Hej, cześć!
Przed kilkoma minutami przeczytałem tutaj, że powitanie w pierwszym wpisie nie jest zbytnio fajne, śpieszę więc z wyratowaniem się z tego błędu. Zrobiłem to, bo jak wszyscy wiedzą - początki są najtrudniejsze, a powitanie to prosty sposób na rozpoczęcie, do czego trudno było mi w ogóle się zmotywować. Ale już dobrze, oto jestem! Mam nadzieję, że w miarę upływu czasu ten blog się rozwinie. No właśnie, blog. Co za blog, jaki blog, kolejny, nudny taki sam o wszystkim i o niczym? Wyjaśnienie - nie wiem. Nie potrafię tego ocenić obiektywnie, zwłaszcza gdy jeszcze nic konkretnego nie napisałem :- ). W tym wirtualnym pamiętn... wróć! Nie, nie, nie chcę by moje rozważania nabrały takiego charakteru (poświęcę temu wpis). Chcę żeby był to blog o przemyśleniach, tak, głównie o przemyśleniach na temat spraw przyziemnych i tych bardziej oderwanych od rzeczywistości. Wydaje mi się to być fajną zabawą, ponieważ mogę być w pełni anonimowy i bez krępacji opowiedzieć co mnie boli, wkurza, a czasem wzrusza Lecz główny powód dla którego tutaj piszę jest jeden. To pragnienie zostania dziennikarzem. Prowadzenie blogu zmotywuje mnie do częstszego pisania dłuższych form pisemnych. Paradoksalnie nie robiłem nic w tym kierunku, poza napisaniem jakiejś recenzji czy kilku dłuższych opowiadań na polski. Hm, wstyd co? Ale jeśli tylko nad czymś się zaczyna pracować i pracuje to już nie można mówić o wstydzie. Zabieram się zatem do roboty!
20 komentarzy
Rekomendowane komentarze