Wczoraj na BlizzConie przedstawiony został m.in. zwiastun nowego dodatku do WoWa. Ale o tym już wszyscy wiedzą, więc nie ma sensu się rozpisywać .
Chyba się jednak zagalopowałem i, być może, nie wszyscy . W takim razie - drobne wyjaśnienie.
Warlords of Draenor to tytuł nowego dodatku do WoWa. Blizzard zapowiedział m.in. zwiększenie maksymalnego poziomu do 100, nowe ziemie (na bazie Outlandów z TBC) oraz to, że historia będzie dotyczyła Garrosha, który uciekł przed sądem. Wyruszy w przeszłość, by, przy pomocy technologii z przyszłości, zmienić czas i stworzyć Żelazną Hordę (Iron Horde). A gracze będą mieli go powstrzymać.
Ponadto pojawią się nowe talenty do rozdania. Nie będzie ani nowej rasy, ani klasy. Profesji też nie .
Najbardziej zastanawia mnie kwestia garnizonów. Początkowo wyobraziłem sobie, że będzie można postawić fort w dowolnym miejscu . Mój, będący na chwilowym odpoczynku, Worgen miałby niezły ubaw stawiając taką konstrukcję pod murami np. Undercity (na moim realmie nikogo z Hordy by to nie obeszło, bo jest ich za mało).
Tymczasem, owe struktury, mocno przypominają mi Domostwo Davenporta z Assassin's Creed 3. Może to i dziwne skojarzenie, ale myślę, że coś w tym jest. Wygląda na to, że Blizzard stwierdził, ze to niezły pomysł i go skopiował.
Inna sprawa, że równie dobrze te forty (i możliwość ich odwiedzania przez innych graczy) jako żywo przypominają domki z rozmaitych "darmowych" MMO (jeśli dobrze pamiętam - Runes of Magic miał taki "bajer").
Ale to, moim zdaniem, dobrze. Dzięki temu możliwe, że zechcę wrócić do Azeroth. Byleby tylko te zmiany nie były dla WoWa tym, czym dla Asasyna tower defence z Revelations...
6 komentarzy
Rekomendowane komentarze