Skocz do zawartości

ZygfrydQ

Forumowicze
  • Zawartość

    920
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    7

Posty napisane przez ZygfrydQ

  1. Na razie nie zlokalizowałem tego Lost Sinner. Pobiegałem chwilę po tym mrocznym zamku, zabiłem trzy strażniczki i zwiedziłem okolicę. Największą lipą obecnie dla mnie jest to, że ognisko w klatce jest zablokowane przez posąg, a ja nie mam gałęzi (kupioną zużyłem wracając do początkowej lokacji, znalezioną chwilę wcześniej, żeby dalej iść w tym mrocznym zamku). No nic, spróbuję się jakoś bezpiecznie przedrzeć przez wszystkie okoliczne potwory i dotrzeć do (prawdopodobnie?) bossa w wieży.

    A tak, zapomniałem jeszcze spytać - w ognistym zamku, po wyłączeniu miotaczy ognia, cofnąłem sie na początek i podniosłem klucz (bodajże żelazny) ze zwłok, które właśnie leżały przed miotaczem. Ktoś kojarzy do czego ten klucz jest?

  2. Wreszcie, po jakichś 5 milionach prób, udało mi się wreszcie zabić tego żelaznego króla (dzięki za info o ognisku, chyba już dawno bym się poddał, gdybym każdorazowo musiał dylać taki kawał do niego). Niestety, za nim nic nie ma O.o jakaś fontanna-teleport do miejsca, gdzie są zamknięte drzwi i nic więcej. Co dalej? Pójść do tej lokacji gdzie mnie orzeł przenosił po zabiciu bossa-rycerza? Przy okazji, w tym ognistym zamku przez przypadek wpakowałem się też do jakiejś komnaty bossa (takiego, co wybucha) - warto tam iść? Na razie mnie załatwił raz, a potem zginąłem po drodze i straciłem chęci, po utracie tych 20k dusz (na obecną chwilę - dwa poziomy).

    Swoją drogą - nagle stałem się babeczką. Ktoś ogarnia dlaczego? Czy to stało się wtedy gdy wpakowałem się do trumny na brzegu i czy proces mogę odwrócić? Czasami też wśród symboli statusów (pod hp, tam gdzie są np. strzałeczki informujące o szybszej regeneracji odporności) pojawia się taki dziwny symbol, wyglądający trochę jak biała zbroja przekreślona czerwoną błyskawicą. Myślałem, że to jakieś info o uszkodzonym ekwipunku, ale nie. Jakieś pomysły co to może być? Mam wrażenie, że pojawia się i znika dość losowo.

  3. Jeśli chodzi o załatwianie NPC, to ja na razie tylko nakarmiłem moim mieczem tego typka, co to mnie zamknął za kratą, gdzie zaatakowało mnie stado umarlaków (sekcja zaraz za wyrwą w ścianie, gdzie czają się umarlaki z balistami). Nie dość, że typek do mnie "o, przeżyłeś?" to jeszcze podpowiedzi na podłodze bezczelnie wolały "przed tobą kłamca". To go załatwiłem, bo mnie irytował.

  4. 11 godzin temu, Scorpix napisał:

    Dark Souls 2: SotFS

    w to

    @Vigor a taaaam, no to tego wcześniej nie załapałem :D

    7 godzin temu, lordeon napisał:

    Iron King jest jednym z łatwiejszych bossów w DS II

    No dla mnie jest jak na razie jednym z najbardziej upierdliwych, ale to z racji rozmiaru platformy + odległości jaką mam do pokonania, zanim do niego dotrę. Bo z nim samym walczyłem faktycznie chyba ze dwa razy jak na razie.

    Tak czy siak chwilowo go odpuściłem i wróciłem na sam początek gry. Odmieniłem z kamienia jednego potworka, przeszedłem przez mgłę, pozapalałem wszystkie pochodnie. Zabiłem mrocznego rycerza, wkurzyłem się na dwóch grubasów na brzegu (na szczęście się nie odradzają) i chwilowo mam problem z jednym mobem (kopia bossa z późniejszej lokacji).

  5. Szukałem, jakoś nie umiem znaleźć :( generalnie teraz ciągle tracę duszę, bo ilekroć uzbieram coś, padnę przy bossie, to potem padam po drodze. Teraz szukałem ogniska o którym mówisz i w sali z platformami poszedłem jeszcze drabinką w górę (dostęp do drabinki odblokowałem zanurzając jedną platformę w lawie). Niestety poszedłem tam do góry, odblokowałem kolejny przycisk Pharrosa (nie mam pojęcia co dał), zabiłem trzech łuczników na wieży i zginąłem próbując wrócić na dół (nie trafiłem w tą belkę, na której stoi dwóch przeciwników).

    Chyba jednak wrócę się gdzieś pofarmić, bo z reguły brakuje mi minimum kondycji, żeby zadać dość ciosów, by ubić jakiegoś przeciwnika (szczególnie te małe cholerstwa z pochodniami).

