Skocz do zawartości

MaranzanoBlog

  • wpisy
    4
  • komentarzy
    17
  • wyświetleń
    3610

Grand Theft Auto (1997)


Maranzano

614 wyświetleń

Nie wiem do końca czemu, ale to właśnie pierwsze Grand Theft Auto jest moją ulubioną odsłoną tej serii. Może to dlatego że zostało praktycznie zapomniane...

W grze zostajemy początkującym gangsterem wykonującym misje dla różnych organizacji przestępczych na terenie trzech miast - Liberty City, San Andreas i Vice City. Misje są dość zróżnicowane, będziemy mieli okazję zarówno wysadzać komendę policji, likwidować wrogów naszego zleceniodawcy, jak i zajmować się zwyczajną robotą (na przykład rozwozić pizzę).

Świat po którym się poruszamy jest dość ładnie zrobiony (choć oczywiście grafika trochę się zestarzała) i zróżnicowany (pomimo tego że wciąż znajdujemy się w terenie miejskim) - w różnych dzielnicach widzimy inne budynki, innych ludzi i samochody.

Warto zwrócić uwagę na to, że nie wszystkie misje musimy wykonać - niektóre po niepowodzeniu po prostu się kończą i nie mamy szans na powtórzenie.

Podczas gry będziemy mieli okazję ukraść sporo rodzajów samochodów, ale broni (oprócz pięści) jest tylko cztery - pistolet, karabin maszynowy, miotacz ognia i wyrzutnia rakiet. Znaleźć je można w skrzyniach porozstawianych w mieście - znajdują się w nich również inne ciekawe przedmioty, na przykład karta wyjścia z więzienia rodem z Monopoly.

Jedną z największych wad gry jest model jazdy, a w szczególności kolizji. Praktycznie nie da się (a przynajmniej mi się nie udało, choć w późniejszych częściach serii nie miałem z tym problemu) jeździć nie obijając się o inne samochody. Jazda motocyklem też kuleje - gdy tylko rozpędzimy się na dużą prędkość wyrasta przed nami jakaś ciężarówka.

Dlaczego warto zagrać w Grant Theft Auto? Chociażby dlatego żeby zobaczyć jak wyglądały początki tak popularnej dziś serii i odprężyć się od poważniejszych tytułów.

8 komentarzy


Rekomendowane komentarze

W GTA 2 nie miałem jeszcze okazji zagrać, ale jak najszybciej zaopatrzę się w Trylogię (chyba że uda mi się znaleźć gdzieś pojedyncze wydania, będą mi bardziej pasować do kolekcji).

W podstawówce? Dyrekcja musiała być dość tolerancyjna :D

Link do komentarza

1sze GTA trochę póżno zagrałem(rok 2004) ale było warto, że też szkoda że w nastaępnych częsciach gry nie podkuszono się o......samochody pułapki,

pamiętam jak w jednym zakamarku stało autko zaprakowane wzorowane na Ferrari F40 i po chwili doszło do detonacji, a kolega co z mną był zaczą się śmiać i powiedział że coś przegapiłem.

Link do komentarza

Ahhh... Jedyneczka. Przypominam sobie gdy przychodziłem specjalnie do kolegi żeby pograć sobie w nią na jego komputerze. A ja nie dziwię Ci się, ani trochę, że jest to według Ciebie ulubiona część.

Link do komentarza

Jak byłem taki mały że nie umiałem obsługiwać klawiatury patrzyłem jak mój brat w to grał, nie wiedziałem o co chodzi ale się śmiałem z pomarańczowych gangsterów - może stąd ta sympatia :)

Samochody pułapki? Jeszcze nie trafiłem na takowe, ale pomysł ciekawy.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...