Baldur´s Gate (seria)

[Gość Piwny Krasnolud]

Ciekawe przedmioty? Ja z BG1 zapamiętałem między innymi pewien miecz, który można było zdobyć poprzez zabicie pewnego szlachcica w jednym z poziomów Knieji Otulisko, który miał na pieńku z druidami. Druidzi mieli tylko Pierścienie Druida, których ja już wtedy miałem krocie. A tamten szlachcic miał bodajże półtoraręczny +2, więc chyba wiadomo, że się opłacało. No i oczywiście nie zapominajmy o Zgubie Pająka. Fajna też była łapa takiego jednego stwora, którą kupowało się w Wysokim Żywopłocie. Korzystanie z niej było jednak ryzykowne

[Gość X-fenek]

Według mnie najbardziej przydatne przedmioty to: Crom Faeyr (tak się to pisze), Wekiera zniszczeń +1 (a w TB +2) i Proca Everarda + 5. Ze względu na te przedmioty zawsze miałem w drużynie Anomena. A jak się jeszcze dołoży Amulet mocy to nasz Anomenik przekształaca się w Universal Undead and Golem Killer. Problem może być tylko z liszami ale od liszów jest mój mag który ma Szatę Vekny (podstawa dla maga) i szybko rzuca Zatrzymanie czasu, potem 2x lub 3xAbi-Dalzim i coś takiego przeżyje ew. Kangaxx i Demogorgona (odporność na Zatrzymanie czasu :?). W ogóle przy kombinacji Zatrzymanie czasu+Abi-Dalzimy wymięka większość przeciwników. I jeszcze nawiążę do niedawnego tematu o składzie drużyn.

:arrow: Keldorn (+Karsomir, Buty szybkości i jakiś amulet zwiększający odporność na magię) - uniwersalny pogromca Łupieżców Umysłu. Nie zapomnę akcji w której wpadł on między czterech Ulitharidów i nawet nie zdołali mu inteligencji wyssać!

:arrow: Anomen (wyposażenie i funkcję już wspominałem )

:arrow: Minsc (+Srebrny Miecz) - ciężkie wsparcie. Jego krytyki naprawdę dużo zadają.

:arrow: Ja (czyli Gandalf :]) - mag.

:arrow: Aerie - Hmm, wymieniłbym ją gdyby nie to że fajny romans można z nią mieć. A po drugie drugi kapłan w drużynie jest przydatny.

:arrow: Jan Jansen (czasem wymieniany na Imoen) - Złodziej i ma bardzo fajne teksty. Najbardziej podobał mi się ten o życiu seksualnym golemów. :lol: Paladyn: "Och ciałeczko ty moje." Golem: "Tak, skarbie?" :lol: Prawie spadłem z krzesła jak to przeczytałem.

Aha, no i zapomniałem jeszcze o Tarczy Baldurana, który uzupełnia Anomena o funkcję Beholder Killer.

Nie wiem czemu tyle osób narzeka na Anomena, jak widać po odpowiednim wyekwipowaniu jest jednym z lepszych rzeźników w grze.

Przyznam się szczerze że w mojej drużynie zamieniłbym Aerie na Edwina (fajne gadki ma no i chciałbym się dowiedzieć o co chodzi z tą zamianą w kobietę ) i ew. Minsca na Sarevoka ale gram superdobrą drużyną z reputacją 20. Hmm... a chyba jednak się poświęcę. Możecie mi podpowiedzieć jak można stracić trochę reputacji? O obniżeniu reputacji przy przyłączaniu Viconii już wiem. A jakieś inne metody?

[Marbec]

Reputację mozna obnizyć na przykład zabijajac niewinną osobę, a w późniejszym etapie gry, zamieniając się w Niszczyciela (ale tylko na chwilkę, bo potem może być źle...). Proponuję ci druzynę ze złymi postaciami, bo naprawdę wymiata...

[NOOKIE]

dużo napisał

No wiesz, każdego można tak uposażyć że czołgiem się staje, tylko inni moga być lepszymi czołgami niż Anomen . Zresztą jak pisałem, zraziłem się jego gadkami (gaDkami, nie gaTkami ).

I pytanie jedno mam: GDZIE JEST TEN PRZEKLĘTY KARSOMIR??? Bo wiedziałem, ale zapomniałem :cry:

[Gość X-fenek]

@NOOKIE

No tak tylko że jeśli samemu nie jest się wojem/kapłanem, to Anomen nadaje się idealnie. Ma akurat taką klasę która umożliwia mu wyspecjalizowanie się w byciu czołgiem na konkretnych wrogów. W tym wypadku na nieumarłych, obserwatorów i ew. golemy. I jego gadki nie są takie złe. Już Haer'dalis mnie bardziej wkurzał tymi wróblami, krukami etc. Ornitolog się znalazł. No i dzięki obecności Anomena w drużynie możemy od Jana Jansena usłyszeć cytaty z książki o życiu seksualnym golemów.

