Dla odmieńców - industrial, doom, space, symphonic etc.

[Drahmir]

No to tu by jeszcze rammstein pasował. też za bardzo nie wiadomo do czego to przykleić. oni sami o sobie mówią, że grają tanzmetal (czyli taneczny metal -> mimo ciezkiej muzyki, podrywa do tańca), ale ten taniec to skakanie w górę i machanie głową maksymalnie

swoją drogą muzyka rammsteina u mnie stale w użyciu ciągle i bez przerwy. od kilku lat. polecam

[Arsen]

Niedawno dostałem świetną płytke. Sludge - Yellow Acid Rain - sludge (odmiania doomu). Świetna gitara, głęboki wokał i genialna praca perkusji.

Polecam odmieńcom ;] Nie zawiodą się.

[nancypl]

U mnie też od kilku lat Rammstein w głośnikach. Oni nigdy mi się nie znudzą. Teraz tylko muszę uzbierać kasę na ich nowe DVD "Voelkerball". Ewentualnie zdobyć ją w nieco inny sposób:P:P.

[VNV]

Apoptygma Berzerk (ostatnio zeszła nieco na psy)

Nie zgodzę się tu akurat zmienili styl i dobrze odrobina świeżego wiatru da im nowych fanów i zmieni cos na scenie, która hm troszkę staje się nudna.

Jeszcze 7 tygodni do premiery nowej płyty Combichrist-a!

To może być coś niezłego. Zaś VNV Nation siedzi już w studio i tworzy.... :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

[Khain]

Z Doom metalu zaczełem słuchać candlemass a Black Dwarf-a jestem w stanie słuchać 40 razy dziennie Znajomy dał mi płytki zawierające spore ilości doom metalu le jeszcze jakoś ich nie miałem okazji przesłuchać i określic zespołu.

[Hawk]

Jeżeli Katatonia - Dance Of December Souls to doom metal (bo mi na to wygląda XD), to szczerze polecam.

[Somebody_Someone]

Industrial? Krótko - szczerze polecam Nine Inch Nails .

[Arsen]

Jeżeli Katatonia - Dance Of December Souls to doom metal (bo mi na to wygląda XD), to szczerze polecam.

Mi to badziej wygląda na depresyjny rock (jak napisali w metal archives). Granie Katatonii nie jest jakieś przełomowe, ale przynajmniej ma fajne teksty. Ot tak do posłuchania.

[DORSZ666]

Dance of December Souls to jest doom metal. Katatonia jest kojarzona z depresyjnym rockiem ze względu na ich późniejszą twórczość. Depresyjny rock z growlem (specyficznym, ale jednak)? Ciekawe...

Trzeba zaufać własnym uszom, a nie "grzebać" w cudzych "szufladkach".

[paradiselost_91]

Ja mieszam więc nie mam kłopotów... Ale najlepszym zespołem dla mnie nadal jest Paradise Lost! :twisted:

[Retch]

A dla mnie najlepszym zespołem Doom metalowym jest Tyranny a dopiero po nim pozycje drugą obejmuje zespół Shape Of Despair

[Cadaver]

Ja polecam zespół Static-X. Świetny zespół grający hybrydę trashcoreindustrialnu.

Niedługo pojawi się ich nowa płyta "Cannibal". Dotychczas wydali 5 płyt, które są naprawdę wgniatające w ziemię (szczególnie dwie pierwsze).

[Merfoso]

a ja polecam doskonaly szwedzki zespol Machinae Supremacy. Od kilku miesiecy wymiataja w moim profilu na last.fm. Mozliwe ze ich kojarzycie z gry Jets'N'Guns, ktora byla kiedyś w CDA. Graja cos co sami nazywają SID metalem. Jest to polaczenie metalu z elektroniką. Zespół sam zdefiniował swój gatunek jako SID Metal, ponieważ zwykle do tworzenia muzyki używają SidStation, która zawiera chip SID znajdujący się m.in. w komputerze Commodore 64. Sa po prostu niesamowici! Co wiecej, dwa ich albumy (Deus Ex Machinae i Jets'N'Guns OST) mozna legalnie sciagnac za darmo z Internetu! (np. ze wspomnianego juz last.fm). Najnowszy ich album Redeemer juz niestety tak nie kopie [beeep] jak DXM (chociaz jest conajmniej jeden REWELACYJNY kawalek), ale rowniez jest warty uwagi. POLECAM

[sHChypp]

Ja polecam zespół Static-X. Świetny zespół grający hybrydę trashcoreindustrialnu.

