie za kłótnie, ale sędzia był nadgorliwy. Rozumiem, że nie można sobie dawać w kaszę dmuchać, ale zwykle daje się kartkę za naprawdę uporczywe dyskusje, a nie za samo podbiegnięcie.

W tym sezonie do tej pory najbardziej bałem się o wynik w dwóch meczach. W dzisiejszym oraz ze Sportingiem, gdzie też sędzia postanowił, że się zabawi i nie uznał prawidłowego gola dla Realu.

No cóż, słabo, ale są 3 punkty. A Benzema po meczu z Auxerre znowu pęka. Dziś nie pokazał kompletnie nic, nie rozumiał się z kolegami, a w obydwu sytuacjach kiedy dotknął piłkę, zaraz ją tracił. Na szczęście po porażce z Barcą w takim rozmiarze już nie muszę się martwić o bilans bramkowy. Niech sobie Real wygrywa nawet po 1-0, byleby to było zdatne do oglądania i nie tak nerwowe jak z Sevillą.

9 stycznia jest spotkanie, na które trzeba złapać 100% formę, bo przyjeżdża Villarreal, a z nimi już nie będzie żartów. I po co się było kwalifikować do tego Copa del Rey. Puchar wart tyle samo co Trofeo de Alicante czy Beckenbauer Cup, za to 4 dni przed meczem z Żółtą Łodzią Podwodną piłkarze będą musieli się namęczyć z Levante :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i przyfarciło londyńczykom

Równie dobrze można powiedzieć, że przyfarciło się Manchesterowi United, takie słówka są zbędne, uwierz mi.

Bez ligi angielskiej, trzeba było zadowolić się innymi ligami, a największe skupienie oczywiście na meczu Milanu z Romą.

No cóż i tak pozostaje przy tym, że Milan wygra dwumecz z Tottenhamem, po prostu Rossoneri nie mieli w sobotę dnia i ulegli, a gra obu ekip jak dla mnie na remis, w pierwszej połowie naprawdę dobra gra Prince'a, do tego w drugiej połówce szansa dla Ibrahimovica, gol wcale nie był pokazem słabych umiejętności obrony ACM, tylko po prostu pechem, Abate chciał wypić, stał Borriello no i 1-0.

Równie dobrze można powiedzieć w tej sytuacji, że VDS jest słabym golkiperem, bo wypuścił piłkę z rąk w meczu z WBA, po prostu takie sytuacje się zdarzają i nie jest to powód, dla którego obrona Milanu ma być słaba, tym bardziej, że grali bez Thiago Silvy, który jest dla mnie środkowym obrońcą numer 1 we włoskiej lidze. Zresztą zobaczcie sobie interwencję Nesty przeciwko Borriello, gdzie Włoch mimo 34 lat na karku wybija na leżąco piłkę spod nóg "Woleja".

Mimo wszystko, dla mnie na "+" Adriano, którego bardzo lubię, pokazał, że nie należy go skreślać, co prawda poruszał się dość ociężale na boisku, ale widać było, że wkłada wielkie serce do gry i przede wszystkim się stara. Borriello jak zawsze dobrze, w Milanie? Prince na pewno w I połowie, Ibra też się coś starał, bodaj dwa groźne strzały Seedorfa z dystansu, no i Robinho też mógł w paru sytuacjach zachować się lepiej.

Oglądałem jeszcze mecz Barcy z Espanyolem, wygrany bardzo pewnie przez Katalończyków, mimo tego ich rywal starał się jak mógł i nie zasłużył sobie aż na takie lanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elev8tor fajnie ukazał komentarze odnośnie obrony Milanu :)

Porażka z Romą, wygrana Lazio, KMŚ dla Interu... Ten pechowy weekend ratuje tylko poczucie jedności Juve z ACM i słaba postawa tych pierwszych w meczu z przemocarnym Chievo.

Przy drugiej bramce dla Interu ( gol Eto'o - tak BTW to zrobił fajną cieszynkę, można o tym poczytać na babolu) zauważyłem, że bramkarz tego kongijskiego finalisty ma tik nerwowy - zamyka oczy i spina mięśnie policzków. POWTÓRZYĆ FINAŁ!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włoskie media trąbią wszem i wobec o transferze Cassano do Milanu ... i zwolnieniu Beniteza z Interu. Hiszpan postawił się Morattiemu i kazał przeprowadzić kilka transferów mających na celu poprawę gry zespołu, na co prezes miał odpowiedzieć to samo co Berlu w 2007 roku Ancelottiemu "Mamy mistrzowski skład, ale nie umiesz nim wygrywać" i tyle ;)

************************

Z najnowszych donisień w sprawie FantAtnonio można wyczytać iż dołączy on do Milanu już w grudniu na zgrupowaniu w Dubaju a zawodnikiem oficjalnie zostanie 2 stycznia czyli w dzień otwarcia okienka. Co do 5 melonów to Milan jak i Sampdoria zapłacą po 50% a zawodnik będzie zarabiał 2,7 miliona za sezon :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto idzie za Fc Barceloną ???

