Skocz do zawartości

Pantera


Stillborn

Polecane posty

panteralogoedit2.jpg



pantera19872003lineup.jpg



Ostatni skład:
"Dimebag" Darrell Abbott - gitara (1981?2003)
Vinne Paul Abbott - perkusja (1981?2003)
Rex Brown - gitara basowa (1982?2003)
Philip Anselmo - śpiew (1987?2003)

Byli członkowie:
Donny Hart ? śpiew (1981?1982)
Tommy Bradford ? gitara basowa (1981?1982)
Terry Glaze ? gitara rytmiczna (1981?1982), śpiew (1982?1986)
Matt L'Amour ? śpiew (1986)
David Peacock ? śpiew (1986?1987)

Dyskografia:
Metal Magic - (1983)
Projects in the Jungle - (1984)
I Am the Night - (1986)
Power Metal - (1988)
Cowboys from Hell - (1990)
Vulgar Display of Power - (1992)
Far Beyond Driven - (1994)
The Great Southern Trendkill - (1996)
Official Live: 101 Proof - (1997)
Reinventing the Steel - (2000) - ostatni studyjny album, w którego nagraniu brał udział Kerry King ze Slayera.
The Best of Pantera: Far Beyond the Great Southern Cowboys' Vulgar Hits! - (2003) kompilacja

Dlaczego Pantera nie miała na tym forum jeszcze własnego tematu, to rzecz dla mnie niepojęta. Wstydźcie się :].

Bio:
Jak zapewne zauważyliście po line-upie i dyskografii, to Pantera istnieje od początku lat 80tych. Dokładnie, to od roku 1981, gdy w Arlington w stanie Texas bracia Abott - Vinnie Paul i "Dimebag" Darrell (znany wtedy jako "Diamond") założyli power (sic!) metalową kapelę Pantera. Ogólnie rzecz ujmując, to szczęka mi opadła, jak kilka lat temu się o tym fakcie dowiedziałem.

Tu macie zdjęcie, jak wyglądali w 1988 roku:
panterapowermetal.png

Niezły tapir, c'nie :]?

Pantera w czasach wszędobylskiego glamu nie odniosła żadnych godnych odnotowania sukcesów. Imho, dobrze że tak się stało. Kto wie, czy ciągle by nie grali power metalu. Poza tym, wszystkie albumy z lat osiemdziesiątych wydali własnym sumptem, co pewnie też optymistycznie ich nie nastrajało.
Ostatni ich album w tej stylistyce, czyli Power Metal zwrócił jednak uwagę na nich Atco Records, dla których wydali kultowy Cowboys from Hell. Warto też zauważyć, że na samym Power Metal zaczęli odchodzić dość znacząco od glamowej stylistyki. Następny album to kontynuacja obranej w tej chwili drogi.

Drogi, którą uwielbiam. Thrash metal podparty hard coreowymi, bardzo charakterystycznymi riffami "Dimebaga" Darrella. Mocarna i dość melodyjna muzyka. O tak, Pantera to u mnie 100% musthave :].
Jakże szkoda, że się rozpadli. A jeszcze większą szkodą, ba - tragedią wręcz - była śmierć "Dimebaga" w 2004 roku. Został zabity przez niezrównoważonego psychicznie "fana" podczas koncertu Damageplan. Zespołu, w którym udzielali się bracia Abott po rozpadzie Pantery. W tym momencie zostały pogrzebane wszystkie nadzieje fanów, że Pantera jednak się reaktywuje.

Ogólnie rzecz ujmując, to mógłbym długo jeszcze się "ochać" i "achać" nad Panterą. Mam nadzieję drodzy forumowicze, że mi w tym pomożecie :]. Zapraszam do dyskusji.

Teledyski (wybrane):





Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na dobrą sprawę znam tylko jeden ich kawałek z "Cowboys from hell", a jest to cudowny utwór "Cementary Gates". Wspaniale się tego słucha i z tym utworem wiąże się wiele moich wspomnień, więc jest to dla mnie utwór sentymentalny :) Ale nigdy mnie nie ciągnęło, aby poznać dokładniej dorobek Pantery. I póki co, nadal mnie do tego nie ciągnie. Cementary Gates mi wystarcza :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'Cowboys from hell' - moim zdaniem najlepszy album Pantery :ok:

Nie tylko Ty tak twierdzisz. Sam bardzo ten album lubię, ale tak trochę (tylko tyćkę :]) mniej od The Great Southern Trendkill. Ogólnie, to niewiele jest kapel takich jak Pantera, których wszystkie CD mi wchodzą.

Tak na dobrą sprawę znam tylko jeden ich kawałek z "Cowboys from hell", a jest to cudowny utwór "Cementary Gates".

W podobnym stylu co ten utwór, to na każdej płycie mają przynajmniej jeden. Poszukaj, a znajdziesz jeszcze kilka "goodies".

Ale nigdy mnie nie ciągnęło, aby poznać dokładniej dorobek Pantery. I póki co, nadal mnie do tego nie ciągnie. Cementary Gates mi wystarcza :P

Oj, herezją mi tu zajeżdża :].

