Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Black Shadow

Justice League/Unlimited (2001-2006)

Polecane posty

Liga Sprawiedliwych / Bez Granic

Justice_League_by_JPRart.jpg
Art by JPRart :=)

Produkcja: Warner Bros. Animation
Twórcy: Bruce Timm & Paul Dini

Bohaterowie w bieliźnie na wierzchu łączcie się! :tongue: Tak pewnie zakrzyknie część z forumowiczów, która mało trafi uniwersum komiksowe DC a szczególnie wygląd danych bohaterów a właściwie to co mają na sobie. Mnie akurat to nie przeszkadza a jeśli i wam nie to kreskówkę mogę polecić :happy:

Jeśli ktoś się nie orientuje w tym uniwersum spieszę z wyjaśnieniami... Otóż, w pierwszym sezonie grupa siedmiu superbohaterów zawiązuje "sojusz" czyli tytułową Ligę Sprawiedliwych obierając sobie za cel obronę Ziemi i jej mieszkańców. Brzmi patetycznie? Cóż, w końcu to Ameryka i herosi broniący sprawiedliwości. A robią to w szybki i efektowny sposób powodując całkiem niezłe zniszczenia :=] Naturalnie, nikt nigdy nie ginie a źli trafiają tylko do paki... Z racji, że odcinki trwają tylko po dwadzieścia minut dana historia podzielona jest na minimum dwie części chociaż zdarzają się i trzy. Nie ma szczególnych powiązań między nimi, czasami tylko zdarza się nawiązanie. Jeśli chodzi o jakość animacji nie jest źle. Powiedziałbym, standard. Uniwersum DC nie znam, ale pojawia się na pewno cała plejada postaci z tegoż, chociaż na Wiki są informacje, że twórcy dokonali pewnych zmian ;P Ale to jednak dla maniaków szukania i orientujących się w komiksach DC. Po pierwszych dwóch sezonach stworzyli kontynuację pt. Liga Sprawiedliwych Bez Granic i najkrócej można to opisać słowami - więcej, więcej, ładniej, efektowniej i bardziej epicko. Skondensowana piguła adrenaliny od pierwszego odcinka (inicjacja Zielonej Strzały w walce

z ogromnym robotem w Chinach

). Co mamy? Nową, lepszą

wieżę obserwacyjną

, zdecydowanie więcej herosów (od groma ich jest) oraz kilka głównych wątków wyróżnionych przez dwa sezony... m.in

Cadmus

(

przy okazji wtrącę, że ostro przegięli z tym, że działo orbitalne przywaliło w miasto i nikt nie zginął... a niszczenie materialne były ogromne, ale kreskówka to jest niestety...

).

Jako dobra rozrywka jak najbardziej daje radę :happy:

* * *
A niech to... Nikt tego nie oglądał? :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu oglądałem kiedy jeszcze miałem Cartoon Network. Fajne było to że mniej więcej w każdym odcinku byli inni super herosi a nie za każdym razem tylko Superman lub Batman. Niestety nie dane mi było obejrzeć wszystkich odcinków z wyżej wymienionego powodu jak i z tego że przeważnie leciało chyba w weekendy z rana i trochę zasypiałem. Sam nie znam wszystkich bohaterów z DC ale i tak im więcej oglądałem to poznawałem tych których nie znałem jak właśnie np. wymieniony post wyżej Zielona Strzała. Szkoda że już nie mam CN bo chętnie bym je jeszcze pooglądał nawet teraz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up - to już nie leci na CN :P

Kurcze...Dobra kreskówka :P Dawno się ją oglądało...A tych herosów było tyle, że się gubiłem...Ale i tak moim ulubionym był Kapitan Ameryka (był w tej kreskówce prawda ? :D) i ta jego tarcza

wieżę obserwacyjną, zdecydowanie więcej herosów (od groma ich jest) oraz kilka głównych wątków wyróżnionych przez dwa sezony... m.in Cadmus (przy okazji wtrącę, że ostro przegięli z tym, że działo orbitalne przywaliło w miasto i nikt nie zginął... a niszczenie materialne były ogromne, ale kreskówka to jest niestety...).

No niestety kreskówka :P tak samo było w TMNT jak

jedno z miast orbitowało nad ziemią podczas inwazji tych nosorożców też nikt nie zginął

:P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć zwykłą Ligę nie za bardzo pamiętam i odcinek z tej serii który utkwił mi najbardziej w pamięci to "To tylko sen". Naprawdę świetny dla mnie odcinek.

