Skocz do zawartości

Kuchnia


Gość

Polecane posty

Kroisz chleb, kładziesz na to szynkę, ser i wkładasz to do mikrofali na minutkę/30sek. :) Szybkie w przygotowaniu, ciepłe i smaczne.

Niedawno znalazłem na www.smaczny.pl ciekawe ciasto.

Składniki:

Ciasto:40 dag mąki

20 dag margaryny

4 łyżki cukru

2 łyżeczki proszku do pieczenia

4 żółtka

2-3 łyżki śmietany

Beza:

8 białek 4 łyżeczki mąki ziemniaczanej

szklanka cukru 1 szklanka pokrojonych

orzechów włoskich

Krem:

1 1/2 szklanki mleka 4 żółtka

1/2 szklanki cukru 1/2 kostki masła

1 łyżeczka mąki pszennej 1/2 kostki margaryny

1 łyżeczka mąki ziemniaczanej 1 słoik powideł

Sposób wykonania:

Zarobić ciasto. Podzielić na 2 części. Każdą część rozłożyć na osobnej prostokątnej formie o wymiarach 25 na 36 cm. Ciasto ponakłuwać widelcem, posmarować powidłami.

Z podanych składników zrobić bezę. Podzielić na 2 części i rozłożyć na surowych plackach. Posypać pokrojonymi orzechami włoskimi. Każdy placek piec około 35 minut w temperaturze 150 st. C.

Szklankę mleka zagotować. W reszcie mleka rozmieszać mąkę i cukier. Ugotować budyń, ostudzić. Utrzeć masło z margaryną i żółtkami, następnie dodawać po trochu budyniu.

Upieczone i ostudzone placki przełożyć kremem. Schłodzić w lodówce.

Uda mi się je zrobić? :P Oj, chyba będę musiał odwiedzić koleżankę 8)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Ode mnie krótki ale treściwy przepis jak się najeść za małe pieniądze.

Jeżeli macie już odruch wymiotny na sam widk jajecznicy to polecam ryż + piersi z kurczaka + jakis sos knorra czy innego producenta.

Koszt: ryż + sos + podwójna pierś z kurczaka - myślę, że można się zamknąc w kwocie 10-12zł.

Starcza na dwa razy (czyli 5-6 zolek za obiad - niby jak na stołówce, ale jeżeli jest niedziela lub macie pecha i badziewną stołówkę koło uczelni to lepiej samemu coś zrobić...) i zostają jeszcze dwa woreczki ryżu :).

Sposób zrobienia banalnie prosty

Stawiamy osoloną wodę na gaz.

W międzyczasie kroimy pierś z kurczaka w kostkę (czy też połowe piersi - jeżeli jest podwójna) i rzucamy na patelnię do podsmażenia.

W momencie jak woda już się gotuje to wrzucamy ryż do gara i czekamy 15-20min aż będzie gotowy.

Czekając na to wielkopomne wydarzenie dodajemy połowę słoika z sosem (może być słodko-kwaśny, mexicana czy nawet do spaghetti) do piersi z kurczaka i trzymamy to na małym ogniu.

Jak ryż się ugotuje to wywalamy wszystko na talerz i mieszamy. ;)

Dużym plusem jest to, że można wyjść na fajkę i nie martwić się, że ryż się przypali.

A w momencie kiedy nie stać nas nawet na to a mimo wszystko chcialibyśmy zjeść jakieś mięsko to proponuje pierś z kurczaka pokroić w kostkę i podmażyć z przyprawą curry. Smakuje super na gorąco i zimno (można też z tym robić niezłe sałatki z ananasem i podobnymi) i po spożyciu można odnieść wrażenie, że się najadłeś.

Edit:

Inny, tani i niezły przepis na to jak się najeść:

Kupujesz _dobre_ parówki (wiedeńskie czy jakieś tam), kroisz w plasterki (średniej grubości) i podsmażasz na patelni a później wcinasz z kechupem i jakąś bułą ;). Dlaczego parówki z nie kiełbasa? Bo moim zdaniem ławiej trafić na dobre parówki niż kiełbasę, i w sumie wychodzi taniej.

Edit2:

Ostatnio też słyszałem, że kumpel opatentował smażenie kotletów w tostownicy ale to na własny rachunek.

Edit3.

Przepis na poncz (dobre na impre ze sporą ilością osób, np w akademiku :) ).

