-
Zawartość
3300 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
7
Typ zawartości
Profile
Fora
Kalendarz
Blogi
Posty napisane przez Quetz
-
-
Dobra, bo odchodzimy od tematu - pewnie w Religii by nam się na ten temat lepiej dyskutowało . A co do homeopatii to polecam przyłączyć się do akcji Klubu Sceptyków Polskich, którzy albo już reaktywowali, albo zaraz reaktywują 10:23, czyli akcję "Homeopatia - nic w tym nie ma". Niezależnie od poglądów akurat takie niebezpieczeństwo dla zdrowia powinno moim zdaniem ludzi łączyć.
- 1
-
@UP
Nie wiem, nie byłem, ale opisane to było nie jako modły, tylko jako show z wyprowadzaniem "opętanych" do zakrystii, skąd dochodziły nieludzkie krzyki... Korci mnie, żeby się przejść i samemu zobaczyć w czym rzecz.
Zresztą, o czym ja mówię - wystarczy przypomnieć niedawne hece na Stadionie Narodowym z szamanem międzynarodowej sławy...
-
(...) jogę i tai chi przedstawiane jako techniki relaksacyjne (...) (może to gender studies by się nie zakwalifikowało, ale to też bzdury).
Co do reszty pełna zgoda, co do gender odpowiem cytatem z Dawkinsa (i pewnie wielu innych): "go read a book". Ja rozumiem poglądy, ale wrzucanie gender studies do jednego wora z ezoteryką to totalna pomyłka i nieznajomość rzeczy. I co ma do tego joga i tai chi, jak słowo daję?
Co do rozkwitu ezoteryki nie zapominajmy o coraz większym rozplenieniu się egzorcystów w kraju - nie dalej jak wczoraj klientka opowiadała mi o jezuicie, który odprawia publiczne (!) uzdrowienia (!!) i egzorcyzmy (!!!) w ich kościele. Ponoć show taki, że tłumy walą drzwiami i oknami. Ta ciemnota też mnie przeraża.
-
Z zupełnie innej beczki - Śląski Uniwersytet Medyczny wprowadza studia podyplomowe na kierunku "Homeopatia". Skompromitowana metoda nieposiadająca najmniejszej choćby podstawy w faktach została uznana przez tamtejsze władze za wartą rozpowszechniania. Ręce opadają do samej ziemi. Ruszył ogromny protest Klubu Sceptyków Polskich, którzy od lat walczą z tym zabobonem (przypomnieć warto choćby akcję zbiorowego samobójstwa z przedawkowania tych "leków", które skończyło się... niczym). Moim zdaniem trzeba takim akcjom kibicować, bo danie mandatu homeopatii równać się może późniejszemu poluźnieniu standardów jeszcze bardziej i powitaniu w murach uczelni różdżkarstwa i szamanizmu...
Jestem przerażony.
- 3
-
Dziś ruszam na podbój System Shocka 2, mając za sobą tylko oglądanie jak kumpel gra milion lat temu i godziny opowieści o tym, jaka to gra ponad gry. Odrzucało mnie większe skomplikowanie niż przy Deus Eksie, ale muszę się w końcu przełamać.
-
@UP
Najlepsza informacja dnia. Po obejrzeniu żenującego materiału z The Fall tylko coś takiego może mi poprawić humor. Mam nadzieję na pełnokrwistą kontynuację i wprowadzenie wątku Boba Page'a. Świetnie byłoby też zobaczyć początki nanotechnologii i jakieś mrugnięcia okiem do graczy pierwszej części w postaci może pierwszych prób stworzenia Paula i JC?. Co by nie było - czekam, czekam i jeszcze raz czekam.
I instaluję The Missing Link .
-
Porwałem Neighbours i Command & Conquer na Steama (myślałem, że pełniak).
Dzięki!
Moje Uprising dla chętnych:
PFC55-PIMY4-JXMP9
-
A mi wyskoczył właśnie ciekawy bug - za każdym razem jak chciałem użyć Frostbolta to gra mnie rozłączała. Na szczęście reset pomógł, ale co dwa mecze przegrałem to moje .
Uczę się coraz więcej i muszę wreszcie przysiąść nad deckiem, bo te moje niskopoziomowe randomy na niewiele się zdają, gdy ktoś wyskakuje z górskimi trollami i błogosławieństwami... Life is brutal.
-
@UP
No proszę, nawet sobie nie zdawałem sprawy, że te teksty ("Well played!") są w jakimkolwiek stopniu pod kontrolą gracza o.O. Muszę się przyjrzeć tym opcjom.
-
Wychodzę z założenia, że nie można przeciągać gry, bo to wygląda trochę tak jak upajanie się nad przeciwnikiem swoim zwycięstwem.
