Gość Assasin4717 Napisano Lipiec 8, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 8, 2004 Niektórzy wolą pozostać na uboczu, a w walce sprawiać, aby ofiara nie zdawała sobie sprawy, kto ją atakuje. Ja większość postaci załatwiłem "ciosem w plecy" używając "krótkiego miecza ciosów w plecy". Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Lord Baraug Napisano Lipiec 8, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 8, 2004 Jedno jest prawdą-BG2 jest ciut przegadany (tej sławy za dużo) i rzeczywiście w 1 fajnie zdobywało się wszystko od zera, ale za to w 2 można zagrać Sarevokiem i super jest sfera kieszeniowa, nie?? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Assasin4717 Napisano Lipiec 9, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 9, 2004 Sfera kieszeniowa. Zapewne chodzi o okno ekwipunku? Fajne, ale przecież takie samo jak w jedynce . Wg. mnie w Neverwinterze jest lepsze . Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Kroolik Napisano Lipiec 9, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 9, 2004 Sfera kieszeniowa. Zapewne chodzi o okno ekwipunku? Fajne, ale przecież takie samo jak w jedynce . Wg. mnie w Neverwinterze jest lepsze .Sfera Kieszonkowa Bardzo różni się od okna ekwipunku. Jest to twój własny mały wymiar w Tronie Bhaala. Jest to bardzo fajne miejsce, w którym czekają Cię różne wyzwania, można w nim także ulepszyć niektóre z broni i używaćgo jako składziku. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Assasin4717 Napisano Lipiec 9, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 9, 2004 Tron Bhaala? To wszystko wyjaśnia. Coś nie bardzo mi się ten dodatek spodobał, więc nie miałem ochoty w niego grać. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Kroolik Napisano Lipiec 9, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 9, 2004 Tja, też nie przepadam za Tronem Bhaala. Ten dodatek jest jakiś taki... bo ja wiem, wyprany z klimatu. I questy są dość naciągane, za dużo walki, i fabuła jest bardzo średnia. Chociaż po odpowiednim "zmodowaniu" rozgrywka nabiera trochę uroku, i przede wszystkim, robi się naprawdę cholernie trudna Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Assasin4717 Napisano Lipiec 9, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 9, 2004 ]Ja to w Tronie Bhaala to najpierw zagrałem normalnie: nie spodobało mi się po trzydziestu minutach. Potem wpisałem przeróżne kody (w tym dołączenie sobie czterech smoków do filołszipu) i zrobiłem rozróbę w piekle. Następny krok: Uninstall Throne of Bhaal (i tak tylko go porzyczyłem od kolegi). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Lord Baraug Napisano Lipiec 9, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 9, 2004 Ten dodatek jest jakiś taki... bo ja wiem, wyprany z klimatu.No może nie wyprany z klimatu, bo ciekawie walczy się np. Ognistymi Olbrzymami, ale po prostu jest dość liniowo. A że za trudno - o to chodzi!!! :twisted: Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marbec Napisano Lipiec 10, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 10, 2004 Ten dodatek jest jakiś taki... bo ja wiem, wyprany z klimatu.No może nie wyprany z klimatu, bo ciekawie walczy się np. Ognistymi Olbrzymami, ale po prostu jest dość liniowo. A że za trudno - o to chodzi!!! :twisted:Jak dla mnie Trąbal jest właśnie najbardziej klimatyczną częścią całej Sagi. Podoba mi się ta epickość postaci, lokacji i zdarzeń, a i fabuła jest naprawdę wciągająca. Iście boskie zakończenie boskiej Sagi, godne najlepszych... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NOOKIE Napisano Lipiec 10, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 10, 2004 Gram sobie w Cienie Amn. Pewnie, że tak. Wczoraj rozwaliłem smoka cienia. Dziś rano czerwonego. Zgadnijcie jaką bronią . Tak ludki, Srebrnym ostrzem. Zaczynam ubóstwiać ten miecz Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Kroolik Napisano Lipiec 10, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 10, 2004 Srebrnym ostrzem? A tego to się nie zdobywa pod koniec gry?Ja tam lubię wypady na smoki z Lilacorem. Ja i smok, sam na sam, poziom około 22 (mod + eksport postaci, kiedy chcę grać sam, bez drużyny ) W oczach bestii widzę nienawiść, para