Nihilizm, cynizm, sarkazm, orgazm

Nie fanatycznym, bo potrafię przyjąć czyjeś argumenty. Fanatyk, nie .

Och, tu nie chodzi o to, że Ja ich akceptuje. Po prostu rozumiem ich tok myślenia. "Mam tyle problemów, nie radzę sobie z nimi, potnę się".

Widzisz, uprawianie seksu ze zwierzętami, czy z dziećmi, to rodzaj dewiacji seksualnej. Tacy ludzie mają problem z psychiką.

A geje i lesbijki już nie. Istnieli od zawsze, tyle że musieli się ukrywać, bo ludzie, nie potrafili przyjąć tego, że ktoś jest "inny". Kiedy udowodniliśmy już że nie jest to choroba i walczymy razem z nimi o ich prawa, to i tak znajdzie się taki facet jak Cameron, który po prostu nie potrafi przyjąć argumentów i stara się udowodnić, że bycie homoseksualistą jest czymś "złym".

Widzisz, nigdy nikomu nie zwracałem uwagi, ale czasem ktoś zwracał uwagę Mi. I wiem, że nie jest to przyjemne, kiedy ktoś Ci przerywa. A geje i lesbijki? Jednak unikają całowania w miejscach publicznych. Bo spójrz ile ich jest i ilu widziałeś obściskujących się. I teraz porównaj to do tego, ile par heteroseksualnych widziałeś.

Nie, nie jestem "homo". Po prostu podoba Mi się to, że w tej chwili potrafimy przyjąć "odmienność" i w coraz większej ilości krajów tą "odmienność" akceptować i szanować. Polska jeszcze się do nich nie zalicza.

Och, bez fanatyzmu - Może widzisz to po prostu z drugiej strony, z której Ja nie potrafię spojrzeć. Z chęcią wysłucham co Mi masz jeszcze do powiedzenia.

Jednak człowiek wywodzi się od zwierząt. Na szczęście, wyewoluował.

Szperając w sieci znalazłem bardzo dobry cytat (przetłumaczony ze strony Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego):

"Nie ma zgody między naukowcami co do dokładnych przyczyn tego, że u danej osoby rozwija się orientacja heteroseksualna, biseksualna czy homoseksualna. Pomimo znacznej ilości badań na temat ewentualnego wpływu na orientację seksualną czynników genetycznych, hormonalnych, rozwojowych, społecznych czy kulturowych, to jednak nie ma wyników, które zezwalałyby naukowcom stwierdzić, iż orientacja seksualna determinowana jest przez jakiś szczególny czynnik lub czynniki. Wiele osób uważa, że istotną rolę odgrywa zarówno natura jak i środowisko czy wychowanie (nature versus nurture). Większość osób jest przekonanych, że ma niewielki wpływ na swoją orientację lub nie ma go wcale."

O tym mówiłem też wcześniej wychowanie, środowisko - czyli obecna moda. Co więcej nie można jednoznacznie stwierdzić, że homoseksualizm jest w 100% naturalny.

Przyjmowanie każdej odmienności do kultury i społeczeństwa jest bardzo niebezpieczne, dlatego obecny boom na akceptacje wszystkiego pełną gębą jest dla mnie przejawem naprawdę złej rzeczy, która opanowuje świat.

Niedawno miał miejsce incydent, w którym ratownik na plaży zwrócił uwagę parze homoseksualnej, która wg. świadków całowała się i macała. Ratownik oczywiście uznany został za homofoba i został zwolniony z pracy.

Po pierwsze para hetero też nie powinna tak się zachowywać na plaży, bo nie przystoi oraz na plaży pełno jest dzieci, które nie powinny oglądać nikogo uprawiających takie czynności.

Sam nie psioczyłbym tak bardzo na homoseksualistów, gdyby sami zachowywali się w normalny, naturalny sposób. Pytam, czy potrzebne są parady, często tak wulgarne? Czy potrzebne jest przebieranie się za płeć przeciwną? Tacy ludzie sami sprawiają, że dla wielu homo kojarzą się jedynie z wulgarnym zachowaniem i homo-seksem.

Kolejna ciekawostka, o której sam nie wiedziałem - w paru państwach homoseksualizm karany jest dożywociem lub nawet kara śmierci.

Powiedz Mi tylko, kto jest twórcą tego cytatu i gdzie go znalazłeś...

Jest pewna grupa naukowców, a raczej pseudo naukowców, którzy uważają, że homoseksualizm to choroba. Inni twierdzą, że wszystko zależy od wychowania. Jednak większość twierdzi, że homoseksualizm nie jest nabyty, lecz wrodzony.

Widzisz, w takim razie takie zasady trzeba wprowadzić. Aczkolwiek ani pary homoseksualne, ani hetero nie będą zadowoleni. Dlatego, albo należy pozwolić wszystkim, albo nikomu.

Byłeś kiedyś na takiej paradzie? Ja tak. I jest tam całkiem fajnie. A nawet jeśli obrzydza Cię patrzenie na czyjść goły tyłek, to wcale nie musisz tego oglądać. Bo kto chodzi, czy ogląda parady? Albo zwolennicy, albo przeciwnicy. A zwykli ludzie, powinni mieć to gdzieś - Niech sobie istnieją, żyją, robią co chcą - Ale Ja nie chce na to patrzeć. I takie podejście jest ok.