Karsomir jest przy ciele Firkraaga (czerwony smok). Jeśli nie pamiętasz gdzie on jest: Wzgórza Wichrowych Włóczni

@Marbec

Zabijania cywilów nie biorę pod uwagę ale zamiana w zabójcę brzmi rozsądnie. Raczej nie zamierzam grać całkowicie złą drużyną ale taką "wielobarwną"

[NOOKIE]

Zabijania cywilów nie biorę pod uwagę ale zamiana w zabójcę brzmi rozsądnie.

A ja teraz sobie siedze w Podmroku i musiałem Balora rozwalic (historia bardzo przypominajaca Balroga z Wladcy). To zabawne co Zabójca z nim zrobił :twisted: . Nawet smród nie pozostał . Swoją drogą Podmrok upierdliwe miejsce, nie lubie nie móc łazić gdzie mi sie podoba (ale za to dużo fajnych przedmiotów można dorwać).

[AiRyahXa0S]

Ktore znikaja po wyjsciu na powierzechnie, chyba, ze sie je wpkauje do torby przechowywania :twisted: :twisted:

[NOOKIE]

A mi się zdaje że i wtedy znikaja. Zreztą nie mówię o uposażeniu drowów, a np. Wyrównywaczu (no dobra, zły przykład, broń cienka jak niewiemco), czy innych fajnych sprzetach. A poza tym to nie ma jak spacerek przez miasto Beholderów (jeśli mamy Płaszcz Odzwierciedlenia, bo jak nie to sorry ).

[Marbec]

X-fenek - moja druzyna była jak najbardziej wielobarwna, tzn.:

Keldorn, dobry

Korgan, zły

Yoshimo/Imoen, neutralny/dobry

Visconia, zły

Edwin, zły

Ja, dobry

I przy takiej druzynie szykuj się na liczne kłótnie, może nawet rękoczyny.

A co do walki przy pomocy zabójcy - ja tam nigdy tego nie lubiłem, w zabójce zmnieniłem się tylko raz, gdy walczyłem z Kangaxx'em.

NOOKIE - Wyrównywacz jest dobry, powiedziałbym, że cholernie dory, z mieczy długich lepsza jest tylko Czarna Brzytwa, ale biorąc ją ryzykujemy zmianą charakteru. Innymi świtnymi przedmiotami w podmroku są min.: Zbroja Jeleni, Pas Siły, czy Ognisty Sztylet (strzelam, nie wiem jak się nazywa, w każdym bądź razie można go kupić w Ust natha).

[NOOKIE]

NOOKIE - Wyrównywacz jest dobry, powiedziałbym, że cholernie dory, z mieczy długich lepsza jest tylko Czarna Brzytwa, ale biorąc ją ryzykujemy zmianą charakteru. Innymi świtnymi przedmiotami w podmroku są min.: Zbroja Jeleni, Pas Siły, czy Ognisty Sztylet (strzelam, nie wiem jak się nazywa, w każdym bądź razie można go kupić w Ust natha).

No niby zły nie jest, ale... no nie wiem, wszędzie słyszałem że Wyrównywacz to cośtam i potrzeba trzech elementóe do skręcenia i w ogóle to ja myślałem że dostanę do ręki TAKIEGO GNATA. No a otrzymujemy w sumie niezły miecz, no ale mi sie spodobało co innego. Teraz jak siedze w tym podmroku to po wyjściu planuję rozdzielić tak:

:arrow: mój woj dostanie Srebrne Ostrze (mam 5 gwiazdek na miecz oburęczny ,lubię poza tym)

:arrow: Minsc bedzie dzierżył Crom Faeyr (po wszelkich udoskonaleniach towar jest klasy pierwszej) w jednej łapie i cep z twierdzy D'Arnise w drugiej (gadajcie co chcecie, mi sie podoba).

:arrow: Aerie raczej nie myślałem za bardzo co dać, bo ona bardziej czarami się udziela, Ale mam jakąś wiekierę +4 i teraz dorwałem jakieś berło +10 dla golemów, bedzie z czym sie ciskać.

:arrow: Imoen zaś bedzie napewno miała łuk Gesena (chyba że dam mojemu, choć wątpie) a do walki wręcz mam Namarrę (długi +4), ewentualnie jest do ciosów w plecy, no ale ten jest na szczególne okazje.

