Mysz dla gracza (brzprzewodowa)

[LilMeds]

Witam serdecznie mam mały a raczej wielki problem, chce kupić bratu na 18 dobrą myszkę brat duzo gra jak ja i lubi takie zabawki jak G11 myszki cos w stylu Razer Mabma itd razem z nim składałem komputer kupiłem klawe G11 i te wszystkie inne pierdoły ale jest mały problem chciałem mu kupic myszkę dobra i klawiaturę, klawiature mam z głowy bo kupiłem mu G15 jednak nie zostało mi wiele kasy chciałem kupić dobra myszke ale bezprzewodową ponieważ ma słabe nerwy i z przewodowej moze kabelek urwac jak czesto było w przypadku np. mojej G9 Prosze o pomoc,cena myslę tak do 90 100 zł,moze być uzywane. Pozdrawiam

[Sevard]

Tematy o zakupach zakładamy w dziale "Składamy komputer - kupujemy części".

Wątek przeniosłem.

[LilMeds]

Dziekuje za przeniesienie

[k4cz0r]

Czekaj.....bezprzewodowa ? DLA GRACZA ?! Słyszałem o czasach reakcji [głównie tych na laptopy]...i nawet nie chcę mi się żywotności klawiatury marnować. Do tej pory klnę, że wziąłem pada bezprzewodowego od Apollo, który nie raz podczas meczu w PESa mi się rozłącza lub "resetuje". Bezprzewodowym komponentom do grania mówię stanowczo NIE !!

[Commandos37]

Podzielam zdanie przedmówców, że bezprzewodowe peryferia w grach nie są trafionym pomysłem, jednak trzeba wiedzieć, że powstało kilka modeli, które zdają się przeczyć temu twierdzeniu. A są to produkty topowe znanych producentów więc i cena może być imponująca .

-SideWinder X8 od Microsoftu (od 292,51 zł do 328,90 zł)

-Razer Mamba (428,00 zł do 528,13 zł)

Ceny na podtawie wyszukiwarki Ceneo.pl

Są to bodaj dwie najlepsze myszki do gamingu, pozbawione kabla. Jednak ja zdecydowanie pozostaje przy szczurach z kablem co i Tobie polecam.

Edit - Wiem, że pare lat temu Logitech robił jakieś bezprzewodówki, bodaj G7 (ale to chyba miało optyczny sensor). Powinny być więc sporo tańsze, ale jednocześnie niedostępne z "pierwszej ręki".

[k4cz0r]

O Mambie nic nie wiem i nie słyszałem więc siedzę cicho....ale na SideWindera już sporo ludzi narzeka z rozłączaniem się i akceleracją. I nawiasem, Mamba to jest nic innego jak DeathAdder bez właśnie "ogonka" i z dwoma dodatkowymi przyciskami.

[LilMeds]

Własnie myslałem nad G7 albo http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=904457243 którą chyba zaraz kupię.

[k4cz0r]

Uwierz mi, nie rób tego...tym bardziej tak starego modelu, które były niemal prototypowe. Za taką samą cenę możesz kupić świetne i sprawdzone przewodowe myszki od Razera, Logitecha czy Microsoftu.

[LilMeds]

Przeczytaj dokładnie temat,mój brat ma takie nerwy ze oscatnio G9 mi rozwalił znaczy kabel mi z niej wyrwał obecnie używam Razera lachessis jakos tak ale dla niego to chyba cegła by musiała byc z sensorem. Oscatnio na allegro obserwowałem własnie RAZER'a DeathAdder'a za 34 zł sie skonczyła aukcja NOWA ! tak załuje ze to przegapiłęm.

[k4cz0r]

Eee...nie wiem co on z tą myszką robi, ale DeathAdder ma chyba 3m kabla. W moim przypadku starczy to na przecięcie kablem pokoju na pół...są też specjalne gadżety [lub może być to, jak w moim przypadku, głośnik ] do podtrzymania kabla, żebyśmy nie musieli wyciągać go cały czas tylko sobie leży luzem parę centymetrów.

