Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Areks23

Nietypowa karta graficzna

Polecane posty

Witam!!!

Mam problem kupiłem ostatnio używaną kartę graficzną (9800GT ZOTAC) która zepsuła się po 2 dniach pracy. Podczas uruchamiania gry wydawała lekki szelest. W normalnym trybie pracy tylko czasami. Podczas pracy komputer się wyłączył i nie mogłem go uruchomić z tą podpiętą kartą (9800gt komputer nie uruchamiał się wogóle ) z innymi pracuje całe szczęście normalnie (7300GT, 8600GT) uszkodziła się jedynie karta graficzna 9800gt. Ale mam na nią miesięczną gwarancję i spróbuję ją oddać. Czy przyczyną awarii może być moja konfiguracja komputera czy po prostu karta którą kupiłem była ferelna. Proszę spojrzeć na zdjęcia. Wydaje mi się że sprzedawca coś robił przy niej. (nie ma tabliczki zotac oraz wiatrak jest zotaca a nie jak na zdjęciach u producenta NVIDIA)

post-205887-1292153498_thumb.jpg

brak numeru seryjnego i tabliczki przy wyjściach

post-205887-1292153481_thumb.jpg

post-205887-1292153390_thumb.jpg

post-205887-1292154861_thumb.jpg

konfiguracja komputera to amd 64 3800+, 3gb ram, zasilacz tracer 4life 400w, płyta główna gigabayta m555-s3, używane na windows XP lub czasami Windows 7,

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z wysłaniem karty do naprawy w ramach gwarancji. Powinienem ją wysłać czy wina jest ewidentnie moja że podpiąłem ją do zasilacza 4life 400W.

Może zasilacz się zepsuł ale czy może być częściowo zepsuty tak że nie da rady ruszyć skoro wcześniej startował bez problemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy testowałeś kartę na innym kompie? btw. nie rozumiem czemu czepiacie się tych zasilaczy. ja miałem zepsuty dysk ATA i zasilacz po prostu się wyłączył, nic się nie spaliło. (tracer 4life 400w)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Otik:

Czepiamy się, gdyż są to wątpliwej jakości produkty, które swoją moc mają tylko na papierze. Weźmy pod lupę tego Tracera - klik. Nawet jeśli wierzyć temu, co napisano na tabliczce znamionowej - max 360W, jedna linia +12V o natężeniu 15A, czyli teoretycznie max. 180W na najbardziej znaczącej linii w komputerze (z niej zasilany jest procesor oraz karta graficzna). Porządny zasilacz 400W ma tu na ogół dwa razy tyle. Inna sprawa, że wartości podawane na takich zasilaczach w większości przypadków dotyczą mocy szczytowej osiąganej w krótkim czasie, a nie ciągłej i często się zdarza, że takie zasilacze wysiadają pod obciążeniem 3/4 mocy znamionowej (albo i mniejszym).

Co do Twojego przypadku - tylko się cieszyć, że nic Ci nie spalił. Choć czy jesteś pewien, że to on nie przyczynił się do zepsucia dysku?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testowałem kartę na innych zasilaczach jest uszkodzona. Ale gdyby to była wina zasilacza to i on by się spalił.

Dzięki za Pomoc jutro spróbuje odesłać kartę na gwarancję. Jeszcze raz dzięki za Pomoc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się to nie podoba. Nie widzę powodów dla których ktoś miałby zamazywać numer seryjny, jeśli karta była w porządku. Sądzę, że karta trafiła do serwisu, ale tam odmówiono naprawy, więc kartę doprowadzono do stanu używalności i ją sprzedano. Ja bym ją reklamował, choć szczerze mówiąc, to sądzę, że szanse na odzyskanie pieniędzy są bardzo małe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MikaelDorren: przepraszam, nie dopowiedziałem. Chodzi mi o zastosowanie tych zasilaczy przy jakichś pięcioletnich czy starszych komputerach. sam bym nigdy takiego zasilacza do nowego kompa nie wsadził.(a HDD był zepsuty już wcześniej.)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie odesłałem kartę po wcześniejszej rozmowie telefonicznej ze sprzedawcą. Testowałem jeszcze inne karty na komputerze tj. 8800gt oraz zakupiłem nowego gt 430 gigabayt. Jedna i druga śmiga bez problemu. A przy omawianym GT 9800 można było od razu zauważyć stosunkowo wysoką temperature oraz jakieś ciche dziwne odgłosy. Jak sprawa się wyjaśni jeszcze coś napiszę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...