Skocz do zawartości

Blog mazowszaka;)

  • wpisy
    66
  • komentarzy
    287
  • wyświetleń
    19304

Oculus Rift moim okiem


mazowszak45

688 wyświetleń

Jak zapewne słyszeliście już z tysiąca źródeł Facebook kupił OR za dwa miliardy zielonych. Jest to okazja do zaprezentowania przeze mnie poglądu dotyczącego tych okularów przyszłości. W mojej opinii granica między sukcesem, a porażką tego urządzenia jest bardzo, bardzo cienka. Głównym problemem, który jak dotąd wstrzymywał podobną technologię jest działanie naszego mózgu, a konkretnie szybko pojawiająca się migrena po korzystaniu z tego rodzaju sprzętu. Drugim problemem jest skala oddziaływania tego i odpowiednie wykorzystanie okularów do rozszerzonej rzeczywistości. Już od dawna funkcjonuje technologia 3D, która jest traktowana po macoszemu i w większości służy tylko zwiększeniu cen za bilet kinowy. Bo tak naprawdę ile było filmów wykorzystujących świetnie technologię trójwymiarową? Jeden, może dwa. Trochę więcej było produkcji, w których ta technologia troszkę pomagała, ale jednak jest to zdecydowanie za mało.

Czy więc warto wierzyć w ten projekt?

Sam koncept w tym wypadku jest dużo bardziej interesujący niż w technologii trójwymiaru. Oculus ma nie tylko dbać o nasze doznania wizualne, ale także wpływać na nasz nastrój poprzez głośniki w bardzo bliskiej od nas odległości. Niby to samo mamy w słuchawkach, lecz wtedy nie ma takiego wczucia jak w wypadku ,,kompletnego" rozwiązania. Pierwotnie okulary te miały być wykorzystywane jako taka większa ,,wczuwka" do gier. Czyli miała być fajnym, ale jednak nadal egzotycznym dosyć gadżetem. Teraz jednak, gdy Zuckenberg kupił tą technologię oczekuję czegoś więcej, między innymi obsługi różnego rodzaju aplikacji, w tym także Facebooka, gałkami ocznymi. Co prawda nie jest to łatwe do wprowadzenia, ani tanie, lecz kupno tej technologii wskazuje, że nie ma być to tylko urządzenie do gier. Trochę wygląda mi to na wtopę, ale kto wie, kto wie... 2 miliardy to jednak sporo kasy jak na projekt z Kickstartera. Dla mnie jednak chyba na zawsze zostanie tylko ciekawostką, bo nie wyobrażam sobie kupna tego urządzenia. Po pierwsze jego cena będzie z pewnością wykraczała ponad mój roczny budżet na gadżety, po drugie noszenie nielekkiego sprzętu codziennie po parę godzin brzmi jak katorga, a nie jak zapowiedź rewolucji. W najbliższych latach osobiście nie planuję siedzenia przed ekranem z wielkimi okularami tylko dlatego, aby te podnosiły mi realność danej produkcji. Jestem osobą obytą z klawiaturą i mychą, więc nie potrzebuje innego, bardziej ,,naturalnego" kontrolera. Niestety tak jak wcześniej pisałem nie zapowiada się Oculus Rift dla mnie zbyt dobrze, mam nadzieję, że będę miło zaskoczony, może twórcy zaskoczą nas jakimś zjawiskiem przed którym padniemy na kolana i ustawimy się w kolejkach do sklepów? Przede wszystkim jednak fajnie będzie na tym zagrać przez chwilę w Saturnie czy w innym tego typu miejscu, ale żeby to brać do domu na stałe za grube pieniądze? Uważam, że nie jest to zbyt mądry pomysł. Jak na razie wierzę jeszcze w możliwości grafiki i dźwięku w grach bez wykorzystania specjalnych okularów, przykładowo Amnesia: The Dark Descent potrafiła przestraszyć bez żadnych bajerów i nowoczesnych technologii i chyba na tym zostaniemy, my ,,zacofani" gracze. Na razie

PS: Jest to taki wpis na gorąco, chciałem coś wrzucić, a akurat był ciekawy temat, którym też się interesuję. Wiem, że zbyt krótki, chaotyczny i pewnie z kupą błędów, jednak obiecuję następnym razem przysiąść dłużej w weekend. A teraz pisać mi proszę w komentarzach co wy sądzicie o Oculusie;)

12 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Jak dla mnie wirtualna rzeczywistość to bańka, która zostanie dość szybko przekuta. Nie wyobrażam by było to coś ponad kosztowną zabawkę. Nie chce mi się też wierzyć, że jest on obojętny dla zdrowia, a zwłaszcza dla wzroku. Nie mówiąc już o tym, że wszelkie metody "rozszerzania rzeczywistości" tak naprawdę dyskryminują osoby niepełnosprawne, które nie będą mogły w pełni korzystać z Oculusa, a całkiem zapomnieć mogą o takim Virtuix Omni. Do tego masa problemów technicznych - precyzja, lagi itp., które na razie uniemożliwią stworzenie dobrych, rozbudowanych produkcji.

