Jak widać spodobał mi się pomysł Rankina na umieszczanie swoich przepisów na blogu. Ponieważ lubię gotować, sam przedstawię kilka swoich "dzieł". Na początek coś prostego i smacznego:
(uwaga: składniki w sosie i kotletach się powtarzają, ale podaję je oddzielnie, gdyby ktoś chciał zrobić tylko sos lub tylko kotlety)
Kotleciki w sosie cebulowym
Składniki:
Kotlety:
- ok 500 g. mielonego mięsa (wieprzowo-wołowego),
- 1/2 suchej bułki,
- bułka tarta,
- jajko,
- majeranek,
- mala lub średnia cebula,
- nieco oleju uniwersalnego,
- kostka rosołowa,
- sól i pieprz.
Sos:
- 4-5 średnich cebul,
- nieco oleju uniwersalnego,
- majeranek,
- pół kostki rosołowej,
- szczypta przyprawy typu "warzywko",
- 2 łyżki mąki,
- nieco wody,
- nieco oleju,
- sól i pieprz.
Najpierw zajmujemy się kotletami. Cebulkę należy drobno posiekać i zeszklić na oleju, a suchą bułkę "utopić" w wywarze z kostki rosołowej. Mielone mięso umieszczamy w misce, po czym dodajemy do niej zeszkloną cebulkę, zmiękczoną bułkę, jajko, szczyptę majeranku, sól i pieprz. Całość mieszamy. Jeśli masa mięsna jest zbyt luźna, można dodać nieco bułki tartej. Jeśli nie ufamy swoim zdolnościom doprawiania, próbujemy mięsa - czy jest dostatecznie słone i pikantne.
Z masy mięsnej lepimy niezbyt duże kotleciki, po czym obtaczamy je w bułce tartej i wrzucamy na rozgrzaną patelnię posmarowaną olejem. Jeśli mamy zamiar podać je z sosem, jedynie lekko je rumienimy, nie smażymy do końca.
Przyszła kolej na sos. Obieramy cebulę a nastepnie kroimy ją w cienkie talarki. Na patelnię lejemy nieco oleju i wsypujemy pokrojoną cebulę. Na małym ogniu smażymy cebulę aż do częściowego zmięknięcia. Następnie dorzucamy do cebuli podsmażone wcześniej kotleciki, i łyżkę mąki.
W międzyczasie mieszamy w misce nieco wody, majeranku, kostkę rosołową (woda ma być zimna, kostka rozpusci się w gorącym sosie), sól, pieprz i drugą łyżkę mąki.
Wylewamy zawartość miski na patelnię i mieszamy. Zostawiamy całość na chwilę do podduszenia.
Po chwili wracamy i próbujemy sosu - w zależności od smaku dodajemy lub nie więcej soli i pieprzu.
I voila'! Gotowe. Wbrew pozorom jest to bardzo proste danie, tekstu w przepisie jest dużo, bo chciałem opisać gotowanie krok po kroku, żeby najwięksi laicy mogli spróbować swoich sił.
Najlepiej podawać z ziemniakami.
SMACZNEGO!
6 komentarzy
Rekomendowane komentarze