Ja bardzo chętnie, ale za tą holenderską, której kibicowałem jak zaczynałem podstawówkę :)

n_f_c_barcelona_la_historia-823727.jpg

To był ostatni sezon w którym kibicowałem Blaugranie.

Nie śmiejcie się ze mnie. Mały byłem, zakochany w Rivaldo. Ten przeszedł do ACM to i ja tam " poszedłem". Po roku jednak zostałem, a teraz nie mam nicku ArturAEK :)

Cassano coraz bliżej szeregów Milanu. Potwierdza to nawet ofochany na zawodnika Prezydent Sampdorii. Chyba zacznie się dumanie gdzie ustawiać nowego fantasistę :)

Oby jego charakterek został utemperowany, bo Milan, od kiedy sam tego doświadczyłem, słynie z dobrej atmosfery w szatni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słynie z dobrej atmosfery w szatni

Sam do teraz się zastanawiam, dlaczego Cassano tak palnął prezydentowi Sampdorii, w końcu ten zapewnił mu zwrot kariery, opaska kapitańska w klubie, odbicie się od dna, wydawało mi się, że Włoch wychodzi na tzn. "prostą", a tutaj taki wybryk. Mimo wszystko, myślę, że w Milanie będzie się dobrze zachowywał, transfer jak najbardziej na plus.

Tym czasem Carlos Tevez zostaje ostatecznie w City, mimo zapewnień, że wróci do Argentyny itp. tęsknota za rodziną, czego on jeszcze nie wymyślił? Niezdecydowany chłop i tyle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnego klubu w Argentynie nie stać po prostu na jego zarobki. I tak pewnie w końcu kiedyś odejdzie do cieplejszych regionów Europy.

Tymczasem na stadionie w Manchesterze trwa jeszcze mecz z Evertonem (1-2). Sądzę, że Everton dotrwa do końca mimo czerwonej kartki. A Cahill jak zwykle strzelił głow, on ma 178 cm ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezdecydowany chłop i tyle.

Albo chłop z poczuciem, że jest niezastąpiony i bajkami o patriotyzmie chce urwać choćby dodatkowe zero w kontrakcie.

Ja chyba mam jak Berlusconi i oceniam piłkarzy instynktem ( przynajmniej jeśli chodzi o pierwsze wrażenie u tych, których przynależność klubowa nic mnie nie obchodzi) i Teves mi nigdy do gustu nie przypadł. Źle mu z oczu patrzyło, a obawy potwierdził transfer z Utd do City.

Ciekawe wieści z Londynu napływają - Sam Seaman mówi, że w Fabiańskim i Szczęsnym jest ogromny potencjał - " to przyszłość Arsenalu!".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Man. City 1 - 2 Everton

O wyniku zadecydowały przede wszystkim pierwsze 20 minut, w którym Everton grał rewelacyjnie, później mimo bardzo groźnych ataków The Citizens i czerwonej kartki dla Anichebe bronili się bardzo dobrze. Manchester stracił okazję na zostanie liderem Premiership, a Everton nadal daleeeko ;/.

PS Dziwne czemu nikt nie dyskutuję o prawdopodobnym transferze do Kolonii :D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) COYB i mamy znowu piękny wynik na CoMS i 3 punkciki. Jak zwykle z ogórkami typu Wigan czy Bolton przegrywamy a na czołowe kluby spinamy pośladki i gramy pięknie. pierwszy fragment I połowy to popis! Ach gdybyśmy tak grali zawsze ;)

2) Antonio Cassano nowym graczem AC Milan (na 99,99%) gdyż jutro ma podpisać kontrakt łączący go z nami na kolejne 3,5 roku =]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cahill jak zwykle strzelił głow, on ma 178 cm ...

Jak dla mnie najlepiej grający piłkarz głową w lidze angielskiej oraz czołówka światowa, po prostu kapitalnie składa się do uderzenia górną częścią ciała i wychodzi mu to rewelacyjnie, na dodatek uwielbiam jego cieszynki. ;)

na 99,99%

Ja mimo wszystko zawsze czekam na oficjalne potwierdzenie (od pamiętnej sytuacji z Robinho).

