Nie ma chyba w tym kraju żadnego świadomego człowieka, który nie usłyszałby o ostatniej aferze z Romanem Polańskim.
Mianowicie został aresztowany za czyn, którego dopuścił się ok 30 lat temu, a od odpowiedzialności za ten czyn migał się az do dziś. Dokładnie to chodzi o gwałt na 13latce. W czasie procesu udało mu się wynegocjowac ze stroną poszkodowaną ugodę - brak wyroku w zamian za pieniężne zadośćuczunienie. Ofiara (a raczej jej rodzice) zgodzili się na to wyjście, ale sędzia nie. Polański potem wypłakiwał się na łamach róznych mediów o tym, jak niesprawiedliwy i zły sędzia mu się trafił.
A ja do tego sędziego mam szacunek i jestem zadowolony z jego decyzji. Człowiek po prostu zdał sobie sprawę, że przestępca, który ma szczęście być bogatym celebrytą - próbuje wymigać się od odpowiedzialnosci przy użyciu swoich pieniędzy. To nie jest sprawiedliwość, dlatego nie wolno było się na takie rozwiązanie zgodzić.
Więc Polański prysnął za granicę, i do tej pory przebywał na wolności. W USA był ścigany przez list gończy - ostatnio jednak zdecydowano się rozszerzyć poszukiwania winnego na inne kraje - i w Szwajcarii, która ma podpisany z USA traktat ekstradycyjny, Polański "wpadł".
I od razu szlachetni Polacy się oburzyli. "Jak to, po tylu latach, poza tym znany reżyser, itp itd". To taka typowa cecha dla naszego narodu - idealizowanie ludzi, którymi mozna sie za granicą "pochwalić". Co z tego że to gwałciciel-pedofil, zrobił kilka fajnych filmów więc mozna mu darować. Ja jestem cała sprawą zbulwersowany. O gwałcie Polanskiego usłyszałem kilka lat temu, duzo później, niz usłyszałem o nim samym. Bo u nas się o takich "niechlubnych" sprawach nie mówi. Żenada, i tyle.
Zbigniew Hołdys bardzo ładnie całą sprawę podsumował. Wyraził swój sprzeciw przeciwko tej niesprawiedliwosci. Pisząc "niesprawiedliwość" nie mam na mysli aresztowania po trzydziestu latach, a sytuacji w której jurnemu reżyserowi sprawa ujdzie na sucho.
A jakie jest moje zdanie na ten temat? Łatwo to wywnioskowac czytając resztę tego wpisu. Napiszę tylko tyle, ze moim zdaniem Polański powinień zgnić za kratkami, niezaleznie od tego że jest już stary (74 lata) czy schorowany. Nalezy mu się, i tyle. Miał całe 30 lat na stawienie się w USA i męskie poniesienie odpowiedzialności za swój czyn. Wolał uciekać i pławić sie w luksusie. Jedyne czego żałuję w tej sytuacji, to tego, że moze zostać potraktowany zbyt łagodnie, albo nie dożyć całego wypełnienia wyroku.
Żałosni obrońcy Polańskiego osłaniają się tym, że trzynastolatki same wpychają sie ludziom dorosłym do łózka. Pewnie, przeciez GWAŁT z definicji polega na dobrowolnym odbyciu stosunku. A nawet jesli mają rację, to co z tego? Logiczniejszym rozwiązaniem byłoby przesunięcie wieku oznaczającego pedofilię z <15 lat do <13 lat, a nie uniewinnianie jednego znanego pedofila. Ja oczywiście jestem przeciwny obu rozwiązaniom.
Poza tym, od kiedy prowokacja do zbrodni jest jej usprawiedliwieniem? Czy jesli ktoś do mnie powie "zabij mnie, sukinsynu" to mam prawo strzelić mu w łeb? Nie sądzę. I na tym zakończę ten wpis.
20 komentarzy
Rekomendowane komentarze