Perły z lamusa

W PL każda inicjatywa "retro" bardzo szybko pada, nie wiedzieć czemu (retro-games.pl ostatnio). O drukowanych/elektornicznych magazynach możemy jedynie pomarzyć. Niestety.

Ja z przyjemnością czytam Twoje teksty. Keep up the good work.

A dziękuje za pozdrowienia . Więc jest taka sprawa: Ja też czytam twoje teksty, przynajmniej można poczytać coś sensownego. Mało takich wpisów, oj mało! Widocznie Ja i Iselor przypominamy o klasykach gier i myślę, że dobrze robimy . Ja szczególnie mam oko na tytuły od połowy lat 90', raz po raz napiszę też o grze co dopiero "sra" w pieluchy (od 2000 do dziś). Dziś zrobiłem wyjątek, i napisałem o powstawaniu gier przygodowych. Pozdro Iselor.

Raczej nasz nadwiślański kraj późno załapał się na gierkową rewolucję, dopiero od 2000 r. sytuacja rynkowa się "wyprostowała". Nie kultywuje się starych gier, bo weterani albo wychowują dzieci albo odpuścili sobie gierkowanie. Mało jest ludzi którzy mają potrzebę bawić się w retro, stare gry wszystkim kojarzą się z Super Mario Bros i tym podobnymi klimatami, skoro się w to grało za dzieciaka to i gry były dla dzieciaków, a teraz jesteśmy duzi i się w Mario nie bawimy

Pisz dużo

Oj, pisz, pisz, żebym miała co do Przeglądu wrzucać

Przyznam się, że na "retro" się nie załapałam. Ciężko pamiętać klasykę, jeśli urodziło się w roku wydania Djuka 3D, Quake'a, HoMM II itd.

Chociaż, z drugiej strony... pamiętam mgliście Quake III Arena, na mojej półce stoi i czeka grzecznie Kapitan Pazur, niejasno kojarzę Pegazusa i kartridże, do dziś zagrywam się w Hirołsy II i III... Do tego doszły drobne promocje, którym zawdzięczam DN3D i Teenagenta. Gdzieś na półce (tuż obok Pazura) czekają saga Baldur's Gate i Icewind Dale, gdybym poszperała, znalazłabym jeszcze parę innych tytułów, może nie z lat 90., ale z dzisiejszej perspektywy cokolwiek niemłodych.

Po prostu jestem za młoda.

Po to tworzę moje teksty żeby ludzie "za młodzi" coś liznęli ze starych czasów:) Mam nadzieję że z czegoś skorzystasz.