[LilMeds]

Ale wiesz o co chodzi o to ze on jak sie zdenerwuje to szarpie tak az wyrwie ;/ nie wiem dlaczego cos z nerwami ma tak zawsze miał

[Doman18]

Heh tematy pod tytułem "Bezprzewodowa dla gracza" zawsze mnie rozbawiają. To są pojęcia absolutnie sprzeczne i ZAWSZE! w takich myszkach coś jest nie tak. A już jak weźmiemy pod uwagę że mysz ma być do 100zł to już w ogóle są jaja. Zacytuje mojego kolegę z innego forum

Myszki bezprzewodowe w obecnej technologi NIE NADAJĄ sie do gier:

Albo maja kosmiczna cene i beznadziejny sensor ( Mamba )

Albo krotko trzymajaca "baterie" ( g7, mx1100 )

Albo dluugi czas reakcji co przy FPSach odrazu je dyskwalifikuje (Logitech MX Revolution Advanced).

Jedynie Sidewinder x8, ale nie wszystkim lezy i jest tez dosc drogi.

Twój brat jak zacznie grać na jednej z nich to jeszcze bardziej się będzie wkurzał. Lepiej kup przewodówkę i do niej przedłużacz USB za parę zł. Jeżeli szastasz kasą to weź Roccat Kone ale jak tak jak w 1 poście trzymasz się 100z to zdecydowanie i tylko i wyłącznie A4tech 748. Nic innego nie bierz mówię ci. No chyba że innego optyka - 738. Do 150zł jest to król myszek. Tylko się nie pomyl i nie bierz 740 czy (o zgrozo) 750 bo to lasery. A jak nasi dziadowie słusznie prawili tani laser < tani optyk i A4tech potwierdza to na każdym kroku. Laserówek się szuka wśród myszy za 200zł i więcej.

748 się różni trochę kształtem od 738 i tym że ma ciężarki. Ale jak twój brat się z myszkami nie pieści to lepsza będzie 738 bo ma bardziej zwartą konstrukcję.

Wiem, że pare lat temu Logitech robił jakieś bezprzewodówki, bodaj G7 (ale to chyba miało optyczny sensor)

Co ma znaczyć to "ale"? Czyżby kolejny heretyk kwestionował potęgę optyki?

[Commandos37]

To "ale", szanowny panie, znaczy tyle co wyróżnienie, że wymieniony model Logitecha ma sensor optyczny a Razer Mamba i "Skrzydłowy" Microsoftu są wyposażone w sensor laserowy. Ot co. Czytaj uważnie, nigdy nie krytykowałem, nie negowałem, nie wywyższałem żadnej z tych dwóch technologii. Wiele zależy od samego użytkownika, a więc także od osobistych preferencji, gustu czy innych "widzimisiów". Dyskusja na temat preferencji innych ludzi nie ma najmniejszego sensu.

[Doman18]

A to przepraszam najmocniej. Po prostu odniosłem mylne wrażenie że spotykam (kolejną) osobę z nastawieniem - "ee nie biorę optyków bo laser jest ... hmm no nie wiem ale laser brzmi fachowo i precyzyjnie". Miałem już z wieloma takimi osobnikami do czynienia i zazwyczaj przecierali oni oczy ze zdumienia jak mówiłem im że Deathadder na dżwięk którego reagują jak na bóstwo (bo gdzieś tam coś tam kumpel mówił i sąsiad Pr0 gamer chwalił)to też optyk.

Zwracam honor i przepraszam raz jeszczę

[Commandos37]

Luzik. Wychodzę z założenia, że nie najnowsza technologia, lecz własne odczucia w tym wypadku są najważniejsze. Kupując myszkę za więcej niż, powiedzmy 50 zł, warto sobie ją wziąć do ręki, sprawdzić pod kątem ergonomii i kształtu. I rzecz jasna, wówczas laser czy optyk nie mają znaczenia, byleby myszol był precyzyjny i dobrze spełniał swoją funkcję a przede wszystkim nie irytował użytkownika.

Edit - LilMeds, jak budżet chcesz zamknąć w stówie, to bierz A4tech 748. Chyba lepszej nie ma w tej cenie. Nie spotkałem się jeszcze z jakimiś negatywnymi opiniami na jej temat (od strony awaryjności).

