Walentynki? Nie mam nic przeciwko :P
Wpis opublikowany przez Gość
370 wyświetleń
Yo ludziska 
Nie miałem ostatnio weny do tworzenia, ale poczytałem sobie kilka blogów traktujących o walentynkach i mnie coś naszło, żeby dodać coś od siebie. Jeśli macie gdzieś walentynki to nie czytajcie dalej.
Do rzeczy.
Walentynki to podobno święto chorych umysłowo. Niby coś w tym jest. To również święto zakochanych, a nie łażących po kinach, kawiarenkach, parkach i obściskujących się na chodniku. Jeśli walentynki mają takie być to ja podziękuję.
Mam drugą połówkę i jakoś potrafię przeżyć walentynki bez niej. Gdybym miał możliwość, to wolałbym zabrać ją do domu i posiedzieć przy czekoladzie i jakimś ciastku niż marznąć w kolejce do kina.
Założę się, że coś takiego plus kwiatki bardziej by się dziewczynie spodobało niż czekanie na mrozie przed kinem lub siedzenie w ścieku przy małym stoliczku w kawiarni. Oczywiście, że wszystko jest dla ludzi. Można iść przecież w inny dzień na film lub na kolacje poza dom. Bądźcie mądrzejsi od tych, którzy prześcigają się w tym, kto bardziej ukochał swoją kobietę. Opanujcie się ludziska.
Dla mnie to dzień jak dzień. Taka sama okazja do okazania uczuć jak każdy inny dzień. Kwiaty również można dać w każdy inny dzień w roku. Ostatnio jest moda na różne dziwaczne święta, więc i niech zakochani mają swój dzień. Co się czepiacie. Nie zwracajcie uwagi na tych co pokazują jacy są fajni i czego to nie wymyślą dla swoich kobiet. Z resztą to nic złego, ale po kiego wała zaraz się z tym tak eksponować? Miłość jest dwojga ludzi a nie ona + on + reszta gapiów, którym pokazujemy jacy jesteśmy fajni. Niech to zostanie między tymi dwiema połówkami.
Widzę, że coraz bardziej się naskakuje na te Walentynki. Niby coś w tym jest, ale dajcie już spokój. Im bardziej się o tym gada, tym więcej fajnych i fajniejszych ludzi się znajdzie, i tak koło będzie się zamykać w nieskończoność. Tyle ode mnie. Miał być krótki wpis, i niech taki pozostanie.
A że to Walentynki to życzę Wam wszystkim dużo miłości i ciepła od Waszych połówek. Niech Wam się wiedzie. A jeśli nie macie partnera to się nie załamujcie.
Ten wpis dedykuję mojej Elwirce, która jest moim całym życiem. Jestem jeszcze młody, ale wiem czego chce w życiu. Obiecuję, że będę Cię kochał tak jak teraz do końca życia albo i dłużej.
No to tyle ode mnie. Śpieszcie się kochać ludzi. Walentynki tak szybko odchodzą 
11 komentarzy
Rekomendowane komentarze