Co mnie boli
Byliście kiedyś w gimnazjum? Pytanie raczej retoryczne. Tu możemy dowiedzieć się jak będzie wyglądała nasza kochana ojczyzna za kilka lat, kiedy ten element - zwany młodzieżą, opuści mury szkół i pójdzie pracować i zakładać rodziny. Oto problemy:
I "Naród, który nie zna swej przeszłości nie ma szans na napisanie nowej historii"
Ojojoj. Te słowa nieznanego autora nie wróżą nic dobrego. W szkole zainteresowanie historią jest bardzo nikłe. Przeciętny uczeń nie jest w stanie odróżnić husarii od ułanów. Nie dość że mało kto się tym interesuje to w dodatku program nie obejmuje czasów po 1918 roku (!). W dodatku połowa tematów dotyczy nie Polski, a Grecji, Rzymu, Francji, Ameryki,Anglii, Hiszpanii, Niemczech itd. Niby same ważne rzeczy, ale co z tego skoro uczniowie nie wiedzą, że polska pod warszawą uratowała Europę od komunizmu? Jak wielkim zbrodniarzem był Hitler? Kto wystawił Polskę podczas II Wojny? Czy jak w czterech pancernych, sowieci to życzliwi panowie którzy przygrywając na harmoszkach i z pieśnią na ustach wyzwolili Europę od nazizmu? Czy faktycznie powstanie warszawskie nie miało sensu(jak stara się nam wmówić? Jak naprawdę wyglądały czasy komunizmu w Polsce? Jak i dzięki czemu został obalony ? Co to zmieniło? Gdybym nie dokształcał się na własną rękę - nie wiedziałbym.
II Zjawisko metroseksualizmu
Nie. Metroseksualiści to nie geje. Chociaż mają wiele wspólnego. Delikatni, wrażliwi. Według dziewczyn "słodziaki" i "ciasteczka". Nie pisze tego z zawiści, że to oni mają większe powodzenie. Raczej się martwię. Kilkakrotnie słyszałem od nauczycieli coś w stylu "Kuba, i pomyśleć że ty kiedyś będziesz musiał rodzinę wyżywić" w sumie, się im nie dziwię. Trudno wyobrazić sobie mnie - z włosami do ramion, nieogarniętego i raczej niezbyt poważnego chłopaka, w roli ojca. Ale ja się nie boję. Bardziej się martwię o tą lanserską elitę szkoły. Przykład? Proszę bardzo: Na ostatniej zielonej szkole, mieliśmy sporo zajęć z GOPRowcami, małpi gaj, ścianki, jaskinki. Jeden chłopak (samiec alfa z równoległej) oświadczył że nie zamierza sobie brudzić koszulki. OMG LOL. I to ma być pieprzona przyszłość naszego narodu?
III Piwo, wódka, papierosy, marycha i melanże
Tym razem krótko
Z używkami nie miałem kontaktu dopóki nie poszedłem do szkoły. Sam nigdy nie piłem ani nie paliłem. Ale znam wielu którzy robią to co piątek... Ludzie czy waszą ambicją jest cytuję "pójść na melo i najebać się do porzygu"?
12 komentarzy
Rekomendowane komentarze