Niedługo pojawi się ich nowa płyta "Cannibal". Dotychczas wydali 5 płyt, które są naprawdę wgniatające w ziemię (szczególnie dwie pierwsze).

Mietek, czy Ty zdajesz se sprawę, że ostro poknociłeś działy? Chcesz warna na walentynki? Razem z cmoczkiem?

Mówiąc o industrialu, to obadajcie se ludziska Ministry, bo to zacny band. Swego czasu ostro się tym jarałem ...

[Krwawisz]

Jesli temat o doomie to ja tez sie wypowiem bo w tym sie czuje mocny

Moi zdecydowani doom metalowi faworyci to:

Novembers Doom, Morgion, Candlemass, Saturnus, Solitude Aeturnus, Skepticism

Kolejnosc nieprzypadkowa

Ulubione plyty :

Green Carnation - Light of Day, day of darkness

Novembers Doom - praktycznie wszystkie

Amorphis - Tales of ...

On Thorns I Lay - Orama

Morgion - Solinari

Candlemass - Nightfall

Agalloch - The Mantle

Anathema - The Silent Enigma

Znacie?

Co do plyt wartych przesluchania to ostatnio wpadly mi w ucho m.in.:

1. najnowsze dzielo Novembers Doom - swietna plyta, logiczne rozwiniecie patentow z poprzedniego krazka amerykanow - doskonale polaczenie fragmentow mocniejszych z bardziej "uglaskanymi" No i jak zawsze swietne, mocarne brzmienie wysmażone łapkami Dana Swano

2. Ahab - The Call Of The Wretched Sea - Najlepszy doom metalowy debiut 2006 roku. Plyta ze wszech miar godna polecenia. Wiecej nie powiem. Posluchajcie sami

3. Asunder - Works will come undone. Plyta warta przesluchania ze wzgledu na pierwszy 24-minutowy utwor. Drugi (50 min :!: ) zachwytu juz nie wzbudza - przede wszystkim przez drone'owe dzwieki od polowy.

[Nhacrael]

Jeśli o War Metal chodzi, to polecam Ensiferum i Wintersun, szczególnie jeśli ktoś lubi Children Of Bodom (Ensi i Winter to jakby skrzyżowanie CoB z folkowymi melodiami, fjny, szybki, melodyjny viking metal :twisted: Żal, że Ensiferum przesunęli premierę nowej płyty na kwiecień, tym bardziej, że singiel z niej (One More Magic Potion), moim zdaniem, wymiata... przynajmniej na ich stronie pojawiły się próbki innych utworów. Zawsze to coś. A co do SOAD - wydaje mi się że po Toxicity zespół obniżył loty. Nie wiem, niby Mezmerize/ Hypnotize są fajne, ale jakieś takie męczące.

[Wojtech]

Polecam wszystkim fanom melodyjnego metalu(nawiązanie do Nightwish'a) ich stronę...www.nazwa tegoż zespołu.com.Nic innego tylko czytać,przeglądać ich foty oraz video-blog.Teraz tylko czekać na ich nową płytę.Pozdrawiam fanów Rhapsody,Nightwis'a,Lacuna Coil,oraz równie pięknie grającego zespołu Apocaliptyca

[Cardinal]

Ulubione plyty :

Green Carnation - Light of Day, day of darkness

To jest doom? Słyszałem tylko parę tracków od GC, i, hm, sam rozumiesz, taki to był doom jak z Pudziana elfia wróżka. A i dodam, że przerażająco marny stuff.

Amorphis - Tales of ...

Sięgnij po Elegy, wrócili do formy. No i przede wszystkim Karelian Isthmus - death/doom, który zjada na śniadanie 99% płyt tego rodzaju.

