O Hakenslaszach
Zachęcony recenzją Torchlight autorstwa czytelNICKA, oraz daniem do ostatniego numeru cda gry Titan Quest postanowiłem podzielić się z wami moją własną refleksją nt. wszystkich hackensleszy...
A zatem Hack 'n slashe generalnie od lat stoją w miejscu i się nie rozwijają, a każdy z nich wygląda tak samo. Grałem już w wiele sleszy, ale żaden z nich nie zbliżył się nawet do świetnego i doskonałego Diablo i Diablo II. Nie wiem nawet czemu skoro pod wieloma względami są one lepsze od Diablo i mają kilka fajnych pomysłów. Cóż najwidoczniej Diablo miało w sobie to coś. Klimat? Muzykę? Mrok? Może...
W każdym bądź razie oto moja własna lista rzeczy, które należy wprowadzić do h'ns by wreszcie tchnąć trochę powiewu świeżości w ten skostniały gatunek gier:
1. Przede wszystkim trzeba wyplenić walkę tylko z udziałem myszki. Zaklikiwanie przeciwników na śmierć jest nudne. Trzeba zacząć wykorzystywać klawiaturę, nie tylko do skrótów, ale też do combosów (Był pewien slesz który to wykorzystywał, nie pamiętam jego tytułu, chyba Avencast: Rise of Mage, była kiedyś w Clicku ta gra, ale w cda ją zjechano. Niesłusznie moim zdaniem, bo ten typ walki ma potencjał)
2. Stworzyć elementy logiczne i zagadki przestrzenne (Np tak skierować strumień światła za pomocą luster, by padł w określony punkt, albo tak poprzesuwać skrzynie, bądź bloki, by dostać się wyżej [i znów patrz grę wymienioną w punkcie poprzednim])
3. Elementy platformówkowe i pułapki (Te ostatnie były w Bards Tale) Skakanie po klifach nad przepaścią, czy po rozpadających się głazach nad rzeką lawy. A to wszystko specjalnym przyciskiem myszy odpowiedzialnym za skok. Jeden błąd i respawn!
4. Zrobienie pojazdów do transportu (konie, dorożki karety, jaszczury, wielkie robale, jazda na potworach itp.)
5. Sekwencje QTE przy walce z bossami i mocniejszymi stworami jak w slasherach
6. Bossowie wielkości gór
7. Rozpoczęcie gry od razu z grubej rury tzn. Nie walczysz na początku ze zwykłymi goblinami, wilkami czy szczurami bo to absurd, tylko od razu zalewają cię setki ogromnych wrogów, a nasz heros ma 20 lvl kilka rozbudowanych zaklęć i umiejętności oraz wypas rzadką i potężna broń-relikwie. Potem jest powrót do przeszłości i gracz zaczyna grę od 1 lvl, z prostym mieczem i tarczą (Podobna sytuacja była w Prototype) Dzięki temu od razu wiadomo co nas czeka i co przygotowali dla nas twórcy i będziemy chętniej grać wiedząc co nas czeka i z co za fajnymi przeciwnikami stoczymy bój. Naprawdę czy każdy hack musi się tak nudno zaczynać? Od początku powinien być boss i potwory 10 levelu. Przypomina mi to tekst RamzesaXIII o 15 rzeczach, które trzeba wyciąć z gier. Był tam punkt o słabych broniach, jednak dotyczył on FPSów. Dla mnie to nie wada w FPSach, ale w hackenslaszach i owszem.
8. Mrok. Gry tego typu muszą być mroczne. Niech walka z wrogami, będzie tylko w podziemiach, lochach, kryptach itp. A miasto z NPecami na powierzchni. To można by też ciekawie wyjaśnić fabularnie n.p. że potwory zabija światło słoneczne i dlatego tylko w mieście na powierzchni jest bezpiecznie
9. Losowe generowanie map. Fajna sprawa dzięki której można grę odkryć za każdym razem na nowo. Chcę by to wróciło, Bo w nowych sleszach tego nie ma. To by zadowoliło oldschoolowców. Nie wiem czemu z tego zrezygnowano.
10. Cykl dnia i nocy oraz podział na dni tygodnia, dzięki temu np. w czwartki kupcy mieli by niższe ceny, a w poniedziałki nowy towar. Zaś w nocy ludzi by było mniej i wychodziłyby na łowy nocne stwory, a bohater miałby dostęp do nowych mocy.
11. Lepsza fabuła i dialogi. Dialogi w h'ns to ściema. Jest to zwykle monolog NPeCa w którym nasz heros, bądź heroina nie bierze czynnego udziału. A mi się marzą prawdziwe dialogi w formie filmiku. Również fabuła mogła by być lepsza: Nie znowu ratowanie świata, tylko coś nowego (nie wiem tylko co) Ponad to bohater z charyzmą, wiarygodnym charakterem, imieniem, własną historią i duszą. A nie Bezimienny i niemy śmiałek. (W L: HoG na szczęście tak nie jest)
12. Strafy. To szok, że w dobie gier 3D wciąż one występują. Trawa w Loki, czy w świetnym graficznie Legend: Hand of God trawa i wrzosy, tak pięknie wyginające się pod stopami naszego bohatera, są płaskie jak wrogowie z Dooma 2. (Widać to przy obrocie kamery, trawa obraca się wraz z nią i przez to wygląda tak samo z każdej strony). Żenada! I to w XXI wieku i nowoczesnych, szybkich kartach graficznych?
13. Fizyka: Niezniszczalność otoczenia to wciąż bolączka, na szczęście w Diablo III naprawią ten problem, a i Space Siego było dobre w tym aspekcie. Przydała by się w grach tego typu destrukcja otoczenia, czy zrzucanie przeciwników z mostu w przepaść.
14. Więcej sleszów w klimacie s-f kosmiczno- futurystycznym jak choćby w/w Space Siege. Ja znam tylko 3 slesze s-f i są one kiepskie. Czas przełamać tą zła passę, bo większość hacków dzieje się w realiach fantasy/mitologia a to taaaaakie ograne...
15. Więcej filmików na enginie gry, a nie tylko te prerendowane...
16. Respawn wrogów po śmierci/ loadzie gry. Gracz ratuje świat, zabija maszkary nie po to, by się one respawnowały. To bez sensu. Zabija potwory zagrażające wiosce, potem jej mieszkańcy nam dziękują, a potwory wracają i nadal zagrażają wiosce, choć wieśniacy na każdym kroku mówią, że już są bezpieczni, taaa jaaasne ^^. Jeśli gracz czyści świat ze zła to nie może to być Syzyfowa praca. Powinni zrobić jak we Fratrze, że za zabicie wszystkich stworów dostaje się bonus, albo jak w Painkillerze: Nie przejdziesz do następnego poziomu, póki nie zabijesz wszystkich wrogów. Zabijanie bestii w większości sleszy mija się więc z celem...
No Na razie tyle. Jak na coś jeszcze wpadne to dopisze
Może dzięki wymienionym wyżej pomysłom udałoby się urozmaicić ten gatunek? Może byłby mniej monotonny dzięki temu? Może mdła rozgrywka miała by więcej pieprzu? Może wtedy moi koledzy w tym zarejestrowany na tym forum Pitus166 którego chce pozdrowić polubili by ten gatunek? A co Wy o tym sądzicie? Czy moje pomysły będą wykorzystane w którymś hack 'n sleszu?
PS Zapraszam na mój blog już za tydzień, gdyż wtedy pojawi się tam (jeśli nic się nie zmieni) recenzja szumnie reklamowanego telefonu dotykowego: Samsung Avila! Pozdrawiam!
11 Comments
Recommended Comments