bucha mu z nozdrzy. Smok wydaje groźny pomruk i rusza na mnie. Smok spręża się, napina, i nagle otwiera paszczę. Staram się odtórlać z jego zasięgo, pióropusz ognia mija mnie dosłownie o caol, czuję swąd swoich przypalonych włosów. Bestia sszykuje się do ponownego ataku. Gdy już ma zadać swój potężny, śmiertelnie niebezpieczny cios, odskakuję w piruecie wydaję przeraźliwy okrzyk bojowyi uderzam w podbrzusze, mój miecz krzyczy "CHYBA BĘDZIE BOLAŁO. MUAHAHAHAHAHA". Posoka wylewa się na podłog..... Oooops, rozmarzyłem się. Cholera, uwielbiam Baldura Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Assasin4717 Napisano Lipiec 10, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 10, 2004 Ja też, ale wolę Neverwintera. Smoka czerwonego, to ja zalatwilem elfem łucznikiem z długim łukiem, waląc zatrutymi strzałami, gdy Jan Jansen walił w niego... magicznymi pociskami! A najlepsze było to, że obaj mieliśmy poziom... 12! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gandalf z Valinoru Napisano Lipiec 10, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 10, 2004 Ja też, ale wolę Neverwintera. Smoka czerwonego, to ja zalatwilem elfem łucznikiem z długim łukiem, waląc zatrutymi strzałami, gdy Jan Jansen walił w niego... magicznymi pociskami! A najlepsze było to, że obaj mieliśmy poziom... 12! Tyle, że gdybyś grał na normalnych zasadach to miałbyś szanse pokonać Klautafcia w okolicach poziomu 24-25, a to już zachacza o Hordy Podmroku. Autorzy po prostu musieli zmniejszyć poziom tego smoka, bo potrzebny był boss, chociaż przyznaję tu trochę przecholowali. Ja najbardziej lubię w BG2 podlizywać się temu czerwonemu z Twierdzy Strażnika. Ah, jaki on jest głupi . Można mu schlebiać ile wlezie. Podejrzewam, że tak by się zachowywał gdyby mu topór wkładano w tyłek . Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Assasin4717 Napisano Lipiec 10, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 10, 2004 Ja zawsze biore normalne zasady D&D, bo zawsze moge do mojej ksiazki zajrzec jakby co. Poza tym co to za przyjemnosc przejsc Baldura na łatwym. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Miven Napisano Lipiec 13, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 13, 2004 Tja, też nie przepadam za Tronem Bhaala. Ten dodatek jest jakiś taki... bo ja wiem, wyprany z klimatu. I questy są dość naciągane, za dużo walki, i fabuła jest bardzo średnia.A mnie się tam Tron Bhaala cholernie podobał, a zwłaszcza to, ze było w nim sporo walki. I to walki na najwyższym poziomie . Generalnie to dopiero tutaj spotykamy przeciwników, którzy choć troche dorastają nam do kolan Choć rzeczywiście 3/4 questów jest zrobionych raczej "na siłe" byle tylko Baldur 2,5 nie był totalną rzeziną. Za to rzeczą, do której prawie nic nie mam jest muzyka - nie licząc tej z menu, jest kapitalna. A tak na marginesie to Twierdze Strażnika uważam za troche przereklamowaną - poza walką z Demogorgonem oczywiście.Generalnie najlepsza dla mnie była "czysta" dwójka, ale przyznaje, ze nie miała takiego fajnego klimatu jak jedynka Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Assasin4717 Napisano Lipiec 13, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 13, 2004 Książę. Kroolik: znasz ten skrypt, co wyświetla na niebiesko czytającemu mój list jego rangę Daimonową? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość kat.ka Napisano Lipiec 14, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 14, 2004 Mi najbardziej podoba sie dwójka, NPC po prostu są ludzcy Taki Yoshimo czy Viconia... No i Sarevoki w Trombalku A co do Trombala, to on po dodaniu modów jest świetny (Irenicus w drużynie...ciekawe ). Podobno istnieje mod dodający przygodę Yoshima w piekle. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek _KoZa_ Napisano Lipiec 14, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 14, 2004 Dla mnie Tron Bhaala był nijaki. Fabuła była taka bezbarwna. Nie było tam tego, co ceniłem w Baldursie 2 - bardzo rozbudowanych dialogów, romansów i kłutni. W szczególności nie przypadł mi do gustu ten pomysł z przyzywaniem swoich eks-towarzyszy do wymiaru kieszonkowego. Takie składanie drużyny nie miało tyle uroku, co wcześniej. Całe szczęście można było grać starą drużyną... