Wydarzenia bieżące... - czyli mistew aktualnie
Czas na wydarzenia aktualne okiem mistewa! Zaczynamy!
Niedawno skończyło się expose pana prezydenta Komorowskiego. Nie powiedział nic nadzwyczaj kontrowersyjnego czy wartego większego omówienia. Raczej spodziewane ogólniki. W lożach zasiadło wiele ważnych osobistości - prezydenci (bez Jaruzelskiego, którego w sejmie nie było, ale na Zamku Królewskim prawdopodobnie będzie), marszałkowie (Marek Jurek, Józef Oleksy itd.), ważni przedstawiciele Kościoła czy ambasadorowie. Niestety jedna okoliczność była bardzo smutna - nie było konkurenta pana Komorowskiego w wyborach na prezydenta - Jarosława Kaczyńskiego. Na nieszczęście wróciła stara retoryka PiSu - agresywna, konfliktowa. Jarosław Kaczyński stwierdził, że Komorowski źle mówił o jego śp. bracie i potem nie przeprosił... i przez to się nie zjawi w sejmie.
Ja Wam powiem, że oni wszyscy są siebie, kurde, warci - i PiS i PO - z tym, że bardziej doceniam jednak PiS, choć znowu wracają starzy konserwatyści, a bardzo przeze mnie lubiani panowie Migalski i Poncyljusz znowu odchodzą w cień... Z tym, że PO nie mogłoby egzystować bez PiS i wzajemnie... Że przełożę to na inny grunt to prawie jak Legia z Polonią. Nienawidzą się, a jednak gdyby rywala nie było, byłoby nudno. "Zgoda buduje", taaa? Coś nie widać tej zgody na horyzoncie... PiSowcy zresztą zrobili i tak ładny gest, zakładając na dzisiejsze uroczystości czarne wstążki ku pamięci ofiar katastrofy 10 kwietnia...
No właśnie - ku pamięci ofiar 10 kwietnia... Tak, czas na krzyż. Bardzo przykrym jest fakt, że krzyż stał się orężem walki politycznej. Można walczyć o Krzyż w przestrzeni publicznej i jest to bardzo szlachetne, ale nie o takie coś tu chodzi... Wszystko zaczęło się jak może pamiętacie od wywiadu udzielonego "Wyborczej" (nienawidzę tej gazety...) w którym prezydent - elekt postawił sprawę jasno... i ja się zasadniczo z nim zgodziłem. Niestety ludzie którzy stoją pod tym krzyżem, to jak powiedział bodaj biskup Pieronek "jakaś sekta". Tak, to jest "Sekta Krzyża pod Pałacem Prezydenckim", w skrócie "SKpPP". SkpPP-owców nie dochodzą żadne rozsądne głosy dialogu. Już z - za przeproszeniem - Al-Kaidą jest łatwiej się skontaktować niż z tymi ludźmi, choć to diablo trudne... (Oczywiście zachowując rozmiary obydwu grup). Aż mi się niedobrze robi gdy Ci ludzie twierdzą, że to właśnie oni są "prawdziwymi katolikami i patriotami". Ładni mi, kur@a, katolicy - bluzgający na księży, wyzywający księży od zdrajców i blokujących dostępu do Krzyża... Myślą, że jak odmówią zdrowaśki i postoją przy Krzyżu to będą super wierzący? No tak, Polska mentalność... Dziwi mnie jeszcze nazywanie przez niektóre tytuły prasowe wszystkich za przeniesieniem Krzyża jakimiś złymi liberałami i prowokatorami... Śmieszy mnie, że te gazety, ponoć Katolickie, nie uszanowały zdania Kurii, czyli bardzo ważnej instytucji, oraz różnych dostojników Kościelnych, co do przenoszenia krzyża do Kościoła Św. Anny i dalszego "uczestnictwa" Krzyża na pielgrzymkę na Jasną Górę tylko trzymają stronę panów Mieciów z SKpPP. Nie sądzę, żeby Ci ludzie odeszli jak zostanie zaakceptowany projekt pomnika. Sekta będzie tam pewnie chciała być, aż do powstania ów pomnika. Powiem Wam zresztą coś jeszcze od siebie... Jestem wierzącym człowiekiem, ale na stanie przed pałacem nigdy bym się nie zgodził. Na protesty przeciwko paradzie homoseksualistów w Warszawie - proszę bardzo. Na "obronę" Krzyża (teoretycznie przed władzami Kościelnymi!) nie zgodził bym się nigdy. Oczywiście mówimy o Krzyżu przed pałacem. O tych w miejscach publicznych nie tą razą...
No i jeszcze na koniec... Strasznie zawiodłem się na naszych drużynach. Tylko Jagiellonia, ta niby najsłabsza z naszych drużyn w Europejskich Pucharach pokazała piękną sportową walkę... Szkoda, że wszystkie drużyny nie były takimi "Jagielloniami". Tylko zadufanymi Lechami czy Wisłami. Dziś zaczyna się Ekstraklasa, ostatnio gdzieś przeczytałem, że jest to według statystyków 67 bodaj liga na świecie. Wyprzedza nas nawet Mołdawia.... To jak - Ku chwale? he, he (to jest śmiech przez łzy, drodzy państwo)
Jest takie miejsce u zbiegu dróg,
Gdzie się spotyka z zachodem wschód...
Nasz pępek świata,
Nasz biedny raj...
Jest takie miejsce,
Taki kraj.
Nad pastwiskami ciągnący dym,
Wierzby jak mary w welonach mgły,
Tu krzyż przydrożny,
Tam święty gaj...
Jest takie miejsce,
Taki kraj.
Kto tutaj zechce w rozpaczy tkwić,
Załamać ręce, płakać i pić,
Ten święte prawo
Ma, bez dwóch zdań...
Jest takie miejsce,
Taki kraj.
Nadziei uczą ci, co na stos
Umieli rzucić swój życia los,
Za ojców groby,
Za Trzeci Maj...
Jest takie miejsce,
Taki kraj.
Z pokoleń trudu, z ofiarnej krwi
Zwycięskiej chwały nadejdą dni.
Dopomóż Boże
I wytrwać daj!
Tu nasze miejsce,
To nasz kraj!
? "Mistew" spółka - z tym - z ograniczeniem umysłowym 2010
16 komentarzy
Rekomendowane komentarze