poor_leno Napisano Listopad 24, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 24, 2009 Agent Jej Królewskiej Mości z licencją na zabijanie oraz szarmancki amant w jednej osobie, czyli jedna z największych ikon XX wieku, James Bond we własnej osobie. Stworzony przez pisarza Iana Fleminga w 1952, debiutując w noweli Casino Royale, by 10 lat później trafić z twarzą aktora Seana Connery'ego na srebrne ekrany w filmie Dr No. Obraz Terrence'a Younga zdobył należyty sukces... i kinowe losy Agenta potoczyły się już same. Nakręcone zostały jak dotąd 22 filmy (plus dwa nieoficjalne) z Jamesem Bondem, wcieliło się weń sześciu (siedmiu licząc te dwa nieoficjalne) aktorów, za kamerą stanęło dziesięciu reżyserów. Filmy zarobiły łącznie 11 miliardów USD, co jest absolutnym rekordem (o ile uzna się filmy z Bondem za jedną serię). Co jest takiego w Bondzie, że jest uwielbiany na całym świecie? Cóż, nie można powiedzieć nic więcej niż to, że jest on spełnieniem marzeń jakichś 80 % (niepoparte żadnymi badaniami, liczba wzięta z du... z głowy) facetów o byciu przystojnym, bogatym, otoczonym pięknymi kobietami i przeżywaniu wspaniałych przygód. a nawet jeśli nie - dzieła z Agentem 007 to po prostu bardzo dobre filmy szpiegowsko-sensacyjno-przygodowe, z bardzo fajnym klimatem, no i pięknymi kobietami a dla koneserów - plejada oryginalnych czarnych charakterów, niekiedy ciekawszych i lepiej zagranych niż sam Bond. Dochodzą do tego M, Q, gadżety Bonda, martini... i można zapomnieć o bożym świecie Rok produkcji: 1962 - daleka przyszłość (ostatni, "Quantum of Solace" nakręcony w 2008, następna część planowana na 2011)Reżyserzy: Terrence Young - 3 filmy Lewis Gilbert - 3 Guy Hamilton - 4 John Glen - 5 Martin Campbell - 2 Peter R. Hunt, Roger Spottiswoode, Michael Apted, Lee Tamahori i Marc Forster - po jednymAktorzy: Sean Connery - 6 części (plus jedna nieoficjalna) David Niven - w jednej, nieoficjalnej części George Lazenby - w jednej części, między piątym a szóstym wystąpieniem Seana Connery'ego Roger Moore - 7 Timothy Dalton - 2 Pierce Brosnan - 4 Daniel Craig - 2 M - obecnie Judy Dench, wcześniej Edward Fox, Robert Brown, John Huston i Bernard Lee Q - Desmond Llewelyn w kilkunastu częściach, poza tym John Cleese, Alen McCowen, Peter BurtonMuzyka: słynny motyw z Jamesa Bonda został napisany przez Monty'ego Normana, a kompozytorami muzyki w filmach byli: John Barry - 1962 (Dr No) - 1997 (Jutro nie umiera nigdy) John Arnold - 1999 (Świat to za mało) - 2008 (Quantum of Solace) i kolejne części - - - - - - - - - - aha, większość informacji było znalezionych na Wiki, aż takim znawcą Agenta 007 nie jestem, nawet wszystkich części nie widziałem - - - - - - - - - - zapraszam do dyskusji! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CobraCommander Napisano Listopad 24, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 24, 2009 Jaczej Bondowcem nie jestem, ale przyjemnie się go ogląda, do dziś mi się śni wybajerowany Aston Martin DB5, czy BMW Z4, Moje Ulubione filmy to (Kolejność wedłud mojego zdania) Casino Royale Goldeneye Śmierć nadejcie jutro Pozdrowenia z moskwy Człowiek z złotym pistoletem Ośmiorniczka A Pozostałe to dla mnie średniaki z wyjątkiem Quantum of Solace bo nie oglądałem . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Black Shadow Napisano Listopad 24, 2009 Zgłoś Share Napisano Listopad 24, 2009 Ludzie, że też nie było wcześniej tematu o tej wspaniałej i zasłużonej serii Powiem tak, starsze Bondy na czele z Piercem Brosnanem uwielbiam najbardziej. Za samego aktora już jest wielki plus a poza tym - doktor Q, pani M, od groma pięknych kobiet i akcja z dawką humoru, chyba. Ostatni według kolejności wydania widziałem Casino Royale i nie żałuję. Naprawdę mocny film z też ciekawymi dialogami ("ostatnia partia prawie mnie zabiła" - cytat z pamięci). Chyba mało kto nie zna. "I'm Bond. James Bond" Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stachumastablasta Napisano Grudzień 4, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 4, 2009 Widziałem większość części Bonda. Świetna seria. Najbardziej lubię te z Piercem Brosnanem, bo wydawał mi się najbardziej zabawnym i pasującym do tej roli (nawet bardziej od SIR Sean Connerego). Casino Royale jest niezłe, ale Bond-Blondyn?? Za jakie grzechy? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomoslav Napisano Grudzień 5, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 5, 2009 Zasłużona i niekrótka historia filmów z Bondem w roli głównej to kawał świetnego filmu. Mi również pod względem wyglądu i ogólnego całokształtu podobał się Brosnan. A cytat który zna każde dziecko przeszło pewnie do historii kina. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MilicarioN Napisano Grudzień 5, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 5, 2009 James Bond to najlepszy tasiemiec jaki widziałem. oto moje zestawienie: -najlepszy aktor-Sean Conery(chyba nie muszę wyjaśniać czemu...? filmy z nim to już jest absolutna klasyka) -najlepszy Bond-Pierce Brosnan-właśnie tak powinien wyglądać Bond,a przynajmniej najlepiej pasuje -najlepszy odcinek-hm....