Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Sesja Warfare

Polecane posty

A. "Młot" Miażdżycki

Helikopter zabrał rannego tłumacza, a ja pogratulowałem sobie sprawnej akcji ze wsparciem medycznym. Skontaktowałem się z Rosomakami:

- Syringe Une and Two, MP here, over.

- Syringe here, over.

- Now you stay here with staff, Syringe One*, take the lead, in case of med- evac cooperate with front units, copy.

- Syringe One leader, coop with front, understood, over.

- Good luck, guys. Over and out.

Wysiadłem z auta i podeszłem do czekającego oddziału.

- Teraz tak jak w planie, idziemy za Marines i Rangersami i obstawiamy im tyły, bo pójdą pod ostrzał bez wazeliny. Dzielimy się na 3 sekcje ogniowe, jedna Strzełeckiego, druga moja, trzecia Kupały. Odpowiednio MO I, II i III. Maksymalne skupienie, gdy wyruszymy, broń odbezpieczyć. Powodzenia.

Żegnam się i po dwu godzinach wyruszamy do akcji.

*Cyga

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominic Mackerson

Kiedy główne siły przystąpiły do ataku, nasza część operacji również się rozpoczęła.

- This is Forward Op. Company. We are in the vicinity of the town and are mobilizing for approach - zameldowałem. Wcześniej dogadaliśmy się z dowódcą Rangersów co do planu operacji.

Rangers zaatakują od południa i wschodu. My zaś mieliśmy wejść od zachodu, kiedy dostaniemy sygnał. Ten powinien nadejść drogą radiową zaraz, kiedy główna część plutonu Rangers znajdzie się wewnątrz terenów zabudowanych. Niezbędny będzie ciągły kontakt radiowy, żebyśmy przypadkiem nie zaczęli strzelać do siebie nawzajem. Przeszukiwanie będziemy przeprowadzać w kierunku północnym.

Para snajperów poszła przodem, by przeprowadzić zwiad miejsca, skąd przeprowadzimy nasze podejście. Mieli także rozkaz rzucić okiem na same zabudowania. Jeśli zobaczą uzbrojonych żołnierzy... cóż. Lepiej dowiedzieć się zawczasu, w co się pakujemy, niż dopiero kiedy rozpoczniemy atak. Miałem jednak przeczucie, że nie natkniemy się na nic więcej poza cywilami. Czy bezbronnymi i chętnymi do współpracy... to już inna historia.

Rangersi ruszyli do swoich punktów podejścia. My też zaczęliśmy się przemieszczać, z moją grupą na przedzie.

- Scout team, sit-rep - powiedziałem w radiu, niecierpliwiąc się brakiem komunikatu od puszczonych na zwiad snajperów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heinz Wilhelm ?Blitz? von Rundstedt

No to mamy sprawy wyjaśnione... dowódca 1st CR zapłacił najwyższą cenę za swoją nieodpowiedzialność... najgorsze, że wraz z nim zginęli inni... Ponieważ stało się to nim faktycznie weszliśmy do walki czułem lekki żal, złapałem jednak za radio i przekazałem informację o przyczynie eksplozji oraz związanymi z nią stratami. Generał przyjął sprawozdanie i nakazał kontynuowanie misji. Chwilę później na częstotliwości komunikacyjnej zaczęła się istna burza, gdyż rozruszana już machina bojowa właśnie nabierała rozpędu. Padł rozkaz do ataku. A ja musiałem wprowadzić malutką zmianę. Dla zwiększenia bezpieczeństwa witalnego elementu mojego zgrupowania.

- HQ to TF141 Alpha, Bravo and Charlie. You are clear to go, I repeat, you are clear to go. Proceed as planned, I want sit-raps on place. If you need any support just let me know. Good hunting boys, I'm counting on you. HQ out.

Po czym przerzuciłem się na częstotliwość kompanii Alpha i powiadomiłem dowódcę:

- Alpha HQ, TF141 HQ. The infantry squad with Bradley sent to investigate the explosion must rally with the MP squad for their protection. Your equipment is sufficient, and they are left without any significant fire power. Make sure they will move out ASAP. HQ out.

Przyszedł też meldunek od dowódcy RFAC, skwitowałem go potwierdzeniem i życzeniami powodzenia. Następnie rozkazałem załodze mojego pojazdu, by skierowały jednego Predatora w rejon działań kompanii piechoty a drugiego utrzymywały nad pozycjami RFAC i meldowały mi o jakichkolwiek podejrzanych ruchach jakie wypatrzą nasze ptaszki.

Przeanalizowałem też na szybko obraz planów i stwierdziłem, że można pokusić się o drobną modyfikację założeń.

- SOF, TF141 HQ - Send snipers from French Airborne squad to that estate, placed south from the terminal. It's secured by other elements of our forces but from one of that blocks they can provide reconnaissance and sniping support. Copy that, over.

Koniec zabawy. Teraz zaczyna się gra, w której nie ma respawnu. Make me proud boys...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek "Koval" Grabowski

Dojechaliśmy na miejsce kiedy dowódca rozpoczął wydawanie rozkazów przez radio. Spodziewałem się , że nie będą nas one dotyczyć. To nie walka dla nas, od tego jest piechota. Mimo tego nie możemy tracić czujności i rozpoczynamy wypełnianie zadanego nam rozkazu. Zabezpieczania terenu i gwarantowania ew. wsparcia strzelców wyborowych.

- Fisz, Rob zabezpieczcie perymetr 30m od wozu. Raportować co tam się dzieje.

My tymczasem zajmujemy miejsca czekając na ew. zmianę planów, kolejne rozkazy. Uchylam lekko drzwi opierając je o kolano. Mimo tego ciągle zasłaniam się nimi - snajperów nie można lekceważyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heinz Wilhelm ?Blitz? von Rundstedt, prowizoryczna baza operacyjna w pobliżu lotniska

Będąc w Strykerze dowodzenia i wsłuchując się w komunikaty radiowe sądziłeś, że pierwsza faza nie może być prostsza. Zresztą szybkie rozejrzenie się po okolicy, która teraz w ekspresowym tempie zamieniała się w wysuniętą, polową bazę operacyjną działało pobudzająco. Skoro przeciwnik nie mógł przeszkodzić w tym to jakie ma szanse na powstrzymanie ataku? Nigdy nie mogłeś być jednak pewnym czy Irańczycy nie trzymają niespodzianek w zanadrzu. To by było zbyt piękne aby mogło być prawdziwe.

