Skocz do zawartości

Takie tam...

  • wpisy
    76
  • komentarzy
    166
  • wyświetleń
    27510

Moja przygoda z MMO .


Artox

469 wyświetleń

Witajcie ponownie :) Moja przygoda z MMO zaczęła się od Metina :/ . Siedziałem wtedy przed nim po 4godz dziennie i niestety ale uzależniłem się :dry: . Po jakichś 8miesiącach grania otrząsnąłem się i wykasowałem go całkiem oraz obiecałem sobie że nigdy do niego nie wróce . Drugim MMO był Silkroad Online :) tu jednak grało się przyjemnie i przy okazji nauczyłem się kontrolować czas spędzany przed komputerem :tongue: . Po wbiciu klerykiem 83lvla stwierdziłem że już mi sie niechce więc przesiadłem się na RunesOfMagic . Obecnie posiadam dwie postacie kapłan/mag 42/20 oraz wojownik/łotr 32/15 jednak i RoM mi się znudził :/ . Więc przed chwilą pobrał mi się Client Shaiya Online i niewiem może pogram może nie . Jak widzicie nie umiałem sobie w żadnej grze zagrzać miejsca :) A wy ? W jakie wy graliście/gracie MMO i jak się to zaczęło . Piszcie w komentarzach :)

7 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Ja zacząłem od kal online. Później trochę próbowałem metina i innych. Najfajniejsze z darmowych wydało mi się rom. Kupiłem sobie nawet Guild wars ale jakoś tak mnie nie wciągnęło.

Link do komentarza

od moja lista gier odwiedziłem na krótko lub dużej:

*MMO typu: sherwood<{uzależniłem się trochę na 2/1 lat ale PAPA},Merlin<{2 czy 3 dni i koniec},runes of magic<{kilka dni bawienia i nuda},Battlefield Heroes<{krótko},Air Rivals<{2/3 dni zabawy i papa},Battle Forge{100% na krótko} , Need For Speed World<{2 dni i papa}

*jakieś gry społecznościowe typu plemiona,"wredna tribia",inne badziewia bolę nie pamiętać.

p.s:ogólnie mam złe wypomnienia z MMO i grami społecznościowymi .

Link do komentarza

Zaczęło się od Margonem (2 miesiące na tym spędziłem). Potem grałem w M*tina 2, następnie w Tibię, ale na szczęście to wszystko zajęło mi najwyżej tydzień :D. Później miesiąc przy 4story, trial Guild Wars, miesiąc przy Rappelz, dwa tygodnie przy Flyffie. No i wreszcie:

WORLD OF WARCRAFT

Spędziłem na tym rok i wciąż czekam na prepaid z nieba. Na końcu był tydzień RoMa i 2 dni LoTRO.

Teraz gram w League of Legends, od czerwca mi się nie znudziło, nawet przegrywanie (ale nie przez noobów, zły start lub leaverów) jest ekscytujące.

Nigdy do darmowych ścierw nie wrócę (LoL jest darmowy, ale "Item Shop" to tak na prawdę dotacje na Riot Games, nie ma tam ulepszania postaci, ktoś bez kasy z 30. lvl jest tak samo dobry, jak ktoś z kasą).

A co do "nie-potrafienia-odnalezienia-się-w-grach", to dotyka to wiele graczy :(. Ja np. lubię mieć wszystko na maksa, po kilkunastu trudnych godzinach osiągnąć szczyt, a czegoś takiego w MMO nie ma, tam cały czas są jakieś trudy do przejścia, a w DARMOWYCH ŚCIERWACH jest to spowodowane brakiem pieniędzy. Bogaty szybciej osiągnie [beeep]istość niż "biedny" (nie warto wydać więcej niż na jedną grę 200zł), a jednocześnie bogaty na maksie jest lepszy od biednego na maksie.

LIFE IS BRUTAL.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...