śmiem twierdzić że "Diamanty są wieczne",ale to tylko moja opinia.zapewne dużo osób wybrałoby np.Dr. No czy inny film. i jeszcze tylko powiem,że ostatnie 2 odcinki to profanacja Bonda i chańba dla całej serii.gra w nim aktor o urodzie rosyjskiego terrorysty który się nie uśmiecha i nie ma nawet krzty prześmiewczości,tak jak miał mieć Bond w zamierzeniu.biedny Fleming,dobrze że tego nie widzi.poza tym w 2 odcinkach seria się zgubiła kompletnie-gdzie są gażdżety? i po co taki głupi wątek zemsty? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stachumastablasta Napisano Grudzień 5, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 5, 2009 Bo Bond to już nie Bond. Zrobił się z niego zwykły bohater kina akcji, a nie człowiek z wieloma gadżetami i każdą panną jaką widział. Pisząc, że Casino Royale jest niezłe miałem na myśli ogólnie, nie jako film o Bondzie. Bo dla mnie Bond to już tylko z nazwy pozostał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czapel007 Napisano Grudzień 9, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 9, 2009 Bo Bond to już nie Bond. Zrobił się z niego zwykły bohater kina akcji, a nie człowiek z wieloma gadżetami i każdą panną jaką widział. Pisząc, że Casino Royale jest niezłe miałem na myśli ogólnie, nie jako film o Bondzie. Bo dla mnie Bond to już tylko z nazwy pozostał. Niestety widać że nie masz pojęcia o czym mówisz. Bo pierwotnie Bond raczej gadzetów nie miał,( w początkowych filmach i książkach) tylko korzystał ze zdobyczy techniki np. gaz łzawiący w teczce lub chip w bucie do kontaktu z bazą. Bond nie jest gadzeciarzem tylko bezlitosnym szpiegiem i zabójcą, tak go opisał Fleming. I mniej więcej tego trzymano się gdy Bondem był Connery. Dopiero za Moore'a rozpoczęła się ta błazenada. Nie mówię,że Bond Moore'a jest zły bo ogląda się to fajnie, jeno Moore był tym kim dokładnie Bond miał nie być: gadzeciarzem i kobieciarzem( nie mam nic przeciw fajnym laskom ). Za chwalonego tu Brosnana Bond był już niemal uzależniony od swoich zabawek. W zasadzie Brosnana przyjąłem jako aktora fizycznie bardzo pasującego, ale grającego za sprawą absurdalnych gadzetów, raczej plastikowego bohatera. (choć warto wspomnieć że w "Świat to za Mało Bond zastrzelił kobietę stojąc z nią twarzą w twarz, czego nie zrobił żaden inny 007). Ostatni film z Brosnanem "Die Another Day" (ten z niewidzialnym samochodem, i surfingiem po 50 metrowej fali na masce samochodu) był już tak tandetny, że zdecydowano się zmienić konwencję. Teraz Bond jest agentem a nie zblazowanym playboy'em. Zwolennicy starej konwencji niech się zastanowią dlaczego świetne filmy szpiegowskie z lat 60 za Moore'a gdzie wprowadzono te wszystkie badziewie się tak spłyciło, aż doszło do katastrofy zwanej Die Another Day, po nakręceniu którego producenci myśleli o końcu serii. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spilner Napisano Grudzień 26, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 26, 2009 Podobają mi się Bondy z Piercem Brosnanem i Rogerem Moore. Casino Royale też mi się podoba, ale Quantum of Solace to największe rozczarowanie filmowe. Z tajnego agenta zrobiono Rambo, tyle że w Astonie zamiast w UH 1B. Kobiet i szampana praktycznie nie ma, film wypełniony jedynie ciekawą fabułą i efektami. Taki zwykły ponadprzeciętniak. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goldeneye456 Napisano Czerwiec 12, 2010 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 12, 2010 Najbardziej podobał mi się Casino Royal, bardzo czekałem na premierę Quantum Of Solace, ale gdy go zobaczyłem byłem bardzo zawiedziony nie przypadł mi do gustu. Wiecie może kiedy wyjdzie kolejny Bond ? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Black Shadow Napisano Czerwiec 15, 2010 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 15, 2010 Przeszukałem Wiki w angielskiej odsłonie, która jednak zazwyczaj ma dobre informacje i wieści nt. nowej części brak Jednakże, nie do końca uznaję to za zły znak - w końcu Quantum of Solace nie może pochwalić się wysokimi ocenami krytyków (choć pewnie swoje kasy natrzepała ) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luki970 Napisano Czerwiec 20, 2010 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 20, 2010 Ja z filmów serii James Bond widziałem tylko dwa ostatnie (Casino Royale i Quantum of Solace) i mogę powiedzieć, że seria trzyma formę. IMO Casino Royale było zdecydowanie lepsze od QoS, ale i ten drugi dało się obejrzeć. Duża dawka akcji, gadżety, wozy no i jak zwykle kobiety Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bowler Napisano Czerwiec 24, 2010 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 24, 2010 Ja polubiłem tylko 1 część, a mianowicie Quantum of Solace ^^ dużo akcji. ;D Ja polubiłem tylko 1 część, a mianowicie Quantum of Solace ^^ dużo akcji. ;D Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Lipiec 1, 2010 Zgłoś Share Napisano Lipiec 1, 2010 Widziałem wszystkie części Najlepsze moim zdaniem to: Żyje się tylko dwa razy, Żyj i pozwól umrzeć, Diamenty są wieczne. Życiowe role Moore'a i Connery'ego Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...