:arrow: Valygar natomiast... nad nim nie myślałem prawde mowiąc, dostanie co bedzie na składzie, na razie idzie ze swoją kataną czy co on tam miał od początku i mieczem drowów (który się rozsypie po wyjściu, więc będę dalej szukał czegoś).

:arrow: Keldorn oczywiście złapie za Karsomir, no bo cóż innego mu dać .

I tak się sprawy mają. Pewnie w późniejszym etapie troche sie układ pozmienia, ale na najbliższą przyszłosć tak to właśnie widze.

[Marbec]

Valygarowi polecam dać do jednej łapy Furię Niebios, a do drugiej jakąs dobrą tarczę, na przykład Pawęż Twierdzy lub Tarczę Baldurana. Srebrne ostrze jest jak dla mnie kijowe, lebiej wziać Warblade (mozna kupić na Targu przygody po wyjściu z Podmroku, jest w specjalnej kolekcji). A dla Aerie lepiej procę, bo jest zbyt słaba, żeby walczyć wręcz.

[NOOKIE]

Srebrnym ostrzem ja smoka w pojedynkę rozwaliłem, więc re5pect się należy . A pamiętam że chciałem Warblade kupić, ale już nie pamiętam jak on wyglądał. A Aerie prócz tej wiekiery swojej to procę też dzierży. A furia niebios... nie pamiętam też jak to wygladało, ale chyba miałem jak grałem ostatnim razem. Gdzie to dorwać można?

[Marbec]

Furię Niebios znajdziesz w dużym, niebieskim domu w Dzielnicy Świątyń, musisz wejść na górę (uważaj koło fortepianu, napadnie cię pare stworków, ale ogólnie nic groźnego, raptem demon, ifrit, pare ogrów i nishruu, no problem ), tam czeka cię dość trudna walka z dość mocną druzyną, uwaga na pułapkę rozciągniętą między filarem a schodami (z jednej i z drugiej strony). Najłatwiej jest ich pokonać, wyciągając ich po kolei na dół, gdy zejdziesz po schodach, podążą za tobą. Warblade to chyba jedyny miecz oburęczny w specjalnej ofercie Targu Przygody, ma bodajże czerwoną rękojeść, a obrażenia prawie takie jak Krasomir (12k4+4). Jak dla mnie najlepszy, po Krasomirze oczywiście, miecz oburęczny w grze.

[sir lukas]

Nooo nie, Nookie, nie chcesz mi chyba powiedziec że nie pamiętałeś gdzie Furie niebios znaleźć? Toż to najlepszy mieczyk w grze! ^^ Chociaż w sumie niewiele było katan wartych uwagi... w dodatku była jeszcze Ręka Hindo, ale to i tak nie to samo co Furia z jej wspaniałym ogłuszeniem

A właśnie, wasza ulubiona broń? Mi bardzo spodobał się Widmowy Rodzaj - sejmitar który znaleźć można było w Twierdzy strażnika (tja, znaleźć - można go było albo wygrać w 'karty' albo ukraść ). Po dodatkowym ulepszeniu była to jedna z potęrzniejszych broni w grze.

[NOOKIE]

Nooo nie, Nookie, nie chcesz mi chyba powiedziec że nie pamiętałeś gdzie Furie niebios znaleźć?

Gdzieś już pisałem że kiedyś zapomne jak się mruga oczami i mi wyschną pewnego pięknego . Ino niech wyjde z Podmroku (tak, dalej męczę) to sie zajmę zbieraniem broni :twisted: . Bo mam niezłe braki: Krasomir dorwać muszę, Furię właśnie, Crom Faeyr... hmm qrde co ja robiłem tyle czasu

[Gość Mumin]

Chociaż w sumie niewiele było katan wartych uwagi... w dodatku była jeszcze Ręka Hindo, ale to i tak nie to samo co Furia z jej wspaniałym ogłuszeniem

Taaa... Furia Niebios w duecie z Sanchuudoku +4... MNIAMMM Po prostu cudo...

[Czy ktoś mi powie czemu ja na tym forum robię za Propagatora Modów Do Wspaniałej Serii Gier Baldur's Gate A W Szczególności Tactics (w skrócie: PMDWSGBGAWST) ?]

[Pigus from Brujah]

(...) w dodatku była jeszcze Ręka Hindo (...)

No w sumie to broń nazywa się Zagłada Hindo, a ręka to tylko jeden ze składników potrzebnych do jej stworzenia, ale nie czepiajmy się szczegółów

A właśnie, wasza ulubiona broń?

Ano była wspomniana Furia Niebios, był Karsomir, ale takie ciekawsze to np. Lilacor , Cep Bojowy Wieków (szukanie kulek ), Crom Fayer (chyba tak się pisało) i halabarda "Fala". Ogólnie to ponad potężną broń cenię sobie broń rzadką bądź trudno dostępną - ot, taki Lilacor, to jest przykład perełki

[NOOKIE]

Cep Bojowy Wieków (szukanie kulek ), (...) halabarda "Fala".