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Fifczak Napisano Lipiec 16, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 16, 2004 Ja niestety nie przeszedłem Thron Bhala, bo mi płytka poszła. Ale za to czytałem książkę i mi się bardzo podobała. Czytałem równierz BG 1 i 2 ( wybrzeża mieczy chyba nie ma) i własnie Trhon Bhal wg mni był najlepszy. Może książka i gra się rożnią... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Lord Baraug Napisano Lipiec 20, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 20, 2004 A czy są jakieś książki które moglibyście polecić. Tylko żeby były osadzone w realiach D&D, a jeszcze lepiej w realiach Coast of the Swords. I jakie to wydawnictwo?? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gandalf z Valinoru Napisano Lipiec 20, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 20, 2004 A czy są jakieś książki które moglibyście polecić. Tylko żeby były osadzone w realiach D&D, a jeszcze lepiej w realiach Coast of the Swords. I jakie to wydawnictwo??Drogi kolego , jest takie wydawnictwo co ISA zwie i są wydaję książki z logo Forgotten Realms, tam jest sporo niezłych książek np. Trylogia Mrocznego Elfa, Trylogia Doliny Lodowego Wichru, ale zabraniam czytać tych z serii Baldur's Gate. Są nudne i beznadziejne, przejrzyj sobie sklep ISY www.isa.pl ,może tam coś znajdziesz. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sephiel Napisano Lipiec 22, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 22, 2004 A mnie się tam Tron Bhaala cholernie podobał, a zwłaszcza to, ze było w nim sporo walki. I to walki na najwyższym poziomie . Generalnie to dopiero tutaj spotykamy przeciwników, którzy choć troche dorastają nam do kolan Choć rzeczywiście 3/4 questów jest zrobionych raczej "na siłe" byle tylko Baldur 2,5 nie był totalną rzeziną. Za to rzeczą, do której prawie nic nie mam jest muzyka - nie licząc tej z menu, jest kapitalna. A tak na marginesie to Twierdze Strażnika uważam za troche przereklamowaną - poza walką z Demogorgonem oczywiście.Walki w Tronie są rzeczywiście bardzo dobre, ale po pewnym czasie zrobiły się dla mnie poprostu nudne... Dlaczego? Bo grałem magiem przez całą serię Baldura. A czary w TB są tak mocne, że praktycznie NIKT nie miał szans w starciu z moim magiem... :twisted: Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cardinal Napisano Lipiec 23, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 23, 2004 Jakoś Trąbala nie potrafię oceniać w oderwaniu od postawki, więc całość ciąglew uważam za bardzo dobrą... Trochę nudno było dobijać do 40 poziomu na bagnach (czyli śpimy, atakują nas stwory za 50000xp, śpimy, atakują... etc etc ;]) ale jak to się udało, to nawet końcowa bosina była banalna... Ale najlepsza była walka z mnichem-bossem (baltazarem czy jak mu było). Otóż załatwiłem drania w 1. rundzie. Nie turze. Rundzie. This sucks ;] Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marbec Napisano Lipiec 23, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 23, 2004 Ja z Balthazarem też nie miałem większych problemów, pokonałem go chyba po trzydziestu sekundach. Za najcięższą walkę uważam tą na trzecim poziomie twierdzy strażnika, chodzi o pierwsze spotkanie z demonami. Wcześniej była sfera martwej magii, a więc wchodzimy tam pozbawieni jakiejkolwiek obrony i zabawa się zaczyna...Własnie ściągnąłem sobie KitMakera (czy jak mu tam) i zaraz stworzę sobie nową podklasę: Jedi Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gandalf z Valinoru Napisano Lipiec 24, 2004 Zgłoś Share Napisano Lipiec 24, 2004 Widzę, że wszyscy mieli łatwe zadanie z Baltazarem. On był banalny, kilka trafień (mocnych) i możemy liczyć sekundy do jego zejścia . Ja największy problem miałem z Sendai, tyle kopi trzeba było zniszczyć. Jeśli chodzi a walkę z uroczą Melisaną :lol: to IMHO skutecznym sposobem było skupienie się na jej samej a sługi zostawić. Wszystkie czary na nią. Jeśli mogłem rzucałem też na swoich czary obronne.Podobno są szanse na BG 3. Jestem ciekaw co tam będzie? Może kontynuacja historii, ale jaka? Walki bóstw, podróże po planach czy powrót Bhaala (co jest raczej mało prawdopodobne). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...