Blunder of the Year. Facebook straci kupę kasy, a ja zatańczę z radości :3

Link do komentarza

Klekotsan walisz głupoty.

"Jak dla mnie wirtualna rzeczywistość to bańka, która zostanie dość szybko przekuta. Nie wyobrażam by było to coś ponad kosztowną zabawkę." To jest tylko kosztowna zabawka. To właśnie Zukerberg czy jak mu tam chce zrobić z tego coś ponadto. Czcze zapędy moim zdaniem. Przynajmniej na tym poziomie tej technologii. "Nie chce mi się też wierzyć, że jest on obojętny dla zdrowia, a zwłaszcza dla wzroku." Nie jest i dlatego dalej trwają nad nim prace. "Nie mówiąc już o tym, że wszelkie metody "rozszerzania rzeczywistości" tak naprawdę dyskryminują osoby niepełnosprawne, które nie będą mogły w pełni korzystać z Oculusa, a całkiem zapomnieć mogą o takim Virtuix Omni." Ta, a ja mam cukrzycę i przez to jestem dyskryminowany przez Wedel czy inne alpen gold. Nie powinni produkować czekolady! Rozumiesz co ci chcę przez to przekazać? "Do tego masa problemów technicznych - precyzja, lagi itp., które na razie uniemożliwią stworzenie dobrych, rozbudowanych produkcji." I dlatego jeszcze trwają nad nim prace. "Facebook straci kupę kasy, a ja zatańczę z radości :3" w sumie sam bym zatańczył z radości ;) W każdym bądź razie trzeba przełożyć nadzieje związane z Oculus Rift na Projekt Morpheus.

Link do komentarza

To jest tylko kosztowna zabawka. To właśnie Zukerberg czy jak mu tam chce zrobić z tego coś ponadto. Czcze zapędy moim zdaniem. Przynajmniej na tym poziomie tej technologii.

Jeżeli to tylko kosztowna zabawka, to dlaczego ludzie się tak nią przejmują? Bądź co bądź dostał 2.5 miliona na Kickstarterze, a wszelkie serwisy śledzą jego rozwój? Mi się właśnie wydaje, że za dużo ludzi robi sobie zbyt wiele nadziei.

Nie jest i dlatego dalej trwają nad nim prace.

Newsflash - gapienie się kilka godzin w jednostajne źródło sztucznego światła przy jednoczesnym odcięciu światła naturalnego nigdy nie będzie bezpieczne dla oczu. Nie ważne ile będą trwały nad VR prace i tak nie przeskoczą tak prostej prawdy.

Ta, a ja mam cukrzycę i przez to jestem dyskryminowany przez Wedel czy inne alpen gold. Nie powinni produkować czekolady! Rozumiesz co ci chcę przez to przekazać?

Rozumiem i to teraz ty walisz głupoty. Czekolada i cukrzyca to kompletnie inna sprawa niż izolowanie grupy ludzi od dostępu do kultury. Wyobraź sobie, że poprzez protekcje Zuckerberga OR wchodzi na salony i jest lansowany jako normalne urządzenie do wyświetlania obrazu i obsługi komputera. Rozumiesz teraz, co to oznaczałoby dla sporej grupy osób?

Owszem, to jest forma SF, ale bardzo brzydkiego SF, gdzie grupa zdrowych i bogatych wytycza kierunek rozwoju branży, zostawiając chorych z tyłu.

I dlatego jeszcze trwają nad nim prace.

Problem w tym, że OR zawsze będzie miało większe lagi niż klasyczny monitor - odbiór danych z komputera->obróbka w standardzie OR->wysyłanie do gogli->lag związany z obróbką sygnału na samym wyświetlaczu. Dlatego na OR nie będą mogły powstać bardziej wymagające gry, bo w pewnym momencie input lag stanie się nie do zniesienia.

I dlaczego "walę głupoty", skoro jednak fundamentalnie się zgadzamy? :P

Link do komentarza

Fundamentalnie się zgadzamy, tylko twoje argumenty wydają mi się głupie :) I nadal dla mnie takie są, ale widzę że raczej się nie dogadamy. Dlatego ucinam dyskusję zamiast się przekrzykiwać :P

Link do komentarza

Decyzja FB tak naprawdę dużo nie zmienia. OR jak był jedną wielką zagadką, tak jest nią nadal. Fakt, że zainwestowała w nią korporacja o niczym nie świadczy - już nie raz zdarzało się, że wielkie firmy popełniały gigantyczne gafy. Może się przebije, może nie. Ja najprędzej obstawiałbym to jako ciekawostkę, gadżet dla wąskiego grona ludzi.

noszenie nielekkiego sprzętu codziennie po parę godzin brzmi jak katorga, a nie jak zapowiedź rewolucji

Guess what. Ludzie noszą po kilka godzin dziennie wielkie słuchawki i jakoś nie narzekają.

