Skocz do zawartości

Xardas80

Forumowicze
  • Zawartość

    953
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez Xardas80

  1. Właśnie pomyślałem o jednej rzeczy i ciekawi mnie, czy w Dark Souls da się używać specjalnych ataków broni jeżeli statystyki nie pozwalają na używanie tej broni? Powiedzmy, że mam Stone Greatsword (STR:40, DEX:10), ale mam tylko 10 siły i 0 zręczności - mogę wtedy użyć jego specjalnego ataku?

  2. @Yorimo

    No tego nie wiem, czy ktoś swoje itemy zdobył czy dodał cheatami. I w sumie mało mnie to interesuje, bo nie zmienia to tak naprawdę nic w samej walce. Jeżeli zaś ktoś używa cheatów na nieśmiertelność albo inne cuda, to oczywiście jest to nieprzyjemne doświadczenie.

    @Scorpix

    Żadne z zakończeń nie jest dobre.

  3. No Gra o Tron to Gra o Tron, a Bitwa o Westeros to Bitwa o Westeros.

    Jeżeli chcesz mieć coś tylko na 2 osoby, to Bitwa o Westeros jest świetnym wyborem. Jeżeli chcesz na więcej, to Gra o Tron. Jeżeli chcesz mieć coś, co będzie fajne i na 2 osoby, i na trochę więcej, to obie gry się nie nadają.

    Wspomniałeś też o Wiedźminie - nie polecam. Dobrze bawi się jedna osoba, reszta liczy na to, że będą czerpać zabawę z tego, jak ten jeden gracz się dobrze bawi.

  4. W Dark Souls multi jest w dwóch postaciach - coop albo PvP. Żeby uczestniczyć w multi musisz być człowiekiem. Do coopa przywołuje się ludzi ze znaku na ziemi, zaś na PvP zasadniczo nie masz dużego wpływu, bo w każdej chwili ktoś cię może zaatakować w twoim świecie.

    Z tym 60fps i cheatowaniem chodzi o to, że kiedy się odblokuje 60fps w DkS to gra zaczyna w pewien sposób świrować i możesz zrobić parę rzeczy, których normalnie nie byłbyś w stanie zrobić - dlatego też były za to bany, bo to trochę jest cheatowanie.

  5. Akurat w DkS NPC są przemyślani i jeżeli nigdy nie spotkałeś np. Lautreca, to on będzie się zachowywał, jakby cię nie znał. A co do Lautreca, polecam pewną sztuczkę, której używa dużo speedrunnerów. Ogólnie jest dobra, bo przecież Lautrec zabija przyjaznego nam NPC.

    Sztuczka w spoilerze:

    Uwolnijcie Lautreca, idziecie do Firelink Shrine i on będzie siedział bardzo blisko przepaści. Wystarczą 2-3 kopniaki. Lautrec nawet was nie zaatakuje, a wy będziecie mieli killa i po jakimkolwiek loading screenie w miejscu, gdzie wcześniej był Lautrec, będzie leżał Ring of Favor and Protection (czyli jak każdy gracz soulsów wie - najlepszy ring w grze :)). Polecam.

  6. Ja też należę do tej grupy, której Watch Dogs się podobało. W grę zacząłem grać długo po premierze, bo w listopadzie tego roku, więc wiele problemów z optymalizacją i grafiką mnie nie dotknęło (choć też nad paroma rzeczami musiałem posiedzieć, żeby móc normalnie w WD grać). Powiem szczerze, że po skończeniu gry mam bardzo pozytywne uczucia i po raz pierwszy w grze Ubi mam ochotę zostać w tym świecie i robić wiele pobocznych aktywności (których mam w sumie sporo do zrobienia, bo główny wątek mnie wciągnął i mocno się na nim skupiłem).

    Sama historia może nie jest bardzo oryginalna, ale jak dla mnie w grach Ubi warstwa fabularna zawsze stała na wysokim poziomie, jakoś tak to robią, że mi się zawsze podoba. W przypadku Watch Dogs szczególnie, bo była całkiem spora różnorodność - hakerzy, mafia, wątek Blume. Było to dużo ciekawsze niż ciągłe zabijanie templariuszy przez asasynów. No i Aiden był naprawdę przyjemnym bohaterem.

    Do gameplayu nie mam żadnych zarzutów, bo wszystko jest dobrze zrobione. System hakowania jest przyjemny i daje dużo możliwości (aż szkoda, że są misje, gdzie gra każe ci zabić przeciwników w otwartej strzelaninie), model strzelania i jazdy są dobrze wykonane, a aktywności poboczne są zróżnicowane. Jak to w grach Ubi, jest też trochę znajdziek.

    Nie żałuję pieniędzy wydanych na Watch Dogs, bo gra dała mi sporo frajdy i jeszcze trochę mi jej da. Jedyne co mnie boli, to że nigdzie nie mogę sprawdzić, ile czasu zajęło mi przejście głównego wątku.

×
×
  • Utwórz nowe...