- This is Alfa Division. Enemy troops active, but their resistance is small. Don't worry 'bout your left flank, over.

- Bravo Division here. Urban area near south end of airport will be secured within few minutes. No presence of enemy, over.

- Echo here. Copy that, out.

Kompanie Alfa, Bravo i Charlie z TF141 nie miały zbyt wiele do zbierania po tym jak dywizje Delta i Echo przejechały niczym walec po pozycjach wroga. Ledwie kilkanaście minut po rozpoczęciu ataku usłyszałeś od nich komunikat.

- Charlie company here. First terminal is secured. Enemy defeated. Possible intel found. Instructions? Over.

Nim jednak zdołałeś odpowiedzieć na radiu zgłosiła się inna jednostka.

- SOF to TF141. I think we have enemy incoming. Plus one hundread in strenght, maybe some light vechicles... Right flank, about one click from us. They are trying to get beetwen our and RFAC positions, over. - z obecnej odległości sam nie mogłeś potwierdzić, jeszcze, zbliżającego się wroga.

SOF, prawa flanka TF141

Wszystko przebiegało sprawnie, szybko i bezproblemowo. Mówiąc inaczej panowała nuda. Nawet w czasie zajmowania obecnych pozycji nie mieliście szansy za bardzo postrzelać, bo dywizje Echo oraz Delta zabrały całą chwałę rozjeżdżając taranem wroga, który okopał się na lotnisku po tej stronie. Teraz zapewne są przy północnej części pasa i ostrzeliwują się z rebeliantami bezpośrednio w mieście. Dla was nie zostały nawet okruchy. Rozstawiliście się, rozłożyliście perymetr i prażyliście się w słońcu jak wszyscy zresztą. Snajperzy od Francuzów niedawno zajęli pozycję, ale wystarczyło kilka minut, żeby wypatrzyli zbliżające się zagrożenie.

- This is snipers from French Airborne. We have visual contact with enemy, repeat, visual contact with enemy. Plus one hundread man and some light vechicles. Coming from right flank of airport, distance about one click from SOF positions. Do you copy, over?

- This is SOF. Solid copy. Everyone, prepare! Contact imminent. SOF to TF141...

Wreszcie będziecie mieli szansę się zabawić jak na wojnie komandosom przystało...

RFAC, osiedle przy obwodnicy

Oddział USMC wraz z Rangersami, mając zabezpieczone plecy w postaci oddziału żandarmerii z elementami kompanii Alfa wliczając w to Bradleya, zajął właśnie pozycję na obrzeżach osiedla przy wlocie na obwodnicę. Krótki rekonesans pozwolił stwierdzić, że w terenie zabudowanym nie ma jednostek wroga a jedynie cywile przyglądają się wam z ciekawością bądź strachem z okien... Wydawało się, że teraz pozostanie wam spokojnie czekać na rozkaz od HQ, ale nie mogło być za pięknie, prawda?

- Predator to RFAC. You've got two... no, three light vechicles coming from the road. Contact north, distance two clicks, how copy? Over.

- This is RFAC. Solid copy, out.

Jakby tego było miało w radiu usłyszeliście o zbliżających się jednostkach wroga z waszej lewej flanki a nawet mogących zagrozić waszym plecom... Najprawdopodobniej wróg chciał wbić klin między jednostkami TF141 aby utrudnić wykonanie zadania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heinz Wilhelm ?Blitz? von Rundstedt

No tak, za pięknie być nie mogło. Ale do "źle" jeszcze daleko. Powinszowałem sobie w myślach wysłania spotterów na dachy, dzięki czemu uchroniliśmy się przed niespodzianką. Teraz tylko zrobić Irańczykom przykrą niespodziankę, że nie są zaskoczeniem. Nasze siły powinny ze spokojem dać radę takiemu małemu zgrupowaniu. Na razie nie będę zawracał czterech liter lotnikom. Złapałem za radio.

- TF141 HQ to SOF - Copy that boys. If you have good places to cover, let the come close and make them a surprise. If not, fall back. I'm sending Tank platoon to aid you against their vehicles. Infantry companies will assist as soon as the reorganize. Copy that, over.

Kazałem Travizowi czekać na odpowiedź komandosów, a sam zacząłem dyrygować resztą batalionu.

-TF141 HQ to RFAC and MP - Enemy incoming from your left flank and back. I recommend taking cover in nearby buildings and preparing an ambush. Hold your position till the threat is eliminated. TF141 elements are being send to intercept them. Killing three vehicles incoming from the road direction is your job. For any support ask on designated canal. Hang in there boys. Copy that, over.

- TF141 HQ to Alpha , regroup, secure perimiter, wait for further instructions. Enemy inbound, be ready to assist.

- TF141 HQ to Bravo, regroup and provide support for SOF forces ASAP, enemy inbound, right flank. Copy that, over.

- TF141 HQ to Charlie, secure your perimeter. What kind of intel do you have? Documents must be delivered to HQ ASAP. Prisoners should be secured, until the transport arrives. Copy that, over.

- TF141HQ to TF141 Tank Platoon - Enemy inbound, one click, right flank. Move in to assist SOF forces. Fire at will. Copy that, over.

To chyba na tyle. Jednostki potwierdzały przyjmowanie zadań i przystąpiły do ich wykonywania. Nie bałem się o SOF, chłopaki potrafili schować się na łysej hałdzie piachu z jednym kamieniem. Nie bałem się o czołgi, bez ciężkiego sprzętu, czy wsparcia z powietrza, brudasy mogły Abramsom co najwyżej zarysować lakier. Miałem tylko nadzieję, że spacyfikujemy ich dostatecznie szybko, by nie zaczęli stanowić zagrożenia dla RFAC i MP. Ci ostatni powinni bez problemu pootwierać arabskie konserwy jadące drogą. Wyrzutni rakiet p-panc to chłopaki ze zwiadu też na wyposażeniu mieli. I HMMV z TOW. Jak wszystko pójdzie gładko, to nie stracimy żadnego chłopaka. Klepnąłem w ramie operatora Predatora:

- Chcę mieć naszego ptaszka nad tą mała watahą. Teraz. - zaznaczyłem dobitnie po czym wróciłem do analizowania danych z ekranów taktycznych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A. "Młot" Miażdżycki

- MP to HQ, solid copy.