Wiesz, co Ci będę pisał. Dopóki nie posłuchasz innych płyt, to nie będziesz wiedział, czy nie kryje się tam jeszcze coś konkretnego. A Pantera nie grała na jedno kopyto.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny zespół. Na razie mam tylko dwa albumy, ale niedługo to się zmieni. :) Świetnie grali, jeden z moich ulubionych zespołów Thrash Metalowych. Wielka szkoda, że zespół został rozwiązany, no i śmierć Dimebaga. :( Utwory takie jak 5 Minutes Alone, Rise, Mouth of War, Walk po prostu wymiatają.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up

To podobnie jak ja na chwilę obecną. Mam tylko Cowboys from Hell i The Great Southern Trendkill. Chciałem zakupić więcej pozycji z ich dyskografii, jednak ich albumy do najtańszych nie należą. Z jednej strony cieszy fakt, że są wciąż w cenie, z drugiej, mój portfel bez dna niestety nie jest.

Ostatnio kilku znanych i cenionych muzyków zmarło, jednak śmierć (tragiczna, jakby nie patrzeć) Dimebaga najbardziej mnie dotknęła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

5 komentarzy ?!. Co to @$%@ jest ;). Wytezcie mozgi i piszcie. Co nie wisz co to jest pantera ?. To sie dowiedz ;) A tak na serio to napisze tylko ze panterka jest fajna. Sam posiadam tylko jeden ich album. No ale w przyszlosci zaopatrze sie w przynajmniej czesc ich dyskografii.

Zdrowko

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo świadomości wpływu, jaki wywarli na muzykę metalową, uważam że pantera to średni zespół. Ich jedynym na prawdę dobrym utworem jest Cowboys from hell.

No i nie jestem pewien, czy ten wpływ był taki pozytywny - dzięki tym panom dzisiejszy metal wygląda tak jak wygląda, czyli - moim zdaniem - nie za dobrze.

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz o zespole usłyszałem od kumpla "Ej, obczaj ich, bo grają podobnie jak Metallica" tzn. zbliżony styl :) Mówię sobie - czemu nie? Jak jednak, już spory czas temu, sprawdziłem ze trzy kawałki zbytnio mnie nie wciągnęło :P A w każdym razie nawet jak teraz słucham kawałków na YT to z takim Cowboys from Hell mam średnią ochotę się zapoznać. Trzeba im jednak przyznać, że grają dobrze... i z własnym, IMO, stylem. Ale fajnie wyglądali gdy jeszcze grali power metal ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że tak twierdzą, tu akurat mało ma wspólnego z rzeczywistością. Na ogół coś w ich muzyce tego nie słychać. A Pantera to nie pierwsza kapela, która łączyła hard core z metalem. Byli (i są nadal) chociażby Suicidal Tendencies. Poza tym, w coreowych (tych niby metal) kapelach częściej słychać toporną zrzynkę ze Slayera bądź At the Gates. Ale to tylko moje zdanie na ten temat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
jednak ich albumy do najtańszych nie należą
Szukajcie, a znajdziecie - dwie płytki Pantery, które posiadam (Vulgar Display of Power i Far Beyond Driven) to jeden z najlepszych albumowych interesów, jakie zrobiłem. Na jednym z większych serwisów wysyłkowych (merlin?) znlazłem je w duecie promocyjnym - 30 zł. ZA OBIE. 15 zł każda. Yeah :D

Power metalowej przeszłości Pantery nie znam, i chyba nigdy się nie zapoznam. Nie przepadam za taką muzyką, a Panterę lubię za ich "groovematelowy" (taką nazwę ich stylu grania znalazłem w paru miejscach w sieci, ale IMO jest chybiona) okres. Grają prosto, ale z jajami na bekonie, co słychać. Idealne na poprawę humoru - ich muzykę określam sobie jako "wesołą", gdyż po odsłuchaniu paru kawałków nie czuję jakiejś agresywnej energii, a wręcz przeciwnie - poprawia mi się humor. Jak dotąd zauważyłem, jestem jednym z nielicznych tak reagujących na tę "poezję śpiewaną" ;) Może ktoś ma podobnie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie byłem wielkim fanem Pantery, ale kilka kawałków namiętnie słuchałem. "Cowboys From Hell", "Mouth of War", "Cemetary Gates" to absolutna klasyka i największe "hity". Bardzo lubię ten charakterystyczny luz w muzyce.

Warto wspomnieć o projekcie Hellyeah. Tworzy go Vinnie Paul(perkusista Pantery) i połowa składu Mudvayne. Klimat podobny jak u Pantery. Polecam gorąco.

