Demon's Souls

[zoldator]

Mam tylko jeden problem z tą grą. Pokonałem King Allan'a (tak się chyba nazywał) w połowie gry. I już nic nie było dla mnie wyzwaniem. Każdego bossa pzechodziłem za pierwszym, góra drugim razem (głównie przez to, że miałem Dragon Bone Smasher'a) i nikt już nie umiał sprawić mi jakichkolwiek problemów. Nie można było dać tego bossa jako ostatniego bossa po przejściu wszystkich krain? Wtedy gra wiele by zyskała. W obecnej postaci to po prostu grę praktycznie przeszedłem w połowie gry.

[Artorias]

Właśnie przeszedłem Demon's Souls i muszę przyznać, że jest znakomita. Grałem magiem przez co było mi łatwiej ukończyć kampanię ( większość bossów załatwiana z dystansu), ale mimo to satysfakcja jest ogromna. Gra ma świetny klimat, a pułapki i silni wrogowie sprawiają, że ciągle odczuwa się niepokój i nie wiadomo co czai się za rogiem. (chyba najwięcej zgonów zaliczyłem nie na bossach tylko spadając w różnych miejscach w przepaść oraz nadziewając się na 90% pułapek jakie wymyślili twórcy). Teraz czas na Dark Souls .

[b3rt]

Trochę od tyłka strony się za to wszystko zabieram, ale wziąłem się porządnie za granie w DeS. Przeszedłem tutorial, mapkę 1-1, rozbiłem trochę duszyczek na rozwój postaci i mam małe pytanko. Jak najlepiej poruszać się po świecie gry? Lepiej przechodzić na zasadzie 1-1, później 1-2, 1-3 i tak dalej, czy mieszać poszczególne światy i przechodzić etapami? DaS jakoś bardziej intuicyjne było pod tym względem.

[Abyss]

Chyba dla kogoś kto jeszcze nie zna się zbytnio na Demon's Souls najlepiej będzie przechodzić je etapami, bo ich poziom trudności jest w pewnym sensie skalowany do następnego numerka i etapu poszczególnego archstone'a (chociaż 1-1 i 1-2 możesz bez problemów zrobić jednym ciągiem, prawdę mówiąc nawet powinieneś ze względu na Ostravę).