Potrzebne:

Pralka Frania

Owoce

Soki

Wszelkie odmiany alkoholu

Pralkę trzeba dobrze umyć i wparzyć w środku, później kroimy owoce i wsypujemy, wlewamy wszelki soki i wódki (mogą też być wina, ale czasami różnie wychodzi). Wirujemy.

I mamy super poncz. (uwaga, różne osoby róznie reagują na taki mix, choć 95% zwykle dobrze się bawi)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

A witam państwa! Przybywam tu po to, aby...

... Podzielić się ze wszystkimi przepisem na dobrą szarlotkę! :D Jaką chceta? Letnią, czy na każdą porę? :) Poprosiłem moją koleżankę, aby zrobiła takie ciasto, no i.. Zgodziła się!(Jak można mi odmówić?). 'Wszamałem' kilka kawałków.

Składniki:

0,5 maki

200g margaryny

1 jajo

150g cukru

1 cukier waniliowy

2-3 łyżki śmietany

½ łyżeczki proszku do pieczenia

starta skórka z 1 cytryny

5-6 jabłek

ok.150 g rodzynek ( może być więcej )

cynamon

Sposób wykonania:

Wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia, cukrem i cukrem waniliowym, dodać margarynę. Siekać na drobne kawałki dodając jajo i śmietanę. Wyrobić ciasto na jednolitą masę i umieścić w lodówce na 1-2 godziny. 1/3 ciasta zostawiamy w lodówce, resztę rozwałkować i pokryć nim blachę. Ponakłuwać widelcem, żeby nie pęczniało podczas pieczenia. Posypać skórką z cytryny, położyć jabłka pokrojone w kostkę, posypać rodzynkami i cynamonem. Następnie zetrzeć na grubej tarce ciasto z lodówki.

Pieczemy ok. 30 min. w temp. 180-200°C.

Proste w wykonaniu i smaczne. Można użyć także innych owoców.

Niech się wszystkim uda!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe :twisted: Udało mi się namówić mamę na to, żeby zrobiła tą szarlotkę. Teraz tylko trzeba cierpliwie czekać... Ale spróbujcie wytrzymać, jak takie zapachy unoszą się po domu. A co do tej zupy czosnkowej, to moja mamuśka wrzuciła jakieś dziwne czosneczki... Może dlatego zupa była nie dobra...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe :twisted: Udało mi się namówić mamę na to, żeby zrobiła tą szarlotkę. Teraz tylko trzeba cierpliwie czekać... Ale spróbujcie wytrzymać, jak takie zapachy unoszą się po domu. A co do tej zupy czosnkowej, to moja mamuśka wrzuciła jakieś dziwne czosneczki... Może dlatego zupa była nie dobra...

Tylko nie bij jak będzie niedobre. XD Jednak powinno wyjść.

Zupę czosnkową spróbuję jutro. Jedną porcję nad ranem, a drugą pod wieczór. Dlaczego tak? Ponieważ jeden przepis mam od Pauliego, a drugi ten Smuga. :)

Oddechem się nie przejmuję, ponieważ dwie paczki ostreej gumy do żucia leżą w moim pokoju. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem napisać recenzji szarlotki. Powiem tak: szarlotka mojej mamie się udała. Przepis nie był wybrakowany i został profesjonalnie przygotowany. Na 100% nie zasiądzie w dziale KASZANKA ZONE. 10/10 + znak jakości. Polecam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Na wypadek, gdyby tradycyjne, polskie jedzenie bożonarodzeniowe(tzn. barszczyk z biedronki ;] ), już wam się znudziło, proponuję całkiem zdrowy, łatwy w przygotowaniu, dosyć tani i przede wszystkim smaczny posiłek :)

Potrzebujemy:

-3-4 paczek ryżu(każda na jedną osobę, która będzie jadła obiad)

-panierki(najlepsza będzie zawierająca curry i czerwoną paprykę*)

-piersi z kurczaka(ok.3)

-puszki słodkiej kurkurydzy

-szklankę mleka(im tłustsze, tym lepsze, jak mi się wydaje :P )

Sposób przygotowania:

Z filetu z kurczaka odkrajamy tłuszczyk i ścięgna(tzn. wszystko to, co białe :P ), po czym kroimy go na paseczki albo dużą kostkę. Następnie robimy mu ścieżkę zdrowia :D - wykładamy dwa głębokie talerze, jeden z mlekiem, drugi z panierką:

- w pierwszym taplamy go przez kilka minut

- w drugim, gdy mięso jest już namleczone :D obtaczamy je w panierce(hi, Panzej!), następnie wkładamy na patelnię z rozgrzanym olejem, i smażymy, aż będzie w środku gotowy :)

Natomaist ryż gorujemy z łyżeczką soli, a po wysypaniu na talerz mieszamy z kukurydzą, odsączoną.