Słysząc informacje o nadciągających oddziałach podziękowałem Niemcowi za wsparcie w postaci Bradley'a i drużyny piechoty. Nie miałem wprawdzie zamiaru wybijać klina klinem ani nie widziałem potrzeby pomocy RFAC(proszę...BMP, co to jest dla piechoty w zabudowaniach z bronią p- panc. Śmiech na sali.), ale zawsze w obronie się przyda.

- Bradley, it's MP here. Over.

- It's Bradley, over.

- Fire smoke grenades in south west direction, distance 0.5 click, copy, over.

- Solid copy, over.

Ok, jakby zobaczyli nas, to mogliby się skusić, ale tak to pojadą na lotnisko. Zresztą, jakby nadchodzili, to Predator da znak. Każe dać cywilom ostrzeżenie, ażeby się schowali. Poza tym...

- RFAC, it's MP, we're holding your back, you can open those three cans. Copy, over.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominic Mackerson

- We are to dig in, watch out for enemy attack from left side and back, and neutralize enemy on the north road, solid copy on that. Out.

Wstałem i kończąc komunikat i zwołałem swoich ludzi. W międzyczasie uzgodniłem z dowódcą Rangersów, że my zajmiemy się jadącymi z północy puszkami, kiedy oni zabezpieczą tyły.

- Allright, boys, we've got three light vehicles coming from the north. We are moving out to intercept them when they will come closer to the town. Also be watchful for enemy movement in the area, seems like they want to cut us out from the rest of our batallion. Stay sharp, let's move,

Plan był następujący. Ustawimy dwóch snajperów w dwóch wysokich budynkach przy wylocie drogi, którą jechały cele. Druga sekcja z Felixem, naszym wsparciem przeciwpancernym usadowi się wraz z jednym ze spotterów. Ja z grupą pierwszą schowamy się za murkami z przodu i poczekamy na sygnał. Trzecia grupa zostanie z maszynami i obsłuży naszą zabawkę - TOW. Jeśli cele zatrzymają się daleko, wezwiemy wsparcie artyleryjskie lub z uzbrojonego Predatora. Jeśli podjadą bliżej, poczekamy na zasięg, po czym ściągniemy jeden wóz z wyrzutni rakiet, drugi zdejmiemy ostrzałem z granatników naszych karabinów, trzeci zaś w tym samym momencie poczęstujemy TOWem, z wozu, który będzie czaił się za rogiem jednego z budynków. Zobaczymy, jak dobrze u nowych chłopaków z koordynacją. Jeśli coś pójdzie nie tak, spróbujemy dokończyć z granatników dając sygnał 'weapons free' snajperom, a jeśli okaże się, że jakimś cudem nie damy rady: postawimy zasłonę dymną i wycofamy się głębiej w zabudowania, gdzie obsadzimy budynki i poczekamy aż wróg będzie głupi i ruszy dalej. Jeśli nie ruszy, to z zabudowań zawsze można ich namierzyć jako cel dla jednostek wsparcia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heinz Wilhelm ?Blitz? von Rundstedt, prowizoryczna baza operacyjna w pobliżu lotniska

Kolejne pododdziały potwierdzały przyjęcie rozkazów w radiu i w kilka chwil natarcie wroga, które miało wbić klin między jednostki TF141 przestał być jakimkolwiek zagrożeniem nim padły pierwsze strzały. Raptor wysłany nad pozycję tej watahy ukazał najwyżej kilka setek piechoty wraz z technikalami typu terenówek z karabinami maszynowymi znanymi z Afganistanu bądź UAZ... w każdym razie ani ich mobilność ani siła ognia nie była porażająca. W przeciwieństwie do twoich podkomendnych.

- Sir, enemy units in range of fire. Permission to engage.

- Permission granted. - w jednej chwili wsparcie pancerne a chwilę po nim odpowiednie jednostki piechoty otworzyły ogień.

Pierwsza seria tracerów i pocisków odłamkowych z Abramsów rozniosła w drobny mak wszystkie technikale w zasięgu wzroku topiąc je w jęzorach ognia. Dalej, prawie, że ogniem ciągłym ze względu na dosyć płaskie ukształtowanie powierzchni, piechota z różnych stron ostrzelała resztę sił irańskich, które kurczyły się w zastraszającym tempie. Zaledwie po pięciominutowej wymianie ognia resztki wrogich sił uciekły w popłochu do centrum miasta.

Korzystając z chwili spokoju odezwała się kompania Charlie.

- Charlie company to TF141 HQ. No prisoners found. Only some documents... few of them looks interesting. We will gather everything and deliver it to FOB, over. - No tak, centrum dowodzenia dywizji również zostało w prowizorycznej bazie, ale w pewnej odległości od ciebie.

RFAC, osiedle przy obwodnicy

Plan zadziałał idealnie. Ludzie z USMC i oddziałów Rangers rozstawili się zabudowaniach czekając na przybycie konwoju. Składał się z prowadzącego BTR-60 oraz dwóch Urali... najpewniej wypełnionych piechotą. Co więcej, wyglądało na to, że zabudowania, które zajęliście miały im służyć za punkt wyjścia i nie spodziewali się ataku z tej strony. Albo byli zbyt niedoświadczeni aby wziąć go pod uwagę. Gdy wróg podjechał na najlepszą odległość strzału TOW posłał rakietę, która w kuli ognia rozerwała transporter opancerzony na strzępy. Chwilę potem, nim irańscy piechurzy mogli zorientować się w sytuacji, żołnierze USMC i Rangers otworzyli ogień dobijając resztę bez żadnej walki. Prosto, łatwo i przyjemnie. Przynajmniej na razie...

- This is RFAC... convoy eliminated. Area secured. Waiting for further orders, over.

Teraz pozostało czekać na dyspozycję od głównodowodzącego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heinz Wilhelm ?Blitz? von Rundstedt

Z uśmiechem satysfakcji na ustach śledziłem rozwój wypadków i perfekcyjną robotę wykonywaną przez moich podkomendnych. Niedoszły klin został zmieciony z powierzchni ziemi, a RFAC zameldował, że rozprawił się ze swoją częścią. Świetnie. Rozejrzałem się po ekranach taktycznych, doszedłem do wniosku, że możemy przejść do następnej fazy. Dywizja robiła swoje, a my mieliśmy swoje wytyczne. Im szybciej przeprowadzimy uderzenie na punkt Omicron i stadion, tym mniejsza szansa, że cofające się pod naporem sił uderzeniowych wojska irańskie okopią się w miejscu, które mamy zdobyć. No to ruszamy....

