Polecanki devianta, część 1
Seria polecanych AMV-ałek ledwie wystartowała, a ja już otwieram drugą. Tym razem gratka dla fanów rysunku i grafiki, zwłaszcza tej związanej z mangą i anime. W tym cyklu mam bowiem zamiar przedstawić wam kilka szczególnie interesujących nicków z serwisu Deviantart, które na przestrzeni lat jakoś przykuły moją uwagę. Nie powiem, jest tego całkiem sporo, ale dla was postaram się odsiać tylko najlepszych z najlepszych, tak żeby Shaker nie musiał na ślepo przedzierać się przez galerię moich favów, szukając czegoś co nasyci jego oczy. Enjoy.
Na dobry początek chciałbym przedstawić wam B-AGT?a, który wyczyniając prawdziwe cuda z ołówkiem i farbami jest w stanie stworzyć naprawdę fantastyczne prace. Upodobał sobie w szczególności fanarty postaci z serii Final Fantasy, ale to nie jedyny jego konik. Obserwowałem tego pana od początku jego kariery na deviancie i już wtedy wywróżyłem mu dobrą przyszłość. Jak widać nie myliłem się.
Kto nie zna jej bajecznie kolorowych i niesamowicie stylowych prac (tak, tego stylu nie da się z niczym pomylić!) ten powinien się wstydzić i natychmiast nadrobić to niewybaczalne niedopatrzenie! Sam po prostu uwielbiam jej projekty postaci. A wszystko to wykonane metodami całkowicie tradycyjnymi.
Cała masa świetnych fanartów postaci z przeróżnych anime. I mówiąc masa mam na myśli MASA! Ile on tego naprodukował to się człowiekowi w głowie nie mieści. A wszystkie nieodmiennie mnie zachwycają swoją pozorną prostotą i minimalizmem sprawiając, że czuję się przy gofu jak kompletny amator.
Niespodzianka! Okazuje się, że na deviancie mieszkają także Polacy i także oni potrafią zrobić mocne wrażenie. Przedstawiam wam Tofu, której antropomorficzne postaci i styl w jakim je tworzy zawsze (powtarzam zawsze!) wywołują u mnie kompleksy gorsze ot tych Ylthinowych. Możecie sobie tylko wyobrazić zazdrość jaką czuje fetyszysta mangowych fryzur, gdy patrzy na to co ona wyprawia ze swoim tabletem.
Na zakończenie całkiem świeże odkrycie i coś ekstra, dla tych, którzy rysunkiem interesują się także od strony bardziej czynnej. Zapraszam do galerii jinx-star?a, który ma u siebie nie tylko przepiękne arty, ale też trochę naprawdę udanych referencji z zakresu ludzkiej anatomii. Mając pod ręką taki materiał nie macie już żadnej wymówki na to, że coś sknocicie. Z dedykacją dla Ylthin.
Zapraszam także na mój
profil Google+
16 komentarzy
Rekomendowane komentarze