Lord Hrabula

Ale ja wcale mroczny nie jestem. Jestem mały, biały i puchaty. Właśnie te pozory zwodzą naiwnych i dobrych

Dopsz, w takim razie czekaj na wizytę Seekera.

Nie wymyślaj tylko sniadanie mi zrób. I kawusię.

Milcz kobieto! Kto Ci w ogóle pozwolił z kuchni wychodzić bez pozwolenia? I w dodatku mężczyznom rozmowę przerywać?

Nie będę drzewa do lasu sprowadzał

Cement - Sprzedam. TANIO!!!

Jacha. To takie małe, słodziachne w kolorze futerka czerwonego smoka, to niby ma być to owiane sławą zło, ciemna strona barykady etc.? Daj se spokój. Zaraz mi może zaczniesz wciskać kit, że wtedy z Tobą był RIP. Se oblookaj jego profilową focię jakbyś miała wątpliwości, gdzie , kiedy i z kim byłaś.

Kamień z serca. Pewnie przykrym uczuciem byłaby ewentualna pomyłka.

Do niczego się przyłączał nie będę. Zresztą ostatnio w pracy naukowo udowodniliśmy nieistnienie zua (także małego) oraz Boga. Tym samym dopóki Cię nie zobaczę, to nie uwierzę, że istniejesz, o wchodzeniu w konszachty nie wspominając...

Fajną masz fotkę. Muszę przyznać, że kuracja botoksowa wyszła CI zdecydowanie na dobre. Z drugiej strony mam nadzieję, że Cię na uczelni nie spotkam więcej, bo bym jeszcze zarywać próbował...

Jak zawsze wszystko z wyrachowaniem i premedytacją. Na gatunkizm nie ma paragrafu, więc możesz mnie psychicznie męczyc do woli, a ja mogę co najwyżej udawać, że po mnie to spływa.

To spokojnie podchodzi pod rasizm. Poza tym czuję że stałem się ofiarą stalkingu.

Zatęsknisz, to sama przyniesiesz. Poza tym to ten link o fluffy bunnies w Twoim profilu też mnie obraża. Chyba napisze list do Bauera, bo moderacja "sie pasie" na tym forum.

Dołącze. Stać mnie

Ostatnio dostałem pasem po puchatym tyłku, bo miałem długie zęby na babciny ser. Definitywnie dokładki nie chcem.

Bo ja luuuuubie mówić z Tobą

I Seeker wspoinal ze mialas mi skladac jakas niedwuznaczna propozycje. No to ja tu czekam caly czas, jakbys nie wiedziala...

Chciałem Ci powiedzieć, że mi też przeszkadza fakt pomijania cyferek przy Twoim cytowaniu moich wypowiedzi. Żądam satysfakcji !

Tia... A ja kiedyś zaczne zmywać naczynia po jedzeniu, a nie przed

Pachnie opowieścią fantasy o przemijaniu

Musze potwierdzić, że czytając wybiórczo Twoje komentarze na profilu Seekera, można je uznać co najmniej za dwuznaczne

To oglądajcie dedekdywów. Tam jest Fridek, laski na niego lecą jak jaszczomb na wiewiórke.

Czemuś nie był na zjeździe gałganie?

O co kaman z tom wontrobom?

Wysoko se poprzeczki nie zawiesiłeś.