- TF141 HQ o Charlie - dispatch runner to our S-2. I want our Intel to have those documents first.

Po tym komunikacie nadałem sygnał rodem z BlackHawk Down.

- TF141 HQ to all TF141 units - Code "Venom", I repeat, code "Venom". Copy that and begin the operation. HQ out.

Zatarłem ręce i przygotowałem się psychicznie do następnej fazy. Wszystko póki co szło świetnie, dlatego nie można tracić czujność. RFAC odwalało kawał dobrej roboty, podobnie jak reszta zgrupowania. Ale na gratulacje będzie czas po wszystkim, nie chwalmy dnia przed zachodem słońca. Na ekranie taktycznym zobaczyłem jak kompanie piechoty, SOF i pluton czołgów przystępują do błyskawicznej reorganizacji i ruszają w stronę wlotu zabezpieczonego przez RFAC. Rozkazałem puścić Predatory nad obwodnicę i punkt Omicron, a kierowcy zajęcie miejsca w szyku. Cały czas śledziłem wszystko, co miało miejsce na polu bitwy, szukając jakichkolwiek podejrzanych miejsc, możliwych zasadzek czy ruchów wroga.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominic Mackerson

- Code Venom understood, operation underway. Solid copy on all. RFAC out.

- Let's go, ladies! We are leaving this area for the peacekeeper squads. Pack it up!

Mobilizacja i wkrótce konwój transporterów ruszył naprzód przez obwodnicę. Predatory szybujące nad nami zapewnią informacje o wszelkich ruchach wroga na otwartej przestrzeni, do nas należało zabezpieczyć zabudowania. Zaleciłem posłanie zwiadowców do obserwacji osiedla po lewej stronie, zaś my udaliśmy się przodem w kierunku pierwszego z mostów. Zanim minęliśmy farmę po prawej, kazałem snajperom obejrzeć ją z daleka, a następnie posłałem trzecią grupę ogniową na zwiad. Potem zatrzymamy się dopiero na moście.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A. "Młot" Miażdżycki

- MP here, "Venom" understood, we'll join the column later, after eventual medevac.

Czekam na przejazd kolumny, osłaniając go, po czym dołączam się z oddziałem. Wpierw jednak kontaktuję się z Cygą.

- Syringe One, MP here, your status, over?

- Syringe One here, we had few light wounded, but we already dispatched them to their units. That's all. Over?

- Stay with HQ. Over and out.

Było nieźle. Teraz czekała nas znowu łatwa część, choć czy była bitwa, w której nie użyto odwodów?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RFAC, na obwodnicy w drodze do celu

Po kilku chwilach, na wieść o wydanym rozkazie, kolumny pojazdów prowadzone przez USMC ruszyły obwodnicą flankując miasto od północy i tym samym unikając czasochłonnej walki z wrogiem oraz zwiększając szansę na urwanie głowy irańskiemu dowodzeniu w regionie. Mieliście szczęście. Zdecydowane natarcie może nie posuwało się tak jak wszyscy sobie tego życzyli - taki obraz wyłaniał się z komunikatów -, ale najprawdopodobniej wrogowi nie przyjdzie na myśl przerzucać żołnierzy z epicentrum walk do przechwycenia waszego zgrupowania. Do licha, nie wiadomo nawet czy wypuszczą się choć trochę poza jego granicę realizując ew. plan barykadowania się w zabudowaniach.

- This is Hawk 34, mayday mayday mayday! We are hit and going down hard! - niestety, sielanka nie mogła trwać wiecznie.

Będąc jeszcze dobre trzy kilometry od celu zobaczyliście jak AH-64 z snopem dymu za sobą i rozpaczliwymi ruchami szykuje się na lądowanie awaryjne nie dalej jak kilometr od was. Spokojnie w zasięgu wzroku... Helikopter miał szczęście, o ile w takiej sytuacji można o nim mówić. Wyrżnął dosyć mocno w ziemię nie zahaczając jednak o niską zabudowę lądując na północ od niej.

Po chwili pilot nadał na otwartym kanale... ale krótkofalówki. To oznaczało, że jesteście bodajże jedyną jednostką odbierającą wołanie o pomoc.

- Hawk 34... - ledwo łapał oddech. - Does anyone copy? Gunner is dead and... my radio gone to hell. Please respond...

Gdzieś niedaleko kilka Apachy masakrowało teren, skąd prawdopodobnie dostał się pod ostrzał zestrzelony helikopter, rakietami FFAR.

Nie mogliście namyślać się za długo.

Heinz Wilhelm ?Blitz? von Rundstedt, sztab

Operacja nadal przebiegała gładko. Gdy RFAC ruszył obwodnicą prowadząc rozpoznanie i szykując się na zabezpieczenie zabudowań u wylotu reszta jednostek TF141 zebrała się najszybciej jak się dało i oczekiwały na rozkaz do wyjazdu*. Nie miałeś co martwić się głównym natarciem, bo z komunikatów wynikało iż wróg dostaje tęgie baty choć wojska sojusznicze nie zabezpieczały miasta tak szybko jak życzyłoby sobie tego dowództwo. Cholerni biurokraci. Jednak, na trzy kilometry nim RFAC miała dobić do celu, widzi awaryjne lądowanie AH-64 z szwadronu Hawk. Widok z Predatora potwierdził to, że jednostka znajduje się w bezpośredniej odległości i może spróbować uratować załogę. Nie wiedziałeś tylko czy i jak zareaguje przeciwnik. Należało podjąć decyzję bez przesadnej zwłoki.

*chyba, że w tej fazie automatycznie miał iść taki rozkaz, że reszta kompanii też rusza... ^^ Aha, przepraszam za to, że czekaliście...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominic Mackerson

- Hawk 34... Does anyone copy? Gunner is dead and... my radio gone to hell. Please respond...

Złapałem za radio.

- This is RFAC. We read you son. Stay sharp and await further instructions - następnie połączyłem się z dowództwem - Command this is RFAC. We are three clicks from our destination, and we've just seen a helicopter crash about one click from our position. The pilot is alive but unable to contact you directly. USMC is ready, should we mount a rescue operation, over?

