Polecanki devianta, część 3
Trzecia seria moich tekstów doczekała się wreszcie swojej trzeciej części. Bo ponoć wszystko dzieje się trzy razy. Ale, po co ja piszę o głupotach, skoro Wy przecież już nie możecie usiedzieć na miejscu i palce aż się wyrywają żeby przescrollować ten nudny wstęp i zabrać się za to naprawdę ważne. A powiadam wam, jest dzisiaj na czym oko zawiesić. Nie będę więc dłużej pozbawiał was tej przyjemności. Enjoy.
Ech, co tu dużo mówić, ten gość* ta dziewczyna to po prostu mistrzyni! Niesamowity styl rysunku w połączeniu z wypracowaną do mistrzostwa perspektywą i umiejętnością rysowania skomplikowanych i szalenie klimatycznych scen to u niego po prostu norma. Ilekroć zaglądam na jego galerię, nigdy nie mogę się napatrzeć na to co on wyczynia z tabletem. Po prostu człowiekowi się w głowie nie mieści, że ktoś może mieć taki talent.
*Dzięki Kondzio, jak się człowiek spieszy to takie kwiatuszki później wychodzą.
Bardzo estetyczna, klasyczna dla moe kreska i pełne niezaprzeczalnego uroku postacie to z pewnością duże atuty tego pana. Jeśli dodać do tego dużą staranność w wykonaniu i dbałość o różne detale, to dostajemy prace, które naprawdę potrafią ściągnąć uwagę widza i jeszcze długo siedzieć mu w głowie.
Cóż mogę wam o nim powiedzieć? Człowiek, który wypracował sobie styl nie możliwy do pomylenia z nikim innym, z wypracowaną do perfekcji umiejętnością rysowania postaci. Jego projekty są naprawdę niesamowite i każdy bez wyjątku potrafi przykuć uwagę widza. Nie mamy tu co prawda do czynienia w 100% z czystym mangowym stylem, ale wyraźnie widać jego silny wpływ na wszystkie prace. Przystanek obowiązkowy.
I jeszcze jedna osóbka, która sprawia, że człowiek traci wszelką nadzieję na to, że kiedyś uda mu się stworzyć coś ładnego. A zresztą, czy ja muszę tutaj cokolwiek pisać? Po prostu popatrzcie na podrzuconą grafikę. A teraz pomyślcie, że jej cała galeria prezentuje podobny poziom...
PS. Kathai się ucieszy, znajdzie tam sporo przystojnych panów.
Tym razem miast tutoriali na zakończenie mam dla was odrobinę humoru. Przedstawiam panią, która ma niesamowity talent do pisania komiksów parodiujących przeróżne anime. Wiele w życiu widziałem, ale to co ona wyczyniała z Death Notem to jest absolutny majstersztyk! I choć te komiksy czytałem już dawno, to jednak wciąż mam je w pamięci. Za dowcip i wspaniały styl rysunku. Zajrzeć koniecznie!
Zapraszam na mój
profil Google+
31 komentarzy
Rekomendowane komentarze