Skocz do zawartości

guest531

Forumowicze
  • Zawartość

    101
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez guest531

  1. Mam taką rozterkę, że planuję zagrać w trzeciego Wiedźmina (jak tylko kupię konsolę!), ale z drugiej strony absolutnie mierzi mnie główny wątek fabularny (jako kotlet odgrzewany chyba w najgorszy z możliwych sposobów :P Z tym że znam go tylko w ogólnych, trailerowych zarysach). No i zastanawiam się, czy granie dla wątków pobocznych, świata gry, gameplayu ma w tym przypadku rację bytu. (Nie wiem, czy mogę powiedzieć, że jestem fanem franczyzy, ale pierwszej części na pewno ;)).

  2. Które z singlowych DLC do trzeciego Mass Effect powinienem kupić, jeśli interesuje mnie zawartość mocno zorientowana na fabułę, a jednocześnie nieprzesadnie krótka? (Bo też punkty BW swoje kosztują). Kiedy przechodziłem "dwójkę", sprawiłem sobie Nadzorcę i Kryjówkę Handlarza Cieni i w obu przypadkach byłem zadowolony. Pytam o to Ciebie, bo wiem, że wszystkie dodatki kupiłeś (fanem DLC nie będąc), a mam opory przed zaglądaniem do recenzji w necie, jako że nie chcę poznać za dużo szczegółów. Dopiero zaczynam grać w "trójkę", tak że prosiłbym bez spoilerów icon_wink.gif

  3. Widzisz, nie jestem palladynem i chodzaca sprawiedliwoscia. YT jest faktem. Moge udawac, ze nie istnieje ale nadal tam jest razem z wszystkim, co tam publikuja. Ale ok, postaram sie wrzucac linki wylacznie z autoryzowanych stron.

    No dobra, ale torrenty też są faktem, razem ze wszystkim co tam jest. Analogia do oglądania na YouTube filmów czy seriali byłaby chyba w tym przypadku jak najbardziej uzasadniona: niby nie wchodzę w posiadanie niczego, ale i tak duch piracenia jest tu obecny, bo robiąc tak, korzystam za darmo z owoców czyjejś ciężkiej pracy, za które ktoś chciałby dostać zapłatę a które zostały opublikowane bezprawnie.

    Ale jesli chodzi ci o to, zeby glosic "hue hue, Smuggler tak zwalcza piractwo, a sam..." to prosze bardzo.

    Nie no, nie jestem tak małostkowy, żeby się czymś takim ekscytować - może to emotka, której użyłem, sprawiła takie wrażenie, ale nie chciałem po prostu, by ktoś w moim poście dopatrzył się natarczywości czy wyrzutu.

  4. Mi nawet nie chodzi stricte o sprzedawania, tylko kupowanie (takie filmy normalnie kosztują pewnie kilka dych, a w rodzinnym mieście nie mam gdzie ich wypożyczyć). Goście, co to wystawiają na allegro, trochę takich filmów mają w ofercie i nie wiem, czy to już ilości hurtowe, czy nie. A rzecz w tym, że chciałbym, żeby wszystko było 'legitnie', a nie tak, że równie dobrze mógłbym sobie to spiracić.

  5. Mam małe pytanko. Czy nie kłóci się z prawem, by wystawiać gry z cd-action na sprzedaż? Konkretnie pytam o 'opychanie' kodów na Steam.

    Nie o ile nie robisz tego w hurtowych ilościach

    A nie wiesz może, czy to samo tyczy się filmów dodawanych do czasopism? Kupowanie czegoś takiego na przykład na allegro wydaje się być fajnym sposobem, by zaopatrzyć się dość tanio w dobre (i klasyczne, ale raczej stare) filmy i sytuacja zdaje się być identyczna jak w przypadku gier dodawanych do CDA, tyle że często z tyłu widnieją teksty typu 'Niniejsza płyta DVD nie może być przedmiotem eksportu, odsprzedaży czy dystrybucji i sprzedaży handlowej bez uzyskania odpowiedniej licencji' czy że wtórny obieg bez zezwolenia jest zabroniony i grozi sankcjami, bądź też że to egzemplarz promocyjny i nie wolno sprzedawać. I tak się zastanawiam, czy to ma jakieś pokrycie, czy tak po prostu straszą.

  6. Nie. Planujemy w kwietniu wskoczyć do studia, żeby nagrać ze 3 nowe utwory (i może jeszcze nowe wokale do któregoś starego - się zobaczy). Wcześniej będziemy grać kilka koncertów, więc może na którymś uda się nagrać jakiś rozsądny materiał wideo do wrzucenia na YT.

    Tak gwoli ścisłości (bo nie wiem, czy dobrze mnie zrozumiałeś): chodziło mi nie o to, czy można posłuchać was grających z nim na wokalu, tylko po prostu obczaić, jak on śpiewa, choćby i w innym zespole.

    Chciałbym zapytać, jakie rady możesz dać osobie zaczynającej przygodę z gitarą ? smile_prosty.gif

    Kurczę, jest pięćset stron w tym temacie (z dziesięć tysi postów), naprawdę myślisz, że nikt się jeszcze o to nie pytał?

  7. Tak, ciesze sie ale mam troszke obaw, czy dzisiejszy Sapkowski jest w stanie pisac jak Sapkowski sprzed 20 lat.

    Wystarczyłoby, aby pisał jak Sapkowski sprzed dziesięciu lat, kiedy to popełnił Narrenturm icon_wink.gif Ale niestety udostępniony fragment nie wróży nic dobrego.

    W trylogii husyskiej widac juz znizke formy - kazdy tom jest duzo slabszy od poprzedniego. Ale pierwszy dawal rade.

    PS Obczailem pierwszy, udostepniony dla wszystkich, rozdzial tej powiesci - szalu nie ma, ale czyta sie przyjemnie,

    [smg]

×
×
  • Utwórz nowe...