Smacznego ^.^

* - jeżeli wierzymy we własne siły możemy spróbować sami ją zrobić - z soli(z którą radzę naprawdę uważać, gdyż kurczak smażony w niej twardnieje), pieprzu, curry, papryki, bułki tartej i wszystkich innych lubianych przez nas przypraw :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja na razie proponuje zwykłe jedzenie bożonarodzeniowe, tymbardziej, że nigdy mi się nie znudzi(czyt. Barszcz z biedronki xD ) :wink:

A na serio to kumpel akurat prosił o podanie przepisu na pierniki, a ja straszny leń jestem, więc jak już przepisałem z zeszytu na kompa ten przepis to już podaję:

Przepis na pierniki

1kg mąki, 3 jaja, 3 łyżeczki sody, 0,5 kg miodu z przyprawami korzennymi, 1,5 szklanki cukru, 0,25 masła lub margaryny

Miód+cukier+tłuszcz rozpuścić na gorąco, następnie dodać to do mąki umieszanej z sodą i jajami

Całość wymieszać. Piec ok. 45 min

Potem to zawsze polewamy lukrem, lub czekoladą i posypujemy taką śmieszną posypką.

No, nareszcie będzie pożądne jedzenie. Tzn. Pyszny barszyk, makowiec, karp, niepowtarzalne pierogi z kapustą i grzybami. Tylko jakoś tak nie swojo, bo nie ma śniegu. Nie ten klimat. A jak pić ciepły, rozgrzewający barszczyk jak za oknem nie mrozi?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tradycyjne, polskie jedzenie bożonarodzeniowe(tzn. barszczyk z biedronki ;] )
Nie, nie nie nie nie. Ja to będę miał barszczyk ze swojskich buraczków z ogródeczka i grzybki z lasku przywiezione od cioteczki. Czasami dobrze jest mieszkać za górami za lasami...

Mam też cichą nadzieję na gwiazdki wigilijne – rodzaj ciasteczek kruchych, które mogą nawet leżeć do Sylwestra, bo im dłużej poleżą, tym są smaczniejsze – byle nie przesadzać. W praktyce jednak rzadko która „dożywa” do drugiego dnia świąt. Kiedyś w przypływie kulinarnego amoku (rzadko mnie napadają takie przypływy oświecenia, bo normalnie to potrafię przypalić wodę) zmieszałem część przeznaczonego nań ciasta z jakimś „Puchatkiem” czy innym kakao dla dzieci i wyszły jeszcze lepsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Ja spróbowałem dziś zupy Vifon pycha nie jadłem lepszej a co do przepisu to:
Zupkę Vifon o jakim smaku? Wypadałoby uściślić, bo nikt nie ma takiego dobrego żołądka, aby wytrzymał taką dawkę chemii, jaką byłoby próbowanie wszystkich smaków.

Potrawka z tuńczyka

Składniki:

-dwie puszki tuńczyka

-majonez

-sól

-pieprz

-szczypiorek

-natka pietruszki

-opcjonalne: kukurydza słodzona z puszki

Sposób przygotowania - do głębokiego talerza albo miseczki wkładamy odsączonego z oleju tuńczyka. Następnie dodajemy przynajmniej kilka łyżek majonezu, mieszamy i ugniatamy widelcem tuńczyka, po czym dalej dodajemy majonezu dość, żeby otrzymać konstysencję pasty, którą można będzie smarować kanapki. Następnie skrajamy w zależności od gustu szczypiorek i pietruszkę, następnie dodajemy trochę soli(tuńczyk i majonez same w sobie są słone) i dużo pieprzu. Można dodać również trochę kukurydzy, ale wtedy nie da się już tak dobrze smarować na kanapkach.

