Ale kanał!
Chciałbym Wam kogoś przedstawić. Ojca. Męża. Tłumacza. Czytacza. Siebie. Qbusia. Kiedyś był aktywnym i zapalonym (przestrzegającym jednak przepisów BHP) graczem. Dla niego czasy te jednak odeszły w niebyt. Bycie ojcem, mężem, tłumaczem i czytaczem pożarło niemalże cały czas wolny przeznaczony na granie. Sporadycznie miewa parę chwil na Plants & Zombies, ostatnio Desktop Dungeons (spodziewajcie się wpisu). No i męczy gierki na Facebooku. Jednak jego dawna pasja nie została porzucona. Oj, nie. Leży uśpiona na dnie jego duszy - czasem dokarmiana lekturą CD-Action lub internetowych serwisów. Czasem Qbuś wpada też w kanał...
Dobra, koniec tego dramatycznego wstępu. Początkowo miał być to wpis dotyczący moich ulubionych kanałów YouTube'owych, ale okazało się, że regularnie oglądam tylko kanały związane z grami. I doszedłem do wniosku, że tak sobie kompensuję brak czasu na granie (filmiki oglądam/słucham w pracy, w tle). Od razu też zaznaczę, że nie jestem żadnym YouTube'owym poszukiwaczem i dobór ten jest w pełni subiektywny. Zaczniemy wyliczankę od mojego faworyta:
Znany także jako Total Biscuit i Total Halibut. Brytyjski Brytyjczyk z brytyjskim akcentem i humoru poczuciem. Śmiało dzierży oręż ironii, rażąc przeciwników w iście epickim stylu. Grywa głównie w World of Warcraft, ale ostatnio zaczął też w DC Universe. Do tego nagrywa czasem recenzje starych gier oraz gier niezależnych/mniej znanych (w serii ocb is...). No i komentuje mecze Starcrafta 2. Taki jack of all trades. Jak od daje radę tyle nagrywać? Na dodatek wcale żaden z niego samotnik-nolife - żonę i dziecko ma. Polecam gorąco odwiedzić jego profil (wystarczy kliknąć powyższy obrazek).
A oto próbka wybrana przeze mnie:
Przeenztuzjastyczny komentator Stacraftowy. Rozemocjonowany, podekscytowany nieustająco i wielce Starcrafta miłujący. No i ma przesłodkiego pieska. A tak bardziej serio - potrafi zarazić swoim entuzjazem. Czasem co prawda z nim przesadza, ale co tam. Aaa... No i nagrał jeden z największych przebojów Internetu:
OOOOH
Kolejny Starcraftowiec. Ale tym razem dużo bardziej szczegółowy i fachowy. Publikowane (w wcześniej livestreamowane) przez niego powtórki są w zasadzie szczegółowymi analizami taktyk, build orderów, strategii, jednostek i w ogóle wszystko, co dla gracza ważne. Duży plus także dlatego, że nie skupia się tylko na zaawansowanych graczach, ale prezentuje metody na samodoskonalenie dla graczy na każdym poziomie. Co ciekawe - też ma tendencje do nadmiernych ekscytacji. Ale chyba to po prostu element fascynacji grą.
Tym razem próbki nie zapodaję, bo i tak nikt nie obejrzy - są za długie.
Weseli Yoggnauci - Lewis i Simon. Brytyjscy Brytyjczycy z brytyjskim poczuciem humoru, ale bez ironii. Najbardziej humorystycznie nastawieni z mych faworytów. Trochę WoW, ostatnio dużo Minecrafta, prześwietne ukazanie mizerii ostatniego Final Fantasy, ale przede wszystkim świetne uzupełnianie się i tony śmiechów. No i nie można zapominać, że czasem towarzyszy im babeczka (co prawda brytyjska, ale gra... i to nieźle). Polecam zwłaszcza ostatnie serie Minecraftowe, które z prostym prezentacji przemieniły się w miks Lost z Twin Peaks.
Oto początek ich walki o przetrwanie:
Zagorzały FPSowiec - miłośnik głównie CoDów, Black Opsów i innych takich. Czyli gier, w które nawet nie grałem, więc proszę mnie o tytuły nie męczyć. Co ciekawe - gry są w zasadzie bez żadnego komentarza - co najwyżej z krótkim wprowadzeniem. Ale i tak bardzo miło się ogląda, gdy SandyRavage niszczy, dominuje, upokarza, rozstrzeliwuje i rozczłonkowuje przeciwników. Ostatnio mało aktywny na YT, ale i tak polecam sprawdzić.
Jako próbkę zapodam pewien wyjątek - filmik z prześwietnym komentarzem gościnnym:
I to by było na tyle. Piątka na piątkę. A komu Wy dajecie Wasze piątki i znaki jakości? Chodzi mi nie tylko o growych YouTubowców, lecz ogólnie o osobistości tego pokręconego wideoświata.
Fryderyk Nietzsche
Tako rzecze Zaratustra
10 komentarzy
Rekomendowane komentarze