Jak dla mnie wirtualna rzeczywistość to bańka, która zostanie dość szybko przekuta

Przekuta w co? ;)

Nie mówiąc już o tym, że wszelkie metody "rozszerzania rzeczywistości" tak naprawdę dyskryminują osoby niepełnosprawne

Idąc tym tokiem przez sto lat byśmy telewizorów nie mieli, bo "co z niewidomymi? Toż to dyskryminacja!".

gapienie się kilka godzin w jednostajne źródło sztucznego światła przy jednoczesnym odcięciu światła naturalnego nigdy nie będzie bezpieczne dla oczu.

Właściciele kin bankrutują.jpg

Nie ważne ile będą trwały nad VR prace i tak nie przeskoczą tak prostej prawdy.

Wystarczy wytworzyć światło o widmie bardzo zbliżonym do słonecznego. A z zastosowaniem kwantowych kropek nie jest to trudne.

A "nie" z przymiotnikami piszemy razem, żeby ostatecznie Ci dowalić :trollface:

Link do komentarza

Idąc tym tokiem przez sto lat byśmy telewizorów nie mieli, bo "co z niewidomymi? Toż to dyskryminacja!".

Mówimy jednak o medium, które do tej pory było dość otwarte dla osób niepełnosprawnych. Nie twierdzę też, że powinno się wychodzić na ulicę i bojkotować OR. Jedynie stwierdzam, że szanse na przyjęcie się VR jako standardu w sterowaniu/wyświetlaniu są właśnie niewielkie z uwagi na wykluczenie sporej grupy konsumentów, nie mówiąc już o tym że siłowe forsowanie tej technologii może spotkać się z głośnymi protestami właśnie z tego powodu.

Właściciele kin bankrutują.jpg

W kinie siedzisz kilkanaście metrów od ekranu i możesz w każdej chwili oderwać od niego wzrok.

Wystarczy wytworzyć światło o widmie bardzo zbliżonym do słonecznego. A z zastosowaniem kwantowych kropek nie jest to trudne.

Bezpośrednie patrzenie się w światło słoneczne również jest szkodliwe :trollface: Mniej bo mniej, ale jednak. Naprawdę nie wyobrażam sobie by OR kiedykolwiek stał się w pełni komfortowy i czekam na pierwsze doniesienia o graczach, którzy godzinną zabawę z OR przypłacili czerwonymi oczami/łzawieniem. Pomnisz moje słowa :3

A "nie" z przymiotnikami piszemy razem, żeby ostatecznie Ci dowalić trollface.gif

Oj tam oj tam :3

Link do komentarza
Jedynie stwierdzam, że szanse na przyjęcie się VR jako standardu w sterowaniu/wyświetlaniu są właśnie niewielkie

VR (przynajmniej w takiej formie) jako standard to mrzonka. W najlepszym wypadku będzie to alternatywa.

W kinie siedzisz kilkanaście metrów od ekranu i możesz w każdej chwili oderwać od niego wzrok.

OR możesz w każdej chwili zdjąć.

Bezpośrednie patrzenie się w światło słoneczne również jest szkodliwe

Podobnie jak patrzenie bezpośrednio w monitor, a jednak miliony ludzi na całym świecie robią to całymi godzinami.

Link do komentarza

VR (przynajmniej w takiej formie) jako standard to mrzonka. W najlepszym wypadku będzie to alternatywa.

Ale my tutaj cały czas rozmawiamy o science fiction :3 Obecnie nie ma głupich, którzy uważaliby OR za coś więcej niż gadżet. Jednak za kilka/kilkanaście lat?

Sam fakt, że Cukiergóra włożył tak grube pieniądze w zabaweczkę, o czymś świadczy. W najbliższym czasie będziemy na pewno oglądać wciskanie nam VR jako alternatywy do obsługi multimediów. Zastanawiam się w tym momencie, czy korporacyjni decydenci naprawdę są tak krótkowzroczni, by ładować kasę w kolejny odpowiednik 3D w filmach?

Link do komentarza
Zastanawiam się w tym momencie, czy korporacyjni decydenci naprawdę są tak krótkowzroczni, by ładować kasę w kolejny odpowiednik 3D w filmach?

"Internet minie"

"640 kb pamięci wystarczy każdemu"

Historia zna wiele przypadków, kiedy branżowe wyrocznie popełniały straszne gafy.

Obecnie nie ma głupich, którzy uważaliby OR za coś więcej niż gadżet.

. Sam sobie przeczysz.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...