Cep Bojowy Wieków to Minsc w swej lewicy u mnie dzierży, podoba mi sie ta broń, jakieś trzy bonusy ma (lodowacenie jakieś, spowalnianie i jeszcze coś). Zaś "Fala"... hmm chyba mój człek ją nosił, ale tylko na żywiołaki wykorzystywał albo inne salamandry. Potem zmieniałem. A co to ten Lilacor tradycyjnie nie pamiętam . Ale coś mi kołata, napewno miałem tą broń.

[AiRyahXa0S]

Thja.. nic w BG2 nie ma takiego jak Minsc z Lilarcorem. Co do najciekawszej broni to pewnie Karsomir+Oko Tyra, a jak dla mnie to ulepszony Wyrownywacz.

[AiRyahXa0S]

Thja.. nic w BG2 nie ma takiego jak Minsc z Lilarcorem. Co do najciekawszej broni to pewnie Karsomir+Oko Tyra, a jak dla mnie to ulepszony Wyrownywacz.

[Gość Ajaf]

A ja marze o BG3 I mam nadzieje ze marzenia sie spelniaja

[Gość michal_ssj]

Bo spełniają się. Ale tylko takie, które mają szansę się spełnić. Ja mam nadzieję, że BG3 nie wyjdzie, bo to już nie będzie kolejna odsłona genialnej sagi, a nędzny, trójwymiarowy, uproszczony klon gry która kiedyś rządziła i dla mnie rządzić będzie na zawsze. Niestety, prawdziwe cRPGi są grami dla wąskiego grona odbiorców i po prostu nie opłaca się ich robić.

[Gość Miven]

A ja marze o BG3 I mam nadzieje ze marzenia sie spelniaja

A ja bym nie chciał Baldur's Gate III. Powroty po takiej przerwie w większości przypadków rozczarowują (z osób np. M.Jackson, M.Jordan ), a z gier choćby Test Drive - im dłużej ciągnie się ta seria tym jest gorzej. Zakładając jednak, że BG3 powstanie, to jak wyglądałaby fabuła? Zaczynalibyśmy z powiedzmy 40 poziomu i mielibyśmy stawić czoła jeszcze potężniejszym przeciwnikom? Jak w takim razie wyglądałby w tych okolicznościach Elminster, który jest przecież jedną z najpotężniejszych istot Zapomnianych Krain, a jest przeciez na 28 poziomie doświadcznie (tylko ).

Mocno alternatywna historia, zakłada, że w BG3 kierowalibyśmy juz innym bohaterem, no ale przeciez cala dotychczasowa saga opowiadala o jednym konkretnym dziecku Bhaala.

Generalnie BG3 gdyby był mógłby sie okazac najwiekszym zawodem w historii gier. Moim zdaniem powinno zostac tak jak jest - ten rozdzial w historii cRPG jest juz zamkniety i nie powinno sie go ruszac...

Tak wiec zgadzam sie ze swoim przedmówcą.

[Gość Radyan]

Powrót BG niekoniecznie musiałby rozczarować. Największym problemem byłaby natomiast fabuła i rozwiązanie problemu wysokich poziomów bohaterów. Możliwa jest opcja, że gra opowiadałaby poboczne wątki całej przygody. Ale nie bardzo mi sie to uśmiecha. Wolę, by te poboczne wątki posłużyły do stworzenia całkiem nowego CRPGa (ale nawiżaującego niekiedy do BG, czemu nie?), który ropoczął by inną epicka historię.

BG będzie zawsze żył w sercach graczy. Nie ma sensu burzyc jego wizerunku.

[Pigus from Brujah]

A co to ten Lilacor tradycyjnie nie pamiętam

Lilacor to gadający miecz dwuręczny, +2 albo +3 (już nie pamiętam ;P).

Tworzyło się go w kanałach z kilku elemntów (4 albo 5) - na pewno była tam jakaś obrączka, ręka goblina i krew "przyjaciela" kolesia zamieszkującego te kanały. Potem wystarczyło je włożyć w odpowiednie miejsce i składały się w Lilacora.

Co do kontynuacji BG2 - przyznaje rację Radyanowi, jest to gra która nie zostanie zapomniana przez fanów choćby nie wiem co. Co zaś się tyczy kontynuacji, to nie jestem pewien czy to ma coś wspólnego z BG2 powstała jakaś gra z Baldurs Gate w tytule na konsole, ale ponoć była słaba więc nie odbiła się większym echem...