Owszem, ale są to głównie państwa Arabskie - Czyli bardzo religijne.

Przepraszam bardzo, ale jak mieszkam np. w Warszawie i pod oknem przechodzi mi tabun ludzi to siłą rzeczy oglądam to, niemal że uczestniczę. Parady oglądałem tylko i wyłącznie na ekranie ale to i tak sporo pokazuje. Niech sobie żyją - ale niech nie manifestują pod moimi oknami. Poza tym stwierdzenie, że ja nie chce na to patrzeć i mi to przeszkadza jest bardzo samolubne, bo ja sam nie chce na to patrzeć, ale nie chce tez by widziały to np. moje dzieci, czy w ogóle ktokolwiek, kto mógłby to źle zinterpretować.

Po raz kolejny dajesz przykład fanatyzmu, bo naukowców którzy nazywają homo chorobą nazywasz pseudo.

Cytat pochodzi z tej strony: http://www.apa.org/helpcenter/. Tłumaczenie zamieszczone zostało w Wikipedii.

edit:

Jeszcze mnie wzięło i napiszę, że można by próbować akceptować homoseksualistów, gdyby sami nie psuli swego wizerunku takimi pardami i zachowaniem. Bo z jednej strony oni chcą dać wyraz siebie, swej inności, pokazać to by ludzie mogli się z tym zapoznać, a z drugiej robią idiotyczne show, pełne atmosfery seksu, faceci ubierają się w perwersyjne stroje. Robią rzeczy, które nie przystoją nikomu, dając być może fałszywy obraz homoseksualisty jako osoby nieprzystosowanej do życia w społeczeństwie. Kto wie czy to właśnie nie przez to normalni geje i lesbijki, które potrafią zachować i ubrać się normalnie, muszą cierpieć. Bo co jak co, ale tak silne manifestowanie swej seksualności i inności jest głupotą. Ciężko byłoby mi potem nawiązać kontakt z osobą, która wcześniej świeciła tyłkiem na takiej platformie. Cytując tutaj: "takiego człowieka nie chciał bym bliżej poznać, pójść z nim na piwo, lub poznać jego rodziny".

LittlePony - Parady, a raczej ich obecne przedstawianie to rzeczywiście przesada. Sądzę jednak, że w najbliższym czasie się to zmieni i będzie to bardziej "normalnie" wyglądało.

Tak, z tym się zgadzam - Uważam wszystkich naukowców, którzy uważają że orientacja inna niż hetero jest chorobą, za pseudo naukowców.

Ok, zajrzę tam .

Widzisz, te manifestacje wzięły sobie na cel pokazanie, że gej, czy lesbijka może zachowywać się tak jak para heteroseksualna, że im również wszystko wolno. Są to błędne założenia, bo większość ludzi (np. Ty) bierze to za wulgarne i ma tego serdecznie dosyć. Myślę jednak, że zdadzą sobie z tego sprawę i wszystkie ich publiczne manifestacje, będą nieco bardziej "ugodowe".

Nie, nie, nie... tak mówią uczestnicy parad, ale chyba gołym okiem widać, że to jest albo kłamstwo albo hipokryzja. Jak to im wszystko wolno? Przecież takie zachowania (rozbieranie się, gesty erotyczne - miejsca publiczne) są jawnie zakazane przez kodeks karny. Więc im wolno jakby więcej.

Co gorsza, nie wiem czemu widzisz tak pozytywny koniec całej sprawy, bo chyba widać, że to wszystko zmierza w coraz gorszą stronę i raczej kolejne parady nie będą wyglądać grzeczniej lecz tylko już gorzej. Spytam też setny raz... po co tak silnie manifestować swą seksualność? Ba... po co w ogóle manifestować?

LittlePony - Nie - Mają oni na to pozwolenia od prezydenta miasta.

Po co manifestować? By mieć równe prawa. Najważniesze są w tym małżeństwa, czy związki akceptowane przez państwo. Dlatego. W Holandii, gdzie coś takiego już jest, jakoś głośno o tych paradach nie jest.

Ale takim zachowaniem nic cholera dobrego dla nich nie wywalczą... to oczywiste i oni muszą być głupi albo kłamią.

Poza tym jeżeli coś by wywalczyli to na zasadzie macie to i już mi się nie rozbierajcie pod oknem. Matko tożto szantaż i terroryzm właśnie!

LittlePony - Polska, a właściwie ludzie w niej mieszkający, mają inną mentalność. Widzisz, w Stanach Zjednoczonych, w Wielkiej Brytanii, czy innych krajach, nikomu takie paraday nie przeszkadzają. Mało tego, mają tam wielu zwolenników. Po prostu u Nas, trzeba by przygotować całkowicie inne metody.

Przecież to pieprzenie znowu jakieś jest, przeszkadzają takie parady i to bardziej niż w Polsce. Jeżeli mamy inną mentalność to Bogu tylko dziękować, że jeden naród w Europie mózgi ma sprawne jeszcze.

LittlePony - Chodzi tutaj o to, że wiele krajów rozumie czyjąś "inność" i nadaje takie same prawa.

Gość

Tak, te argumenty są niezwykle przekonujące.