Proponuję jeść ze świeżymi bułeczkami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm... kilka potraw z tego forum spróbowałem i... mniam :D thx, ja tam wam mogę podać przepis na jogurt w 3 krokach...otóż:

:arrow: idziemy do slepu

:arrow: kupujemy jogurt

:arrow: jemy jogurt

a tak na serio to jeśli czujecie głód zróbcie sobie bigosik z biała kielbasą i jak jecie bigos z clebem to zrobcie sobie go ze smalcem, pozniej przez caly dzien jestes syty.

pozniej podam wam przepis na smaczną potrawę, ale muszę już lecieć

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio kupiłem sobie Fullera z KFC i moje wrażenia są następujące: TO JEST SZIT! Ja nie iwem kto to może jeść? Te obżydliwe masło, sztuczne ziemniaki ("Pire" z zupki 5 minut od knora jest lepsze) i ta bezsmakowa kukurydza... jedyne co w tym jest dobre to 3 kawałki kurczaka. Definitywnie odradzam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio kupiłem sobie Fullera z KFC i moje wrażenia są następujące: TO JEST SZIT! Ja nie iwem kto to może jeść? Te obżydliwe masło, sztuczne ziemniaki ("Pire" z zupki 5 minut od knora jest lepsze) i ta bezsmakowa kukurydza... jedyne co w tym jest dobre to 3 kawałki kurczaka. Definitywnie odradzam
To jest jeden z powodów, dla których już dawno przestałam eksperymentować z fast foodami, i jeśli już muszę coś jeść, to jest to "Twister" z KFC- najlepsze jednak jest to, że zrobienie samodzielnie, w domu, nie jest większym problemem, wymaga tylko trochę ćwiczeń.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mmm... Dziś zjadłem moją ulubioną kanapkę! :) Bardzo łatwa w przygotowaniu.

1. Idziecie do sklepu i kupujecie "serek wiejski". Te duże pudełko, nie małe. Koniecznie musi być śmietanka w środku! Najlepiej sprawdzić(potrząsać). ;)

2. Kupujecie szczypiorek.

3. W domu kroicie chlebek, smarujecie masłem i nakładacie na to serek wiejski. Po tym posypujecie to szczypiorkiem.

Jedzcie koniecznie nad talerzem, bo śmietanka może kapać! :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie zapomnijcie soli i pieprzu! To naprawdę kapitalna rzecz, nie tylko jedzona na chlebie. Nie wiem czy ktoś próbował, ale preferuje jakże absurdalnie łatwe i smaczne zestawienie: pomidor+majonez (najlepszy to pegaz, nie jakiś winiary). Pomidorki krojone w takie trójkąciki czy jak tam chcecie, oczywiście sól i pieprz. Palce lizać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Mmm... Dziś zjadłem moją ulubioną kanapkę! :) Bardzo łatwa w przygotowaniu.

1. Idziecie do sklepu i kupujecie "serek wiejski". Te duże pudełko, nie małe. Koniecznie musi być śmietanka w środku! Najlepiej sprawdzić(potrząsać). ;)

2. Kupujecie szczypiorek.

3. W domu kroicie chlebek, smarujecie masłem i nakładacie na to serek wiejski. Po tym posypujecie to szczypiorkiem.

Jedzcie koniecznie nad talerzem, bo śmietanka może kapać! :)

Dodaj do tego startą na plastry rzodkiewkę i wymieszaj wszystko razem, będzie jeszcze lepsze.

Co do takich mieszanin na bazie białego sera, mnie bardzo smakuje z czarnymi oliwkami i achois. Bierze się biały ser, miesza z siekanymi oliwkami, dodaje trochę śmietany (tyle, żeby związało całość i nie rozpadało się) oraz anchois. Dodaje się szczyptę pieprzu (nie solić, anchois są wystarczająco słone) i podaje na białym pieczywie, najlepsza jest bagietka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

To jeszcze odnośnie białego sera. Ostatnio u mnie w domu jest moda na placki z takowego. Przepis na jedną blachę (8 placków):

15 dag białego sera

30 dag mąki

łyżka proszku do pieczenia

½ szklanki mleka

½ łyżeczki soli

Do rozdrobnionego sera dodać mąkę, sól i proszek do pieczenia, mieszając powoli dodawać mleka. Wyrobić na jednorodną masę, żeby powstało ciasto. Z całości odcinać po kawałku i rozwałkowywać na placki wielkości dłoni.

Na takie placki można nałożyć co się zechce (niektórzy ponoć kładą marmoladę). Ja preferuję a’la pizza: posmarować sosem pomidorowym, dorzucić trochę cebuli, wędliny, posiekanych czarnych oliwek, posypać oregano, bazylią i ostrą papryką, a na końcu startym żółtym serem.