On Thorns I Lay - Orama

Słyszałem tylko jakiś ich kawer Paradise Lost, nie byli najgorsi. Zespół do obadania, jak zwykle.

Candlemass - Nightfall

Może i prekursorzy, ale do mnie zupełnie nie przemawiają.

Agalloch - The Mantle

Nie potrafili mnie do siebie przekonać. Może gdybym miał trochę więcej czasu i chęci by się wgłębić, to bym polubił. Tymczasem Agalloch czeka na kolejne podejście, kto wie, może już wkrótce.

Anathema - The Silent Enigma

Anathema podchodzi mi tylko z okresu przejściowego, czyli Alternative 4 i pobliskie. Ani doomowe korzenie ani to co grają ostatnio nie jest już takie dobre.

2. Ahab - The Call Of The Wretched Sea

Miczu mi kiedyś podesłał. Nie lubię umierających wielorybów na wokalu, czytaj - funeral doom to nie moja broszka.

Ogólnie prymat wiedzie u mnie Saturnus i Paradise Lost za swych doomowych czasów. Całkiem niezłe jest też Swallow the Sun, szczególnie na debiucie. Draconian to niestety już crap. MDB przymula. Tiamat i jego Wildhoney <robi ukłon>. Więcej dodawać nie trzeba.

[Krwawisz]

To jest doom? Słyszałem tylko parę tracków od GC, i, hm, sam rozumiesz, taki to był doom jak z Pudziana elfia wróżka. A i dodam, że przerażająco marny stuff.

Hehe..zastanawiam sie jakie pare kawalkow? Pewnie slyszales utwory z innych plyt bo na tej jest akurat JEDEN godzinny utwor i TO JEST doom (choc raczej nieszablonowy). Posluchaj TEJ konkretnie plyty a zmienisz zdanie

Sięgnij po Elegy, wrócili do formy. No i przede wszystkim Karelian Isthmus - death/doom, który zjada na śniadanie 99% płyt tego rodzaju.

Elegy to z kolei nie jest juz doom A co do debiutu to sie zgadzam. Choc Tales ... i tak lepsze.

Ogólnie prymat wiedzie u mnie Saturnus i Paradise Lost za swych doomowych czasów. Całkiem niezłe jest też Swallow the Sun, szczególnie na debiucie. Draconian to niestety już crap. MDB przymula. Tiamat i jego Wildhoney <robi ukłon>. Więcej dodawać nie trzeba.

Zgadzam sie we wszystkim procz Swollow The Sun, ktore ostatnio strasznie sie zeszmacilo. Nowa plyta to dno totalne.

[Gonzo]

Merfoso -> Też lubię MaSu, mam na 'empetrójce' cały soundtrack z J&G i wszystkie darmowe kawałki, a z tego co posłuchałem na http://pandora.com to myślę, że na jakąś ich płytę też się skuszę (skoro DXM lepszy to od niego raczej zacznę).

A tak poza tym, to przegląnąłem sobie ostatnio pierwszą stronę tego topicu dzięki czemu poznałem Red Harvest -> rzeczywiście, niezłe. Sam nie wiedziałem wcześniej, że lubię tego typu muzykę

[Nailgin]

Nie długo wychodzi nowa płyta NIN. Co o niej sądzicie sądząc po oficjalnych wyciekach płyta zapowiada sie super

[Pifko]

Heh, właściwie to od niedawna słucham tej muzy. Najbardziej lubię symphonic metal-taki jaki grają Within Temptation (no w sumie od płyty "The Slient Force"-przedtem to był gothic).

Zna ktoś więcej takich zespołów? Naturalnie z damskim wokalem

:?: :?: :?:

[VladTepes]

Jak nowy Witchin Temptation czy stary?

Jak nowy (znaczy się taki cukierkowy gotyk) to: Leaves Eyes. Xandria... Oczywiście śpiewaja panie.

Jak stary Witchin:

Tristania, dwie najlepsze płyty: Widow`s Weeds i Beyond The Veil.

Dalsza twórczość zepsołu (od płyty World of Glass) to już taki zbyt leciutki... Gotyk (?). Moze ci się spodobać. Dama na wokalu.