Wbrew pozorom nie było mi to obojętne. Jeśli ten pilot nie zostanie stamtąd zabrany, mógł skończyć bardzo źle, a jesteśmy dość blisko, by zareagować. Wychodzę z założenia, że im mniej naszych ginie, tym lepiej a z mojego punktu widzenia zagrożenie było minimalne. Rangersi są dość kompetentni by samodzielnie dokończyć operację przeczesania drogi dla naszych sił.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heinz Wilhelm ?Blitz? von Rundstedt

Wszystko szło jak po maśle. Moi ludzie zebrali się w tempie ekspresowym, przez co mogliśmy kontynuować wykonywanie swoich działań. RFAC parło do przodu obwodnicą.

- TF141 HQ to Alpha, Bravo, Charlie, Tank Platoon and SOF - Go, I repaet, go. Push the pedal to the metal boys! HQ out.

Zadowolony obserwowałem kurzawę, która poniosła się gdy liczne pojazdy kołowe i gąsienicowe, wprawione w ruch przez potężne silniki ruszyły do przodu stopniowo rozwijając prędkość. Huk silników brzmiał groźnie i na swój sposób dostojnie. Uśmiechnąłem się. Szybko jednak coś mi ten uśmieszek z twarzy zdjęło. Traviz odebrał właśnie jakiś meldunek, a operator Predatora wskazywał na mapie coś, co na pierwszy rzut oka wyglądało mi na rozbity helikopter. Zakląłem szpetnie.

- Dobra Traviz, gadaj - rzuciłem w stronę adiutanta, po czym zapaliłem fajkę w głębokim poważaniu mając BHP.

- Mamy problem, sir. Niedaleko obwodnicy, na wysokości obecnej pozycje RFAC rozbił się AH-64 ze szwadronu Hawk. Zgrupowanie to właśnie wykonuje swoje cele nad tamtym obszarem. RFAC melduje, że złapało transmisje, w której pilot wzywa pomocy, jago strzelec nie żyje. Mackerson prosi o wytyczne, sir. - krótko i zwięźle przedstawił sytuację porucznik.

- Verdammte Scheiße! Czy te bałwany nie widzą że stracili jednego ptaszka? Daj mi sekundę pomyśleć...

Gorączkowo zacząłem rozważać za i przeciw. Szlag... Nie mogę zostawić tego pilota na pastwę losu. Opóźnienie naszego manewru wystawia nas jak kaczki na strzelnicy. A osłabienie uderzenia na Omicron i wysłanie sił po tego nieszczęśnika, może nam zaszkodzić w dwójnasób - zdradzić nasze zamiary i ostrzec Arabów oraz doprowadzić do strat w moich szeregach... Cholera jasna!. Nie mogłem dywagować dalej, czas naglił. Złapałem za radio i wywołałem RFAC.

- Mackerson, Rundstedt here. RFAC should continue as planned. It is crucial to take and hold point Omicron ASAP. I will send MP to handle this. Be advised, that this will mean you will lose their support for a period of time. Copy that, over.

Czekając na potwierdzenie od dowódcy RFAC wywołałem Miażdżyckiego.

- TF141 HQ to MP squad. We have pilot down, three click east from your position. You are to mount a rescue operation ASAP. RFAC must go without you. I'm sending in SOF forces, so after they arrive, be ready to immediately rejoin RFAC. Copy that, over.

Kolejny rozkaz musiał jeszcze polecieć. Miałem na podorędziu 3 śmigłowce dla służb specjalnych, wywalczone od Grishawa, czas by się przydały do czego innego niż żarcie paliwa.

- TF141 HQ to SOF Command. Requesting Delta Force Squad support, pilot down, MP squad on a rescue mission. Secure perimeter and support MP, then relief them and provide evacuation for the downed pilot. Sending coordinations...

Wysłanie koordynatów zostawiłem Travizowi, a sam czekając na potwierdzenie odbębniłem jeszcze jeden komunikat.

- TF141 HQ to Hawk Squadron, you have a pilot down, TF141 elements are on route to secure and rescue him. I am requesting your support for them. Watch your fire. Copy that, over.

Wlepiłem oczy w obraz z Predatora, czekając na potwierdzenia i raporty, mając poczucie, że rozegrałem to najlepiej jak mogłem. Czy jednak zrobiłem słusznie? To zweryfikuje czas. I zrobi to cholernie szybko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominic Mackerson

- Mackerson to HQ, we are to continue with forward operation as planned, solid copy on all. RFAC out.

Uniosłem rękę i wykonałem ruch 'naprzód'.

- Forward, move out!

Nie czekałem długo aż Ramirez się odezwie.

- Sir, are we gonna leave the pilot?

- Yes, but the peacekeeper squads are going to rescue him. Don't worry about this, concentrate on the task at hand.

- You mean MP, sir? Can they be trusted with something like this not to screw up?

- Would you rather trust them with securing the front base for the whole batallion? I'd rather place the life of one pilot at risk than placing the whole operation in danger. I'm sure our CO understand's this, that's why we are to continue as planned.

Po chwili milczenia przyznał mi rację.

- Sometimes it's just hard to see the bigger picture when you face things like that - powiedział.

- That's why not everyone can command.

Zaraz po moich słowach zamyśliłem się. Czyżbym wykazał się odrobiną hipokryzji?

Nie sądzę, żeby utrata wsparcia MP była dla nas specjalnie bolesna. Pluton Rangers ze wsparciem mojej jednostki powinny wystarczyć w zupełności. Wkrótce przystąpimy do podejścia pod punkt Omikron.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A. "Młot" Miażdżycki

Cały czas miałem ze sobą Bradleya z Alpha. Pomyślmy: uratować pilota, w terenie zabudowanym... Zatrzymuję oddział na poboczu i dokonuję przegrupowania: pojazdy zostawiam pod opieką Strzałeckiego i jego grupy, zaś ja, Maniek, Kupała, Wiktor i czterech szeregowców wsiadamy do "puszki".

- HQ, MP here. Understood. SaR in progress. Over.

A teraz:

- Hawk, we hear you loud and clear. Hold on there boy, you won't die today. Try to escape to the south, go after flare, and we'll pick up you. Over.

Dojeżdżamy do zabudowań i zatrzymujemy się przed uliczką. Dym z helikoptera wyraźnie wskazuje nam kierunek. Biorę pistoler sygnałowy i strzelam w powietrze. Nie powinniśmy się rozminąć.