[Doman18]

No właśnie tu się trochę nie zgodzę. Bo masz rację, dla nas - zwykłych śmiertelników to kształt powinien grać pierwsze skrzypce. Nie ma znaczenia jaki jest sensor bo zazwyczaj jego jakość jest adekwatna do ceny jaką chcemy za myszkę zapłacić.

Natomiast jeżeli ktoś ostro pogrywa w FPSy, przeznacza to ok 70% czasu grania w ogóle i łupie po więcej niż 4h dziennie to wybór optyk-laser ma znaczenie. Nie musi ten ktoś grać zawodowo, wystarczy że często strzela się z kolegami w sieci osiedlowej a na pewno odczuwa różnicę w precyzji, wie co to akceleracja wsteczna, gubienie kursora. Do tej grupy zaliczamy też wszelkich architektów i grafików którzy nie raz muszą narysować/nakreślić prostą linię bez przyciągania do punktów.

[LilMeds]

Witam ponownie dziękuję za wszystkie wypowiedzi, narazie dogadałem się tak z facetem ze da mi do przetestowania tego Logitech'a bo słyszałem własnie ze bardzo precyzyjne są http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=904051285 a jak nie to mu go odeślę, używana 2 dni za 90 zł znalazłem.

[Commandos37]

No właśnie tu się trochę nie zgodzę. Bo masz rację, dla nas - zwykłych śmiertelników to kształt powinien grać pierwsze skrzypce. Nie ma znaczenia jaki jest sensor bo zazwyczaj jego jakość jest adekwatna do ceny jaką chcemy za myszkę zapłacić.

Natomiast jeżeli ktoś ostro pogrywa w FPSy, przeznacza to ok 70% czasu grania w ogóle i łupie po więcej niż 4h dziennie to wybór optyk-laser ma znaczenie. Nie musi ten ktoś grać zawodowo, wystarczy że często strzela się z kolegami w sieci osiedlowej a na pewno odczuwa różnicę w precyzji, wie co to akceleracja wsteczna, gubienie kursora. Do tej grupy zaliczamy też wszelkich architektów i grafików którzy nie raz muszą narysować/nakreślić prostą linię bez przyciągania do punktów.

Tak, tu się zgodzę. Niepotrzebnie uprościłem post z lenistwa. Sam mam Logitecha G5 (refresh). Niby "tylko" 2000 dpi, a jednak precyzyjna na miarę oczekiwań (i ceny). Używałem wielu myszek, optyków i laserów, wyrobiłem sobie więc opinię na temat przydatności w moich zastosowaniach. A wiedzieć trzeba, że giercuje ostatnio mniej niźli drzewiej ( ), aczkolwiek wciąż wiek co znaczy gubienie kursora (tanie lasery!), akceleracja wsteczna.

Edit - LilMeds, niby fajna myszka, ale ja nie zaufałbym jej. Mimo wszystko życzę bezproblemowego użytkowania.

[Dyrektorek]

Witam ponownie dziękuję za wszystkie wypowiedzi, narazie dogadałem się tak z facetem ze da mi do przetestowania tego Logitech'a bo słyszałem własnie ze bardzo precyzyjne są http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=904051285 a jak nie to mu go odeślę, używana 2 dni za 90 zł znalazłem.

To są raczej myszki do pracy, nie do grania, nie polecam. Ogólnie naprawdę nie masz co patrzeć na bezprzewodowe. Zważywszy, że brat ma jeszcze coś z nerwami to jak się wkurzy to może nią o ścianę rzucić , a kabelek to jakoś zamortyzuje. Możesz kupić przedłużkę za śmieszne pieniądze i podejrzewam, że pod wpływem impulsu nie będzie przez cały pokój ciągnął myszki, by urwać kabel. Miałem podobną myszkę, bodajże MX1000, zmieniłem na Deathaddera i jestem bardzo zadowolony. Nie ma praktycznie porównania.

[Doman18]

Nom, te VX'y nie mają dobrych opinii wśród graczy. Ale ja też nie pchałbym się w cokolwiek powyżej 100zł jeżeli brat ma takie problemy z nerwami. Optyki A4techa to zdecydowanie bardzo dobre myszki, z dobrym sensorem i świetnym oprogramowaniem. Najważniejsze jednak jest to że jak mysz spotka się ze ścianą to mniej będziemy żałować takiego X-738k za 70zł niż Deathaddera za 120-150