Ogólnie co do City - Everton - The Toffees pokazali, że potrafią urywać punkty po prostu każdemu i z każdym walczyć jak równy z równym, to po prostu taki rywal, z którym nie ma "faworytów".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aj! Ależ to był mecz na City of Manchester Stadium! Zaczęło się od niezłego trzęsienia ziemii, bo już w trzeciej minucie meczu, po wrzutce Colemana dobrze przymierzył niekryty The Legendary Cahill. Dziwne zachowanie obrońców. Widocznie zawsze myślą przed każdym meczem, że ten Australijczyk niski jest mocno przereklamowany, a on zawsze się jakoś urwie, przeskoczy Vidicia i wpakuje gola głową. Najlepiej grający tą częścią ciała zawodnik w Premier League, a można powiedzieć, że i najlepszy statystycznie, bo wedle liczb podanych przez Twarowskiego strzelił także najwięcej bramek spośród obecnie grających na Wyspach. Później świetna akcja w trójkącie Baines-Anichebe-Cahill, którą pięknym technicznym strzałem po długim rogu wykończył ten pierwszy. Bayern Monachium może się schować z tą ofertą 9 mln za najlepszego bocznego obrońcę świata. Van Gaal ma widać duże poczucie humoru. Później skuteczna obrona Częstochowy, Howard nie miał za dużo pracy, bo wszystko wyblokowywali obrońcy. W końcu czerwona kartka dla Anichebe w 62 minucie. Jak dla mnie mocno przesadzona przez sędziego. Pierwsza żółta za atak na bramkarza, ale jak dla mnie z kapelusza, bo Nigeryjczyk w ogóle niebezpiecznie nie zaatakował, tylko wpadł na niego i to nawet nie za mocno. Everton stracił jedną bramkę, gdy przypadkowo piłka odbiła się od Jagielki i wpadła do siatki. Później udawało się skutecznie odpierać huraganowe ataki City. Nagrody za ten mecz powinni zgarnąć Howard - za wybronienie sytuacji, po której był słupek Balotellego. Najpierw zdążył wyprzedzić Włocha, a później wybić piłkę po strale Teveza z kilku metrów. Następnie cudowna interwencja po atomowym uderzeniu Yaya Toure, kiedy strzelający aż przyklęknął z wrażenia, że to nie wpadło. W końcu świetnie wybity poza bramkę strzał Teveza. Do tego kapitalna postawa Sylvaina Distina. Praktycznie bezbłędny występ. Zawsze pierwszy przy piłce, zawsze szybszy. Końcówka to prawdziwy popis w jego wykonaniu. Najpierw odebrał piłkę przeciwnikom, później przez kilka sekund ją zastawiał niedaleko własnego pola karnego, wreszcie odwrócił się z nią i minął kolejno Kompanego i Kolo Toure. Ten ostatni dostał za faul żółtą kartkę. Sylwek zrobił to niczym Messi, z kłopotu wybawił go obrońca, bo inaczej musiałby chyba strzelać na bramkę, bo z tyłu już prawie nikogo nie było. W końcówce świetnie się utrzymywaliśmy przy piłce i po dwójkowej akcji Fellainiego z Billialetdinowem Rosjanin został wycięty równo z trawą przez Toure, który zarobił dwie żółte w 2 minuty i pobił osiągnięcie Anichebe. Przed tym meczem byłem jakoś spokojny o wynik, mimo naszej kiepskiej passy, ale mamy wykupiony na City abonament. Zawsze z nimi wygrywamy. Szkoda, że tracimy głupio punkty ze słabiakami, bo z czołówki przegraliśmy jedynie z Arsenalem... Usłyszałem ostatnio, że jest temat aby wypożyczyć niechcianego w City Adebayora. Na miejscu Moyesa zapytałbym "ma ktoś długopis?" i "gdzie mam podpisać?", bo właśnie kogoś takiego potrzebujemy w przodzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS Dziwne czemu nikt nie dyskutuję o prawdopodobnym transferze do Kolonii :D.

Peszko? Trzymam kciuki za fiasko tego interesu. Powód wydaje się oczywisty: walka Lecha w LE.

Ja mimo wszystko zawsze czekam na oficjalne potwierdzenie (od pamiętnej sytuacji z Robinho).

Ja to czekam na oficjalkę, nauczony transferem Cissokho, który pod przykrywką problemów z zębami nie przyszedł do Milanu ze względu na zaporowy kontrakt. Teraz szaleje na lewej obronie Lyonu i żałuję, że Aly'ego u nas brak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bayern Monachium może się schować z tą ofertą 9 mln za najlepszego bocznego obrońcę świata. Van Gaal ma widać duże poczucie humoru.