    Co do bossa - niestety potrzebne mu dwa zionięcia, żeby mnie ubić. Jedno ściąga mi równo pół hp, więc po każdym oberwaniu muszę odpalać estusa, a mam ich tylko 5. Niestety nie potrafię uniknąć tego ataku (jak puszcza takie "chmurki" ognia na całą szerokość platformy). Przeturlanie się nie pomaga, a dodatkowo ten atak mnie przepycha, że zawsze jest ryzyko wpadnięcia do lawy. NPC też niestety niezbyt pomaga, bo pada zanim boss straci 25% hp (wliczając w to moje okładanie mieczem jego piąstki, ale, że ma chyba z 5000 hp, to potrwa wieki, skoro moje ciosy są za ~100).

  6. Na razie się pobujałem po lokacjach i nie było tragedii. Najwięcej problemów sprawił mi chyba drugi mroczny duch (znowu zbrojmistrz jakiśtam) za mostem nad lawą.

    Teraz mam też pewien problem - dotarłem do bossa, który jest zanurzony w lawie. Rozumiem, że żeby go pokonać to odporność na ogień + łuk + npc pomocnik i inaczej nie da rady? Na razie raz mnie ubił, bo któryś z jego płomyków wepchnął mnie do lawy. Generalnie nie ma gdzieś bliżej niego ogniska? Ostatnie jakie odblokowałem w tej lokacji, to to w takiej dziurze, że muszę wejść po drabinie i biec naokoło, żeby móc dotrzeć do tych platform zawieszonych nad lawą i dopiero stamtąd pobiec do bossa, omijając milion miotaczy płomieni po drodze i zabijając kilka grubasów w wąskich korytarzach.

    A i kolejne pytanko - dlaczego gdy wybieram opcję podróży, to niektóre lokacje mają pomarańczową obwódkę? To oznacza, że tam jeszcze coś ominąłem czy jak?

  7. Muszę podbić sobie udźwig, żeby nosić ten set. Co do wieży - smok mi sprawił więcej problemów (znaczy dotarcie do niego) niż którykolwiek z bossów. Ten koleś co stoi i gada o czymśtam błękitnym to coś robi, czy tylko marudzi? To samo pytanie dotyczy typa siedzącego na tronie przed lasem myśliwych (czy jakoś tak).

    Swoją drogą zapalanie tych pochodni stojących w różnych miejscach ma jakiekolwiek znaczenie poza oświetleniem? Bo czasami to stoi w takich miejscach, gdzie wcale ciemno nie jest.

  8. No domyślam się, ale często też coś pomogą. Tylko z tymi skrzynkami mnie oszukali :P

    Co do tego drugiego bossa - prosty w sumie był. Przy drugim podejściu wezwałem krrrrr i go rozwaliliśmy na luzie. Potem niestety kliknąłem w gniazdo i zostałem przeniesiony do jakiegoś mrocznego zamku. W sumie to chyba wrócę do lokacji z tym bossem, żeby sprawdzić co tam jeszcze jest ciekawego, a potem pewnie skoczę tam gdzie piszesz, bo wcześniej kawałek przeszedłem, ale wycofałem się jak zobaczyłem jakiegoś wielkoluda stojącego w okręgu.

  9. Aaaaa, ja myślałem, że żeby otworzyć te drzwi, muszę zwabić okolicznego olbrzyma, żeby je rozwalił. Tak zrozumiałem podpowiedź na podłodze.

    Rozumiem, że "baba npc" o której mówisz, to gdzieś w tej wieży jest, nie w Majuli?

    A i błagam: wieŻa. Grammar nazi się we mnie odzywa, wiem.

  10. Gdzie ten boss? Mam wrażenie, że trochę utknąłem w kniei gigantów. Zabiłem ducha i pierwszego bossa, pozbierałem wszystko co widziałem do zebrania. Jedyne miejsce, gdzie na razie nie poszedłem, to tam na dole, gdzie dużo ognia i jakaś jaszczurka. Obawiam się, że to może być za trudny obszar dla mnie. Tak czy siak nie wiem czy tam jest jeszcze coś do 'zwiedzania' (są jeszcze te dziwne drzwi, ale nie wiem co to jest "symbol króla").

  11. No więc pograłem troszkę w DS2 i jak zwykle zrodziło się kilka pytań. Ale najpierw małe podsumowanie.

    Przed pierwszym bossem... uciekłem. Chyba to był pierwszy boss. Przyleciał jakiś koleś na gryfie, na co ja zwinąłem nogi za pas. Gdy wróciłem tam później, to sobie stał, ale gdy wróciłem mając już lepszy sprzęt i wyższy poziom, to koleś zniknął. Poubijałem okoliczne 'trupy' i pozbierałem pierdoły walające się na ziemi.

    Z pierwszym dużym bossem (Ostatni Gigant?) udało mi się wygrać za pierwszym razem. W sumie nie była to trudna walka, ale i tak poszły dwa estusy i kamień.

