Skocz do zawartości

Veldrash

Forumowicze
  • Zawartość

    1475
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Aktualizacje statusu napisane przez Veldrash

  1. Ależ nie ma problemu - czas nie ma dla mnie znaczenia. Mogę poczekać.

  2. Chwilowo jest cool. Czas pokaże, czy tak pozostanie - przyjęcia na uczelnie zadecydują o wszystkim.

  3. No... ja widzę, że musztra jest... :P Ale do tematu wracając - być może kiedyś się zapiszę - to by było dość interesujące pewnikiem. Jak skończą mi się maturki to liczę na dostatecznie dużo wolnego czasu. Może wówczas...?

  4. Indeed... I'm here again... ;]

  5. Hah... to i tak bardzo dobrze - w sesjach to raczej takie... nie najmniejsze się posty piszę. Good for you. :)

  6. Czy ja wiem, czy się rozleniwia...? Waść może się rozleniwiłeś, ja tam maturę mam za pasem... kontuszem znaczy. :P Czasu brak na pisanie jak za lat (miesięcy...?) wcześniejszych... ;]

  7. Zresztą - zamierzam w niedalekiej przyszłości napisać reckę tej gry na swoim blogu. Dam znać, jak opublikuję. Wtedy poznasz moje zdanie w bardziej... rozległy sposób.

  8. Późno odpisuję na pytanie, bo dawno mnie nie było... zajęty byłem szukaniem smoków. ;] Ale na poważnie - mniejsza o powody, ważne że jestem teraz. Co do DA II... no cóż... przeszedłem i zdanie mam jedno - jeśli ktoś grał wcześniej w pierwsze DA... no... dla mnie DA II to najlepsze cRPG spod sztandaru BioWare. Fabularnie była to dla mnie istna rewelacja.

  9. OLRAJT, DJUD! AJ MAST REMEMBER DIS ADWAJS!!! xD

  10. Powiem tak - "mój" Hogwart był niemożebnie wręcz inny...

  11. Co do LotRa raz jeszcze - wszystkie trzy filmy dostały generalnie dużo statuetek. I dostały zasłużenie. Co nie zmienia faktu, że każda taka ekranizacja... no... wypacza do pewnego stopnia książkę. Tak samo Harry Potter - jak byłem taki tyci-tyci i czytałem Kamień Filozoficzny...

  12. Eee... Panu to ja mogę nogie podać... :D Ale serio - po prostu tak jakoś... mało czasu. Matury, konspekt trzeba było oddać... No... ale jestem chwilowo.

  13. Ale zawsze pamiętaj, że pozytywne nastawienie jest very important. For everyone. Even for you, even for me... ;)

  14. Tymczasem uczę się ich niecały rok... Ale przynajmniej podstawę robię na 80% - to pozwala na optymistyczną postawę wobec rozszerzenia. ;)

  15. Jednakże w liceum okazało się, że wcale taki kiepski nie jestem. Nawet więcej - od swojej matematyczki (pani profesor w istocie, a nie "bo tak wypada") usłyszałem, że gdybym materiałów "rozszerzonych" z matmy uczył się wcześniej, to zdałbym ją także bez problemu.

  16. Egz. maturalny jest "przereklamowany". Naprawdę - nie ma się czym stresować. Taki humanistyczny zdałem z ręką w nocniku na 45/50 pkt. Gorzej z matmą - wówczas moje umiejętności się jeszcze... nie objawiły i ledwo wyciągałem się na "dwóje" na zakończenia kolejnych lat nauki. Także ta część poszła mi kiepsko.

  17. Krótko mówiąc - coraz więcej nauki, coraz mniej wolnego czasu.

  18. Matura coraz bliżej. Wielkimi krokami i z czerwonymi oczydłami zbliża się nieubłaganie... A najlepsze jest to, że wcale nie czuję stresu. Raczej czuję strach przed jej wynikami. A konkretnie - przed wynikami mojej rozszerzonej matematyki, od której zależy moje "być" albo "nie być".

  19. ... kiedy zostaje mu narzucona wizja danej książki poprzez ekranizację. Ja też kiedy wyobrażam sobie teraz Aragorna, to zawsze przed oczyma staje mi Viggo Mortensen. Oczywiście film także mi się podobał, znakomita obsada i w ogóle... ale jednakowoż wyobrażałem to sobie kiedyś zupełnie inaczej...

  20. No to coś bardziej standardowego - Władca Pierścieni. Raczej "za" czy może bardziej "przeciw". Wszak niby film bardzo dobry, ale jednak odbiegający nieco od powieści i mimo wszystko podzielam nieco zdanie bodajże Smugglera, który gdzieś kiedyś rzekł, iż bardzo mu się nie podoba...

  21. To teraz ja... oglądałeś może Equilibrium - film znany gdzieniegdzie jako protoplasta Matrixa...? Oceny dlań są dosyć skrajne momentami... Ciekaw jestem Twojej opinii...

  22. Ja jednak osobiście bardzo lubię Milę Jovovich i filmy z jej udziałem z zasady podobają mi się na tyle, by nie mamrotać żadnych klątw i innych zaklęć niepochlebnych w trakcie oglądania... ;]

  23. Trochę dziwny film moim skromnym zdaniem i momentami źle zrealizowany - mogło być lepiej. Jest dobrze, ale nie rewelacyjnie. Dodatkowo dodajmy do tego charakterystyczne dosyć podłoże filmu... ni każdemu takie kino się podoba i nie każdy może mieć dobrą wolę, by przymykać oko na niedoróbki.

  24. Takie "szufladkowanie" to przechlapana sprawa... Spotkałem się z takim komentarzem do filmu "Predators", iż oglądanie jak Szpilman biega przez półtorej godziny i ucieka przed Łowcami... No... krótko mówiąc - znajomy nie posiadał się z radości na tym filmie. ;]

  25. Znakomicie zrealizowany i obsadzony film. Oglądałem chyba z siedem razy i zawsze tak samo mi się podobał. Mam na DVD, rzecz jasna. ;) Szkoda mi tylko trochę tylko tego Adrien'a Brody'ego. Od chwili wypuszczenia tego filmu do kin, człowiek ten już zawsze będzie znany, jako Pianista... xD

×
×
  • Utwórz nowe...