Skocz do zawartości

poCONVERSE'ujmy o...

  • wpisy
    235
  • komentarzy
    1982
  • wyświetleń
    109929

Pewna jak w banku Alice Hope


theconverse

334 wyświetleń

Kiedy tylko odwiozła swojego ośmioletniego synka do szkoły, Alice w pośpiechu udała się do centrum. Za kwadrans miała umówione spotkanie z przedstawicielem banku, z którym negocjowała warunki kredytu. Po rozwodzie postanowiła pozbyć się starego mieszkania i wraz z małych Travisem przenieść się na drugi kraniec miasta. Bardzo potrzebowała odpocząć od dawanego życia. Gdy była już na miejscu, do kilku otwartych okienek kasowych leniwie ustawiały się kolejki ?zamknięte? w niewielkich, wyznaczonych sznurowymi bramkami alejkach. Zdążyła się przywitać z niejakim panem Rockwellem, gdy za plecami usłyszała huk wystrzału:

- To jest napad! ? krzyknął jeden z trzech zamaskowanych bandytów. ? To doskonały dzień na zarobienie kilku dolarów, więc nie spieprzcie go podstawiając mi się pod lufę. Zrozumiano?

Zanim mężczyzna dokończył to zdanie, jego towarzysze zajęli się zarówno kasjerami, jak i klientami, którzy w chwili obecnej zyskali status zakładników. Pistolet ukryty pod garsonką Alice zaczął jej w tym momencie strasznie ciążyć. Jak zwykle znalazła się w niewłaściwym miejscu o nieodpowiedniej porze. Tak to już bywało z agentami federalnymi?

W każdy piątek, w godzinach najpewniej różnych, pojawiać się tutaj będzie kilkuzdaniowy wstęp fabularny, do być może dłuższej historii. Waszym zadaniem jest dopisać jej dalszą część. Oczywiście dla utrzymania porządku po raz kolejny muszę sięgnąć po nielubiany przez większość regulamin. Na szczęście nie będzie on zbyt obszerny.
:happy:

  1. Zabawa ta nie jest próbą ?nabicia? jak największej ilości komentarzy, dlatego każdemu z uczestników przysługuje tylko sześć dopisków w trakcie godziny.
  2. Jako dopisek traktować należy komentarz związany z fabułą opowieści, który składać się będzie z maksymalnie dziesięciu zdań.
  3. Świat przedstawiony w opowiadaniach wraz z wszystkimi dotyczącymi go prawami i konsekwencjami należy traktować jako nasz rzeczywisty. Stąd nie może być mowy o elfach, wampirach i innych ubranych w kalesony superbohaterach.
  4. Używanie jakichkolwiek wulgaryzmów jest zabronione. Wyjątek będą stanowić wyrażenia uznane za niecenzuralne, ale uzasadnione fabularnie.
  5. Obrażanie żyjących i zmarłych osób także jest zabronione.
  6. Starajcie się kontrolować aktualne wpisy, żeby kolejne komentarze tworzyły sensowną całość.
  7. Wpisy dotyczące opowiadania powinny mieć styl neutralny.
  8. Wpisy dotyczące pozostałych spraw powinny być podkreślone.
  9. Organizator, czyli theconverse zastrzega sobie możliwość usuwania niezgodnych z regulaminem wpisów.
  10. Spis zasad może z czasem ewoluować.
  11. Fabuła i wszystkie postacie stworzone przez organizatora i występujące w opowiadaniu są całkowicie fikcyjne. Ewentualne podobieństwa przedstawionych osób i zdarzeń z kimkolwiek lub czymkolwiek są przypadkowe i niezamierzone przez autora.

Jak powinna postąpić Alice? Czy nie zdradzi kim jest i będzie udawać zwykłego zakładnika? A może uda się jej zneutralizować przestępców? W końcu została do tego odpowiednio przygotowana. Wybór należy do Was. Powodzenia!

5 komentarzy


Rekomendowane komentarze

ocb ? babka jest federalną i wstukuje 112 ?

Nagle na cały bank rozległ się głos "Halo, centrala, proszę podać powód wzywania policji. Zaraz będziemy !". O cholera - zdążyła powiedzieć Alice. Reszta wydarzeń trwała ułamki sekund. Obrót bandyty w stronę Alice, wyciągnięcie pistoletu, szybki obrót i bieg.. Hope usłyszała głosy "Kur**, jakaś się wydostała. To nic takiego, ale złap ją, nie chcemy mieć świadków..". Alice przeładowała pistolet, schowała się za murkiem i czekała.

Link do komentarza

Po kilka chwil przemyśleń, przykręciła także do swojego pistoletu, jak najszybciej to możliwe tłumik, aby w razie wystrzału wzbudzić mniejszą panikę. Teraz wystarczyło czekać, kiedy bandyta zbliży się na odpowiednią odległość.

Link do komentarza

Zbliżył się dość szybko. Alice od razu zorientowała się, że złodziej jest początkującym przedstawicielem swojego fachu i postanowiła go nie zabijać. Schowała się za rosnącym niedaleko krzakiem i z bijącym sercem oczekiwała jego podejścia. Kiedy podszedł do krzewu, Hope szybko złapała go, przyłożyła mu pistolet do skroni i wyszeptała..

Link do komentarza

Alice zrobiła zejście i złapała mężczyznę za nadgarstek. Wykręciła go chwytem znanym z aikido, powaliła mężczyznę, i rozbroiła.

Takiego czegoś uczyłem się akurat przedwczoraj na treningu aikido ;p

Link do komentarza

Ja pierniczę, babka jest federalną i ma dylematy natury moralnej..

Wykręciła numer specjalny, za chwilę pojawi się policja. Do tego czasu musiała jednak przypilnować rzezimieszków, żeby nie uciekli..

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...