A zwłaszcza sen supermena i to że wszystko niszczył, plus zabicie jego najlepszego przyjaciela.

. Za to Bez Granic bardziej pamiętam, lecz w tej serii za bardzo koncentrowano się na supermanie. Rozumiem że jest jako tako silny i w ogóle. Ale praktycznie gdyby nie on to świat dawno już został b zniszczony. Chociaż odcinek kiedy

Flash pokonał Lutora zjednoczonego z komórczakiem czy tam móżdżakiem ( nie pamiętam jak to coś się nazywało)

było miłym zaskoczeniem. W końcu to nie Superman odegrał ostatnią role. Co do tej całej serii, za dużo to ci o na o superbohaterach DC nie powie. Pokaże ci nie tylko głównych superbohaterów jak Superman i batman. Ale także mniej znanych. Fajny odcinek był także z Capitanem Marvelem.

Choć dziwnie przywoływał swoją moc mówiąc

błyskawica zamiast SHAZAM!

. Całą serię określam jaką dobrą, żaden odcinek nie był nudny. Tylko jedyny minus, że wszystko musiało się kręcić wokół supermena. No i polskie tłumaczenia jak z tą błyskawicą i bodajże nazwaniem doomsdaya dzikiem. I czemu zielona latarnia jest czarny?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz... to Zielona Latarnia nie był wcześniej czarny? o_O Czy znowu chodzi o patent jak z Fury'm i Samuelem L. Jacksonem? Tak czy inaczej, głównie odniosę się do tego kręcenia się wokół Supermana... nie zgodzę się. OK, były odcinki gdzie mniej lub bardziej była wyszczególniona jego postać, ale IMO nie był stawiany na pierwszym planie. Chociażby odcinek gdzie masa

mniej potężnych bohaterów walczy z takim generałem, który wstrzyknął sobie... coś co dało mu nadludzką moc. I z tego co pamiętam to przegrali, ale wstawili się za nimi zwykli mieszkańcy

;] Z drugiej strony, odcinek gdy Superman został

przeniesiony w przyszłość przez Toymana (nie wiem czy tak ten gość się zwał ;P) a tam spotkał Wandala Dzikosa (a pamiętaj, że tak go przetłumaczyli...) i wspólnymi siłami odmienili przyszłość

:) Jak dla mnie to wypośrodkowane jest - szczególnie w sequelu widać większe zróżnicowanie herosów, którzy dostaję swoich pięć minut.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No może jednak przesadziłem z tym supermanem. Wartym odcinkiem do obejrzenia jest także było sobie raz na zawsze coś,

gdzie batman, zielona latarnia, wonder women zostają cofnięci w przeszłość (spotkanie Jonathana Hexa

;) ) i przyszłość (spotkanie starego Bruca i młodego ;) )

. Jedną rzeczą jestem zawiedziony. Że nie wytłumaczyli co to było,

czym Lutor pokonał Darksaida.

I wydaje mi się, że Zielona Latarnia w orginale jest biały. Poprawka w tym serialu występuje inna ziemska postać zielonej latarni John Stewart, a biała wersja to Hal Jordan.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Oj tak, to również jeden z moich ulubionych odcinków pomijając tutaj finał ;] Właśnie zdecydowanie bardziej rozwaliła mnie część druga

dziejąca się w przyszłości - stary Bruce (i owszem, ich tekst jak się spotkali mocny był ;D), Static, teoretycznie syn Johna Steward

... tylko jak się zwał? Zresztą to w późniejszych odcinkach było powodem niezłej "rozkmniny" dla Johna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Bo John Steward to jest po prostu trzeci ziemianin który został Zieloną Latarnią. Pierwszym był oczywiście Hal Jordan, drugim Kyle jakiś tam. W ogóle polecam obejrzeć najpierw Superman TAS bo w JL są rozwinięte niektóre wątki właśnie z S:TAS (Darkside, Brainiac, alternatywne Metropolis). Ale poza tym to świetny serial - też polecam. No i dla miłośników "uszatego" - fajnie, że w wielu odcinkach to właśnie Batman na końcu ich wszystkich ratuje. A mój ulubiony epizod to "Wildecards" gdzie Joker zaminował całe Vegas i na żywo robił transmisję TV.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...