Theatre of Tragedy, najlepsza płyta: Velvet Darkness They Fear (i jeszcze Rose For The Dead). Później (np. płyta Musique) to juz średnie stany niższe - czylki bardzo leciutka muza. Zreszta pani która śpiewa w Leaves Eyes śpiewała kiedys w Teatrze.

Draconian: płyty Arcane Rain Fell, Where Lovers Mourn i Burning Halo (zespół wydał chyba jeszcze dwie długograjace płyty). Muzyka jest dosyc podobna do dokonań Tristanii zza czasów Widow`s Weeds. Oczywiście pani na wokalu (i pan też często się udziela, jak w przypadku Tristanii i Teatru).

Therion. Wszytko, co wydał zespół, nie liczac pierwszych trzech (?) płyt. Moze ci się spodobać, pani na wokalu, sporo symfonii).

Lacuna Coil. Kawał świetnej muzy. Pani na wokalu (pan też sie udziela). LC to chyba najlepszy wybór, między ciężkim gotyckim graniem, a leciutkim rzępoleniem.

Ostatnio odkryłem zespół Krepuskule (Jamendo.com). Pani na wokalu... Trzy utwory na płycie. Przyznam ze mi sie podobają, bardzo.

Co tam jeszcze... After Forever, Autumn... W obydwu wypadkach spiewaja panie. MOze się podobać.

Sonata Nocturna. Doibra muzyka. Pani na wokalu... Nie za cieżkie, nie za lekkie. Dla tych, co nie lubią rzezi i przesadnie spokojnych kawałków.

Battlelore. Moze sie podobać. Muzyka i teksty... Utrzymane w klimatach fantasy.

Z polskich kapel:

Horrida. Zespół wydał narazie chyba tylko jedną plytkę. Muzyka neizbyt ciężka, moze sie podobać. Pani na wokalu (utwór Elizabetha rzadzi).

Haras. To samo co wyzej... Powiedziałbym że jeszcze lżej...

Artrosis. Muzyka (na wszystkich płytach) jakaś super ciężka nie jest. Moze sie podobać, zwłaszcza Ukryty Wymiar, Posród Kwiatów i cieni. Później też było ok (lekka płyta Fetish). Oczywiście pani na wokalu.

Closterkeller.... Coś (tak-jak-by-gotyk). Ale nie polecałbym...

Vena Valley - spokojne, mocne granie. Tu takze pani śpiewa.

Moonlioght - płyta Kalpa Turu. Początki tego zespołu były... Obiecujące. Gotyk, damski wokal. Jeśli ktoś nie lubi "super-powolneg-spokojnego-i-nudnego" neich nie sięga po resztę płyt.

EDIT. Jeśli libisz symphonic metal... Limbonic Art - In Abhorrence Dementia (cała płyta). Zobaczysz co to symphonic. Muzyka to połączenie black metalowej rzezi z naprawdę dobrą symfonią. Słucham od kilku lat i mi się nie nudzi.

[Yarek]

Lacuna Coil. Kawał świetnej muzy. Pani na wokalu (pan też sie udziela). LC to chyba najlepszy wybór, między ciężkim gotyckim graniem, a leciutkim rzępoleniem.

Co? Polecenie komukolwiek Lacuny Coil uważam za najgorsze co mogłeś zrobić. Z "Boska Angeliną" ten zespół podoba się mi, ale wyłącznie na zdjęciach. Choć to raczej dlatego, że nie lubię gotyku i "tnących się żyletkami nastolatek" czyli tych mega trvv gothek, dla których muzyka tej kapeli jest przeznaczona.

[VladTepes]

A nóż mu się spodoba. Do LC w zasadzie nic nie mam (nie znam wszystkich płyt tejze grupy, słyszałem jedynie kilka kawałków (Haven`s A Lie czy jakos tak i Sezanfine (te pamiętam) i jeszcze kilka innych)

Zna ktoś jakieś dobre zespoły, łączace muzykę symfoniczną z cieżkim gitarowym graniem? Albo zespoly grajace cos takiego jak Crematory na płycie Fly (bodaj). BYłbym wdzięczny.