Skocz do zawartości

Hrabulog

  • wpisy
    64
  • komentarzy
    1022
  • wyświetleń
    68513

Dach narodowy, a kwestia żydowska


Lord Hrabula

1191 wyświetleń

Warszawa istnieje w równoległym świecie, albo przynajmniej w klimacie zwrotnikowym.

Wczoraj u mnie deszcz padał cały dzień. W Wawie też i z tego co widziałem oberwanie chmury 10godzinne to nie było, tylko zwykły jesienny deszcz.

To ja się pytam jakim cudem, za gówniarza chodziło się grać, na pierwsze lepsze dziadowskie boisko, bezpośrednio po tym jak deszcz lał (a nie kropił) cały dzień i jakoś piła szła po murawie. Wiadomo tu czy tam było trochę wody, ale że waliły fontanny spod korków przy każdym wślizgu to nie widziałem. Że jak sie piłkę skozłowało to ona tonęła, też nie widziałem. I nie mieliśmy dachu zamkniętego. I drenaży nie mieliśmy. I nie było gości, maszynek, ani nawet grabiów do ściagania wody.

Czy narodowy ma betonową wylewkę na którą położono cienki dywanik z trawy?

Cuda na kiju Panie, cuda na kiju. Kolejne potwierdzenie tego, że z Warszawa to siedlisko szatanów i całego raka toczącego ten kraj.

8 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Przecież i tak wiadomo, który naród jest odpowiedzialny za wydarzenia dnia wczorajszego i w tytule zostało to taktownie zawarte. Jakoś wczoraj we Wrocławiu w meczu towarzyskim sobie Brazylia z Japonią zagrały, mimo że padało. Grali na stadionie gdzie był drenaż. Zaś ważniejsze rangą spotkanie rozegrano na stadionie, gdzie to udogodnienie zdemontowano. Tego nie rozumiem.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...