Niezależnie od tego, co nałożymy na placki, należy blachę wyłożyć papierem do pieczenia, natrzeć go oliwą, ułożyć na blasze placki i wstawić do rozgrzanego na ok. 180 stopni piekarnika na 15 minut.

Takie placki mają tę zaletę, że robi się je szybko (góra 30 minut) i nie trzeba czekać aż ciasto na pizzę wyrośnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodaj do tego startą na plastry rzodkiewkę i wymieszaj wszystko razem, będzie jeszcze lepsze.

Hmm... Dziś spróbuję. :) Jak ma być lepsze, to czemu nie. ;)

Rozmawialiśmy wtedy na Gadu - tak mlaskał, że w słuchawkach słyszałem.

Bo dobre było, o! XD A, ja nie mlaszczę. XD

Tłusty czwartek dzisiaj! :) Kupiliście już pączki? :> Tylko nie mówcie, że od nich się tyje... Raz w roku można. :P

No to przepis na pączki. :)

Składniki:

-500g mąki

- 8 żółtek

- 3/4 szkl. cukru

- 200 g stopionego masła

- cukier waniliowy

- 80 g drożdży

- smażona skórka pomarańczowa, pokrojona w kostkę

- 1,5 szklanki ciepłego mleka

- szczypta soli

- 2 łyżki spirytusu (ew. wódki)

- śliwkowe powidła lub różana konfitura

- cukier puder do posypania lub polukrowania

- zapach rumowy (jeśli ktoś lubi)

- ok. 750 g smalcu do smażenia

NAJPIERW ROBIMY CIASTO DROŻDŻOWE:

1. Do kubeczka włożyć drożdże, 1 łyżkę mąki, łyżeczkę cukru, dodać 1/2 szklanki mleka i dobrze rozetrzeć. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce.

2. Mąkę przesiać, żółtka oddzielić od jajek. Do żółtek dodać cukier i połowę cukru waniliowego. Ucierać na prawie białą, puszystą i kremową masę (najlepiej w misce na garnku z gorącą wodą).

3. Podrośnięte drożdże dodać do mąki, dodać też utarte żółtka. Ciasto wyrabiać rękami, dodając tyle ciepłego mleka by ciasto było miękkie, pulchne i sprężyste a nie rzadkie.

4. Gdy ciasto zacznie odchodzić od miski wlewać stopniowo rozpuszczone, ciepłe (nie gorące) masło i wyrabiać do czasu gdy ciasto będzie łatwo odchodzić od rąk i od miski. Dodać drobno pokrojoną skórkę i spirytus. Ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.

NASTĘPNIE CZAS NA LEPIENIE PACZKÓW:

5. Gdy podwoi swoją objętość z porcji wielkości kurzego jajka robić placuszki, nakładać po porcji powideł i zlepiać, formując pączki. Układać je na posypanej mąką deseczce, przykryć ściereczką do wyrośnięcia (ok. 15 minut).

I SMAŻENIE:

6. W garnku rozgrzać tłuszcz. Do mocno nagrzanego smalcu wkładać pączki i smażyć na złoty kolor z obu stron (aby miały białą obrączkę jak te z cukierni trzeba po przewróceniu na drugą stronę przykryć garnek).

7. Wyjmować i układać na talerzu wyłożonym papierowymi serwetkami. Ostudzone posypać cukrem pudrem lub lukrem z odrobiną zapachu rumowego.

proponuję robić raczej niewielkie pączki (tzn. trochę mniejsze niż te z cukierni). Wtedy krócej się smażą ale są dobrze dopieczone i nie spalone. Duże pączki oczywiście też się udają ale smaży się trudniej- trzeba je dłużej smażyć a przez to mogą się spalić.

Przepis zaczerpnięty ze strony http://www.gotowanie.wkl.pl :) Ja pączków nigdy nie robiłem, ale jak ktoś chce, to proszę bardzo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ha i widzicie :) nikt więcej tosta zrobić nie umie :)

Ja potrafię zrobić tosta, potrafię też wstawić osta. I właśnie go wstawiam Tobie. Za bezwstydne statsowanie, które uprawiasz mimo tego, że upominałem Cię już przez PW. - Pzkw

PS. resztę Twoich dzisiejszych postów z OT usunąłem, gdyż muszę dbać o zdrowie psychiczne innych użytkowników.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...