@Tebeg

Widziałem tą promocję. Można nieźle zaoszczędzić. Był podobny zestawik jakiegoś innego zespołu, ale zapomniałem jakiego:(

Kto szuka, ten znajdzie =)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukajcie, a znajdziecie - dwie płytki Pantery, które posiadam (Vulgar Display of Power i Far Beyond Driven) to jeden z najlepszych albumowych interesów, jakie zrobiłem. Na jednym z większych serwisów wysyłkowych (merlin?) znlazłem je w duecie promocyjnym - 30 zł. ZA OBIE. 15 zł każda. Yeah :D

Kurde, muszę częściej zaglądać do sklepów internetowych. Tym bardziej, że tych płytek jeszcze nie mam. Kurde, zły jestem, że taka okazja przeszła mi koło nosa. I na dodatek mam daleko do wypłaty :[. Zaraz po wypłacie będzie musowe kopanko w necie :]. Grzech wręcz, by takie okazje się marnowały.

Power metalowej przeszłości Pantery nie znam, i chyba nigdy się nie zapoznam.

Pewnie tak, bo nigdy nie widziałem tych albumów w sprzedaży. Ogólnie, to chłopaki udają, że Pantera wtedy jeszcze nie istniała :].

Nie przepadam za taką muzyką, a Panterę lubię za ich "groovematelowy" (taką nazwę ich stylu grania znalazłem w paru miejscach w sieci, ale IMO jest chybiona) okres.

Groovmetal??? Pierwsze słyszę. Zawsze widziałem podpis thrash. Z coreowymi naleciałościami, ale jednak thrash.

Grają prosto, ale z jajami na bekonie, co słychać. Idealne na poprawę humoru - ich muzykę określam sobie jako "wesołą", gdyż po odsłuchaniu paru kawałków nie czuję jakiejś agresywnej energii, a wręcz przeciwnie - poprawia mi się humor. Jak dotąd zauważyłem, jestem jednym z nielicznych tak reagujących na tę "poezję śpiewaną" ;) Może ktoś ma podobnie?

Rozumiem Cię doskonale, bo sam tak mam :]. Nieważne, jak bardzo agresywna może być muzyka. Jeśli mi się podoba, to bardzo poprawia mi humor. Nawet, jeśli to doom będzie.

Warto wspomnieć o projekcie Hellyeah. Tworzy go Vinnie Paul(perkusista Pantery) i połowa składu Mudvayne. Klimat podobny jak u Pantery. Polecam gorąco.

Jakoś nie słyszałem o tym projekcie. Będę musiał nadrobić zaległości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie słyszałem o tym projekcie. Będę musiał nadrobić zaległości.

Warto się zapoznać, bo nowa płyta bardzo wakacyjna. Idealna na spotkania przed grillem ^^

Czyli takie dosyć "kowbojskie" granie.

A z innych projektów kojarzycie Damageplan? Pomysł trochę średniawy, bo ani to ciekawe, ani oryginalne. Nie podeszło mi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...
Na jednym z większych serwisów wysyłkowych (merlin?) znlazłem je w duecie promocyjnym - 30 zł. ZA OBIE. 15 zł każda. Yeah :D

Ha, długo czekałem na wspomnianą przez Ciebie promocję, ale się doczekałem :]. I tak, na Merlin.pl była. Dzięki temu dokupiłem sobie Far Beyond Driven i Vulgar Display of Power. Co prawda, tylko Vulgar... był po 15 zł, ale Far... nie był wiele droższy. Normalnie czuję się, jakbym miał Dzień Dziecka :]. Zauważyłem, że w pięknej cenie jest jeszcze Cowboys from Hell i The Great Southern Threndkill (dwie naraz). Aż szkoda, że wcześniej kupiłem te płytki w normalnym sklepie. Po 60 zł każda... Aua :[.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months later...

I następny przyszedł mnie denerwować :]. Cóż, jak to się mówi? "Szukajcie, a znajdziecie", tak? Ja akurat nie szukałem, więc zabuliłem straszną cenę za te płytki. Na szczęście jestem zdolny uczyć się na własnych błędach, więc zanim coś kupię, to szukam w necie niższych cen. W ten właśnie sposób, co wspomniałem wyżej, zakupiłem dwie płytki Pantery w cenie niższej, niż wydane 60 zł za Cowboys from Hell.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Stillborn - na empik.com jest zestaw 5 płyt za 66zł , nawet pomijając te dwie które masz to wychodzi po 22 zł za płytkę:

http://www.empik.com/original-album-series...532271,muzyka-p

Zamawiasz na ich stronce i po przejściu formalności możesz odebrać w ciągu 3 dni w salonie empik u siebie ( jeśli takowy u Ciebie jest) :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda to, jakby wszystkie CD były w jednym etui... Cóż, osobiście wolałbym dać nieco więcej za osobne albumy. Chyba, że się mylę, co do powyższego wydawnictwa. Poszukam jeszcze w necie, może jakieś fotki będą.

EDIT:

Ok, już wiem. To zbiorczy zestaw 5 albumów w jednym etui.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki :) W takim razie dam sobie z tym spokój, już wolę trochę dopłacić i mieć porządnie wydane albumy, a nie kilka krążków w kartoniku, pewnie bez żadnych książeczek itp. Jeśli komuś to nie przeszkadza to warto się zainteresować tymi zbiorczymi edycjami, bo poza Panterą mają w katalogu całkiem sporo innych wykonawców, m.in. wczesne Ministry, to synthpopowe i dopiero wchodzące w industrial metal.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...