Śmietnik w głowie.

W końcu!

Let the Rock top begin!

@puszcza Ty świnio! Przegraliśmy!

Poprosiłbym o napisanie jakie są ograniczenia mojej (czyli użytkowników) ingerencji w historię. Bo w sumie, jak mam podane info o tym, że moja postać ma zagrać w filharmonii "dzisiaj wieczorem" to mogę się rozpisać aż do końca dnia i zakończenia gry w samej filharmonii, albo tylko do momentu przed wejściem do budynku.

Zgłaszam sporadyczne nieobecności i opóźnienia w udziale w sesji, nagle ograniczono mi dostęp do komputera i internetu (szlaban na laptop, a bieganie do czytelni czy innej pracowni mi "nie pasi").

Przykro mi, ale mam wredną wychowawczynię-donosicielkę.

Dla tych, którzy jeszcze nie napisali swej historii -

.

Coś dla Naszego GM`a:

Fajne, ale wolę to:

I teraz, bez podpierania się Googlem: jaka to gra?

Jakaś Japońska mieszanka CyberPunku i DJ Hero?

Persona?

Ylthin wygrywa 10 internetów. Dokładnie to zponifikowana Aigis z P3

To sfinansuj mi wi-fi w szkole/internacie. Przyda się do nowiusieńkiego tabletu z Androidem... xD

Jaka burżuazja - tablety sobie kupują, podczas gdy ja kombinuje fundusze na smartfona dopiero

Konkurs był. Moja grupa prześcignęła 8 tys. luda z całej Polski i dostaliśmy te tablety.

Które normalnie kosztują bodaj 400 zeta, ale kij z tym. Ważne, że są.

All hail beznadziejna klawiatura... grupa, nie grypa. Ech.

Ja w szkole dostawałem kalkulatory i książki, wy tablety. Tak bardzo zazdrość.

Przez słowo "grypa" miałem dziwne myśli, gdy pierwszy raz to czytałem... xD

Ja dla odmiany nic nie dostaje, no ale to pewnie przez to, że się nie udzielam w konkursach...

Wtedy byłyby co najwyżej książki.. YaY! So awesome award!

@Syskol Nabijasz się - grypa Ylthin prześcignęła tych ludzi! Ile musiała się ona szykować!

A kiedy ja byłem w gimnazjum to za konkursy się dostawało książki, ewentualnie MP3... Rozbestwiacie się, dzieciaczki A jaki to był konkurs?

Kurna, dobrze, że nie zostałem do końca tej imprezy. Chmury wsysające kuce... ocb? Co trzeba brać, by wpadać na takie pomysły?

PS Tja, Dali też pisał, ze był czysty

Hmm... miedzynarodowy jakis. Jak wroce do internatu, to sprawedze na dyplomie. Obecnie siedze pod Kopernikiem, korzystajac z hot-spotu i odganiajac golebie od moich sznurowadel. Zycie... tylko jeszcze wi-fi w szkole, zeby splonela, i swobodne wyjscia na miasto.

A tak mam angry birds xD

Hmmmm... mam pytanie- skoro całe Ponyville zostało wessane (został tylko chlewik) to znaczy, że mój dom i moja postać też? Szczerze to nie mam pomysłu co napisać, bo nie wiem jak miałby wyglądać ten inny wymiar...

Łatwiej by było gdybym został w znanym mi świecie.

Nie chunnin-ty uciekasz

Najfajniej by było, jakbyście się pozbijali w jakieś gromadki - lepiej mi się wtedy pisze

Zresztą - wystarczy dokładnie i ze zrozumieniem czytać moje odpisy. Niektórzy patrząc na ramy czasu się ostro zagalopowali i są do przodu a inni zostali w tyle. I muszę jakoś was sprowadzić do mniej więcej wspólnego punktu

Zmuszasz mnie do porzucenia domu zamieszkiwanego przez stulecie przez moją rodzinę? Każde pokolenie dokładało tam jeden materac, aż wypełniły one cały dom. A teraz to wspaniałe dzieło zostaje zniszczone już w prologu?

Dobra, czas uciekać!

Inkie jest z Lignatorem, jest też chyba jeszcze jedna grupka.

Co do Inkie i Lignatora

NIE. MOGŁEM. SIĘ. POWSTRZYMAĆ!