Pełna zgoda. Raz tak zrobiłem (w jednej turze najpierw wybiłem miniony a na końcu przeciwnika), ale potem doszło do mnie, że to strata czasu zarówno mojego jak i jego, więc teraz robię tylko szybkie akcje. Nawywracałem się oczami nad jednym <tu_wstaw_słowo_uważane_za_nieuprzejme>, który widząc, że wygrał nic nie robił całą turę oprócz zabawy swoimi kartami i dopiero jak pojawił się lont z odliczaniem to mnie wykończył. Liczył na ragequita, czy jak? W każdym razie była to dziecinada...
-
Pozytyw dla cwanylis93 za wymianę.
Miałem wgląd w PW.
-
-
@Felessan - no i to jest znacznie bardziej logiczne i prawdopodobne wyjaśnienie sytuacji. Też byłbym sceptyczny co do istnienia takich algorytmów, ale chyba źle zrozumiałem to, co napisał Sedinus wcześniej, bo myślałem, że do tej sytuacji pił.
-
Rozumiem, nadal jednak uważam, że to kwestia elementarnej netykiety, żeby dać sygnał w postaci: "Uwaga, zawiera wulgaryzmy". Nie postuluję o karanie, a o zwrócenie uwagi.
-
Mówiąc o losowości miałem na myśli przydział kart podczas rozgrywki - nie widzę w nim żadnej logiki, choć możliwe, że działają w tle algorytmy, o których mówisz i z decka karty wybierane są wg jakiegoś klucza. Pewnie jak dłużej pogram, to zacznie się to do mnie przebijać.
Uczę się też, że trzeba uważać jak diabli podczas gry, bo o zmarnowanie wszystkich kart, by "dowalić" przeciwnikowi z grubej rury kończy się postawieniem pod ścianą z napisem: "graj jedyną kartą, którą ci podamy" i prowadzi od razu do porażki. Nie zmienia to faktu, że satysfakcja z takiego blitzkriegu bywa nieziemska, zwłaszcza jak przeciwnik wyłoży kart 5+ w liczbie... 5+ .
Staram się nie przejmować, ale chwilowo wolę jeszcze poćwiczyć w casualu. Może jak odblokuję resztę herosów, to będę miał jakiekolwiek szanse, a na razie mam bodaj 5/9. Tak czy siak - motywacja nie siada, cudna gra.
BTW - tych kart jest taka wuchta, że z miesiąc się będę samych nazw uczył, a co dopiero o dobieraniu optymalnego decka mówić...
-
Widzę, że ruchu w temacie brak, to proszę tylko o zwrócenie koleżance JollyRoger uwagi, żeby takie ostrzeżenie dała pod swoim kipiącym kulturą wypowiedzi filmikiem w tym wpisie. Uszy więdną, a nic tego nie zapowiada, więc myślę, że znaczek (18+) byłby na miejscu.
-
Może rzeczywiście trzeba oddać sprawiedliwość aktorom, że nie odwalili fuszery, a ciary na plecach, które pojawiają się, gdy nawołują do walki są czysto subiektywnym objawem...
W każdym razie postęp w rozgrywce widoczny - gra jest w dużej mierze losowa, ale układanie decku daje sporo możliwości. Na każualu zaczynam więcej wygrywać niż przegrywać, ale na ranked ciągle dostaję wciry .
-
Pytanko - czy umieszczanie na blogach swoich filmów z YouTube'a, na których klnie się jak szewc po pracy jest dozwolone?
-
W plikach gry wolę nie grzebać, na szczęście odinstalowanie i zainstalowanie ponownie z językiem domyślnym bardziej kosmopolitycznym zdaje się załatwiło sprawę .
Sorry, ale dubbing jest tragicznie zły...
-
Właśnie nie wiem jak to zmienić! Help!
-
Właśnie rozegrałem tutorial i zdobyłem Łowcę - zapowiada się fajna gra, taki Magic Lite. A że Magic mnie nie wciągnął, to może jego odchudzona wersja da radę .
Najfajniejsze jest to, że można ją włączyć na 5 minut, zagrać meczyk i wyłączyć bez żalu - relaksator idealny.
-
Jeśli mówisz o pierwszych trzech częściach to zgoda - trzeba się nagłówkować. Ale w Conviction? Tam raczej radosna riezanina, gdzie wybór kolejności celów do eliminacji stanowi jedyny element "taktyki". Przynajmniej ja tak ją odbierałem. Nie jest to zła gra, ale bardzo zły Splinter Cell.
-
Kto przepuściłby taką okazję na Farming Simulatory?
https://cdp.pl/t/kategoria/farming-simulator-taniej
No, kto?
- 1
-
I zwrotny pozytyw dla sebaxp za ustawiczne ograbianie mnie z gier ;_;.
Tanie gry w dystrybucji elektronicznej
w Ogólnie o Grach (PC i Konsole)
Napisano
Wiosnobranie na muve.pl poszalało - można dostać Dark Souls za 17,50 zł, tak samo Enslaved Premium Edition albo Resident Evil 6. Warto zajrzeć.