Tym bardziej, że Moyes jest znany z tego, że tanio swoich kluczowych zawodników nie puszcza. Poza tym na razie nie słychać, by Bainesy chciał odejść. Chłopak urodził się w Kirkby, więc jest w domu :)

Meczu nie widziałem, ale wynik fajny. Tym bardziej, że okazało się iż abonament na City wykupiony jest chyba na długo. Zresztą z innymi czołowymi zespołami też były dobre wyniki, szkoda że było wiele przegranych i zremisowanych meczów, w których Everton tłamsił rywali ale i tak nie mógł wygrać. Może teraz zacznie się marsz w górę tabeli, tym bardziej że straty nie są duże. Arteta wraca z zawieszenia, może mu przerwa od gry pomoże tak jak Fellainiemu, który teraz gra całkiem dobrze. No i niech Pienaar podpisze nowy kontrakt...

PS Czyżby zwycięstwo było wynikiem powrotu do pierwszego składu Leona Osmana? O dziwo z Ossiem w składzie The Blues często wygrywają :)

PS2 The Legendary Tim Cahill The Wizard from Oz

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i niech Pienaar podpisze nowy kontrakt...

Wątpię, że to zrobi, już wielokrotnie powtarzał, że nie podpisze.

The Blues

Jak żesz nie lubię jak ktoś tak mówi na Everton, a jeszcze bardziej na Birmingham City, toć moja osobista uwaga.

Arteta wraca z zawieszenia

Na początku mi imponował formą, szczególnie spodobał mi się jego gol przeciwko rywalowi z Anfield.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak żesz nie lubię jak ktoś tak mówi na Everton, a jeszcze bardziej na Birmingham City, toć moja osobista uwaga.

A ja nie lubię jak niektórzy kibice Chelsea w swojej megalomanii zawłaszczają nazwę "The BLues", bo przecież tylko oni mogą grać w niebieskich trykotach... Jakbyś niewiedział, to jednym z głównych okrzyków kibiców Evertonu jest "Come on you Blues!". Poza tym większość drużyn, które grają w Anglii z czerwonymi, bądź niebieskimi strojami właśni kibice nazywają "The Reds" albo "The Blues", a nie tylko Chelsea i Liverpool.

Na początku mi imponował formą, szczególnie spodobał mi się jego gol przeciwko rywalowi z Anfield.

W tym sezonie Arteta strzelił kilka ważnych i ładnych bramek, ale jak na siebie to przechodzi obok większości meczów. Jedno z większych rozczarowań dla mnie w tym sezonie.

Wątpię zrobi, już wielokrotnie powtarzał, że nie podpisze.

Widać lekcja Lescotta (który w City nie mieści się nawet na ławce) zupełnie nie poskutkowała. No i dobrze. W pogotowiu jest Billialetdinow, który w ostatnim meczu pokazał kilka ładnych akcji.

Fellaini rzeczywiście całkiem nieźle się wczoraj zaprezentował. Dobrze czyścił środek pola, jak zwykle zresztą, kilka ładnych wymian piłek, ale to jeszcze nie ten Fellaini, który czarował w rundzie rewanżowej poprzedniego sezonu. No i mam do niego pretensje o tą głupią kartkę przy wejściu w Teveza. Zupełnie bez potrzeby wchodzi nakładką i naraża zespół na osłabienie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno z większych rozczarowań dla mnie w tym sezonie.

W końcu bardzo długa kontuzja, nie bój się - jeszcze kilka tych ważnych bramek ustrzeli, a raczej na pewno! ;)

który w City nie mieści się nawet na ławce

Zaraz po transferze grał w pierwszym składzie, ale potem doznał kontuzji i ze składu wykopał go Kompany, który radzi sobie wyśmienicie, od zawsze uważałem Belga za znakomitego grajka, odkąd grał jeszcze w HSV i to się sprawdziło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pogotowiu jest Billialetdinow

Jedno z najtrudniejszych nazwisk jakie widziałem. Przed transferem nic o tym grajku nie wiedziałem, ale przekonuję się powoli do Billiego. Tamsić i kopać opaliśmy inne zespoły, ale brak było ostatniego podania ... teraz oby wychodziło bo MR Fantastico Timbo nie będzie strzelał jak na zawołanie w każdym meczu :)

Choć Everton w FM 2011 w lidze u mnie zdobył 2 miejsce zaraz za City a 8 pkt przed trzecim Arsenalem :=]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usłyszałem ostatnio, że jest temat aby wypożyczyć niechcianego w City Adebayora. Na miejscu Moyesa zapytałbym "ma ktoś długopis?" i "gdzie mam podpisać?", bo właśnie kogoś takiego potrzebujemy w przodzie.