    Obecnie zwiedzam sobie okolicę, dotarłem do jakichś drzwi, które pilnował duży, wytrzymały typ z tarczą (aczkolwiek zabicie go nie było jakieś super trudne).

    Mam natomiast problem z tym pierwszym mrocznym duchem, który mnie zaatakował (zbrojmistrz jakiśtam). Widzę, że jest bardzo odporny, ma mocne ataki i generalnie jest szybszy niż ja, więc unika moich ciosów z łatwością, szybko wyprowadzając własne (+ta magia bijąca przez ściany, omgwtfbbq). Do tego wszystkiego nie można przed nim uciec, gonił mnie aż do ogniska. Jakiś pomysł jak go ubić? Olać i wrócić tam później? Jeśli tak, to gdzie mam teraz iść?

    Czy za każdym razem gdy rozwalę skrzynkę, to za karę w środku są śmieci? Dla pewności atakuję wszystkie skrzynki jakie znajdę, rozwaliłem trzy i w każdej były śmieci.

    Warto zbierać którekolwiek dusze po bossach? Czy lepiej je konsumować celem uzyskania waluty?

    Da się jakoś zwiększyć wytrzymałość broni (poza levelowaniem jej)? Z tym mrocznym duchem to problem jest jeszcze o tyle podwójny, że zanim do niego dotrę, to zabicie wszystkiego po drodze (6 szkieletów, 4 piechurów, 4 czy 5 olbrzymów) sprawia, że mój obecnie najlepszy/ulubiony miecz jest na skraju zniszczenia, więc raczej z typem nie powalczę, biorąc pod uwagę jego hp.

  12. Dobra, pierwsza sesja za mną. Widzę, że nadal problemem gry jest brak tutoriala czy wyjaśnienia wielu rzeczy. O ile skok wreszcie udało mi się zrobić (wcześniej moja postać turlała się na tym samym przycisku co w jedynce skakała, więc myślałem, że może skoku tu nie ma, zmieniłem zdanie gdy dotarłem do szczeliny, którą po prostu trzeba było przeskoczyć), o tyle nie wiem jak... wbijać level? Obecnie jestem przy drugim ognisku Kniei Gigantów (czy jak to się tam zwie). Odblokowałem już kowala, ale też nie widzę u niego tego podręcznego zestawu naprawczego do broni (aczkolwiek z tego co widzę, to broń po prostu sama się naprawia? Aczkolwiek nie zwróciłem uwagi czy zawsze przy ognisku czy tylko po śmierci). Irytuje też ten zmniejszający się pasek życia po każdej śmierci. Coś czuję, że asekuracyjnie będę kolekcjonował kukły :P

  13. No więc po moich wojażach z jedynką Dark Souls, oraz nerwach, jakie ostatnio wywołuje u mnie Overwatch, postanowiłem zrobić sobie prezent i kupić dwójkę DS w wersji SotFS. Jakieś porady zanim zacznę grać? Bo przy moim podejściu do jedynki ktoś mi wytknął, że bardzo kiepsko utworzyłem postać (nie wziąłem jakiegośtam klucza czy kij wie czego).

  14. @Kakaa bycie zarejestrowanym od 2014 to chyba nie jest "spełnianie wymogów" jak sam to nazwałeś :P masz 0 'zwykłych' postów, w /lj/ też się w ogóle nie udzielasz, z targowiska jakoś Cie nie kojarzę, Twój profil pokazuje, że ta wiadomość jest pierwszą, jaką napisałeś od zmian na forum.... Więc w moim mniemaniu jesteś obcym randomem, wybacz :P

    Co za tym idzie, HM2 nadal do wzięcia.

  15. @NWWStation znaczy słyszałem o sytuacjach, gdzie gra w końcu nie została wypuszczana albo była drastycznie inna od tego, za co zapłacili wspierający (albo jak bodajże była jakaś sytuacja z grą Orion, właśnie dotycząca kolekcjonerek).

    Z innej beczki - widziałem, że na poprzedniej stronie ktoś wrzucił figurkę Geralta i się zachwycaliście. Nie wiem czy było, ale tutaj odpowiedź cdp.pl. Moim zdaniem jest kiepsko (szczególnie patrząc na cenę), ale z drugiej strony nie znam się :P

  16. Ktoś bawił się już w te kickstarterowe zbieranie na grę? Na ile to jest pewne? Bo słyszałem o różnych przekrętach z tą stroną i mam obawy.
    A przyznam, że ten Rad Rodgers mnie mocno zainteresował i kusi mnie wersja za 12 albo 45 dolców.

    A skoro już mowa o projektach kickstarterowych, to też wygląda fajnie (chociaż temat bardziej około-growy, więc nie wiem czy to można do kolekcjonerki zaliczyć). Aczkolwiek 90$ za trzy książeczki, to dla mnie trochę zabójcza cena :x

×
×
  • Utwórz nowe...