Skocz do zawartości

Felietony

  • wpisy
    9
  • komentarzy
    37
  • wyświetleń
    13756

Kulturwa - felieton o języku


betoven

728 wyświetleń

?Polacy Mają bardzo bogata kulturę? ? słyszę głosy z mediów.

Dobrze, zgoda, tylko że nasza kultura osobista - kultura słowa ?leży i kwiczy?.

Ostatnio w pięknej stolicy Anglii-Londynie, chcąc zapytać o godzinę, podchodzę do miłego, z wyglądu, człowieka i pytam, standardowo,

- "Excuse me. What time is it??

Na to ten (miły) człowiek odwraca się i mówi do kolegi stojącego z tyłu

-?Ej, Wojtek. Co ten ku**a kretyn pieprzy?.

Nasza kultura słowa jest na najniższym możliwym poziomie. Idziesz ulicą i co chwila słyszysz: o ku**a, ja pi***ole , ch*j itp. Używamy przekleństw bezwiednie, intuicyjnie, ale skąd się to wzięło? W innych krajach fucki, helle czy inne shity są znacznie mniej słyszalne, niż nasze swojskie ?ku**a mać?. Typ stojący na środku sklepu i wrzeszczący do komórki: ?Ty mnie k***a kultury nie ucz? pokazuje jak mało zdajemy sobie sprawę że przeklinamy. Polacy posługują się ?ku**ą? zamiast przecinka. Najgorsze jest to, że przy takiej częstotliwości słuchania przekleństw stajemy się, względem takiego zachowania, neutralni - przystosowujemy się. Tyle ludzi klnie, że gdybyśmy chcieli zwracać wszystkim uwagę, przejście przez ulicę zajęło by nam 5 godzin, albo i więcej. Jednak nie pozostawajmy obojętni, działajmy w swoim najbliższym otoczeniu. Nie zmienimy całego świata, ale przynajmniej naszą drobną część. Nasza kultura może i jest rozwinięta, ale co z tego,

jeśli kultura słowa, którym się posługujemy, leży na samym dnie.

P.S. Bardzo przepraszam redaktora Cormaca za użycie jego tytułu felietonu z numeru 05/2008, ale pasował tu tak idealnie że nie mogłem się powstrzymać.

8 komentarzy


Rekomendowane komentarze

No niestety k*rwa, to nasz typowy znak rozpoznawczy :/. Raz miałem okazję jechać z kolegą taty (grają razem w piłkę) i rozmawiając z nim, nasze "piękne" k*rwa padało z częstotliwością 1 na 5 sekund.... Oczywiście, nie mówię że sam jestem święty - nie raz zdarzy mi się walnąć k*rwą, czy coś pie*dolić, ale staram się nad tym panować i używać tego jak najrzadziej. A co do innych - z młodzieżą można próbować, co do starszych, oni raczej już do tego przywykli i choćbyśmy użyli do oduczenia ich tego młotka, raczej nie przyniosło by to zamierzonego skutku...

Link do komentarza

Tak, zgadzam się z Tobą! Nasza kultura, to nie jest już kultura.

Idą ulicą i słysząc od jakiegoś najprawdopodobniej dresa słyszeć K***a M** czy jakieś docinki w moją stronę, to chce mi się rzygać.

Nie mówię, bo sama czasem przeklnę, ale to tylko jak się porządnie zdenerwuję...

I tak Zawsze dostaję przez łep jak przeklnę więc i w krytycznych sytuacjach się powstrzymuje.

Ale, niektórzy jak piszesz używają k***a jako przecinka...to trzeba byłoby wytępić...

Punk's Not Dead

Link do komentarza

Wulgaryzmy stanowią nieodłączną część każdego języka. Używane w stosownych sytuacjach może podkreślić emocjonalność wypowiedzi. Ich użycie pomaga także np. przy silnym bólu, gdy coś nam się stanie - ogólnie, gdy towarzyszą nam duże emocje.

Ale niestety, używanie słowa "ku**a" zamiast przecinka jest sporą przesadą. Tak samo jest z innymi przekleństwami - używanie ich co chwilę świadczy to tylko o kulturze tych ludzi.

Link do komentarza

Wiadomo jaki wyraz pisze się przez "ch", a nie "h". No hy... chyba, że to miało być specjalnie.

Podpisuję się po Periadosem, sam nieraz zaklnę, ale muszę mieć do tego konkretny powód.

Link do komentarza

Nie generalizowałbym tak. Owszem pełno jest ćwoków, którzy nie potrafią inaczej się wysłowić, ale nie każdy rzuca fakami na lewo i prawo. Po prostu różnej maści buraki rzucają się bardziej w oczy.

Link do komentarza

Niestety, ale to co tutaj zostało napisane. To w większości prawda, w filmach Polskich, coraz częściej słyszy się rozmowy przez telefon oto przykład.

"Ty mnie nie ucz sz***** kultury kur** jego mać."

O dziwo, są tacy co taki humor się podoba, że masa bluzgatorów idzie, a co gorsza, plaga bluzgania dotarła do internetu, dokładnie na youtube, ale o tym opowiem w swoim blogu. ;)

Problem polega na tym że, klniemy gdy jesteśmy zdenerwowani, albo mamy taki nałóg że klniemy, przydała by się jakaś taka szkoła kultury, gdzie oduczono by tych wszystkich ciapków wyzwisk między sobą, i rzucania co w drugim słowie "Kur**, ch / h***" ITP.

Link do komentarza

Nie jestem święta i zdarza mi się zakląć. Głównie przy Devil May Cry 3, ale o tym może gdzie indziej... Patrząc jednak na moich rówieśników i znajomych z klasy (Gimnazjum i Liceum AKADEMICKIE) - cóż... Tragedia. "Urwy" to w tej szkole chleb powszedni. Niestety świadczy to o poziomie kultury... A początek wpisu świadczy również o niskim poziomie znajomości języków obcych...

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...