No, a 100 tysięcy funtów tygodniówki Moyes pokryje z własnej kieszeni :laugh:

No i niech Pienaar podpisze nowy kontrakt...

Wątpię, że to zrobi, już wielokrotnie powtarzał, że nie podpisze.

The Blues

Jak żesz nie lubię jak ktoś tak mówi na Everton, a jeszcze bardziej na Birmingham City, toć moja osobista uwaga.

Pokaż mi przynajmniej jedną wypowiedź Pienaara w której powiedział, że nie podpisze kontraktu. Jeśli nie będziesz w stanie to przeproś :) a co do The Blues to Everton powstał w 1878, a Chelsea w 1905. Chyba nie trzeba udowadniać kto pierwszy grał w niebieskich koszulkach i posiadał przydomek The Blues? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to FMem zalatuje, ale w wypadku wypożyczeń kluby mogą podzielić pensję zawodnika. Skoro Adebayor jest taki niechciany, a Everton byłby jedynym zainteresowanym klubem to myślę, że zespołom udałoby się porozumieć w tej kwestii.

Ja rozumiem Elev8tora, a od siebie dodam, że nie cierpię jak się imię Portugalczyka do samego " Ronaldo" skraca. R9 był, jest i będzie Brazylijczykiem!

Historia głosi, że Everton pierwej grał w biało-niebieskich koszulkach, a później w czarnych ( to była jakaś kwestia finansowa i chałupnicze malowanie różnokolorowych koszulek - o tym chyba lepiej kibice napiszą).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno z najtrudniejszych nazwisk jakie widziałem.

Sokratis Papastathopulos

I wszystko wydaje się prostsze :)

Media aż huczą od dwóch spraw, tyczących się Milanu:

a) Cassano do Milanu

Zdecydowane nie. Gość został wyrzucony z każdego klubu, w którym był. Wiadomo, Ibra idealny nie jest, ale w porównaniu z Włochem to prawdziwy baranek. Antonio na szczęście prezentuje wysoki poziom sportowy, więc jeśli JAKIMŚ CUDEM się uspokoi, to ten transfer może wyjść nawet na plus. Ale i tak jestem na nie.

b) Ronaldinho do Brazylii

Zdecydowane tak. Niech jeszcze ze dwa lata sobie chłopak poczaruje. W Milanie nie zdobył sympatii i szacunku takich jak w Barcy, więc raczej nikt (poza fanatykami ofc) za nim płakać nie będzie. Mimo wszystko dzięki za poprzedni sezon :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to FMem zalatuje, ale w wypadku wypożyczeń kluby mogą podzielić pensję zawodnika. Skoro Adebayor jest taki niechciany, a Everton byłby jedynym zainteresowanym klubem to myślę, że zespołom udałoby się porozumieć w tej kwestii.

Sądzisz, że w Manchesterze City pracują debile? Nikt o zdrowych zmysłach nie wzmocniłby swojej konkurencji, nie mówiąc już o tym żeby do tego dopłacać :ohmy: Zresztą Moyes chciał latem ściągnąć Bellamy'ego, ale na przeszkodzie stanęła właśnie pensja Walijczyka. Trafił do Cardiff, a jako, że oni grają w Championship City zgodziło się na pokrywanie 80% jego pensji. W przypadku klubu z tej samej ligi nie ma takiej możliwości (nie licząc oczywiście młodych graczy).

@alexiej - Cahill nie będzie strzelał w każdym następnym meczu bo zaraz wyjeżdża na Puchar Azji...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt o zdrowych zmysłach nie wzmocniłby swojej konkurencji, nie mówiąc już o tym żeby do tego dopłacać

Hmmm... to ciekawe dlaczego Jo został wypożyczony do Evertonu?

Historia głosi, że Everton pierwej grał w biało-niebieskich koszulkach, a później w czarnych ( to była jakaś kwestia finansowa i chałupnicze malowanie różnokolorowych koszulek - o tym chyba lepiej kibice napiszą).

To samo chciałem napisać.

Pokaż mi przynajmniej jedną wypowiedź Pienaara w której powiedział, że nie podpisze kontraktu.

Panowie z C+Sport, którym zawsze wierzę. Przykładowa informacja, wypowiedź akurat Moyesa: http://sport.onet.pl/pilka-nozna/liga-angi...,wiadomosc.html

Zobaczysz - nie podpisze, a wtedy Ci to wspomnę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...