-
Zawartość
179 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Kalendarz
Blogi
Aktualizacje statusu napisane przez Novarek
-
Do tego książki które wyrwę bratu, obrazy przeglądane na deviancie i różnych takich. Oj, szalenie różnorodny ten mój świat :] Ooo, tak, parę porządnych koncertów zamieniłbym na serię wycieczek po galeriach <3
-
Wybór muzyki przyszedł jakoś sam. W podstawówce jeszcze, słuchałem "głosu większości", czyt. tego co akurat było na czasie. Oprócz rapu, zawsze mnie irytowała taka muzyka W kolekcji spoza rockowych/metalowych brzmień są 2 wyjątki, albumy ATB oraz The Prodigy, po jednej . Chyba że podrzucić jeszcze pod to różne wynalazki typu rapcore (w tym wydaniu rap jest znośny czy nu-metal. Do teg
-
Ha, rzeczywistość studencka związana z wybieraniem kierunku nauki. Będę miał z tym problem =] A muzyka... hmm, ujmę to tak: Na dysku mam przeszło 180 albumów, 60 płyt w rzeczywistości, resztę konsekwentnie staram się kupować Na koncercie jednak, o dziwo nie byłem żadnym :x a chciałoby się. Np. w tym roku In Flames w Warszawie, jest to poza moim zasięgiem - rodzice chyba by podanie o ubezwłasnow
-
preferuję...? Urwała się wiadomość Bardziej ambitne zajęcia? Chociaż zależy w jakim stopniu jesteś ukierunkowana na swoje zainteresowania
Np. uwielbiam spoglądać w gwiazdy, jednak nie stwierdziłbym że interesuję się w ten sposób astronomią.
-
Ależ nie mam nic przeciwko studiowaniu, a mam nie pochwalać? Szkoda jedynie, że tak wspaniałe na pierwszy rzut oka osobistości, z moich doświadczeń jedynie na studiach *kilka niepochlebnych słów o osobnikach płci żeńskiej z gimnazjum, szczypta niepewności cd. rozwoju duchowo-umysłowego tychże w liceum* Strach się bać tych, które za jedyne zainteresowania (i aspiracje >.
-
Nie wiem czy dobra, ale jako fantasy dla młodszych była idealna dziś nad ranem dociągnę "Śliskiego" Pawła Kornew, i od razu się biorę za Morze Trolli. Ogólnie strasznie zryte tłumaczenia tytułów (i warto dodać że czytałem tylko pierwszy tom) The Land of Silver Apples - Dziki Ogień. Dam znać jak się czyta. Za to z czystym sumieniem mogę polecić trylogię "Świetliści" Davida Edding
-
A jeśli chodzi o fantasy... przypomniała mi się książka "Morze Trolli" Nancy Farmer. Czytałem ją co prawda parę lat temu, ale zapamiętałem jako kawał dobrego fantasy, coś pomiędzy Hobbitem a sagą Zwiadowcy, dopakowane solidnie magią w około-nordyckim klimacie. Przeczytam jeszcze raz, i odezwę się, może warte polecenia
-
Nie dane mi było, ogólnie czytam tylko te krwawe ochłapy które wyrwę od brata. Powinienem niedługo otrzymać od niego "Achaję". A Grzędowicza tylko Pan Lodowego Ogrodu, i Księga Jesiennych Demonów. A propos Księgi to szykuję się uzbierać i kupić jakąś re-edycję, bo zaczytałem swój egzemplarz na śmierć.
-
Whoa. Anglistyka, (tu wypisuję wszystko z zainteresowań, ale po co się powtarzać), rozkoszna interpunkcja&ortografia w opisie... :< Szkoda odrobinę że takie cudowności na studiach. 5 gwiazdek, +[infinitum] za przeurocze zdjęcie.
-
To może ja też się wypowiem? Słucham głównie nie-metalowego-metalu czyli gotyckiego, arie operowe takie tam (choć Slayer i Unleashed do mnie też trafiają). Całkowicie inne klimaty można powiedzieć, a mimo to bardzo podobają mi się kawałki InDespair. Przypomnę że u wielu czołowych zespołów płyty są "poprawiane", tak że inaczej brzmią kawałki na koncercie niż na albumie. Jak na "garażówk