Skocz do zawartości

StyxD

Forumowicze
  • Zawartość

    80
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez StyxD

  1. Ale wciąż ma szansę wykazać się czymś... no, dobrym. Niekoniecznie nawet w stosunku do wroga.
  2. Hmm, no racja. To nie usprawiedliwia, ale tłumaczy. Ej no, ja tylko mówię, że mi się przypomniało, bo w OGame też sondy latały po kilka dni. Czemu od razu traktujesz to jak zarzut? Z tym, że zdolności psioników pokazałeś dobrze w scenie w mesie oficerskiej.Jeśli jednak uważasz, że takie przypomnienie jest tu przydatne, to ok. A, teraz już pamiętam.No cóż, zobaczymy, czy zdarzy jej się zrobić coś wspaniałomyślnego.
  3. Hmm, może... ale to nie usprawiedliwia zapomnienia. Nie mówię, że tak nie można, ale jakoś tutaj mi to nie zaskoczyło. Być może przez nastrój sceny. Ach, przypomniałeś mi czasy OGame'a. *łezka nostalgii* Sęk w tym, że znałem. Ale tylko jedno z nich, bo najwyraźniej oznacza to też "wywodzić coś z dużą pewnością", a ja zrozumiałem to jako mniej więcej "nie wibruj", stąd moje zdziwienie. No właśnie są to dość osobliwe rzeczy osobiste, toteż byłem ciekawy, czy są jakieś ograniczenia co do tego, jakie rzeczy gildia zabójcom przechowa... Nie lubię tak bezpośredniego języka, ale... tak. Stwierdza ono rzecz oczywistą: każdy może kłamać, chyba że akurat trafi na kogoś z czytaniem w myślach. Ba, zapomniałem już, dlaczego ją znielubiłem. Zobaczymy po przeczytaniu jeszcze raz wszystkiego od początku...
  4. Na początku muszę wyznać: zapomniałem znowu niemal wszystkiego, co działo się w poprzednich rozdziałach. Możliwe więc że palnę jakąś głupotę. Z drugiej strony, rozdział nie jest za duży. Zapomniał o (soreviańskich) dziewczynkach? Przemowę... czy to nie za duże słowo, jak na wypowiedzenie jednego zdania do siebie? Zapomniałem zupełnie o tym... przypomnisz dlaczego? Przepraszam, co? Pomyślałem, że to dobre miejsce, żeby zapytać o codzienne warunki bytowe zabójców. Jaki to magazyn, który trzyma trofea Zery? Nie wiem, czy to zdanie cokolwiek wnosi do akapitu.Poza tym, kwestia stosunku do drugiej rasy nazywana jest co i rusz "sympatią". Trochę sporo powtórzeń tego się robi. Co poza tym mogę powiedzieć... Fragment nie jest porywający, ale wprowadza element tarć między rasami, co jest ciekawe, ale chyba nie do końca dobrze wprowadzone (napisałem o tym przy okazji PW). No i Zera jest tu całkiem zabawna, a to zawsze miłe. Ciekawe, kiedy przyjdzie na Stado tragedia, którą na początku wieszczy Yaron.
×
×
  • Utwórz nowe...