- Dobra, chłopcy, odbezpieczyć broń, ale uważać, w co strzelacie. Nie walimy w cywilów i pilota. Maksymalna ostrożność. Kupała na szpicy, dalej ja, Mariusz, Alfred, Maniek, Wiktor i tak dalej. Kierujemy się w kierunku tego helikoptera skokami, zrozumiano? Powodzenia. Amen.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RFAC, punkt Omikron

Zaczynało się już ściemniać gdy przód kolumny dotarł do celu stwierdzając brak aktywności wroga bezpośrednio w waszym rejonie. Około półgodziny zajęło Rangersom sprawdzenie zabudowań bez zbędnych kłopotów. Wygląda na to, że większość cywili zwyczajnie uciekła z tego regionu - nie namyślałeś się w jakim kierunku - a ci, którzy pozostali nie mieli wrogich zamiarów. Przynajmniej jeszcze nie. Rozstawiliście perymetr obronny wsłuchując się w komunikaty radiowe płynące od innych gdy Raptor latał nad waszymi głowami gotów w każdej chwili - przez operującego go człowieka - powiadomić o zbliżającym się zagrożeniu.

- Predator to RFAC... I see two technicals coming from the stadium armed with machine guns and few men onboard. Looks like patrol...

Tak jak teraz.

Rzeczywiście. Po kilku minutach, przez lornetkę, ujrzałeś nadjeżdżające pojazdy - prawdopodobnie Toyoty (dosyć popularny pojazd rebeliantów) zbliżające się do zajętych przez was zabudowań. Nie mogłeś stwierdzić czy byli zaalarmowani czy może ktoś ich powiadomił o jakiś żołnierzach w tym rejonie nie precyzują czy chodzi o was czy Irańczyków, ale nie zmieniało to faktu, że mieliście problem. Żandarmeria jest w trakcie ratowania pilota, a reszta TF141 w najlepszym wypadku w połowie drogi.

Teren, który zajęliście sprzyjał ukryciu się i zorganizowaniu zasadzki, ale o całkowitym zamaskowaniu swojej obecności nie było mowy.

Wróg zbliżał się z każdą chwilą...

*OoC: jestem w stanie pójść ci na rękę i zezwolić na to, że posiadacie tłumiki ;]

MP, akcja ratunkowa Hawk 34

Nie było potrzeby używania flar. Wrak śmigłowca był w zasięgu waszego wzroku na otwartym terenie. Miał szczęście. Spoglądając na mapę sytuacja przedstawiała się nawet nieźle. Do najbliższych zabudowań, które wyglądały jak opuszczone dzieliło wrak o jakieś kilkaset metrów. Krótka podróż Bradleyem, obrona okrężna, wyciąganie pilota z puszki przy jednoczesnym kryciu perymetru, żeby żaden cholery Arab nie wpakował wam RPG w środek zgrupowania... Pilot trzymał się nieźle i nawet uśmiechnął na wasz widok.

- Dzięki chłopaki... Przez chwilę sądziłem, że już po mnie - odkaszlnął głośno. - Będziecie musieli mnie nieść... nie mam czucia w nogach.

- Nie ma problemu... już cię mamy...

Było cicho. Aż za bardzo.

W jednej chwili widziałeś jak twoich dwóch ludzi wyciąga pilota a w drugiej iskrę od rykoszetu kuli, która pewnie o centymetry minęła głowę jednego z nich przy jednoczesnym huku wystrzału. Reakcja była natychmiastowa i prawie automatyczna.

- Snajper! - pilota wyciągnęli i zanieśli do środka Bradleya piorunem. Reszta oddziału znalazła również osłonę za transporterem opancerzonym, którego strzelec intensywnie szukał celu. Po chwili kolejny pocisk zrykoszetował od pancerza "puszki". - Skąd strzela, do cholery?!

- Mam go! - strzelec Bradleya podał koordynaty. - Przynajmniej wiem, że s$%^& strzela z tego kompleksu. Nie mogę namierzyć konkretnego budynku. - podał ci przez krótkofalówkę.

Zastanawiałeś się co robić. Pojazd mógłby ostrzelać budynki, ale wtedy wróg z wysokim prawdopodobieństwem odkryje, że ktoś spróbuje go oflankować. Z drugiej strony... w powietrzu latało sporo helikopterów ze szwadronu Hawk, które bombardowały miasto rakietami raz za razem.

*OoC: pierwsza czerwona kropka na drodze to twoja pozycja, druga to wrak helikoptera... jak widzisz to nie jest teren zabudowany... czarny okrąg to kompleks skąd dostajecie ogień snajpera

Heinz Wilhelm ?Blitz? von Rundstedt, sztab

Jednostki po kolei potwierdzały przyjęcie rozkazów a cała machina wojenna poszła w ruch. W duszy liczyłeś na to, że opracowałeś wszystko jak najlepiej.

- This is SOF Comand. Solid copy on all. Delta Force teams inbound to crashed heli location, ETA five minutes, over.

Tymczasem gdy główna część TF141 znajdywała się ledwo w połowie drogi RFAC napotkał pierwsze problemy. Nie musiałeś nawet otrzymać komunikatów radiowych, żeby przez ekran Predatora ujrzeć jak dwa technikale zbliżające się na pozycję Omikron. Nie wiedziałeś czy to zwykły patrol albo czy są zaalarmowani jednak sytuacja zmierza ku najlepszej drodze do tego, żeby Mackerson został odkryty. Dodatkowo żandarmeria, która już uratowała pilota, dostała się pod ostrzał wrogiego snajpera.

- Hawk Squadron to TF141. My men are reporting that pilot is safe, but your unit is under enemy sniper fire. Permission to engage it's location, over.

Przynajmniej jeden problem można było załatwić w miarę sprawnie nie wzbudzając raczej podejrzeń irańskiego sztabu, który powinien być całkowicie skupiony na planowaniu powstrzymania pochodu sojuszniczych wojsk, które teraz przejęły całkowicie kontrolę nad obrzeżami miasta przesuwając część jednostek bliżej waszego celu co może okazać się przydatne w przypadku bronienia stadionu. Nie miałeś jednak co liczyć na to, że Irańczycy zostaną całkowicie okrążeni... i dlatego jest tutaj wasza jednostka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A. "Młot" Miażdżycki

- Głowy nisko, nie wychylać się! Delta jest w drodze, przejmą go i się zmywamy!

Wychylam się troszkę zza pancerza i natychmiast chowam głowę. Pocisk uderzył w ziemię obok. Dobra, mamy wsparcie śmigłowców. Czas się im odwdzięczyć za uratowanie kumpla.

