Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ChaosEpyon

Wirus niepozwalający otworzyć strony internetowej.

Polecane posty

Przyznam, pierwszy raz wirus tak namieszał, że nie mam pojęcia jak to naprawić.

Więc tak, problem dokładniej ma tata w swojej małej firemce. Wirus wpadł sobie wesoło do niezabezpieczonego komputera (zapora windows.. yeah right) i sprawił, że podczas wchodzenia na stronę pekaobiznes24.pl wyskakują okienka pytające o wrażliwe dane, najpierw hasło główne, potem pin i tak dalej (swoją drogą ciężko się na to nabrać). Zainstalowałem tam Norton Anti Virus 2012, usunął kilka trojanów i innego tałatajstwa i ... Komputer niby czysty, ale okienka wyskakują nadal przez co na stronę wleźć się po prostu nie da, jak się je wszystkie wyescapuje to internet się zamula i trzeba restartować Firefoxa. Usunąłem 30 dniówke NAV i zamieniłem na Norton Internet Security 2012, bo firewall, wciąż nic. Nie spisałem imion trojanów a po usunięciu NAV logi pewnie poszły w kosmos. Inne strony, nawet innych banków, idą bez problemu.

Zresetowałem plik hosts w driverach sys32 zgodnie z instrukcją do Win XP ale to nie pomogło. Przegooglowałem pół internetu i po prostu już nie mam pomysłu jak to naprawić bez formatowania kompa. Czy czai tam się jakiś ukryty ninja wirus, czy może zmieniony jest jeszcze jakiś plik ? Jak ktoś się spotkał z czymś takim to pomoc mile widziana.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogrzeb w logach z OTL. Ewentualnie hijackthis, ale to już najczęściej nie wystarcza.

Co do ComboFix-a, żeby ktoś źle nie zrozumiał: to jest bardzo dobry program, często używany, ale trzeba wiedzieć co się robi. Wtedy jest wszystko pod kontrolą i wszystko jest OK, natomiast problemy pojawiają się, kiedy używa tego ktoś, kto nie wie co robi (i nie jest kierowany przez kogoś kto wie).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak, problem dokładniej ma tata w swojej małej firemce.

Jak nie mam nic przeciwko pomaganiu charytatywnie normalnym użytkownikom komputerów, tak mam opory przed pomaganiem firmom. I to z kilku powodów:

1. Firmy powinny dbać o porządne zabezpieczenie swoich kompów, trudno jest zaufać firmie, która przepuszcza (sądząc po opisie) dosyć prostego szkodnika.

2. W przypadku firm trzeba mieć absolutną pewność, że szkodnik zniknął, a trudno o taką pewność pomagając przez net. Logi to fajna rzecz, ale czasem nie pokazują wszystkiego.

3. Firmy zarabiają określone pieniądze dzięki komputerom, a nie chcą wydać jednak stosunkowo niewielkich pieniędzy na porządnego antywirusa lub profesjonalną pomoc w przypadku infekcji?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za nakierowanie na właściwy tor. Infekcja banalna ale po prostu nie wiedziałem jak to ugryźć. Poradziłem sobie przy pomocy OTL i Ccleana. Była jakaś pozostałość robaka w Firefoxie. Wywaliłem ff i na wszelki wypadek jave. Cleanem poczyściło resztki w rejestrze, reinstal i wszystko wróciło do normy. Co do ComboFixa to nie jestem wystarczająco pro żeby go użyć. (nawet nie próbowałem, żeby mnie nie kusiło, wiem czym w tym programie grożą pomyłki, tym bardziej, że okazało się że chodzi o pierdółkę)

Dziękuje też panu super moderatorowi za niezbędny komentarz w sprawie jakości firmy. Tak pomocnych zdań nie wygłosiłaby fuzja Ctp. Obvious + Cpt. Hindsight. Prawda, sprawa z anty wirusem została zaniedbana bo, uwaga teraz idzie prawdziwy shocker, w innym wypadku by mnie tu nie było. Dziękuje też za to niezbędne wywyższenie się, że to zwykłemu plebsowi może by i pan super moderator pomógł usunąć wielce banalnego szkodnika, natomiast wielka, bogata i zła korporacja niech się nawet nie odważy zadać pytania na forum do tego przewidzianym.

Anyways problem rozwiązany, temat do zamknięcia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usunąłem 30 dniówke NAV i zamieniłem na Norton Internet Security 2012, bo firewall, wciąż nic

Takie działanie jest równoznaczne z piractwem, łamanie licencji programu, niezezwalającej na użytek komercyjny.

@Sevard

3. Firmy zarabiają określone pieniądze dzięki komputerom, a nie chcą wydać jednak stosunkowo niewielkich pieniędzy na porządnego antywirusa lub profesjonalną pomoc w przypadku infekcji?

Tu nawet o kasę nie chodzi...

Przecież CIS jest darmowy do zastosowań komercyjnych, a to świetny Internet Security.

Kupując płatną wersję, firma otrzymała by m.in GeekBudy czyli wsparcie techniczne w przypadku wirusów i innych świństw.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...