Skocz do zawartości

Rozwiązany: Twardy dysk burczy przy włączaniu kompa


MatrixOneBNR

Polecane posty

Od jakiegoś czasu burczał mi komp. W internecie było, że to wina wiatraka. Wyczyściłe, sprawdziłem. I dalej burczy. w końcu zdjąłem obudowę i włączyłem kompa tak - i odgłosy mocnego chrobotania dochodzą z twardziela! We wtorek idę z tym do faceta, niech mi naprawią, ale dziś się pytam - mogę coś z tym zrobic sam?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twardziel? Nie próbowałbym samodzielnej pracy, jeśli nie jesteś dobry w naprawianiu sprzętów. Jeden fałszywy ruch, złe ułożenie talerza, czy tam igły, włączenie, aby przetestować i *trach!!!* - dysk do śmieci. Lepiej oddaj do specjalisty, ale poczekaj, może inni coś pomogą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doradziłbym Ci jednak nie czekać na pomoc z forum, a po prostu udanie się do specjalisty. Nie twierdzę, że tu nie ma fachowców (bo są), ale pamiętaj, że to Ty będziesz naprawiał dysk, a ten jest cholernie wrażliwy na uszkodzenia. Jak wspomniał MathRaven27 - jeden fałszywy ruch i będziesz musiał zainwestować w nowy HDD.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie zamierza mu mówić jak to naprawić. Jest za duża szansa, że sam może więcej zepsuć niż zrobić. Chodzi tylko o to, że dla pewnych dysków pewne buczenia są normą. Np. niektóre Seagate'y tak mają, bo przy uruchomieniu kalibrują głowicę, niekiedy w takim przypadku wystarczy poprawić mocowanie dysku w obudowie, czy też hm... "wypoziomować" obudowę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twardziel? Nie próbowałbym samodzielnej pracy, jeśli nie jesteś dobry w naprawianiu sprzętów. Jeden fałszywy ruch, złe ułożenie talerza, czy tam igły, włączenie, aby przetestować i *trach!!!* - dysk do śmieci. Lepiej oddaj do specjalisty, ale poczekaj, może inni coś pomogą.

Doradziłbym Ci jednak nie czekać na pomoc z forum, a po prostu udanie się do specjalisty. Nie twierdzę, że tu nie ma fachowców (bo są), ale pamiętaj, że to Ty będziesz naprawiał dysk, a ten jest cholernie wrażliwy na uszkodzenia. Jak wspomniał MathRaven27 - jeden fałszywy ruch i będziesz musiał zainwestować w nowy HDD.

Nie wiem z jak prehistorycznych czasów pochodzi Wasza wiedza, ale stan na dzień dzisiejszy wygląda tak:

dysków się NIE naprawia.

->> Poza bardzo szczególnymi sytuacjami, kiedy chodzi o odzyskanie danych z dysku a nie jego dalsze użytkowanie.

Oczywiście można wymienić KAŻDY uszkodzony element dysku, ale koszt takiej operacji jest wyższy niż cena nowego dysku w sklepie. Nawet dyski sprzedawane przez producentów jako "refurbished" nie są (jak to było jeszcze pare lat temu) rozbierane na czynniki pierwsze i ponownie montowane, a tylko testowane i kalibrowane (te które testu nie przejdą idą na przemiał / do huty).

Zresztą nawet kilka lat temu (=4 generacje HDD) otwarcie pyłoszczelnej pokrywy w warunkach domowych równało się nieodwracalnemu uszkodzeniu dysku. A te opisy które jeszcze można wyszukać w googlach to głównie "fake" i podpuszczanie naiwniaków. Jest kilka serwisów które są w stanie naprawić dysk, ale:

- nie za grosze (patrz wyżej)

- żaden z tzw. "serwisów komputerowych" nie ma nawet podstawowego wyposażenia i materiałów potrzebnych do takiej operacji

... a wracając do sprawy: Ktoś pytał o dane SMART? albo cokolwiek pozwalającego postawić chociaż wstępną diagnozę przyczyn "burczenia"?

... nie.

W takim razie ZANIM zaczniemy dyskutować o sposobach zamordowania tego dysku proponuję poczekać aż autor tematu wróci na forum.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem na forum codziennie. Dzięki wszystkim za pomoc, ale postanowione - jutro idę to naprawić. Tzn oddać do naprawy. I ostatnie pytanie - czy mój dysk zostanie w tej naprawie "wyczyszczony"? Tzn. jaka jest szansa, że dane pozostaną?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jutro idę to naprawić. Tzn oddać do naprawy. I ostatnie pytanie - czy mój dysk zostanie w tej naprawie "wyczyszczony"? Tzn. jaka jest szansa, że dane pozostaną?

Szansa na odebranie dysku z danymi po naprawie jest dokładnie zerowa.

Nawet jeśli nie zostanie zakwalifikowany do wymiany (co może się zdarzyć, bo nie wiemy czy występują błędy - SMART by coś pokazał, ale nie było danych SMART) to pierwszą rzeczą która zrobi serwis jest "zerowanie" dysku programem producenta. Bardzo skutecznie usuwa to wszelkie dane, oraz "naprawia" pomniejsze uszkodzenia (tzn. ukrywa objawy uszkodzenia przed użytkownikiem).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, no to crap. Nie mam płytek. Wkurza mnie fakt, że co dwa miesiące muszę wszystko usuwać! Tu format, tu się coś psuje, tu znowu format... najdziwniejsze w tym burczeniu jest to, że wystarczy lekko puknąć w kompa, to on przestaje burczeć! Ale lekko! Tak, jakby np. upuścić na kompa plastikowy korek! Może to coś wam podpowie? Ale wątpię. Już po mnie... Dzięki za wszystko.

EDIT: Świstek, ściągnąłem ten program HD tune w twojej sygnaturce. Zobaczę, czy mi to coś da.

EDIT2: HDTune_Benchmark_WDC_WD3200AAJS-00VWA.pn

To wszysktko. Narka, idę juz spać

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz, to daj screena z zakładką Health, a my się zajmiemy interpretacją. Jeśli wystarczy lekko puknąć, to być może jest to, co pisałem wcześniej, czyli błąd w montażu. Posprawdzaj wszystkie śrubki, postaw obudowę na twardej powierzchni i zobacz, czy pomoże. Tego screena daj tak czy siak (tu ostrzegam, że HD Tune mówi, że wszystko jest OK, nawet jak nie jest).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najdziwniejsze w tym burczeniu jest to, że wystarczy lekko puknąć w kompa, to on przestaje burczeć!

A sie zdziwisz, bo to bardzo często spotykany przypadek.

Mało sztywna obudowa (zrobiona ze słynnej "papierowej blachy" made in PRC) działa jak pudło rezonansowe. Są sposoby na pozbycie się tego zjawiska, niektóre nawet stosunkowo tanie (najbardziej oczywisty sposób - wymiana obudowy na "sztywnę" - nie jest całkiem tani).

Podaj pełną konfigurację sprzętu, z modelem zasilacza włącznie. Model obudowy też.

EDIT: Świstek, ściągnąłem ten program HD tune w twojej sygnaturce. Zobaczę, czy mi to coś da.

Nie da nic, w sensie "niczego nie naprawi". Ale dowiemy się czy dysk jest sprawny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...