- Hawk Squadron, MP here, we have your boy, he's WIA, but he'll be ok. We have a sniper up here, on these coordinates, in building compound. Can you help? Over.

Poczekam, aż Apache zrobią co trzeba i każę oddziałowi zabezpieczyć perymetr. Gdy Delta przejmie ptaszka, pędzę natychamiast do reszty RFACu. Chyba mogą mieć problemy.

- Maniek...- to był Wiktor- Powiedz mi, dałbyś go radę zdjąć z tej strzelby?

- **^&, elektryku za dychę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heinz Wilhelm ?Blitz? von Rundstedt

Obserwowałem ekrany taktyczne z rosnącym niepokojem. Nie martwiłem się o akcję MP, tylko RFAC. Sytuacja robiła się skomplikowana, jeden zły ruch i będziemy mieli problem. Utrata elementu zaskoczenia to mocny cios w moje plany. Oby Macerson się wykazał.... Przyszedł komunikat od śmigłowców:

- Hawk Squadron to TF141. My men are reporting that pilot is safe, but your unit is under enemy sniper fire. Permission to engage it's location, over.

Złapałem za radio.

- TF141 HQ to Hawk Squadron - permission granted. Toast him. TF141 HQ out.

Na ekranie z kamer Predatora irańskie technicale zbliżały się do ukrytych w zabudowaniach jednostkach RFAC. Trudno było orzec, czy to zwyczajny patrol w okolicach sztabu, czy pieprzony snajper jakoś ich ostrzegł. Jedno było pewne, jeśli jednostka Macersona zrobi z nich fajerwerki to zaskoczenie możemy sobie wsadzić w kieszeń. A jeśli udamy, że nas tam nie ma, to mogą nas wypatrzeć, wezwać wsparcie i jest bardzo źle. Cóż... no risk no fun.

- TF141 HQ to RFAC command. Predar's reporting enemy activity near your position. I want them dead. As quiet as possible. Do not use rocket lunchers, try to neutralize people only. We must retain element of surprise. I'm counting on you Macerson. HQ out.

Reszta TF141 była jeszcze w pewnym oddaleniu od punktu Omicron. Helikopter z Deltą zaraz przejmie pilota... Jednak mogę posłać Macersonowi trochę wsparcia, nim dotrzemy do niego głównymi siłami. Złapałem za radio.

- TF141 HQ to SOF Command - Send second Delta Squad, GROM Squad and French Airborne Squad to RFAC position. Use helicopters. Order them to fly as low as possible, to avoid detection. Copy that, over.

Z jednej strony mogło by się to wydawać głupim posunięciem, gdyż helikoptery robią trochę hałasu. Ale tuż obok zamieszanie robił szwadron Hawk, więc nasze śmigłowce nie wybiją się specjalnie. Jeśli Macerson rozwali załogi technicali, to SF będą mu bardzo pomocnym wsparciem do cichej eliminacji zagrożeń do czasu przybycia na miejsce sił uderzeniowych. Mogłem ich puścić za RFACem wcześniej - skarciłem się w myślach. No cóż, teraz zaczyna się element chirurgiczny. Jak nie spieprzymy tego momentu, to amputacja łba irańskich sił w regionie będzie dużo łatwiejsza. Ponownie wlepiłem oczy w ekrany taktyczne, spokojnie pykając z fajki. Spojrzałem jeszcze na adiutanta.

- Traviz, czy Rakowicki dostał już materiały, które znalazła kompania Charlie? Ma może coś dla mnie? - spojrzałem wyczekująco.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominic Mackerson

- Predator to RFAC... I see two technicals coming from the stadium armed with machine guns and few men onboard. Looks like patrol...

- TF141 HQ to RFAC command. Predar's reporting enemy activity near your position. I want them dead. As quiet as possible. Do not use rocket lunchers, try to neutralize people only. We must retain element of surprise. I'm counting on you Macerson. HQ out.

- Right. Of course you would, wouldn't you? - powiedziałem do siebie, kiedy kontakt się zerwał.

Nie było mowy o jakiejkolwiek dyskusji. Postawiono przed nami zadanie, które mieliśmy wykonać i kropka. Że też nie pomyślałem wcześniej o tym, by wyposażyć ludzi w tłumiki... Oczekują od nas że rzucimy się na nich z nożami czy jak?

- Captain Mackerson - dowódca Rangersów był lepiej przygotowany - I can ready up a few teams with silenced M4's.

Czułem się jakby mi czytał w myślach.

- Good - rozejrzałem się myśląc - We should man those three buildings - wskazałem na zabudowania od strony nadjeżdżających - When the enemy gets close we will catch them off guard. I'll signal weapons free.

- What about your squad?

- With no silencers they will stay back. I'll instruct my snipers to be ready in case something goes wrong but we need to deal with this clean and quiet. No explosions, no laud gunshots.

- I see. No point in waiting then. I'll get right to it.

- Good luck.

- Hey, if with this kind of firepower we still need luck then we are seariously screwed. Let's just trust in our skill rather than depend on luck.

Miał rację.

- I trust you with this then.

Zasalutowałem, a on odpowiedział tym samym. Pozostało się zasadzić. Akcję obserwować będę z daleka i dam tylko sygnał do rozpoczęcia ostrzału.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RFAC, punkt Omikron

Z bezpiecznej odległości i odpowiednio schowany z resztą oddziału USMC obserwowałeś jak ludzie z Rangersów zajmują pozycję do zasadzki. Dodatkowo ukryliście tak pojazdy, że wróg zorientuje się dopiero w ostatniej chwili gdy wjedzie między zabudowania, ale wtedy będzie po wszystkim. Jakby tego było mało, Irańczycy ułatwili wam zadanie. Pierwsza Toyota zatrzymała się na obrzeżach osiedla a druga wjechała trochę głębiej gdy dowódca Rangersów stwierdził, że to odpowiednia pora na otwarcie ognia. Przez całą strzelaninę panowała względna cisza. Tylko przez lornetkę widziałeś jak nagle na mundurach żołnierzy pojawiają się czerwone kropki a twarze wykrzywia grymas przerażenia. Żołnierze umarli nie zdoławszy nawet wydostać się z swoich pojazdów... jednak tłumiki to piękna sprawa.

- Ranger lead to USMC actual. Threat eliminated, no survivors. Waiting for further orders, over.

Chwilę potem w radiu odezwała się reszta TF141:

- This is Alfa company to RFAC. We're inbound, about 12 clicks from Omicron, over and out.

- SOF Command to RFAC... watch out for friendlies. We'll be deploying SF squads north of your current poistion for reinforcements. How copy, over?

Cóż, głównodowodzący najwyżej uznał, że przyda się wam wsparcie komandosom w obronie osiedla nim przybędzie kawaleria.

MP, akcja ratunkowa Hawk 34

Minęło kilka chwil nim wyczekiwanie przez was fajerwerki rozpoczęły się na dobre. Ujrzeliście jak dwa AH-64 zawisnęły w okolicy nad celem a potem przez pół minuty wyładowały cały zasób rakiet FFAR w kompleks zabudowań przerabiając go na zwyczajny krater. Dymiący należy dodać. Wszystko po to, żeby usunąć jednego, uciążliwego snajpera.

- This is Hawk 31. Nobody could survive this. Sniper eliminated. Going off for now, over and out. - śmigłowce odleciały. Najwidoczniej byli potrzebni gdzie indziej.

- SOF Command to MP unit, Delta Force squad inbound in few moments, stand by.

Niedługo po komunikacie ujrzałeś zbliżającego się nisko BlackHawka, który przy waszej pozycji zwolnił i wylądował wysadzając oddział Delta Force. Bez zbędnej gadaniny zabezpieczyli pilota i w kilka minut ponownie wzbili się w powietrze kierując się do prowizorycznego sztabu skąd operował również twój dowódca.

Ta robota dobiegła końca... Inna jeszcze czekała.

TF141 HQ, prowizoryczna baza operacyjna

Z zadowoleniem ujrzałeś na ekranach taktycznych jak jednocześnie helikoptery szwadronu Hawk zamieniają w krater pozycję wrogiego snajpera a RFAC pozbywa się w cichy sposób problemu z irańskim patrolem. Reszta sił a tym bardziej dowództwo przeciwnika nie mogło podejrzewać zbliżającego się uderzenia.

- SOF Command to TF141 HQ. Pilot is safe and secured, Delta Force squad will drop him in FOB. Rest of BlackHawks will drop rest of SF squads north from RFAC positions in few moments and then return to base, how copy? Over.

Niedługo potem odezwała się również główna część sił, która teraz grzała ile fabryka dała po obwodnicy.

- This is Alfa company to HQ. We are now 'bout 10 clicks from RFAC positions, coming with top speed.

Gdy znajdzie się wolna chwila między komunikatami radiowymi Travis odpowiada:

- Z tego co wiem właśnie nad nimi pracuje wspólnie z chłopcami z wywiadu grupy polowej i jeszcze nie dobił się do czegoś co mogło by nas zainteresować, majorze. Zapewnił jednak, że gdy odkryje coś ciekawego pan major będzie pierwszym, który się o tym dowie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominic Mackerson

Wozy podjechały bliżej. Kapitan Rangersów odezwał się w radiu.

- Targets in range. All squads ready.

- Weapons free - powiedziałem po chwili i obserwowałem zajście przez lornetkę. Czysta akcja.

- Ranger lead to USMC actual. Threat eliminated, no survivors. Waiting for further orders, over.

- Roger thet. Stay near your area and proceed according to the original plan, but clean the mess from the sight first. How copy?

- Solid copy on all. Out.

Nie dane mi było nawet się odezwać, a dowództwo już znowu coś chciało.

- This is Alfa company to RFAC. We're inbound, about 12 clicks from Omicron, over and out.

- SOF Command to RFAC... watch out for friendlies. We'll be deploying SF squads north of your current poistion for reinforcements. How copy, over?

Złapałem za radio ponownie.

- This is RFAC leader, solid copy on all. I'll send someone to meet up with you. Out.

Następnie zawołałem.

- Ramirez!

- Sir! - stawił się natychmiast.

- Command is sending us some backup. Take two people and meet up with their squads, bring their commander here. We'll make this building our temporary HQ.

- Yes sir. Muttercoff, Lotting! You're with me! - wyruszył od razu.

Ja tymczasem zacząłem koordynować zabezpieczanie przyczółku, wcześniej komunikując żołnierzom by uważali w kogo strzelają. Nie chcemy mieć na pieńku z siłami specjalnymi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heinz Wilhelm ?Blitz? von Rundstedt

Z zadowoleniem przyjąłem do wiadomości potwierdzenie wykonania powierzonych zadań. SOF właśnie wysadzał część sił specjalnych w punkcie Omicron, co powinno stanowić więcej niż wystarczające środki do zabezpieczenia tego punktu do czasu przybycia reszty batalionu.

- TF141 HQ to SOF Command - solid copy, good work. HQ out. - odpowiedziałem dowódcy SOF i odwiesiłem mikrofon radia. Póki co nie maiłem nic do roboty poza obserwowaniem poczynań reszty sił. Przerzut wojsk szedł sprawnie, główne siły powinny niedługo dotrzeć do punktu zbornego. Macerson odwalił dobrą robotę, co na pewno znacznie ułatwi resztę operacji. Ale jeszcze nie czas na fanfary, jeszcze nie czas....

Przyjąłem meldunek Traviza skinieniem głowy po czym poleciłem operatorom Predatorów:

- Predator 1 ma zostać wysłany nad stadion, Predator 2 nad osiedle, które będzie miała zabezpieczyć kompania Charlie.. Operatorzy potwierdzili po czym zaczęli nakierowywać maszyny na wyznaczone cele. Zapytałem jeszcze dla pewności choć byłem przekonany, że Predatory mają taki sprzęt na swoim pokładzie:

-Czy nasze patszki mają kamery termowizyjne? Jeśli tak, chcę obraz w podczerwieni ze stadionu. A a jeśli nie, to, Traviz, chcę mieć obraz z satelity. ASAP. Kontynuowałem obserwację ekranów taktycznych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A. "Młot" Miażdżycki

Wsiadam do Bradleya i zawracamy na drogę. Tam znowu rozchodzimy się do aut i pędzimy tyle ile fabryka dała. Kontaktuję się z HQ.

- HQ, it's MP. We've saved pilot, now we are on route to RFAC. Any additional orders? Over.

Teraz do RFAC:

- RFAC, MP here. We are on route to your position. Do you need medivac?

Rozpieram się spokojnie w fotelu, czekając na odpowiedzi. Na razie było dobrze, ale jak będzie dalej...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...